Skocz do zawartości

Rega

Uczestnik
  • Zawartość

    3 406
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rega

  1. I jeszcze aby to nie byly kosmiczne ceny za te lampki to już byłaby audionirvana (określenie zapożyczone od pmcompa ale jakże oddające to o co chodzi). Czasem uda sie gdzieś kupic jakieś lampy ze starej produkcji (nie NOS) za niewielką cenę. Bo ceny NOS to tak jak z cenami antyków. A poza tym coraz ich mniej. I więcej nie będzie. Ja mam niewielkie doświadczenie z lampami, ale nawet opierając sie na tym, to różnica pomiędzy starą produkcją a nową jest ogromna. Dlatego też, tak jak Audiowit, podchodzę dość sceptycznie do nowej produkcji. Kto nie sluchał ten nie wie o co chodzi. I tak jak chyba wpszoniak stwierdził - tak jak lampy ze starej produkcji to nowe NIE zagrają ze względu na rodzaje użytych materialów (obecnie zakazanych w produkcji). Oczywiście, nowe lampy nie są zle, ALE nie mają TEGO CZEGOŚ w swojej pracy i przekazie. I dlatego też chciałbym mieć w swoej kolekcji jednak więcej NOSów, nawet mniej znanej produkcji, niż nowych,chińskich produktów. Nawet pomimo ich opisów, ze działają identycznie. Być może skuszę się na jakąś parę, ale .... Na razie myśle jednak o produkcji z lat 50 lub 60 ubiegłego stulecia.
  2. To podobnie jak u mnie. Mullard w stopniu wstępnym zagęścil brzmienie w porownaniu z 6N23P Electro Harmonix. Możliwe ze niedlugo wypróbuję Mullardy w stopniu końcowym. Oczywiście wszystko w trochę mniejszej skali niż u Ciebie. Ale dla mnie wystarczy. No i też z Kef 107 było ok, jednak z Coralami bylo lepiej. Dużo lepiej.
  3. No to GRATULACJE! Należało Ci się, chocby za te wielomiesięczne oczekiwania. A jeśli chodzi o targanie Kefów to wiem coś na ten temat. Ja używam wózka do wożenia zakupów. Córka śmieje się ze woże je jak babcia zakupy z biedronki. Z tym że ja woze je po schodach. Kto ich nie targał ten nie zrozumie.
  4. Masz rację w 100%. To tak jak z poprzednim konkursem - wygrala recenzja ktora kompletnie niczego nie opisywała poza tysiącem slów o niczym. No ale to podoba się organizatorom konkursu. Czyli w sumie takie wielkie ,,bicie piany,, Zwyczajne peany na cześć. Pewnie będę zbesztany za moja wypowiedź, ale tak już mam że piszę prawdę. Czasem to bardzo utrudnia życie. Nie lubię, jednak włazid.....a.
  5. Tak, widziałem - jest dużo, ale czy zwrociłeś uwagę, ze najczęściej jest to symbol EL34/6CA7. A mnie chodzi o TYLKO 6CA7 MULLARD. Takich nie widać. Moze nie były produkowane... .EL 34 to jednak coś trochę innego. Inne granie. Zamienne, ale nie identyczne. EL 34 to bardziej ciemna strona ... dźwięku. Ja jestem zainteresowany odwrotną stroną. Ogólnie 6CA7 jest konstrukcja amerykańską. Może warto poszukać wśród tamtejszych producentów jakiejs pary NOS.
  6. No własnie dlatego chciałoby się mieć różne dla porównania i eksperymentowania. A w tym wypadku o wypożyczeniu nie ma co marzyć. Chcac je wypróbować to raczej trzeba kupić. Mnie też udalo sie Mullardy dostać niedrogo. Porównując z cenami z e-bay to można powiedzieć że za bezcen. Fakt - były używane. Teraz czas na NOS-y. I tu dylemat - czy takie jak mam czy zupełnie innego producenta. Króliczek cały czas ucieka. I to jest w tym wszystkim najlepsze.
  7. Tak sobie myślę, czy dostępne byłyby gdzieś 6CA7 Mullarda. Troche przegladałem sieć i raczej do stopnia końcowego to dostępne są EL34. A może Amperex Bugle boy? Też komplet ze sterującymi. Tylko, ze to już zupełnie inna liga cenowa. Komplet pewnie potroiłby cene wzmacniacza. No ale może kiedyś... . Pomarzyć zawsze można. A jak już kompletować coś na zapas to dobrej jakości. Mam też informacje od konstruktora mojego wzmaka, że warto wypróbować EL 34 firmy RFT. Mogą mieć ciekawe brzmienie, a i cenowo są przystępne. Ogólnie możliwości i kombinacji jest dużo. Tylko, że ceny lamp NOS niestety nie maleją. No ale ich zapasy nie są nieograniczone. Pozostaje mieć nadzieję, ze nowa produkcja też będzie coraz lepsza jakościowo.
  8. Można zastosować 6CA7. To tetroda strumieniowa stosowana zamiennie z m.in. EL34. Wedlug fachowców zapewnia trochę bardziej przejrzysty i neutralny dźwiek, bez zbytniego zmiekcznia niskich tonów. Ma więcej powietrza w przekazie. Mam te lampy produkcji Electroharmonix,w stopniu końcowym współpracujące z ECC88 Mullard oraz zamiennie 6N23P Electroharmonix. Myślę, że wiecej zmian wprowadzają lampy sterujące. U mnie Mullardy sprawdzają sie lepiej niż Electroharmonix. Większa przestrzennosć dźwieku oraz lepsze umiejscowienie instrumentów w kreowanej scenie. Nie tylko w szerokości ale też w głębokości.
  9. Nie wiem dokladnie, ale urlop zaczyna mi sie w przyszly wtorek. Najpierw muszę dojechać do domu z Danii. Mam nadzieję, ze w tym samym czasie dotrze tam też moja lampa oraz preamp. Kolumny są na miejscu. Ze dwa dni przewiduję na aklimatyzację, a później muszę spełnić obietnicę daną najważniejszej osobie czyli mojemu wnuczkowi i wyjechać z nim na dwa-trzy dni. Myślę, że testy rozpocznę ok 17-18 wrzesnia. Napiszę coś na pewno. Poza tym na odpalenie czeka nie tylko zestaw z lampą. Czeka też ok 200 niesluchanych płyt CD oraz kilkadziesiat winyli. Wszystkiego na pewno nie zdążę. Urlop za krótki. No ale o tym to może w innym dziale bo moderator może miec pretensje o offtop. Pozdrawiam.
  10. Może to nie jest obowiązująca zasada, ale konstruktor i wykonawca mojej lampy stwierdził, że On wyobraża sobie najlepsze brzmienie tego wzmacniacza z dużymi monitorami podstawkowymi o mocy ok 50-60W, skuteczności ponad 92 dB i z dużymi (ponad 10 calowymi) glośnikami niskotonowymi o papierowych membranach. Tak się właśnie sklada, że mam takie. To Coral 10SA-5A. Audiowit przewiduje tu synergię. Co prawda do wzmacniacza już mam wcześniej kupione Chario Syntar 300 i myślę, że się powinny sprawdzić, ale te wcześniej wspomniane też czekają i na pewno będą wypróbowane. Te Chario grają w tej chwili z Tandbergiem. Mam wrażenie, że są bardzo delikatne i zwiewne w sposobie przekazywania dźwięku, pomimo to niskich częstotliwości im nie brakuje, a wręcz przeciwnie. To chyba domena wszystkich Chario.To są monitory podstawkowe, ale jak na monitory to bardzo ciężkie. 13 kg szt. Corale - 16 kg szt. Niektore podłogówki tyle ważą. No i tylko do wypróbowania Kef 107 Reference - 50 kg szt. Konkretne próby zaczynam w przyszlym tygodniu.
  11. Najlepiej gdybyś posłuchał kilku wzmacniaczy lampowych o różnych mocach i pracujących w różnych konfiguracjach lamp. Wtedy stwierdzilbyś czy wystarczy Ci np 2x10W w SE czy raczej potrzebujesz 2x20 lub więcej w PP. Z tą mocą we wzmacniaczach lampowych to jest trochę inaczej niż w tranzystorach. Tu bardziej trzeba zwrócić uwagę na efektywność kolumn. Najlepiej aby byla powyżej 90dB. I wtedy nawet wzmacniacz o niewielkiej mocy jest w stanie bez problemow naglośnić nawet dość duże pomieszczenie. Niektore wzmacniacze lampowe o tej samej budowie i na tych samych lampach mogą generować rożne moce w zależności od tego jak są połączone lampy. Np stosując lampy EL34 można je zastosowac jako triody albo też pentody. Zamiennie stosuje się też tetrody strumieniowe. I w każdym wypadku moc generowana przez wzmacniacz może być inna. Dużo zależy też od transformatorow glośnikowych i zastosowanego zasilacza. Natomiast na barwę dźwięku oraz wypełnienie różnych czestotliwosci wiekszy wpływ mają lampy sterujące ze stopnia wstepnego. Oczywiście lampy mocy ze stopnia końcowego też mają na to wpływ, ale już mniejszy.
  12. Mojego Tandberga TR2055 używam już jakiś czas, ale nie sądzę aby mi sie kiedyś ,,opatrzył,, Oprócz niego są inne wzmaki , ale to OZDOBA zestawu, nie wspominając nawet o jakości dźwięku Nie zamieniłbym go na żadną Yamahę. Myślę, że z odpowiednimi kolumnami jest w stanie stanąc w szranki z nowym sprzętem wartości ok 10 tys.
  13. Sam schemat to nie wszystko. Jeden będzie chcial potencjometry barwy, a drugi tego nie potrzebuje. Wiąże się to z zamówieniem odpowiedniej blachy na chassis, a konkretnie z otworami. Ilością i wielkością tych otworów. Poza tym jeszcze ksztalt lub nie otworów na wskaźniki. Okrągłe lub prostokątne. To samo z selektorem wejść. Jeden chce mieć jedno gniazdo a drugi preferuje sterowanie z plyty czolowej i kilka kompletów gniazd wyjściowych. Zamawianie samych elementow do budowy. Jeden chce kondensatory Nichikona a dugi Jantzen,trzeci zaś Mundorfy preferuje. To wszystko trzeba pozamawiac i czekac, niekiedy dosc dlugo, na dostawę. Bo bardzo wątpię, aby zajmujacy sie budową mieli od razu na zapas wszelkie podzespoly. To najcześciej są pasjonaci, zwykli ludzie , którzy robią to w domowych warunkach, a nie duże firmy z magazynami podzespołów i części zamiennych. Oprócz wspominanych tu AA oraz WBA jest na naszym forum Pan Janusz. Pasjonat z krwi i kości. Niemłody już człowiek, zajmujący sie budową różnych wzmacniaczy. Jesli dobrze poszukasz to znajdziesz i zdjecia Jego produktów. Niejeden chcialby je mieć u siebie, bo niektóre to prawdziwe perełki.
  14. Chcąc miec dobrą lampę, Trzeba na nią poczekać. Oczywiście mowa o calkowicie nowym urządzeniu. Wiesz, (@Audiowit) chyba coś na ten temat. Np ja na swoją czekałem ok pól roku. Ty na monosy chyba jeszcze dłuzej. Tu omawiana jest wiekszość spraw zawiązana z zastosowaniem odpowiedniej jakości elementow, oraz rozbudowanie, względnie rezygnacja z różnych dodatkowych elementów. Np zastosowanie lub nie potencjometrów barwy lub wskaźnikow wysterowania (co też wiąze sie z zastosowaniem dodatkowych układów elektronicznych) Na odpowiednie transformatory też czeka sie ok 6-8 tygodni od zlożenia zamowienia. A kupić coś co za chwile bedzie musialo być poprawiane to można w kazdej chwili. A alle....nie brakuje propozycji, a jeszcze więcej na Aliexpres. Prosto z Chin. Za rownowartośc 100-200 dolarów. Tylko, że po wnikliwszym zagłębieniu się w temat okazuje się ze najczęściej to są hybrydy. Bo SE lub PP to już inna (zupełnie) cena. No i nie wiadomo jak z serwisem. Kupując wzmacniacz z polskiej manufaktury najczęściej ten serwis jest dożywotni.
  15. To model 10SA-5A. Z 10 calowym glośnikiem niskotonowym z papierową membraną, 5 calowym średniotonowym i nie pamiętam wymiarów wysokotonowego. To duże monitory podstawkowe z zewnętrzną regulacją zwrotnic. O pojemności, o ile dobrze, pamiętam ponad 35 litrow. Z Tandbergiem zagrały wspaniale.
  16. Teraz Kefy będę próbowal z Sansui alpha 607 XR. Troszkę później z Tandbergiem. A lampka to tylko na chwilę i na próbę. Myślę, że Sansui może sobie z Kefami poradzic, a jeśli jednak nie, to za jakis czas przyjdzie kolej na jakiś mocniejszy piecyk. Do lampy już od dawna przeznaczyłem delikatne Chario. W ostateczności Coral 93dB.
  17. No to powiem Ci, że polałeś trochę ,,miodu na moje serce,, jeśli chodzi o Kefy. Jak wiesz, do moich 107 nie mam KUBa. I będę musial używac na razie bez niego. Ale skoro jest ok bez niego to już jestem spokojny. To już, za około tydzień sprawdzę jak sie zachowają podłączone do lampy. Wiem,że nie rozwiną skrzydeł bo moc nie ta, ale może choć dadzą próbke swoich możliwości. A jeśli chodzi o lampkę to Mullardy już czekaja na wstawienie. Poważnie też myśle o Mullardach lub Amperexach Buggle Boy do stopnia końcowego. Na razie są Electro Harmonics, ktore też nie mają zlej opinii. Docelowym obciążeniem lampy będą Chario. Mam nadzieję, że sie dopasują. PS. Wiem coś na temat ich wagi. Przed kilkoma miesiącami przenosilem Kefy i nieopatrznie oparlem sobie na nodze. Ślad mam do teraz☺️
  18. Absolutnie niczego Ci nie insynuuję☺️. Nie wiem też , ktore transformatory są lżejsze oraz które lepiej sprawdzają sie we wzmacniaczach lampowych. Wiem tylko, że np Audiowit swoje kupował za granica, gdyz znalezienie odpowiedniej jakości w Polsce było trudne. A On postawil na jakość. W kazdym razie ja już mam, a przed Tobą decyzja i zakup. Życze jak najtrafniejszego zkupu i miłych wrażeń z odsłuchu.
  19. Jeśli myślisz, że dobry wzmacniacz lampowy będzie ważył 5 kg to jesteś w wielkim blędzie. Jakość zależy od transformatorów. A te,niestety ważą (i dobre kosztują). Im więcej ważą tym lepiej. Nawet tanie chińskie zamulacze też swoje ważą. Zapytaj Audiowita ile ważą Jego monobloki. Pewnie razem ponad 50 kg. Jeśli chcesz lżejsze to może właśnie hybryda. Tu jest lżej bo stopień końcowy na tranzystorach. Ale już nie ma mowy o jakości SE w kl A. Zamieszczam jeszcze dodatkowe zdjęcia z budowy wzmacniacza. Byl on budowany systemem tzw ,,pająkiem,, czyli łącząc bezpośrednio elementy. Bez żadnej płytki montażowej. To sposób któryjest polecany do budowy takich wzmacniaczy. Pozdrawiam.
  20. Myślę, że Twoje ,,żelazne ptaki,, nie wymagają już wymiany na lepsze☺️. A swoją drogą to pewnie cieżko byloby coś znaleźć. A jak zabrzmiały w Kefami? Ja wiem , że Kefy nie są do lamp, ale chyba bym nie wytrzymał nie próbując. Z wiadomości, które posiadam to AA ma zamiar ,,puścic,, swoją hybryde na testy. Kolejka już się ustawila. Ale na pewno by Ci nie odmowił pożyczki na testy.
  21. Porozmawiaj z Audio Autonomy. Naszym kolegą z forum. Może coś Ci zmontuje. Mnie zrobił SE w kl A własnego projektu. Ok 2x 9W. W porównaniu z Lebenem wypadł nieźle . Na lampach sterujących 6N23P lub Ecc88 oraz 6CA7 (w zastepstwie można zastosować EL 34 badź KT 77)w stopniu końcowym. Opis możesz przeczytać na forum Audiolub w dziale wzmacniacz lampowy od Audio Autonomy. Myślę, ze Jego konstrukcje są konkurencyjne w stosunku do znanych firm. Właśnie ukończył też hybrydę swojego projektu. Na zdjęciu moja lampka w trakcie prób.
  22. No właśnie. Czasem kolumny lub sprzęt drogi, a wewnątrz taniocha.
  23. Bylem w bieżącym roku w styczniu w Netto Arena w Szczecinie. Fatalna akustyka tej hali. Nie pomogło też mizerne naglośnienie. Sam koncert ok. Chóry i orkiestra ok. Justyna Steczkowska też zaskoczyła in plus. Niestety na nastepna część się nie wybiorę. Obecnie przebywam za granicą. Ogolne polecam, pod warunkiem że akustyka będzie lepsza niż w Szczecinie.
  24. Ponieważ jestem prawie dziadziem to WYDAJE MI SIĘ że nie zaslugujesz na to aby zabierać głos na tym zacnym forum. I, co ciekawe,nie jestem w tym osamotniony.
×
×
  • Utwórz nowe...