Skocz do zawartości

DiBatonio

Uczestnik
  • Zawartość

    6 743
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DiBatonio

  1. Otóż czytałem i co w związku z tym? Zapytam, słuchałeś HD12 w swoim systemie, czy opierasz opinie na jakiś opisach i pomiarach? Jak lubisz czytać, to przejrzyj recenzję z linku jaki wkleiłem, poza tym jest kilka innych w podobnym tonie.
  2. No i ....? https://audio.com.pl/testy/stereo/przetworniki-c-a/1307-hegel-hd12 A i jeszcze jedno, to właśnie ten daczek pozamiatał wbudowane daki w kilku wzmacniaczach do 17tys, podobnie Audiobyte Black Dragon. Tyle, że nie na sznurku zasilającym z pudełka, bo takich nie używam. Ale jak już lubisz szukać pomiarów, to znajdź mi jeszcze do Moona 380 D DSD, może coś znajdziesz i spróbujesz "udowodnić", że ten też nie gra 😆😆😆
  3. Otóż nie, nie porówuj Hegla HD12, HD25, HD30 lub innych wymienionych Reimyo, Rocknę, czy Moonów do kawałka płytki we wzmacniaczu. Poza tym nie pisałem nigdzie, że droższe musi być lepsze, bo nie musi. Ale "samodzielny" DAC z własnym układem zasilającym etc. to inna bajka niż te "dodatki" do wzmacniacza. Zatem nie opowiadaj bzdur, kto tu bardziej jest w błędzie.
  4. @lpomis Trochę masz rację z tymi recenzjami, ale to, że komuś w domu brzmi jakiś tranformator, to często efekt paskudnej jakości instalacji lub towarzystwa innych urządzeń, które sieją w obwodzie. W recenzjach często czytamy, że sprzęt testowany na dedykowanej instalacji, kondycjonerze, czy innej listwie zasilającej, co może niwelować ewentualne brumienia. W klubie Atolla na AS ten temat był często poruszany z drugiej strony inee urządzenia (wzmacniacze) w tym samym obwodzie nie wykazują takich wad. Nie trzeba. A imię jego Marantz PM8005 Dobreeeeeeee..... 😂😂😂😂😂😂
  5. To zależy co to ten najlepszy, a co nazywasz najpodlejszy. Chyba nie powiesz, że wbudowany dac na jakieś płyteczce PCB "doklejony" do reszty elektroniki i współdzielący zasilanie we wzmacniaczu jest równie dobry jak dajmy na to DAC Moona, Hegla, Rockna, czy innego Reimyo. No to jest dopiero bajanie, całkiem podobne do tego, że wszystkie wzmacniacze i cd playery "grajom" tak samo. 😁
  6. Nie przesadzam ani trochę. Mówię co stwierdzam i tyle, zawsze zewnętrzny z własnym zasilaniem, czy wej/wyj łoił te wbudowane we wzmacniacze. Fajnie , że są i jest to jakiś gadżet w sensie "entry level" do wejścia w świat daków, ale wypadają słabiej. Podobnie jak dziurki do słuchawek w tychże wzmacniaczach. Owszem zadowalające one są w kontekście jakiegoś tam plumkania, tylko tyle i aż tyle.
  7. A są takie? bo ja nawet we wzmacniaczach stereo do ok 16 tys nie znalazłem sensownego wbudowanego DACa, a tu proszę w amplitunerach kina domowego można takie znaleźć. 😀 Dobre sobie.
  8. Nie, możesz słuchać z głośniczka smartfona lub wyjścia słuchawkowego, ale po USB możesz wpiąć przez kabelek OTG swoją ważkę AQ. Z poziomu aplikacji logujesz się do Tidala lub Qobuza jak masz. Screeny z apki USB Audio Player Pro.
  9. To znaczy, że kolega który je dla mnie załatwiał, odebrał ode mnie i zawiózł.
  10. I wyniki pomiarów tutaj także Cie nie przekonują? To co Ty byś jeszcze chciał? Ja to co, brokatu. 😁 Bo nie da się przejść obojętnie. Czymś trzeba zabłysnąć i wciąż yc na topie, właśnie przeczytałem, że YB M1tospokojne brzmienie, a PCM wręcz przeciwnie-pobudzone. Tak się składa, że zanim "miszcz" dostał te głośniki, to wcześniej były u mnie i tak naprawdę niemalże bezpośrednio ode mnie pojechały do Gniezna. Ostatnią rzeczą jaką bym powiedział o M1, to właśnie to, że są spokojne, to ja się pytam jak "grajom" PCM.
  11. Fiku miku, to tu co poniektórzy mają i to całkiem niezłe.
  12. A co DACami, przecież według "złotych myśli" forumowego guru też wpisują się w definicję niegrania. 😁
  13. Aha.... Czas spać chyba. Dobranoc.
  14. A home baristę z kawą też? Pytanie retoryczne i podchwytliwe uprzedzam.😛 To jak to się ma do tego, co napisałem, że ie zawsze droższe urządzenie było lepsze pod każdy względem od pozostałych lub tańszych?
  15. W takim razie muszę przyznać, że chyba jestem jakiś wyjątkowy i nie mieszczę się w ramach tego zjawiska i doświadczalnych badań.
  16. @Dzik Mnie bardzo często nie interesowało co pisze branża, recenzenci, itd. Niejednokrotnie bywało tak, że urządzenie było u mnie na testach, czy nawet dłuższy czas. A recenzja dopiero się pojawiała i bywało, że wielu aspektach z jej treścią mogłem się zgodzić, ale też bywało zupełnie na odwrót. A jak jest w branży i czasopismach to wiem bardzo dobrze, zwłaszcza w kontekście wejścia na ich strony, czy to w formie reklamy, czy recenzji.
  17. Naprawdę myślisz, że świadomość ceny sprzętu o tym decyduje? Kolejna forumowa "złota myśl". Tak się składa, że często miałem i mam do czynienia z drogimi urządzeniami, ale też tymi w tak zwanym zasięgu większości tu piszących. Wiesz co, nie zawsze droższe było lepsze pod względem różnicowania, barwy, rozdzielczości etc Tak że tego...
  18. Oczywiście masz rację. Dlatego ja unikam słabych realizacji 🙂 Taaaaaaa. W tym przypadku mialem bezproblemowo możliwość zwrotu, ba kiedy wziąłem głośniki do domu, to owszem część wpłaty uiściłem, ale uprzedziłem, że nie zapłacę całości dopóki się nie "wygrzeja" I nie usiądę do krytycznego odsłuchu, jak to niektórzy nazywają. Tak nielogiczne 3 miesiące i kolumny zostały. Taki widzisz można mieć układzik jak się chce.
  19. Ależ skąd , każdy producent kłamie, ten od kabli, ten od wzmacniaczy, ten od źródeł . Wszak wszystkie wzmacniacze i źródła „grajom” tak samo, w zasadzie to majom marginalny wpływ na to co słyszymy z głośników. Tak mi s8e nasunęła myśl „guru” tego fora 😂
  20. Dużo zależy od realizacji i masteringu, wiedząc jak niektóre instrumenty brzmią na żywo, niekoniecznie chciałbym, żeby u mnie w systemie grały tak samo. Zresztą nie da się z wielu powodów m.in. specyfiki każdego pomieszczenia w którym ustawiliśmy swój sprzęt audio, znaczy akustyka…. Ma być przyjemnie, rozdzielczo, analitycznie i niemęcząco.
  21. Tak, ale rozdzielczość i analityczność zgodnie z definicjami w tym linku można uzyskać w „ciepło” grającym systemie.
  22. Dobra. Przyklad wzmacniacza, nie napisze marki. Nowy z pudła , podłączam, brzmienie zamaszyste, ubasowione, grające do przodu na twarz, powiedziałbym nie moje. Oczywiście konkretne 3 kawałki, na tyle obyczajowe, że nie muszę się skupiać. Zatem zostawiam z muzyką, wychodzę do pracy na 8h, wracam po pracy, zarzucam owe utwory i zdziwienie. Nie mam żadnego interesu w tym, żeby czarować , bo gdyby było inaczej oddałbym ten wzmacniacz w 3 dupy. Tylko osłuchanie, zgadza się, jest jeszcze kwestia preferencji i gustów co do brzmienia. Trzeba tez wiedzieć na co zwracać uwagę, analizować razem i z osobna poszczególne instrumenty w utworze.
  23. Ja tylko zostawię , tak wiem wiem, przecież to człowiek z branży, zatem nie może inaczej mówić jak tylko tak jak w tym wywiadzie 😀 https://hifizone.pl/wywiad-z-jayem-victorem-konstruktorem-kabli-clarus/ https://www.stereolife.pl/wywiady/154-tomasz-ferszt-sevenrods
  24. Ale ja nie to miałem na myśli. Podam przykład jak chcesz, na pewno nie ma mowy o przyzwyczajeniu się do brzmienia, bo w tym wypadku nie mogło do tego dojść, to był przypadek ze wzmacniaczem. O kablach już się nie wypowiadam, bo szkoda czasu, nerwów i innych takich…
×
×
  • Utwórz nowe...