Top Hi-Fi Szczecin

Absolutnie nie. To tylko wartość maksymalna, nie ma zazwyczaj dużego wpływu na "trudność" napędzania danej kolumny. Istotny parametr to skuteczność, a skuteczność Klipsche mają bardzo wysoką. (To dobrze) Co do charakterystyki ich grania, w dużym skrócie jest to po prostu imprezka w radiu eska, i charakterystyczny tubowy charakter ich sceny. Granie na twarz. Nie zmienisz tego żadnym korektorem. Trzeba lubić takie granie, i tyle.

Diva 552 grają mocniejszym, gęstszym dźwiękiem. Lepsze w zasadzie pod każdym względem. Warto rozważyć. O Zensor 5 zapomnij. Kaszana.

Proponuję w tych pieniądzach zestawić wcześniej wspomnianą Yamahę 803D z kolumnami Bowers&Wilkins 683 S2.

Cóż, mam te dwa amplitunery na co dzień, i słuchamy ich z klientami w zasadzie najczęściej ze wszystkich sprzętów. Męczone są strasznie. Bardzo często porównywane przeciwko sobie. Bawi mnie więc niesamowicie stwierdzenie, że w zasadzie nie ma między nimi dużej różnicy, bo nawet klienci zaczynający dopiero zabawę w audio, kompletnie nieosłuchani, nie wiedzący jeszcze gdzie szukać różnic w sprzęcie audio, wstają u nas z kanapy z wrażenia, jak przejdziemy z 602 na 803.

Tak to działa.

Warto pomyśleć o tym zestawie PianoCraft z Indiana Line. https://www.tophifi.pl/systemy-mini-101/systemy-mini/yamaha-musiccast-pianocraft-mcr-n470d-indiana-line-nota-240.html Albo lepiej, dozbierać do większej wersji tego zestawu. https://www.tophifi.pl/systemy-mini-101/systemy-mini/yamaha-musiccast-pianocraft-mcr-n670-nota-260.html

Dziwnie, że tak wyszło, ale myślę, że A-S3000 cała ta sytuacja za bardzo nie zabolała. Mamy już trochę zadowolonych użytkowników tego modelu w Szczecinie, i ogólnie zainteresowanie nim cały czas wzrasta. O nowym modelu nic nie słyszałem.

Ja również uznaję wyższość firmy Heco nad Dali. Od siebie gorąco polecałbym sprawdzić także Mission LX-3. https://www.tophifi.pl/glosniki/glosniki-wolnostojace/mission-lx-3.html Ciekawą alternatywą mogą być też nowe Indiana Line Tesi 561. https://www.tophifi.pl/glosniki/glosniki-wolnostojace/indiana-line-tesi-608.html Tutaj w zestawie ze wspomnianym Pioneerem -> https://www.tophifi.pl/stereo/zestawy-stereo/pioneer-sx-n30dab-indiana-line-tesi-561.html Koniecznie sprawdziłbym też granie tych kolumn z modelem R-N602 Yamahy. https://www.tophifi.pl/stereo/amplitunery/yamaha-r-n602.html

Nie zajmuję się takimi rzeczami, ale wydaje mi się, że działa to trochę inaczej niż sobie to wyobrażasz. Ale to szczegół. Pomijając stronę branżową, i cyniczne spłycanie sytuacji w stylu "chwalisz swoje", ja osobiście czułem się bardzo zawiedziony tym, jak został potraktowany u nas w kraju model A-S3000. Jak zapewne się domyślasz, zdarza mi się od czasu do czasu posłuchać tego wzmacniacza, i wiem, co potrafi, jakie są jego słabe i mocne strony. I z jakimi urządzeniami potrafi konkurować. Zdecydowanie nie zasłużył sobie na takie olanie. Całe jednak szczęście, klienci sięgający po tego typu wzmacniacze zazwyczaj opierają się na czymś więcej, niż tylko prasowych recenzjach. Najczęściej chcą sprzętu po prostu posłuchać. I wtedy wszystko staje się oczywiste.

Cała zabawa w przetworniki, equalizery, wzmacniacze czy cokolwiek innego, jest całkowicie daremna przy takim ustawieniu kolumn. W pierwszej kolejności standy, albo na początek cokolwiek stabilnego, żeby tylko nie były na podłodze.

Pełna zgoda. Trzeba jednak pamiętać, że nie raz wzmacniacz lepszy pod każdym kątem przegrał odsłuch, ze względu na subiektywne odczucia słuchacza. Lepiej zawsze sprawdzić.

Dokładnie tak było. Mniej więcej wtedy drogi moje i polskiej prasy audio zdecydowanie rozeszły się. Całe szczęście, w prasie zagranicznej wzmacniacz został przyjęty należycie. Bez bufonowania, że to Yamaha jest, więc nie może zagrać na poziomie innych znaczków za te pieniądze. Sytuacja aż się prosi do porównania z branżą motoryzacyjną, gdzie mamy podobne parcie na odznakę.

Względem tego, co masz, jakiekolwiek urządzenie tego typu z całą pewnością pomogłoby w uzyskaniu "tego czystego dźwięku". Nawet takie maleństwo jak AudioQuest Dragonfly. https://www.tophifi.pl/akcesoria/akcesoria-hi-fi/audioquest-dragonfly-red.html

Różnica między topowymi modelami Yamahy jest bardziej interesująca, niż może się wydawać. O ile A-S2000 i 2100 to dość oczywista progresja, gdzie najistotniejszą zmianą jest zdecydowanie lepiej kontrolowana góra pasma, to A-S3000 stoi dla mnie zdecydowanie w osobnej kategorii, zarówno pod względem barwy, jak i klasy samego brzmienia. W bardzo dużym skrócie, nadal detaliczna, ale delikatniejsza góra, i na prawdę magiczny środek pasma. Nie jest to wątek o tym wzmacniaczu, więc pozwól, że zostaniemy przy takim streszczeniu. Zapewne będzie jeszcze okazja o nim popisać.

NAD C368 "promujący" wysokie tony to też dla mnie całkowita nowość... Tak czy inaczej, wszystko jak widzisz, musisz weryfikować samemu. Tutaj na forum, wiele trollów ma spalone cztery litery na punkcie B&W czy takich sklepów jak nasze, więc z automatu powiedzą Ci, że to najgorsze padło, nic nie warte, tylko z rabatem 99%, etc. A jak sam słyszałeś, nowe 700-tki są rewelacyjne. Tylko jak ktoś już wspomniał - trzeba to wszystko dobrze ze sobą zestroić. Do takiego dużego pomieszczenia, musi to być solidny wzmacniacz. Wspomniany NAD to minimum. W końcowym rozrachunku wychodzi dość drogo. (choć z drugiej strony - nie warto poczekać, dozbierać, kupić coś na prawdę fest, zamiast później za rok albo mniej żałować, że nie dołożyliśmy trochę na to, co na prawdę chcieliśmy?) Próbowałeś Diva 660, które polecałem wcześniej? Powinny zagrać na prawdę zacnie w tej przestrzeni, i zgrają się świetnie z tym NAD'em, tudzież z R-N803.

Zdecydowanie sugeruję wtedy samemu posłuchać, czy z Focalem nie będzie za ostro. 2100 to już trochę inna kultura pracy, natomiast z A-S2000 trzeba ostrożnie. Łatwo przesadzić.

Jeżeli musimy lakierować na czarno, to Diva jest dość logicznym wyjściem. Do twojego pomieszczenia idealne byłby nie 650, a Diva 660. https://www.tophifi.pl/glosniki/glosniki-wolnostojace/diva-660.html Zdecydowanie. Seria 600 B&W to bardzo uniwersalne, bezpieczne brzmienie. Nie każdego porwie to granie, przynajmniej nie od razu. No, i absolutnie kluczowe w ich przypadku jest porządne, porządne wygrzanie. Świeże z kartonu po prostu nie grają. Ten typ tak ma. No, ale moim zdaniem warto jest im poświęcić chwilę, bo wygrzane i z odpowiednim wzmacniaczem pokazują prawdziwą klasę w swojej cenie.

A-S2100 pięknie gra, i jeszcze lepiej wygląda, natomiast do Focali wybrałbym coś innego. Nowe modele Rotela i NAD'a przychodzą do głowy. https://www.tophifi.pl/stereo/wzmacniacze-zintegrowane/c388.html https://www.tophifi.pl/stereo/wzmacniacze-zintegrowane/rotel-ra-1572.html Moim faworytem do tych kolumn byłby jednak wychodzący z oferty firmy, hybrydowy Peachtree Nova 220SE. Warto spróbować. https://www.tophifi.pl/stereo/wzmacniacze-zintegrowane/peachtree-audio-nova220se.html

To ja sobie pozwolę zlecieć się jako drugi. Tak jak napisał S4, do Silver 10 zdecydowanie inny wzmacniacz. Szczególnie w tak sporym pomieszczeniu. Moja propozycja do takiego pomieszczenia, to kolumny B&W 683 S2 w dwóch zestawach: Yamaha R-N803D + CD-S700 + 683 S2 - https://www.tophifi.pl/stereo/zestawy-stereo/yamaha-r-n803d-cd-s700-bowers-wilkins-683-s2.html To zestaw kompletny, załatwia sprawę radia internetowego, Spotify, Tidal, radio normalne i DAB, plus porządny odtwarzacz CD. NAD C368 + C568 + 683 S2 - https://www.tophifi.pl/stereo/zestawy-stereo/nad-c368-c568-bw-683-s2.html Drugi zestaw to przede wszystkim wyższej klasy wzmacniacz stereo, który wyciągnie z kolumn B&W więcej, niż Yamaha. Żeby uzyskać w nim dostęp do funkcji internetowych, trzeba jednak zaopatrzyć się w moduł sieciowy NAD BluOS (montowany wewnątrz wzmacniacza), za dodatkowe 1666 zł, bądź w zewnętrzny odtwarzacz sieciowy. Polecam jednak BluOS'a, ze względu na wybitną obsługę z aplikacji i sprawność tego systemu. Tak jak powiedział S4Home, każdy sprzedawca, łącznie z S4Home, będzie chwalił swoje. Dlatego musisz traktować nasze propozycje jako podpowiedzi, i wyrobić sobie własne zdanie, słuchając tych systemów samemu.

Zapodaj linka, bo coś nie mogę znaleźć, a też chcieliśmy się pośmiać.

Ja to bym uznał za sukces wzmacniacza.

Znajomy ma największą Wenerę z końcówką Rotela, i jest bardzo zadowolony. Co człowiek to inne uszy.

@jacek75 Niestety, nowe Rotele nie posiadają wbudowanego wsparcia dla żadnych produktów strumieniowych. Ethernet z tyłu urządzenia służy jedynie do aktualizacji urządzenia. Zamieszanie wynika z trochę niefortunnego doboru słów w oryginalnym opisie urządzenia. Słowo "wsparcie" faktycznie sugeruje to o czym piszecie, natomiast producent miał tutaj na myśli wsparcie w postaci gniazda "USB POWER" z tyłu wzmacniacza, dzięki któremu możemy bezpośrednio z Rotela zasilić takie rzeczy jak chromecast, które wpinamy następnie w jego liczne wejścia cyfrowe.

501 nie gra tak obszernym dołem, jak 701. Już od najcichszych poziomów, 701 ma więcej masy. W twoim przypadku zdecydowanie mierzyłbym w 701. W twoich kolumnach siedzi całkiem niezła ilość niskich tonów, trzeba je tylko wydobyć odpowiednim sprzętem.

To wy się kłóćcie dalej, co to jest mocny wzmacniacz, a ja pozwolę sobie skromnie zaproponować nasz najnowszy mocny wzmacniacz, zarówno brzmieniowo, jak i prądowo. Rotel RA-1572. https://www.tophifi.pl/stereo/wzmacniacze-zintegrowane/rotel-ra-1572.html