Rega

...,,chcecie to wierzcie, chcecie, nie wierzcie,, Opisuję to co zaobserwowałem. Kwestię wiary pozostawiam sumieniom.

Jarek - no, właśnie mniejsze wychylenia były w lampie, a te duże zaobserwowałem w Tandbergu TR 2055. A z tą kontrolą przy wysokim DF to też tak nie zawsze. Dość duże wychylenia miałem w Rotelu RB 1070., a tam DF jeden z największych jakie miałem. W/g specyfikacji ponad 500.

Panowie - też byłoby mi ciężko uwierzyć gdybym sam tego nie zaobserwował u siebie.

No, właśnie też bardzo mnie to zainteresowało.

No, sprzętem tego natężenia nie mierzyłem. Jednakże na ogół słucham na Bardzo podobnym poziomie z różnych wzmacniaczy. W tamtym teście kolumny w przypadku dużej amplitudy, nawet grając ciszej , to i tak miały większe wychylenia membrany. Dla ścisłości test był przeprowadzony na kolumnach Chario Syntar 300. Niestety filmem nie dysponuję. Rozmawialiśmy na ten temat z Audio Autonomy (kilka lat wstecz) przy okazji budowy wzmacniacza lampowego i jego prób.

U mnie amplituda drgań w tych samych kolumnach była zupełnie różna w zależności od rodzaju wzmacniacza. Inna w tranzystorowym i inna w lampowym. Dodam jeszcze, ze natężenie dźwięku było bardzo podobne.

Z lampką czy tranzystorem grasz?

Ale bas czy biust?😉 Chętnie bym taki obejrzał lub posłuchał🤣. Tylko, że zaraz ktoś powie - ,, nie dla psa kiełbasa,, ... i już po chęciach. A tak na poważnie - Panowie, wakacje się zaczęły i zamiast basu to trzeba raczej pisków (komarzych) słuchać i skutecznie się przed nimi bronić.

@Mariusz Kopacki już Ci wcześniej napisałem. Nie ma chęci na dyskusję z Tobą. Ty nie przyjmujesz tego że ktoś inny może mieć rację. Racja jest NAJTWOJSZA.

@Mariusz KopackiDalej nie czytasz ze zrozumieniem. Zwróć uwagę na to że ja NIE PISZE O ILOŚCI BASU ale o jego jakości. A poza tym mam wrażenie, że zwyczajnie jesteś bardzo czepialski, tylko dlatego, że ktoś ośmiela się mieć odmienne zdanie. I nie tylko czepiasz się mnie , ale też wilelu innych uczestników forum. Człowieku opanuj się! Obejrzyj się za siebie - masz ciągle jakieś ,,ale,, do wielu . To nie ring tylko miejsce do wymiany doświadczeń.

@Mariusz KopackiNie wiem czy robisz to celowo , czy też faktycznie masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz - TU PISZEMY O MEMBRANACH GŁOŚNIKÓW a nie o słuchawkach.

@Butler no i własnie niedawno o tym pisałem opisując działanie JBL L86 i L100 w moim pomieszczeniu. Legendy (L100) zagrały słabiej i z mniejszym basem, pomimo większej membrany. @Mariusz Kopacki no i to tak nie do końca bo to właśnie amplituda, a nie częstotliwość odpowiada za wielkość ciśnienia akustycznego, a tym samym za jakość i moc basu.

A Kraft jak zwykle z tabelkami. Tyle że tabelki i usłyszenie na własne uszy oraz własne wrażenia słuchowe to dwie różne sprawy. No, ale my z Kraftem już tak mamy, że najczęsciej mamy odmienne zdania. Bez tego byłoby nudno.😉

Myslę, że masz bardzo blade pojęcie o całości. Z mojej strony koniec dyskusji. Pogadamy kiedy osiągniesz minimalny poziom wiedzy w temacie. Pozdrawiam.

@Mariusz Kopacki faktycznie nie widzisz różnicy w budowie??? Może w wielkości tez nie widzisz? A może założysz kolumny na głowę lub słuchawki postawisz dwa, trzy metry przed miejscem odsłuchowym??? Daj spokój i nie ośmieszaj się.

No, nie! Nie widzisz różnicy??? Jesli tak to ja odpadam.

@Mariusz Kopacki - mylisz pojecia. Mówimy o kolumnach i głośnikach , A NIE O SŁUCHAWKACH

Ależ bardzo proszę - już odpowiadam. NIE sub i NIE srednica odpowiada za głębokość oraz tzw zejście basu. Wiem coś na ten temat. Gosniki o srednicy 38 cm (zdjęcie nr 1) zapewniają bas o częstotliwości ok 40Hz, natomiast zespolone basowce o średnicy 25 cm (zdjęcie nr 2) zapewniają realne ,,zejście,, do 18 Hz. I co na to powiecie? O jakosci nawet nie wspomnę. A kilkunastocentymetrowe pierdziawki (jak to wcześniej okreslił Kolega) mogą sobie tylko pomarzyć o odtworzeniu tych częstotliwości. Tak jak ich właściciele o usłyszeniu dobrego basu.

Moze niektórym Kolegom to wyda się nudne, ale .... ,, psy szczekają, a karawana idzie dalej,, ...

Tak, są w idealnym stanie. Moje. TO zdjęcie zwrotnic jest zapozyczone z internetu, bo nie chce mi się rozkręcać moich kolumn do zdjęcia. A jesli chodzi o ścisłość to moje zawieszenia piankowe sa też wymienione na nowe. 😄 Myślę, że mnie przezyją.

No, właśnie. I dlatego słuchać, słuchac i jeszcze raz słuchac, A NIE PYTAĆ i tylko na tej podstawie opierać budowę swojego systemu. Bo potem jest zgrzytanie zębami, bo miało być tak przyjemnie, a jest średnio. No, ale co poradzić na zapaleńców, którzy w kilkadziesiąt minut chcą zbudować swój system, opierając się na internetowych poradach. Trafi jeden na dwudziestu. A dochodza rózne inne elementy, jak choćby podstawowa adaptacja akustyczna, dobór miejsca odsłuchowego, ustawienie kolumn itp. O doborze okablowania, zasilania itp nawet nie wspominam, żeby nie wprowadzać elementów przez wielu uważanych za audiowoodo.

Uważam, że Harman dobry jest do KD lub do nagłośnienia samochodów. Na tema ML nie mam zdania. Natomiast JBL są kolumnami o wielu ,,twarzach,, w zależności od modelu. Być może np L100 jako kolumny studyjne sprawdziły się dobrze, ale u mnie, duzo mniejsze L86 sprawdziły się lepiej. Dlatego stoją L86, pomimo, że i L100 mógłbym spokojnie mieć ze trzy pary. No,jakoś mój gust nie wpisuje się w ogólnoprzyjęte kanony. Podobnie mam z małymi, lubianym na tym forum, Dali Menuet. NIe zagrały u mnie. Możliwe, ze dlatego że były to Dali Mentor Menuet. Dlatego w najbliższym czasie sprawdzę jeszcze też Menuety. Poza tym, gusty są różne i nie można narzucać komuś innemu ,,jedynie słusznego brzmienia,,. Dlatego też pytania typu ,,co byście polecili do....,, troche mnie śmieszą, bo zawsze będzie to CZYJŚ gust , a nie pytającego.

A ja do kolumn JBL mam trochę zastrzeżeń, pomimo że mam dwa komplety, a słuchałem więcej. Również JBL L100. I dlatego nie są one moimi podstawowymi kolumnami

No to faktycznie masz farta!. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat testowałem (a raczej próbowałem dopasować do moich preferencji) różne kolumny (kilkadziesiąt kompletów) z różnymi tranzystorami oraz lampami, zarówno SE jak i PP i nie zdarzyło mi się słuchać uniwersalnych. Może mam pecha, albo po prostu słoń nadepnął mi na ucho.