Bogusław 66

Zaraz zapytam. Roman ma gości, ale raczej to nie ta płyta, bo ta jest SACD a transport Ayon nie czyta tych płyt.

Żałuje ze nie było czasu na kawę u mnie, ale wiedziałem doskonale, ile to fajnych sprzętów/systemów czeka do posłuchania w salonie, bo to salon troche inny nic pozostałe i z lepszymi "zabawkami", a że znam już troche system pracy gospodarza, wiedziałem ze "zmarnujemy" tam dużo czasu. A mój set poczeka do kolejnej okazji.

Monitory były z serii Confidence, dokładnie -20-ki, obok stały jeszcze 30-ki (tych nie pamiętam już jak grają, chociaż na pewno słuchałem) i 50-ki a te są minimalnie jaśniejsze od flagowych 60-ek w pierwszym pomieszczeniu, to pamiętam, bo odsłuchiwałem je bezpośrednio A-B-A szukając różnic z pewnym gościem zainteresowanym kupnem. Płyta? hmm.... było ich troche, może …. Michel Godard?, może .. Tingvall Trio?, moze ... Daft Punk? nie jestem pewien, kto to był konkretnie.

W tak krótkim czasie tyle sprzętu posłuchane, że faktycznie można się, pogubić w symbolach. Podejrzewam, że niewielu miało okazje posłuchać takich kolumn Dynaudio, Leben`a 6-setki, czy DAC Ayon Stratos. A wszystko odsłuchane w pokojach bez specjalnej adaptacji akustycznej, na kolumnach stojących blisko tylnej ściany, bez jakiegokolwiek cienia dudnienia czy agresji., wszystko podane, rozdzielczo i neutralnie ze świetnym obrazowaniem sceny, czy to były monitory czy kolumny, wielkością nie adekwatne do kubatury pomieszczenia. Zabrakło jeszcze czasu na posłuchanie integry Octave 80 na lampach KT150 bo też potrafi to granie zaskoczyć nie jednego słuchającego, no i tubowe Avantgarde Acoustic nie zostały odsłuchane, a grają? ... troszkę inaczej, podobnie jak kolumny na ceramicznych głośnikach Accuton, a moze i dobrze, bo te ostatnie nie oszczędzają słuchających rozdzielczością i szczegółami, bez pełnego SETa firmy Ayon - nie uruchamiać. Tak, to jest granie, które zapada w pamięć.

Ja mam konto familijne i tez dostałem newsa ze kolejne przedłużenie roczne, będzie miało rabat naliczony od dnia dzisiejszego odjęty od 2500EU przy następnej aktywacji (przedłużeniu). To dobre wiadomości, tylko szkoda ze inni w PL nadal nie mogą korzystać oficjalnie z Qobuz.

To prawda, dużo czekania …na nic. Faktycznie, postawa Alfy jest rozczarowująca, ktoś powinien tam zrobić porządek jak w Williams U nich widać progres po odejściu C.W. i zmianie władzy. Źle się stało ze Robert wtedy trafił na komornika, dziś było by inaczej.

Za mojej młodości, Technics czy Pioner, Akai, Sony to było coś, ale ja jeszcze korzystałem z wieży Kenwood Serie 21, wizualnie biła wszystko co wtedy było na rynku i pewnie dlatego ją kupiłem. Zdjęcie zapożyczone z neta, sam miałem tylko 3 elementy. CD, Podwójny kaseciak i wzmacniacz, ale pamiętam ze była też karuzela na 5 płyt cd.

Potwierdzam, opcja każdy osobno to zawsze najlepsze rozwiązanie, czy to pre-amp + końcówki mocy czy osobny zasilacz do pracy silnika w gramofonie. I znów potwierdzam, Ayon gra lepiej od Moona (jako DAC), chociaż teraz 280D już tak nie odstaje. Dziękuje. chociaż mój sprzęt nie jest owiany tajemnicą. Tower zostaje bez względu na wynik w DACach. Dojdziemy do tego.

Sprzężenie zwrotne, zapewne odnosi się do sekcji przedwzmacniacza a nie do pracy DACa. Ale kto to moze wiedzieć na pewno.

Ja akurat wiem co by się stało. Znam granie mojego SETA doskonale i każda sprzętu czy kabla jest odnotowana. Moon celowo dostał lepsze okablowanie i pomimo toru na XLR-ach nie daje rady w kreowaniu przestrzeni Ayon-owi., czy to zasługa lamp, czy toru w klasie "A" Ayona?, a może brak sprzężenia zwrotnego? nie wiadomo, ale S10 jest lepszy pomimo połączenia przez RCA

No, tak całkiem to nie jest sprawiedliwe porównanie, o ile w części cyfrowej, czyli XLR Genesis i AQ Carbon to podobnej klasy przewodniki to już Posejdon do Harminix to już nie bardzo. Ale dla wyrównania szansy, Ayon dostał na zasilaniu Purist Aquila a Moon tylko AQ Blizzard bo Furutech S55N nadal w salonie Nautilus jest oceniany. Wiedziałem (słyszałem) że gdzieś na granicy niskie średnie jest różnica, ale nie byłem pewny o co chodzi, teraz wiem, gdzie się różnią.

Jako że powróciły do mnie kable, mogłem zbudować dwa tory i porównać oba DACi bezpośrednio przełączając tylko wejścia na wzmacniaczu. CEC - Coax (AQ Carbon) - Ayon S10 mk2 - RCA Harmonix - Ma 252 CEC - XLR (PAD Genesis) - Moon DAC - XLR PAD Posejdon - MA 252

Jeszcze nie całkiem opadły emocje związane z 24h Le Mans, a już jutro F1 zaprasza na Grand Prix Belgii 2021 po przewie wakacyjnej. na pierwszy trening.

Nie mam, jak sprawdzić tej przelotki RCA- "dalej" ale to bez znaczenia, bo ..... Poprzednio nie zgodziłem się na montaż Mind 2 w środku Moona, bo nie chciałem łączyć DAC - streamer, zawsze chciałem go mieć osobno (Lumin U1 mini) lub chociaż Node2), z czasem zapomniałem o tym i ponownie skierowałem optykie na kombo, teraz jak tak walczę z tematem połączenia "funkcjonalnie" i "dźwiękowo" to uświadamiam sobie, że nic nie zastąpi osobnych sprzętów.

Zespół WRT zidentyfikował już przyczynę awarii ekipy z nr 41 na ostatnim okrążeniu wyścigu 24h Le Mans. Zawiódł czujnik przepustnicy, co sprawiło, że Louis Deletraz, Robert Kubica i Yifey Ye nie sięgnęli po zwycięstwo.

Teraz, już po ochłonięciu z wrażeń, na światło dzienne wychodzą fakty, o których dotąd nic nie było nam wiadome. R.K. .. „Na początku wyścigu zostałem uderzony, a potem jakiś element karoserii odpadł od auta jadącego przed nami i uderzył w moją szybę. Już myślałem, że będziemy musieli się wycofać. Na pierwszym stincie miałem problemy z ciśnieniami, a potem Louis został uderzony przez inne auto i jechaliśmy przez 21 godzin z uszkodzonym tyłem samochodu. Wibracje z tego powodu były naprawdę duże Potem na 11 godzin przed końcem mieliśmy usterkę sensora lambda – temperatury wydechu – więc mieliśmy ograniczoną moc i musieliśmy jechać na mapie awaryjnej, która zużywała więcej paliwa, dlatego musieliśmy stosować lift and coast nawet kilometr w trakcie okrążenia. Nie wiem, czy to mogło być przyczyną ostatecznej usterki, ale gdybyśmy to od razu naprawili i wymienili ten czujnik to stracilibyśmy mniej czasu niż jadąc tak przez 11 godzin” – mówił Robert. Mimo to tempo było dobre, a do tego nie mieliśmy szczęścia podczas wyjazdów samochodów bezpieczeństwa i stref slow zone, dlatego inni do nas odrabiali. Siostrzany samochód miał jednak problem z podnośnikiem, co pozwoliło nam na powrót do walki o zwycięstwo” – dodał.

Spędziłem już troche czasu Z Ayon S10 mk2 i o ile pomijam dziś wrażenia dźwiękowe, to chciałem się podzielić innym spostrzeżeniami. Ta wersja ma pre-amp co powoduje ze ustawia "bezpieczny" poziom volume na wyjściach RCA i XLR przy każdym włączeniu. Niestety, jeśli chce skorzystać tylko z DAC to jest to lekko kłopotliwe, bo musze pogłośnić poziom do Max pilotem lub na pilocie użyć przycisku By-pass co załatwia ten problem. Inna sprawa, że zawsze po włączeniu pierwszy do działania ustawia się streamer, nie pamiętając na jakiej pozycji był wyłączany, więc chcąc "dojść" do toslink czy coax trzeba wpierw pominąć dwa wejścia liniowe, co ogólnie troche trwa, bo przy każdej zmianie jest zwłoka (słychać przełączanie jakiś przekaźników) troche to denerwujące. Po wybraniu właściwego wejścia display gaśnie. Teraz troche o aplikacji na telefon i tablet ...... hmm... sądzę ze dużo trzeba tu poprawić. Pomijam już fakt ze dostępne są tylko dwa "języki" co troche dziś nie przystoi w tej cenie. Kolorystyka tła nawiązująca do kolorystyki sprzętu z nieco tylko jaśniejsza czcionka nie pomaga w obsłudze. Żadnych możliwości zmian widoku czy powiększania tu nie znajdziecie. https://1drv.ms/u/s!AsRACOwrVoysnH7FPB1UyYLwPtK_?e=6QHVXl Powrócę jeszcze do sprzętu ... podpoiłem się do PC i ..... okazało się ze przez USB idzie sygnał DSD 64 i 128, ale już 256 - Nie. Ten sam plik skopiowany na pena i wpięty w przednie gniazdo USB już "chodzi" co to za magia? tego nie wiem. ------ Zastanawiam się nad analogowymi wejściami RCA ... czemu mają służyć? i czy jeśli będę chciał wyjść ze skrzynki przez gniazdo cyfrowe to ten sygnał analogowy zamieni się w cyfrowy? (A/D)

Jest już po wszystkim, a mi brakuje słów by opisać moje rozczarowanie. Samochód zatrzymał się prawie na prostej start-meta, przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia po 24h zmagań na torze. To, chyba jak zajecie niesławnego ... 4 miejsca na mecie.

Obecnie, jak i wcześniej, gdy kończyłem oglądanie po północy, to Team WRT trzyma się planu, omijając kłopoty innych załóg, związanych z opadami deszczu. Widać jest, że odpuszczają ściganie koło w koło, ich celem jest ukończyć ten wyścig. Pozycja (druga) jest dobra, więc plan "A" nadal aktualny.

No to zostało 5 minut do startu 24 Le Mans Oczywiście ........... nie zapomniano o kierowcy z F1 i przedstartowy wywiadzik był. Robert mówi ... "my trzymamy się swojego i nie patrzymy na innych"

Przeniosłem Twój wpis do właściwszego miejsca ..... niepotrzebnie tam pisałem. Sorki ze tam musiałem Ciebie ponaglić, tak właściwie to miał przyjechać inny Ayon S5 a tym nie byłem zainteresowany wiec nie było potrzeby panikować, a tu z zaskoczenia Roman (opiekun salonu Nautilus) dzwoni do drzwi z uśmiechem oznajmia, że ma to czego chciałem posłuchać. Nie zbadane są ścieżki sprzętu. Drugim zaskoczeniem był brak wejścia xlr na tylnej ścianie Ayona.

Czyli wysłałaś wszystko. Nie brakuje Ci jeszcze Harmonix RCA czy AQ Carbon? hmm.... -------------- A muzyka? a muzyka u mnie gra po 8-10h dziennie, tylko w weekendy sprzęt ma więcej luzu i odpoczywa. A w temacie DAC ..... Ayon S10 II jest lepszy od Moon 280D a ten wcześniej przegrał z McIntosh D150 który bez wysiłku pokonał Atoll DAC 300 no ... ten .... to wiadomo .... jest lepszy od NAD 1050D a każdy gra inaczej, raz inaczej więcej raz inaczej mniej. oczywiście mówię o dźwięku. Pominąłem DACi te montowane we wzmacniaczach które były słuchane w moim pokoju. Teraz testuje Ayona i dźwiękowa jest gitara... niestety funkcjonalność i możliwości i już nie jest tak do przodu, no ale to temat nie na taki DAC.

Powinienem też z obowiązku dopisać pare słów odnośnie kabla Gargantua II .... kabel polecam "niedowiarkom" przede wszystkim, to przedłużacz, który pasuje do wszystkiego, no dobra .. u mnie do listwy tak coś mniej, bo ma troche swojego charakteru i dołożył go na wszystkie elementy, co potrafiło dać blasku graniu mocniej niż powinno (czasami .... sybilanty). Ale wpięty samotnie ... pokazuje tylko same zalety. To kabel klasy PAD Venustas z deko lepsza kontrola basu, ma tez więcej góry w górze, po prostu ... dodatek srebra daje więcej blasku drobnym przeszkadzajką schowanym w tło (lepiej (dobitniej) je słychać) PAD jest tu "ciemniejszy" w graniu. (mniej szczegółowy). Uwzględniając ceny obu to Acustic Zen jest tu zwycięzcą i jak będę potrzebował dodatkowy kabel to szukanie rozpocznę od niego. No żeby nie było ze cud miód i malina ... to stwierdzam ze odsłuch Siltech 880P nie pozostawia złudzeń czemu tyle kosztuje (gładkość i kontrola tego kabla jest znacznie lepsza). Tylko o ile Gargantua II to jeszcze kabel do kupienia, to już Siltech jest tylko w sferze marzeń. Zupełnie inna sprawa to obecne, grubo przesadzone ceny, gdyby dystrybucja nie była taka chciwa to sprzedał by więcej kabli.

Niestety, stał się to, czego się obawiałem. Słuchałem tego Ayona wielokrotnie w salonie Nautilus, wiedziałem (czyt. słyszałem) że jest lepszy od Moona ale po części wiedziałem też, że salonowy sprzęt też mu pomaga, teraz gram od paru dobrych godzin w domu na swoich gratach i już wiem ze będę musiał rozstać się z 280D. poprzednie 3 sztuki tego Ayona pojechały do klienta i już nie wróciły, ta wersja też nie całkiem jest dla mnie, bo jest z pre-ampem, ale z pre? czy bez, dźwięk będzie ten sam. To co mnie zaskoczyło to brak wejścia cyfrowego XLR, więc gram z CEC przez Toslink, @Asia .. niestety, ale musze prosić o zwrot coax Carbon, choć tak po prawdzie nawet na optyku gra to zjawiskowo.