-
Zawartość
6 743 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DiBatonio
-
Marcin, ja wiem, że w wielu rzeczach się nie zgadzamy i nie zgadzaliśmy. Ale jak wystrugałem ten kabel i wpiąłem zamiast zwykłej skrętki, "no to bez jaj", taka była moja reakcja. Później jesz że bawiłem się AQ Forest i AQ Pearl, zawsze wolałem ten. Teraz mam wspomniany WW, ale to niesportowe porównanie. Warto spróbować. Jak co to mogę wysłać niezobowiązująco do sprawdzenia i oddania jak nie podejdzie 😆 Zawsze to nowe doświadczenie, jak nie usłyszysz to oddasz. Ale co będziesz miał obczajone, to twoje. Ten ma 1,5m i leży sobie biedak. A wtyki to coś ala ten https://allegro.pl/oferta/telegartner-wtyk-rj45-ftp-kat-6a-7-10959942188?bi_s=ads&bi_m=listing%3Amobile%3Aqueryandcategory&bi_c=NTEzOTBjMDMtZTY5ZS00NzMxLTg4MzAtYTAwNjAwNmVjY2I5AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=647b8fa9-3a37-4e2b-b3f5-bf77ab93c0fe
-
Pierwszy zestaw Audio do salonu, jak mądrze wydać kilka zł
topic odpisał DiBatonio na stachura.janek w Stereo
No to zaraz się zacznie. Dowiesz się, że NADy są bebe i iechidzi mimo człon w nazwie bee. 😁 Poczytaj propozycji, ale zawsze trzymaj się zasady, żeby pożyczyć i posłuchać u siebie w pokoju w którym docelowo będzie stał zestaw stereo, warto byś trochę poszukał o akustyce i poprawnym ustawianiu kolumn. https://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php https://www.stereolife.pl/archiwum/artykuly/poradniki/4675-jak-ustawic-kolumny-w-pokoju-odsluchowym Pzdr -
Hmmmmm. To forum nie da się inaczej, jak tylko wybiórczo, już to wybiórcze czytanie pozwoliło mi sobie wyrobić zdanie. 😁 A czego ty słuchasz, to akurat mnie najmniej obchodzi.
-
Zdecyduj się wreszcie 😁😁😁 Podobnie jak inni tu piszący znafcy i eksperci. Czyżby @Adi777 powiedział coś złego? Bo napisał, że polski folklor zwany disco polo jest bebebe. A może jesteś fanem? 😁
-
Dokładnie sprawdzam. Widzę, że są ważni ważni ważniejsi na tym forum. Zatem zrób czystkę z wpisów, które próbują ze mnie zrobić wiesz kogo... Odliczam....
-
Otóż nie mam pewności, że Ty miałeś rację, bo myślę, że sam tego nie jesteś pewien. Dlatego prosiłem o potwierdzenie i źródło tej informacji, bo ty akurat nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem.
-
Piszesz tak jakby twoje wypociny były merytoryczne, dobre sobie. Za radę dziękuję i nie jesteś moim kolegą.
-
Tak zrób, bo to Ty bedziesz tego słuchał, a nie żaden z forumowiczów, do tego jak byś miał możliwość posłuchania przed zakupem, to już w ogóle byłoby ok. Te Pylony, to w jak dużym pomieszczeniu mają grać?
-
Czyli jak zwykle, nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie, nie potrafisz wskazać źródła, które potwierdziłoby twoje tezy o produkcji w Chinach i to od samego początku istnienia firmy. Zatem to ty nie jesteś przygotowany, ja tylko chcę się dowiedzieć, czy twoje teorie można potwierdzić, nic więcej. Kraft bardziej szkodzi niż pomaga nowym adeptom audio, odwiedź kilka wątków, to się przekonasz, że to nie tylko moje zdanie. Dla niego wszystkie wzmacniacze grają tak samo, a lampowe są gorsze od tranzystorowych, mniej dynamiczne itp. bzdury.
-
To niby do mnie ten tekst? Zatem poproszę o link do I formacji, iż NAD electronics od początku swojej działalności produkował w Chinach. Bo co do kolumn, to zakładam, że wiesz, wszak tak dobrze znasz działalność firmy, więc problemu być nie powinno.
-
A to coś nowego. Znaczy, że NAD od zawsze był produkowany w Chinach? 😂 Jak jesteś laikiem, to tylko nie bierz wszystkiego za pewnik, co pisze kraft, bo wyjdziesz na tym, że hoho. Chyba jednak jakieś popełnił.
-
To zróbcie sobie z kraftem ślepe testy, czy odróżnisz taki parametr jak S/N na poziomie 1-3dB, albo inne dotyczące wzmacniacza. Weź mnie gościu nie osłabiaj, bo z mchu i paproci to są wasze podniety nad cyferkami. Nie odróżnisz w ślepym teście, czy gra wzmacniacz 50W, czy 100W, nie odróżnisz różnic w S/N, tak samo jak nie odróżnisz impedancji wyjściowej wzmacniacza. Zatem opowieści z mchu i paproci to raczej wasza domena. Zgadzam się co do jednego, tak jak napisałeś pomiary nie grają, bo nie jestem w stanie ich wyłapać na słuch i tyle w temacie. Teraz rozumiesz, czy nadal będziesz obstawać przy pomiarach, które "słychać ".
-
@Karaluch rozumiem doskonale. Tylko, że cyferki i pomiary mnie nie interesują od lat już, wyrosłem z tego dawno. Dla mnie we wzmacniaczu może być nawet nas....ne, dla mnie są ważne walory soniczne i jak sobie radzi z moimi kolumnami, jeden robi to lepiej inny gorzej. Ale nie czytam tabliczek znamionowych i nie mierzę tych wzmacniaczy. Nie przekreślam takich, które być może w pomiarach wypadają gorzej, nie zaprzątam sobie tym głowy, bo chcąc nie chcąc taka informacja może siedzieć Tobie z tyłu głowy i "szeptać", że przecież nie może być dobrze. To wpływa na postrzeganie jak może, albo jak ma zagrać wzmacniacz. Nie kupuję tekstów o pomiarach i tyle. Nie powiesz mi, że jesteś w stanie usłyszeć różnice jakie wynikają z pomiarów.
-
To ma być wyznacznik poprawności konstrukcji wzmacniacza lub jej braku? Wybacz, to połowę wzmacholi z rynku powinno zostać uznanych za złe konstrukcje, bo zawsze znajdzie się jakiś inny lepszy. A miałeś może tak, że wzmacniacz za 8tys zagrał lepiej, albo powiem inaszej, zagrał tak, że lepiej wpasowal się w twój gust niż taki za 15tys? Czy to oznacza, że ten za 15tys jest źle skonstruwany? Czy jak wzmacniacz 2x50W który podobnie jak wyżej zagra lepiej niż taki z mocą 2x100W, będzie dowodem na to, że ten drugi jest źle skonstruowany?
-
@Karaluch chcesz powiedzieć, że jak wzmacniacz nie zagra tak jak oczekujemy, to znaczy, że jest źle skonstruwany? To faktycznie masz rację, jest to rozmowa o niczym. Aż dziw, że miszcz i guru w jednym, nie pogonił firm, które źle konstruują wzmacniacze, a wystarczyło napisać do działu projektu każdej z nich i wyłożyć im kawę na ławę, jak powinien być skonstruowany wzmacniacz. 😁 No jaja nie z tej ziemi, a Wy jeszcze się do tego przykładacie.
-
Nie, nie kolego. Jak ktoś rzuca zarzuty, to o zekiwalbym uzasadnienia dlaczego akurat ten wzmacniacz I co takiego jest w nim nie tak. Myślę, żeby taki wzmacniacz miał prawo zaistnieć na rynku europejskim i nie tylko musi spełnić wszelkie normy i standardy, łącznie z tymi spełniającymi klasę ochronności elektryczne itd. Dlatego oczekuję wyjaśnień od miszcza filozofa.
-
Wzmacniacz słuchawkowy trzeba do źródła wpiąć, jak ktoś ma takie, że ma dwie pary wyjść RCA lub z dodatkową parą XLR, to wtedy nie ma problemu. Przejściówka XLR >RCA i tyle. W innym wypadku można patrzeć za jakimś DAC/AMP, u mnie 3 sztuki różnych, więc mam w czym wybierać 😁 @Adam5 zobacz na giełdzie hifi, ostatnio wisiał jakiś Cayin HA-3, mam taki, tylko już pogrzebałem w nim znaczy zmodyfikowałem, ale ten fabryczny też będzie OK. https://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/49/430550.php A tutaj masz jego test, gdybyś był zainteresowany. https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawkowej-integry-hybrydowej-cayin-ha-3/
-
Ad.1 Można się zgodzić, ale powiem, że i Tak i Nie. Ad2. Z pierwszym zdaniem się zgodzę z drugą częścią dotyczącą technologii nie, bo to brednie. Obróbka zawsze zachodzi na materiale w gęstym zapisie. Czytaj też co to technika binauralna. Ad.3 Wszystko ma znaczenie, akustyka najwięcej. Ad.4 Bzdury jakich mało. Ad.5 kolejna bzdura, że wszystkie wzmacniacze grają tak samo, nie dorabiając teorii "prawidłowo zaprojektowany" . Ad.6 Zgadza się w większości ten standard wystarcza do słuchania muzyki. Ad.7 Bzdura, świadomy audiofil nie ufa bajarzom i jakimś guru z czasopism, nie zapominaj, że sam z siebie zrobiłeś forumowego bajarza recenzenta. Nie wymieniaj czasów, których nie pamiętasz, bo ciebie jeszcze wtedy nie było, zatem wyczytałeś to na jakimś forum i powielasz. Dziękuję za uwagę.
-
A na czym? Na poklepywaniu po plecach tylko dlatego, że ktoś tutaj z siebie usilnie robi znawcę tematu i ma najwięcej wpisów, okopał się kumplami i rżnie "fachowca". Nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie, czy słuchał droższych klocków, które jemu wymieniłem, a których nigdy w takim zestawieniu nie będzie miał okazji posłuchać. Ale z wielką łatwością przychodzi mu dyskredytowanie takich wpisów i sprowadzanie do durnych wniosków, że droższe nie ma prawa bytu i jest nabijaniem kasy i przy okazji w butelkę kupujacego? No proszę cię, nie osłabiaj mnie i nie broń takich miszczów. Już parę osób tutaj podsumowało samozwańczego recenzenta i słusznie, ja to robiłem dość dosadnie, bo czasem tak trzeba. Młodzi adepci czytają te jego brednie i później idzie dalej w świat taka informacja i powielanie mitow i mundrości krafciarskich. Pzdr