Skocz do zawartości

Chlorofil

Uczestnik
  • Zawartość

    80
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Chlorofil

  1. Polecam:Sansui 3300, Sansui 5500, Yamaha CR-800, Realistic STA-220, Sansui 5000x, JVC Nivico 5040u.
  2. Sygnatura + zasilacz liniowy i inne gadżety, to nie wychodzi pod 2000 zł? Szkoda czasu, nie uzyska się z tego szlachetnego brzmienia, brak wyrafinowania, barwy, dociążenia. Do odsłuchów aby zakupić następnie płytę, jak najbardziej malinka na tak. Czy angażuje muzycznie? Nie.... Ale proszę zwrócić uwagę, że dopiero streamery za 10-20 tys. są muzycznie ok. Można je porównać z dobrym CD za 2000-5000 zł. A zielony nie jestem kolego Mar Ka, miałem okazję posłuchać około 15-20 streamerów. W tym: malina signature (różne wersje), sotm, linn, lumin, marantz, pioneer, mytek, NAD, Auralic (różne modele),dcs nb, naim, cambridge audio i mam punkt odniesienia.
  3. Dlatego pisze, ze ten malinowy grajek jest na początek Ok. Do 2000 zł kupisz Marantz na8005, Sotm SMS 2000 a czasem nawet Linn Majik DS. Wiec szkoda czasu na zabawę z zasilaniem i innymi gadżetami....
  4. Słuchałem DigiOne i malinka nigdy nie będzie Ok.... to jest przejściowy tani grajek. Dobry.... ale bez polotu i wyrafinowania, muzyka powinna angażować a do tego potrzebna min. barwa, zróżnicowany bas itp. Lumin jest Ok, tylko drogi.....niech ktoś z was pożyczy lumina najtańszego, zrozumiecie o co chodzi.... Przy czym nawet streamer taki jak linn, lumin za 20 tys, nie jest tak dobry, jak używane CD do 2000 zł. Dobre stare CD.
  5. Tu macie recenzję: https://www.audiostream.com/content/allo-digione-signature-review Ten Schiit EITR można kupić za 500 zł używany a też o 2 klasy lepszy niż malinka.... Jest to bardzo miałkie granie, bez wyrazu, bez emocji, bas taki sobie czyli nijaki, znacznie lepiej jako streamery wypadają: Marantz NA8005 tylko kitowe sterowanie oraz oprogramowanie, Sotm SMS 200, stary bo z 2007 roku, Linn Majik DS.
  6. Digione Signature, jest równie słaby jak i Digione....
  7. Używane: Tannoy MG12", Pioneer HPM-100, KEF 104AB, JBL L112, JBL Century Gold itp. Kryterium - przyjemność słuchania.
  8. Malinka plus Yamaha CR-800 plus Pioneer S910.
  9. Przykro mi ale tej klasy wintage co przedstawiłeś na zdjęciach, to....... nie bardzo gra, nie ma się czemu dziwić że Sansui gra lepiej.....? Accuphase e-202 w dobrze skonfigurowanymi systemie, mogę porównać jedynie do lampy LORELEI, Fisher 500c, Luxman Lx 360, Gryphon Callisto 2200. Miałem możliwość słuchać równocześnie powyższych urzadzeń w kilku konfiguracjach.
  10. Czy ktokolwiek z was słuchał Accuphase e-202? Krytykujecie moja opinie a ja słuchałem zarówno Accu 202 i dokładnie na tym samym systemie Sansui 907MR, mogę powiedzieć że Sansui zniekształca wokale, bas jest mułowaty i gra jak napompowany balon. A Accu zagra neutralnie i realistycznie, gitara jak na żywo, lampowo, dlaczego produkowano go przez 7 lat? Sansui tylko do elektroniki w miarę Ok. Piszesz o doświadczeniu RoRo a jakie to doświadczenie masz jak nie miałeś okazji nawet posłuchać?
  11. A ja bym wybrał stare ale jare: Tannoy 67-71r., JBL L100, L112, Pioneer HPM 100 lub S-910. Pewnie nowe ale za 40 tys i w górę,będą lepsze?
  12. Ostatnio miałem okazje porównać Accuphase e-202 z Sansui 907MR i się okazało, że ten stary model Accuphase w każdym aspekcie zagrał lepiej......dziwne tak stary amp a wokale i gitara nie do pobicia... bardzo realistyczne lampowe granie.
  13. Im starszy amplituner tym lepszy, Yamaha CR1020 i 2020, to już bardzo nowoczesne brzmienie ale nadal analogowe. Najlepsze amplitunery powstały do roku 74-75 i brzmią naprawdę lampowo, po prostu mistrzostwo.
  14. Dlatego należy sobie posłuchać......i być może spasuje.
  15. Ender ja piszę o czymś co może bez problemu konkurować z nowymi powyżej 10 tyś....Najlepszy oczywiście jest DAC lampowy i jakikolwiek transport.
  16. Z Audionote zestawiłem......i Accuphase oraz Gryphonem. Żartuje:-) Ale gdyby współczesne odtwarzacze CD były tak super, to nikt by nie myślał o gramofonie:-) A co do zestawienia, to proszę sobie posłuchać. A co w nich tak wspaniałego, już to wystarczy że nie grają mptrójkowo, tylko analogowo.
  17. Bardzo dobre CD, to Sony 227ESD, 337ESD i X7ESD.
  18. Kup Sobie Sony CD 227ESD, 337ESD lub X7ESD.
  19. No tak, tu wydasz 500-1500 zł a na nowy 15-20 tyś (aż 15-20 tyś sic! żeby jakoś zagrało) i dostajesz klocek z kiczowatym wyglądem:-). Zgadza się trzeba wiedzieć, które modele ze starych są dobre (np. Sony wypuściło ich w latach 60-70 dziesiątki a tylko 1 wzmak i 1 amlituner są dobre). Na tej niewiedzy robią kokosy handlarze dla których każdy klocek to "legenda".Trochę posłuchałem i w szoku jestem że aż tak to dobrze gra analogowo, tranzystory grające jak lampy:-). Granie i muzykalność osiągalne współcześnie tylko przez lampy. Zwróćcie uwagę, że dawnej ludzie jeszcze pamiętali jak brzmi lampa i tranzystor musiał konkurować z tym brzmieniem. Nie było by powrotu do gramofonów i wzmacniaczy lampowych, gdyby współczesny sprzęt był tak super. Ale zgadza się, ten za ogromne pieniądze gra już na poziomie....albo oszukuje słuch?
  20. Stare wzmacniacze, amplitunery z lat 70 tzn. do roku 75, grają lepiej niż wszystkie nowsze wynalazki. No i o klasę lepiej się prezentują i nadal bezawaryjnie pracują....
  21. Ja piszę o porównywalnym sprzęcie na wyższym poziomie i ciągłym przerzucaniu klocków powyżej 5000 zł. Jedyny argument to taki że jest to ok dla wykorzystania przez innych, poszukujących sprzętu do słuchania muzyki.
  22. Tak tu przyznaję rację Mario, przynajmniej osoba szukająca sprzętu do słuchania, może dobrać coś dla siebie. Czy stary sprzęt Sansui z lat 70, gra lepiej niż nowsze Alphy?
×
×
  • Utwórz nowe...