-
Zawartość
4 556 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rega
-
Miałem okazję ich posłuchac w systemie👍 Tomka.
-
@Rafał S- ale ja nie mam do nikogo pretensji.🙂. Spoko. Nie uwazam, aby uzywanie w wiekszości sprzetu vintage w czymś mi uchybiało. Jestem z tego, wręcz, dumny. I zeby nie było - uzywam NIE TYLKO vintage. Może nie są najnowsze, ale do vintage raczej trudno je zaliczyć. Moja lampa SE też jest produkcji 2018r.
-
Ilu słuchaczy, tyle opinii. Dyskusja zaczyna przypominać wykład profesora mniemanologii stosowanej prof JT Stanisławskiego dotyczący wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Swiętami Wielkiej Nocy. Ja, np nie ośmieliłbym się stawiać tezy, ze TO czy Tamto jest lepsze od Tego czy Tamtego. W swoich systemach używam zarówno wzmaków lampowych jak i tranzystorowych. W zależności od rodzaju słuchanej muzyki, nastroju i humoru. Usiłuje się przypisać mi twierdzenie , ze VINTAGE jest lepsze. Proszę podać link do takiej mojej wypowiedzi. Nigdy tego nie twierdziłem i NIGDY NIKOGO NIE NAMAWIAŁEM do vintage. Jedynie co polecam, to posłuchanie u mnie. A co się podoba mnie, to już jest jedynie moją sprawą. Opisuję jedynie moje prywatne odczucia, a czy ktoś uzna je za polecanie czegoś to NIE MOJA SPRAWA. Komuś ma prawo podobać się coś wręcz odmiennego. Pozdrawiam Kolegów.
-
I tu jest sedno. Te obawy przed kupnem kolumn kilkunasto lub kilkudziesięcioletnich, W DOBRYM STANIE, według mnie są niczym nieuzasadnione. Owszem, bywa tak, że np zawieszenia trzeba wymienić, ale jeśli zrobi to doswiadczony fachowiec (w razie potrzeby służę mailem sprawdzonej firmy naprawiającej głośniki i kolumny. ), to nie ma żadnych obaw. Czasem też trzeba wymienić któryś kondensator w zwrotnicy, ale są to prozaiczne czynności. Psvane - zamiast EL 34 proponuję 6CA7 - są bardziej dynamiczne. Np te z serii Treasure lub Mark II. EH - lampy średniej klasy, ALE polecam kupić od razu zapas. Bywa duzo wadliwie wykonanych. Przekonałem się sam oraz mało ostatnio TU bywający Kol Fafniak.
-
@Palmos - masz rację. Zapomniałem dodać , ze piszę o lampach NOS (New Old Stocking) lub lampach uzywanych , ALE z produkcji sprzed 1984r. Obecnie produkowane lampy są dużo słabszej jakości. Przynajmniej, jeśli chodzi o jakość brzmienia. Przykładem Mullard made in Rossja. Pozostała nazwa i znaczek firmowy, które Rosjanie kupili. PS. Nie chciałbym być źle zrozumiany - nie odradzam zakupów nowych lamp w sklepach, które się tym zajmują. Jednakże z racji tego, że osobiście uzywam prawie wyłącznie lamp z lat 50, 60 i 70 ub.wieku, (przynajmniej jako sterujących) to moje opinie dotyczą właśnie takich lamp.
-
Lepszy detal w dolnej części pasma to Telefunken, Siemens, Brimar, Amperex lub Philips. W miarę dobre to Raytheon, RCA, Sovtek lub Tung-sol. Pytałeś to odpowiedziałem, ale jesli lampy wypas to cena też. Jedynie Philipsa, Raytheona lub Tung-sol można kupić w jeszcze znośnej cenie. Pozostałe odleciały w kosmos.
-
NIE MOZNA. ECC81 można zamienić na 12AT7. A Golden Lion to też nie jest jakiś wypas. Są jedynie trochę lepsze od JJ, czy EH.
-
@Kraft - nie wszystkie koncerty są nagłaśniane. Niektóre , kameralne, nie potrzebują. I właśnie na takich, muzykę odbiera się najlepiej. Myślę, że w tym wypadku @elektron6 nie miał na mysli np Woodstock😉. Pomijając te wszystkie wywody - mam okazję sprawdzać jak brzmi muza właśnie na kolumnach, które brały udział w koncertach Woodstock w połączeniu zw wzmakiem lampowym. To trzeba usłyszeć na własne uszy. I jakoś mnie nie przeraża , ze te kolumny mają prawie 60 lat, a nie ZALEDWIE 15.
-
Coś mi to przypomina😉. TYLKO 515 000 Yenów😊
-
Trochę wspomnień - utwór rozpoczynający część taneczną mojego wesela. I wbrew pozorom nie jest to Mieczysław Fogg (z całym szacunkiem dla Jego osoby). 110 osób i jedynie 6 osób spoza naszego pokolenia, czyli starszych, a reszta to ludzie w naszym wieku. Dlatego muzyka adekwatna. Teraz bywają większe smęty na weselach.
-
Znamy. Dawne czasy. Zgadzam się , ze muzyka Komedy czasem bywa męczaca. Wprost przeciwnie do Zośki Komedowej, która była bardzo miłą kobietą i którą miałem przyjemność poznać (oraz nawet porozmawiać ) osobiście w miejscowości Chmiel , w Bieszczadach.
-
Też byłem w imaxie (Poznań). Diuna II. Dźwięk w mojej piwnicy lepszy. Bardziej rozdzielczy i potężniejszy. Pomimo, że nie dookólny a zaledwie stereo, to efekty bardziej wyraziste. No, ale co kto lubi.