Skocz do zawartości

Heathen

Uczestnik
  • Zawartość

    324
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Heathen

  1. W moim przypadku zacząłem od SB 3000, a rozważałem 2x SB 2000. Sprzedawca jednak sugerował jeden większy. Po czasie jednak zakupiłem drugiego SB 3000 na testy (nie było to planowane) gdy byłem już osłuchany i testowałem co wniesie do mojego systemu (salon 30m) Jako że poprawił w sweet spocie dziurę przy 30hz (zabawa EQ) i dodatkowo dorzucił +3db do pasma został już u mnie na stałe i szczerze nie wyobrażam sobie teraz powrotu do jednego suba W przypadku subów trzeba rozpatrywać warunki akustyczne bo tutaj pomieszczenie (z racji długości fal przy częstotliwościach 30-120hz) w ogromnym zakresie wpływa na efekt końcowy Dlatego drugi może pomóc w przypadku problemów z akustyką. Nie mogę także pominąć muzykalności w stereo z dwóch subów , jestem w stanie odgadnąć czy nie gra prawy czy lewy pomimo iż bas nie jest kierunkowy Dlatego sugeruję jeden większy, a po czasie dozbierać na drugi (jesli będzie potrzeba!) Na start nie ma co się pchać w 2 tansze i mniejsze
  2. Bardzo dobre porównanie, ale wykorzystam je by zobrazować moje podejście i mój punkt widzenia. Nie interesują mnie oczywiście marki klocków, gum itd. Interesuje mnie za to jaki jest tam silnik, jak zasilany, jak rozwija moc, w jakim zakresie dostępny jest moment obrotowy. Jeśli silnik (widać to po dieslach szczególnie) ma niski zakres dostępnych obrotów, w których dodatkowo moment obrotowy prawie od razu osiąga maksymalnej wartości to już można coś wnioskować (z uwzględnieniem masy auta) jakie odczucia będą z przyspieszenia. Idąc dalej nie muszę jeździć autem z bębnowymi hamulcami z tyłu by wiedzieć że to rozwiązanie nie ma startu do tarcz, a już na pewno do 4 tłoczkowych hamulców. Patrząc na zawieszenie, z tyłu musi być zawieszenie wielowachaczowe, a nie belka wleczona (podziwiam stare mustangi z resorami piórowymi, ze to skręcało to ja się dziwie) Reasumując nie muszę jeździć autem by wiedzieć że z małego uturbionego silniczka z belka wleczona z tyłu i hamulcami bębnowymi funu w w czasie jazdy nie będę miał bo sa to ograniczenia których nie da się przeskoczyć😉 i takowych też nie biorę pod uwagę w swoich motoryzacyjnych podbojach. I oczywiście ekspertem od motoryzacji nie jestem, ale za to do laika mi także daleko
  3. Przepraszam jeśli wygląda to jak nagonka. Nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego co niektórzy nie chcą zaakceptować faktu że nie można polegać jedynie na opisach i recenzjach. Bo w pismach branżowych niekiedy mam wrażenie że czytam recenzję zupełnie innych kolumn (gdy akurat dany model jest mi znany i osłuchiwałem go) Kraft robi kawał dobrej roboty, i nie twierdze że materiał są sponsorowane, ale zapominacie że to zawsze jest jego punkt słyszenia w oparciu o jego słuch (polecam zrobić sobie badanie i zobaczyć swój audiogram możecie się zdziwić) o jego zestaw i dane warunki akustyczne. Odbiór innej osoby, z zupełnie innymi gustami na innym zasilaczu w innych warunkach akustycznych może być zgoła inny i każdy kto już trochę sprzętu przerzucił wie o czym mówię. Dlatego argument "nie słyszałeś to się nie wypowiadaj" zadziałał na mnie jak płachta na byka, bo kwieciste opisy są ok, ale podejście techniczne już niestety nie. Ja STX znam i swojego zdania nie zmienię, ale to wynika pewnie z liźnięcia tematu DIY
  4. Nie mam nic do ceny i marży to reguluje wolny rynek. Ja odnoszę się tylko do użytych przetworników które jak ktoś to ładnie podsumował lądują w budżetowych podstawowych zestawach Kilka kolumn zrobiłem, każdą która kupiłem rozbierałem by zobaczyć co w trawie piszczy (takie zboczenie) i nie ważne czy kosztowała 4000 czy 30000 dlatego pozwolę sobie nie komentować. Na forum widać doskonale jakie zapytania w większości się pojawiają. Mało kto interesuje się rodzajem zwrotnicy, przetwornikami, strojeniem, częstotliwością podziału (a to ma wpływ na dźwięk) i liczy się efekt koncowy Bycie laikiem to nic złego, laikiem jestem np w kwestii wzmacniaczy, dla mnie to istna czarna magia. Zasadę działania kolumny opartej o przetworniki dynamiczne poznałem, liznąłem i jako tako rozumiem (co nie oznacza że jestem gotów otworzyć manufakturę) W przypadku kolumn najważniejszy jest oczywiście dźwięk potem wygląd, ale o wartości kolumny decyduje także marka i producent i za to też się płaci! Jeden kupi koszulkę za 20zł drugi za 300zł z znanym logo mimo iż różnic prawie nie ma, a może i z tej samej fabryki pochodzą;) Nie twierdzę że kolumna za 50000zł gra 10x lepiej od takiej za 5000, kwestia tego czy dane brzmienie nam się podoba to sprawa indywidualna! Producenci w dużej mierze jak to ładnie Kultura Dźwięku opisał skupiają się na marketingowej papce i niuansach które mają rewolucjonizować dźwięk, a tak naprawdę wszystko zależy od odbiorcy końcowego. Dlatego płaci się też za logo, w przypadku manufaktury działa inny mechanizm. Tam klient docelowy poza dźwiękiem i wykonaniem otrzymuje poczucie obcowania z hi-endem gdy widzi że przetworniki są takie same jak w konstrukcjach firmowych za kilkadziesiąt tyś. I jest to jak najbardziej zrozumiałe i naturalne, każdy pragnie wychodzi z założenia że wydał jak najlepiej kasę (cena/jakość) Pisałem o manufakturach, w przypadku producentów 5-10% to norma (nie mówię o jakich skrajnych przypadkach które są oderwane od rzeczywistości) Co do miejsca produkcji oczywiście zgadzam sie dlatego topowy STX z serii W za 260zl to dla mnie przetwornik wysokiej klasy! Bez problemu na równi stawiam go z peerlesem HDS 164 nomex (nie wiele droższy) który w świecie DIY zrobił furorę. Problem polega na tym że HDS 164 wszedłl na rynek jakieś 15 lat temu, a STX z serii W pojawiły się ~3 lata temu, to pokazuje jak daleka droga jeszcze przed STX Zgadza się, moim zamiarem nie jest tworzenie nagonki na KD, wyraziłem tylko swoją opinie na temat zastosowanych przetworników (które dodatkowo nie są flagowymi ze stajni STX). Trzymam kciuki za nich i STX i liczę za parę lat na prawdziwy top w wersji PL:) Pozdrawiam i więcej luzu panowie, szczególnie laicy bo się strasznie spieli;)
  5. Tu właśnie chodzi o efekt skali i proporcji w przypadku manufaktury (do których osobiście nic nie mam i wiele projektów cenię sobie bardzo wysoko) Bo o ile producent firmowy, z kilkudziesięcioletnią tradycją i pozycją na runku może ( i w większości tak robią) przy kolumnach za 20-30k korzystać z przetworników za 300zł-600zł (które stanowią potem z 10% kosztu końcowego) bo musi pokryć dużo większe koszty R&D (co nie oznacza że jego produkty grają 5x lepiej!) o tyle w przypadku manufaktury by mieć siłę przebicia trzeba zastosować przetworniki jak najwyższej klasy! Brzmienie tu pomijam bo to jest sprawa bardzo subiektywna i w przypadku audio (poza audio voodoo) płaci się nie tylko za to. Z naszego podwórka YB audio- Huracan RS przetworniki ~ 40% końcowej ceny. BMN- Beszele koszt przetworników ~ 40% końcowej ceny Akustyk -CCM koszt przetworników ~25% końcowej ceny Brooklyny koszt przetworników 12% końcowej ceny I to już przemawia do każdego kto ten temat zna. To także świadczy o końcowej cenie produktu. Marki niszowe (bo tak manufaktury trzeba traktować, wie o tym każdy kto potem to próbuje odsprzedać) muszą czymś przekonać klienta (a brzmienie jak już mówiłem jest bardzo subiektywne) Dla laików i ignorantów którzy zakładaj że nie ważne co w środku siedzi, a jak gra może to być bez znaczenia. Wszak każdy lubi inne brzmienie i ma inne gusta i dźwięk tańszych konstrukcji może wypadać lepiej niż droższych, co doskonale widać na forum, setki razy można natknąć się na zwroty w stylu "grają lepiej niż konstrukcje dużo droższe/ najlepsze brzmienie w swojej cenie" wszystko to jest subiektywny opis danej osoby uwzględniający jego słuch i warunki akustyczne Oczywiście każdy ma swój biznes case i idea Kultury Dźwięku jest jak najbardziej zasadna, ale do mnie nadal nie przemawiają zastosowane przetworniki (szczególnie że to nie jest top STX) w konstrukcji manufaktury za ponad 4300zł
  6. Ja widzę. I każdy kto bawił się DIY audio też. I sam STX ma lepsze przetworniki. Każdy element konstrukcyjny przetwornika wpływa na koniec na jego parametry i brzmienie. Pakowanie najtańszych przetworników nie ma sensu bo zwrotnica nie wszystko da się poprawić. Czemu STX nie jest ceniony tak jak SS? Bardzo wąski dobór przetworników z szczególnym ograniczeniem wysokotonowek. Oni nie mają na razie modeli które mogą startować do SS. Jedyny sensowny przetwornik jak narazie to W SFX i dziwię się ze tym bardziej autor go nie użył w Brooklynach ! Bo to wręcz flagowy model z dużym potencjałem No i do tego Mundorfa ATM, konstrukcja duzo bardziej zaawansowana, a i Seas to jednak wyższa pułka niż STX U mnie w Elysianach siedzą podstawowe discovery SS (średniak i niskie), tak to na rynku wygląda i to norma. Pewna grupa dobrych przetworników użyta jest różnych konstrukcjach z różnym efektem. Konstrukcja przetwornika, materiały uzyte wpływają na jego parametry i brzmienie (zakładając poprawna aplikacje) jednowarstwowa cewkę, lichy magnes oraz wytlaczany kosz nie poprawisz zwrotnica Manufaktura oparta o STX jakoś do mnie nie przemawia, ale skoro jest na to popyt to jest i zbyt.
  7. Nie bo do SS to im daleko. Są wycenione bardzo dobrze. Trafione w punkt i mam dokładnie to samo zdanie.
  8. Oczywiście że stolarka w przypadku Brooklynów jest na dużo dużo wyższym poziomie, ich autor na pewno gdyby sięgnął po lepsze przetworniki mógł spokojnie wskoczyć na nowy poziom brzmieniowo cenowy. Ty nie znasz MX, ja nie znam Brooklyn. Ale za to znam bardzo dobrze przetworniki STX od prawie 17 lat... kibicuje im bo z każdym kolejnym projektem pokazują coraz lepsze rozwiązania. Nie twierdzę nigdzie że Brooklyny brzmią jak MX-140, twierdzę za to że w tej cenie kompletnie nie mają sensu (szczególnie że autor nie pokusił się o przetworniki W.18.180.8.FCX) A jeśli chodzi o STX uwierz mi słucham ich bardzo często, i ograniczeń przetworników nie poprawisz w żaden sposób Co by nie siać fermentu w temacie, jak oceniasz brzmienie Brooklynów w stosunku do Revolution 3?
  9. Przeczytałem cały temat i doszedłem do jednego wniosku....konstrukcja która jest zaprezentowana to rozbudowane STX MX-140 (chociaż MX ma lepszy przetwornik nisko średniotonowy) za 2x większe pieniądze w bardzo dobrej stolarce (i porządnymi elementami na zwrotnicy) co moim zdaniem jest sporym przerostem formy nad treścią i nie ratuje tu sytuacji dodatkowy przetwornik w przypadku Brooklyn) STX jest idealnym rozwiązaniem do rozpoczęcia przygody z DIY (sam pierwszą konstrukcję na STX spłodziłem) bo projektów pełno na DIY audio, i to wtedy ma sens bo mamy bardzo dobry stosunek cena/jakość. W ten sam sposób dobrze wycenione są gotowe konstrukcje STX (no może poza fotonami...) https://stx.pl/projekt-stx-mx-140-diy.html Sam mam o STX bardzo dobre zdanie (mój znajomy nadal ma DIY na nich) i kilku innym znajomym tą markę polecałem na start....ale nie za te pieniądze:)
  10. Polecam lekturę tego tematu: Jak jest mod na 80hz to można stawiać kolumny gdzie się chcę i nie wiele to zmieni. Albo korekcja aktywna (aydssey np) albo bass trapy
  11. Mają opcję sharpness ale czy to pomoże na banding, nigdy nie zwróciłem uwagi bo jednak staram się by materiały oglądane (filmy) były 4k UHD z atmosem:) Jeśli masz jakiś konkretny materiał np na YT gdzie ten efekt widzisz, podeślij a ja zrobię zdjęcia jak to wygląda na projektorze
  12. Jeśli to mod pomieszczenia to zmiana położenia kolumn nic nie da
  13. Wiem co to jest color banding I tak jak pisałem nie stanowi on problemu. Chyba że materiał jest aż tak skompresowany, ale wtedy ten sam efekt jest na TV więc to jest czepianie na siłe Występuje za to głównie w materiale HDR podczas grania w gry na PS5 przy 60fps bo pojawiają się ograniczenia HDMI 2.0 (18Gbps) i aby taką treść przesłać kolory z 4:4:4 spadają do 4:2:2 wtedy color banding razi w oczy (ale znowu na TV jest to samo) Tak naprawdę jedyne realne ograniczenie współczesnych projektorów to materiał HDR (nawet jak spojrzymy na topowe modele) który do bardzo dobrych TV nie ma startu
  14. Oczywiście że zdarza mi się i Netfilxa i YT zaliczyć a tam niejednokrotnie materiał nie jest najwyższych lotów. Efekty końcowe są zaskakująco dobre, większym problemem jest czerń która w trakcie kompresji robi się szarawa (w przypadku filmów 4kUHD tego problemu nie ma) Generalnie mam małe "zboczenie" i od zawsze widziałem green ghosting na plazmach, na projektorach efekt tenczy ale po latach udało mi się wyłączyć mój mózg na te sprawy. I jeśli oglądasz film/treść i nie skupiasz się na "problemach" to odbiór jest jak najbardziej ok. Jedyne co stanowi realne wyzwanie to ostrość obrazu i rozdzielczość to jest coś co na dużym ekranie jest od razu obnażone i tak naprawdę FHD materiał jest totalnym minimum I szczerze mimo iż UHD40 nie jest natywnym 4k to różnica między benq to przepaść (zdjęcia które zrobiłem u siebie poniżej) Dlatego jeśli chcesz zacząć przygodę z projektorem celuj w 4k
  15. Ja mam już 2 projektor Przedtem miałem Benq W1070, teraz optoma UHD40 W obu przypadkach ekran 120" (projekcja górna) Przy Benq mój salon był jak jaskinia z czarnym sufitem włącznie, wykładziną ciemną i najtańszy ekran zwijany z allegro (gain 0,8) Teraz na Optomie "rozjaśniłem" salon (podłoga czarna, ściany szare, sufit też szarawy ) a zamiast ekranu używam płyty meblowej pomalowanej tiqurillą I teraz na Optomię uzyskuję lepszy efekt niż w pierwszym, bo jakby nie patrzeć dużo zależy od jasności projektora i ekranu Różnice można zobaczyć na zdjęciach poniżej Na swoim przypadku (praktyk nie teoretyk z Internetów) powiem że można uzyskać dobry efekt nie robiąc totalnej jaskini, aczkolwiek zdaję sobie sprawę że dla niektórych mój aktualny wystrój też jest za ciemny U znajomego widziałem rzutnik krótkoogniskowy +magiscreen w białym pomieszczeniu i to jest idealne rozwiązanie dla kogoś kto nie chce się ograniczać i mieć projektor Niestety ekrany ARL nie wchodzą w grę w przypadku projekcji górnej (za duża różnica w jasności ekranu na środku) Minus rozwiązania, można zapomnieć o oglądaniu bez zaciemniania okna (mam rolety) Owszem zdaję sobie sprawę że gdybym teraz zrobił jaskinie to efekt byłby jeszcze lepszy, ale w przypadku braku dedykowanego pomieszczenia jaskinia jest męcząca na codzień Autorowi tematu sugeruję najpierw opisanie warunków jakie ma (docelowy rozmiar, jaki rodzaj projekcji, czy krótkoogniskowy no i budżet) na tej podstawie można wytypować pewną grupę urządzeń
  16. Spróbój lewą szafkę i tą prawą szklaną witrynę rozsunąć maksymalnie w kąty (prawo/lewo) w powstałe przestrzenie po bokach telewizora umieść kolumny. Jeśli będzie poprawa=akustyka Jeśli nie=kolumny
  17. No i jest dużo lepiej. Resztę poprawi audyssey
  18. Koncepcja jest ok, aczkolwiek użytkowanie bardzo problematyczne i jakoś nie widzę tam miejsca na te styropianowe pufy. Szczerze 3,5m metrowy narożnik w 15m pokoju średnio mi pasuje, ale kto co lubi. Moja sugestia jest ta by spróbować mimo wszystko TV dać na ścianę gdzie jest biurko. Skoro ta ściana ma 3,7m to po odjęciu drzwi zostanie ci jakieś 2,7m na rozstawienie przodów co w zupełności wystarczy. Druga opcją to biurko pod okno, a kanapa przed drzwi na taras (zostawić tylko 1m miejsca by móc swobodnie wyjść) Co do wysokości surroundów celuj raczej w 50cm nad linią uszu
  19. Idź do sklepu jakiegokolwiek w centrum handlowym. Muzyka od biedy może zadziałać (jako nagłośnienie pomieszczenia) nawet efekty przestrzenne ale dialogi i central z sufitu to będzie po prostu dramat
  20. Szkoda kasy Lepiej już jakiegos soundbara
  21. Moim zdaniem rozpatrywanie wzmacniacza bez patrzenia na głośniki to absurd. W pierwszej kolejności gra przetwornik, jeśli kolumny mają trudną charakterystykę przebiegu impedancji (szczególnie 4 ohm) i podłączymy je pod wzmacniacz o słabej wydajności prądowej (problem ten jest bardzo widoczny przy lampach) to nie ma bata by zagrało to dobrze. Kolejny kluczowy aspekt to efektywność. Na papierze większość współczesnych wzmacniaczy wygląda podobnie (w danej klasie) różnice na koniec wynikają z połączenia z odpowiednimi głośnikami. Dlatego trzeba słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać
  22. Miałem BR z tyłu, z przodu, teraz mam z dołu:) Nie można porównywać różnych kolumn, bo one mają różną charakterystykę. Dlatego odniosłem się do projektu DIY bo tam rozpatrywane były dokładnie te same przetworniki. W mojej wypowiedzi użyłem pewnego skrótu myślowego. Chodzi mi o to że jeśli tą samą kolumnę z br z tyłu i z przodu ustawimy w tej samej odległości od ściany to ta z tylnym BR podbije bardziej bas. Dosunięcie oczywiście kolumn do ściany, ustawienie w rogu itd jak najbardziej podbija bas, ale kolumny z BR z tyłu są na to dużo bardziej wrażliwe. No i najważniejsze wszystko zależy od akustyki bo może sie zdarzyć że kolumny mimo iż są blisko ściany, mają br z tyłu to i tak w sweet spocie będzie -8db przy np 40 hz:))) Przy ustawianiu kolumn pod uwagę trzeba brac głównie odległość przedniej ścianki kolumny od ściany za nią, krawędź kolumny powoduje dyfrakcję fali dźwiękowej. Jeśli ktoś miał okazję słuchać odgrody biernej wie o czym mówię.
  23. W przypadku niskich tonów nic, w przypadku pozostałego pasma może już być różnie, ale to zależy od kolumn. Powiem w ten sposób, jeśli ma ktoś ogarniętą w miarę akustykę w pomieszczeniu, to ustawienie kolumn bliżej ściany staje się mniej problematyczne
  24. Oczywiście całość można skompensować na etapie projektu na zwrotnicy. To oznacza że niektóre konstrukcje z BR z tyłu nie będą aż tak wrażliwe na ten efekt. Szczególnie te ze słabszym niskotonowcem, bo jeśli sama kolumna będzie miała już -6db przy 35-50hz to podbicie wyrówna co najwyżej jej charakterystykę (ale tu kwestia akustyki pomieszczenia się kłania)
  25. A ja nie zgodzę się że nie ma znaczenia pozycja BR Wrzucenie BR z tyłu da większe podbicie przy niższych częstotliwościach jeśli kolumny stoją blisko ściany. Testowałem to swego czasu przy kolumnach DIY opartych o HDS nomex+Vifa DX25TG (więc półka przyzwoita) Nie mam z tego czasu wykresów z pomiarów (8 lat temu) ale wyraźnie BR z tyłu podbijał częstotliwości niskie, stąd wykonałem konstrukcje z BR szczelinowym z przodu
×
×
  • Utwórz nowe...