Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    9 500
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomek4446

  1. Zauważyłem , że jesteś fanem tej marki Fajnie , że mi o niej przypomniałeś , jak tylko zadziała mój pre phono , to będę potrzebował wzmacniacza słuchawkowego / zmiany związane z przejście na lampę , w starym pre miałem wbudowany/. Pomyślałem o https://www.sluchawkomania.pl/wzmacniacze-stacjonarne/smsl-sap-9-wzmacniacz-sluchawkowy.html co sadzisz ?
  2. Nie ma czegoś takiego jak tanie o dobrej jakości , trochę w tym siedzę Choć fakt , że słowo " tanie" dla każdego będzie znaczyć inną kwotę. Dobre drzwi wewnętrzne robi się w tej chwili z płyty otworowanej MDF z obłogiem drewnianym, taka konstrukcja pozwala na wykonanie skrzydła do wys. 3,2 m. bez obawy o wypaczenie / gr.5 cm./Druga kwestia to akcesoria , uszczelki , zamek , zawiasy itd. Ale tyle o stolarce W Chinach to co mnie uderzyło to elastyczność produkcji , szybkość z jaką fabryka jest w stanie przestawić produkcję , mają do dyspozycji najnowsze urządzenia produkcyjne a przede wszystkim bardzo wykwalifikowana kadrę inżynierską. Wg. mnie żaden kraj nie zrobił tak wielkiego postępu cywilizacyjnego w tak krótkim czasie jak to ma miejsce w Chinach. Miałem wrażenie , ze jestem w olbrzymiej spółdzielni usługowej będącej w stanie wykonać wszystko i jeszcze dostosować cenę do mojego portfela / oczywiście kosztem jakości, ale nie wyglądu/. Od lat w produkcji stosuje się zasadę targetu , określamy grupę odbiorców , ich zamożność i wyliczamy ile mogą wydać na nasz wyrób.Potem dostosowujemy tak składowe / części/ produktu by wyszła nam ta kwota. Filozofia , żadna / jak cały wzmacniacz ma kosztować 1500 zł to nie wpakujemy kondensatorów po 500 za szt. /. Następnie wkracza dział techniczny , by tak to złożyć do kupy aby się nie rozpadło w ciągu dwóch lat , lub tak jak to ma miejsce w przypadku gigantów odsetek braków i straty z tym związane były niczym w porównaniu z zyskiem./ a więc jak ktoś kupi np. tak jak ja ostatnio lodówkę, która nie mrozi ,bo ktoś nie " nabił" jej gazem ,to ma pecha i tyle / W audio jest o tyle łatwo , że wystarczy by nasz wyrób wydawał dźwięk a jak .....to już nie istotne , bo odbiór dźwięku jest subiektywny I jak już mówimy o Chinach i elektronice to trzeba wspomnieć , że to państwo od lat kupuje ziemię / Afryka / gdzie znajdują się strategiczne minerały dla przemysłu komputerowego i elektroniki w całym zakresie , świat na to pozwala i coś mi się wydaje , że kiedyś zapłaczemy, bo to Oni będą dyktować cenę postępu. I tak się kręci
  3. MobyDick , potwierdzam to co napisałeś , w Państwie Środka byłem 10 lat temu gdy pracowałem w innej branży / maszyny szwalnicze/. Chińczycy skopiowali maszyny Juki , nazwali je Jack , nawet nie chciało im się zmieniać numeracji części jakie stosowali Japończycy. Byliśmy z delegacją u jednego z dużych dystrybutorów , bo do fabryki bezpośrednio wstępu nie było. Dowiedziałem się , ze można zamówić maszyny które szlak trafi dokładnie po okresie gwarancji , takie co pochodzą 5 lat a i takie co i 20 wytrzymają nawet gdy będą " chodzić " 24 godz/ dobę. Wszystko zależy od ceny. Dla Chińczyka nie jest żadnym wstydem wyprodukowanie tego co my nazywamy tandetą , ma On świadomość , że ten wyrób przeznaczony jest dla ludzi biednych , mało kosztuje, a On im pomaga zaspokoić potrzeby. Relacja jakość - cena jest bardzo silna , druga sprawa to ilość. Państwo postawiło na gigantyczne zakłady z gigantyczną produkcją, bo tylko tak jest w stanie po pierwsze dać pracę olbrzymiej ilości ludzi , wyprowadzić ludzi ze wsi i stworzyć podwaliny gospodarki opartej na przemyśle, a w końcu ściągnąć kasę ze świata będąc konkurencyjnym cenowo. Zamówić można wszystko , jak znam życie Gryfona , D' Agostino też by machnęli skoro kopiowali czołgi , samoloty, łącznie z elektroniką A tak jeszcze mała dygresja a' propos jakości , ostatnio spotkałem na targach właściciela firmy, która jeszcze parę lat temu robiła świetną drewnianą stolarkę drzwiową, a obecnie tłucze "papierowe " drzwi oklejone folijką PCV , pytam co się stało ? I pada odpowiedź " słuchaj , Ci co robili porządne drzwi na trzy pokolenia, to już ich nie ma na rynku. Stary zarobisz, a co za tym idzie przetrwasz wyłącznie jak trzepiesz dużo i tanio , to nie ma być wieczne, bo zdechniesz z głodu , ludziska już tak przywykli do tandety , że jak wyprodukujesz coś lepszego z droższych, lepszych materiałów , co już w założeniu musi kosztować więcej, to patrzą na Ciebie jak na złodzieja, co to nie wiadomo ile chce zarobić. A tak to robimy tanio , kiepsko , najważniejsze, by w salonie ładnie wyglądało. Klient zadowolony , ze mu z portfela mało ubywa , nam produkcja wzrosła trzykrotnie , reklamacji nie ma , bo te dwa lata jakoś wytrzymują. " Panowie , przypomina mi się ta rozmowa za każdym razem jak patrzę na sprzęt na półkach w MM, RTV AGD i innych tego typu miejscach.
  4. Wiem , że żartujesz , jestem daleki od wyciągania pochopnych wniosków i niszczenia kogokolwiek / no może tylko w dni parzyste / Tym bardziej , że jutro może się okazać , że wina leżała po mojej stronie / choć nie wiem dlaczego z poprzednim pre gramiak działał ?/.
  5. Dali Grand: -trójdrożne - 4 Ohm - skuteczność 90 dB - max SPL 115 dB - rekomendowany wzmacniacz 50-200 W - moc 250 W -
  6. Masz rację , pomysł był nie trafiony, ale nie wyszedł ode mnie . Jutro będę miał Albero z powrotem zobaczymy
  7. Mariusz, miałem Vincenta SA-31 + SP- 331 i ten sprzęt skutecznie mnie wyleczył z hybryd Boję się trochę monobloków lampowych ze względu na to czy dadzą radę napędzić moje kolumny. Pisałem już o różnicach w sygnale z pre tranzystorowego a obecnej lampy / choć lampa odkrywa przede mną inną odsłonę dźwięku i nie dziwię się , że słuchasz na swoim lampowcu a nie Audiolabie / . Vincent.jfif
  8. Moim skromnym zdaniem kupić przedwzmacniacz np. https://www.q21.pl/nad-pp2e.html Ten co masz jest lepszy. Dopóki nie będziesz miał docelowego zestawu to na razie zbytnio bym nie szalał.
  9. A miał jakieś inne wyjście Sorry. Ale nadal poruszamy się w tematach lampowych, a to już przynajmniej częściowe nawiązanie do tematu wątku. Jako świeżo upieczony lampowiec mam do kolegów pytanie , czy iść w kierunku lampowej końcówki mocy / monobloków/, czy też ciągnąć mezalians pre lampowego z tranzystorową końcówką? Czytam trochę ostatnio o różnych połaczeniach i głosy rozkładają się niemalże 50/50.
  10. Tak , dostałem rano SMS-a , że po sprawdzeniu z innym gramofonem na AVS , przedwzmacniacz działa prawidłowo i wieczorkiem P.Łukasz zadzwonił , iż sprawdzał jeszcze z dwoma innymi gramofonami i jest ok. O taką informację mi chodziło przywożąc sprzęt na AVS , czy działa, czy nie z innymi gramiakami . Umówiliśmy się , że mi wyślę Albero i jeszcze raz sprawdzę u siebie. Wczoraj rozebrałem gramofon i sprawdziłem połączenia, a raczej prze lutowałem wszystko. W jednym miejscu przewód masy idący od wkładki był trochę nadtopiony , tak jak bym przedtem dotknął do niego lutownicą , odciąłem ten kawałek i poprawiłem. Sprawdziłem miernikiem połączenia kabli ramienia od pinów w ramieniu do wtyków rca w IC , jak również kabel uziemienia i wszystko jest ok. Zobaczymy co się teraz będzie działo po podłączeniu Albero , ale to dopiero w piątek.
  11. @Fafniak a kolega to nic tak nie zmieniał ? Rega , masz rację, słuchając przez całe życie jednego systemu daleko nie zajdziemy. O to , to Cały czas przyzwyczajam się do nowego brzmienia , wydaje mi się , że poprzez pre WBA źródła stały się bardziej rozpoznawalne nabrały własnej naturalnej barwy , czasem wręcz surowej. Mogę mieć w dobrej cenie stare ale po gruntownej renowacji JBL 100L , dzięki za kierunek zapomniałem , że są jeszcze kolumny vintage , myślałem o YB Huricanach lub czymś ze stajni Kudosa. Do vintage mam stały dostęp i możliwość wypożyczania , będzie łatwiej. Moje Grandy są na Scan-speaku i Vifie Mają 90 dB, ale jak chcę posłuchać głośniej to gałka volume wędruje na 12-tą , ale przesteru nie ma.
  12. No i 'gram" na pierwszej lampie w życiu @Kubakk , @Fafniak, @Audio Autonomy, @Rega i na wielu innych kolegów pomoc liczę , bo jak pisałem już najlepszy w te klocki / lampy/ to nie jestem. Dźwięk jest inny niż z tranzystora / dotychczas CX-1000/ , czuć "powietrze" , detale , nastrój . Uważam , przynajmniej na razie ,że do lampy trzeba zwrócić większą uwagę na dobór kolumn niż do tranzystora. Tranzystor wydaje mi się bardziej uniwersalny. Przyzwyczajam się do braku filtrów ,loudness , regulacji niskich , średnich , wysokich tonów , choć i tak słuchałem w trybie Direct ale .... możliwość kręcenia gałeczkami była Spora różnica jest w regulacji głośności w CX-1000 każdy minimalny ruch gałki powodował znaczny wzrost poziomu dźwięku, a max. słuchałem na 10 -tej , bo potem to już szyby drżały. Z lampowym pre mimo , że końcówka mocy ta sama / MX-1000/ , już tak nie jest , na 10 -tej słucham normalnie w ciągu dnia a przyrost głośności następuje znacznie wolniej. Lampy które mam to holenderskie Mullardy / kwadra/ i dwie bugle boy. Cóż , wpłynąłem na nieznane wody , jeszcze tylko zmiana kolumn i końcówki .......
  13. Zastanawiałem się przed kontaktem z Lukarto , miałem z forum winyli propozycję kupna Husarii , pieniądze te same ,co za Albero , postawiłem na Albero i jutro się okażę, czy nie była to pomyłka.
  14. Znam to z mojej zawodowej branży , serwis tzw. fabryczny w tym kraju po prostu prawie nie istnieje. Wysłanie gdzieś w Polskę, / a co za tym idzie przy obecnych brakach pracowniczych oderwanie od bieżącej produkcji/ człowieka by coś komuś naprawiał dla wielu firm jest niewykonalne, a już na pewno nie opłacalne ekonomicznie . Niech się martwią dystrybutorzy, to najczęstsze podejście producenta , on musi gonić z bieżącą produkcją, bo to ona generuje zysk , a nie serwis / wyjątek stanowi branża samochodowa /. Współpracuję wyłącznie z firmami na które mogę liczyć właśnie wtedy gdy jest źle , bo jak jest dobrze, to każdy potrafi .
  15. Powiem , tak , byłem tak jak się umówiliśmy z P.Łukaszem / Lucarto/ na AVS w sobotę , przytargałem Pre i ..... najpierw usłyszałem , że ok. sprawdzenie przedwzmacniacza to chwila , ale teraz ma pełen box ludzi , a w ogóle to firma się rozwija itd. i abym się trochę pokręcił po Sobieskim a On w tym czasie temat ogarnie , ma do mnie nr. telefonu i jak sprawdzi to da znać.. Po ok. dwóch godzinach zajrzałem do boxu Lucarto i niestety P.Łukasza nie zastałem, ale dowiedziałem się od dwóch osób także z w/w firmy , że go nie ma, bo pojechał na Narodowy, a Oni nie mają pojęcia o czym gadam z tym sprawdzeniem pre / choć rozmowa poranna była przy jednym z tych Panów/. Zadzwoniłem więc do wymienionego wcześniej P.Łukasza i dowiedziałem się , że wszystko jest na dobrej drodze, ale On będzie miał zaraz wywiad w TV i sprawę pre przekładamy na godz . 18-19 i wtedy to już na pewno. Pomijając drobny fakt , że coś co miało trwać " chwilę' zaczęło zajmować cały dzień i drobny szczegół , że nie mieszkam w W-wie / zatrzymałem się co prawda u córki ,ale o tym P.Łukasz nie wiedział/, to przeczołganie klienta przez cały dzień, by podłączyć pre i stwierdzić , że ok. działa , przydźwięku nie ma , szukamy przyczyny gdzie indziej, lub , " proszę zostawić naprawimy" nie jest dobrym poczynaniem marketingowym. Byłem więc , po raz kolejny wieczorem , P.Łukasz już był , ale ....... miał właśnie poważnych / bo ja oczywiście poważny nie byłem/ dystrybutorów za " świata" i przypełzłem nie w porę / była godz 19-ta/ , ale z uśmiechem mnie zapewnił , że przeprasza i zaraz jak tylko sobie pójdą przed zamknięciem boxu na spokojnie sprawdzi i zadzwoni. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak , mamy poniedziałek , od soboty nie miałem żadnego telefonu ani nawet gołębia pocztowego. Faktem jest , że pomysł sprawdzania na AVS fortunny może nie był, bo w boxie Lucarto było sporo ludzi przez cały dzień i widocznie podpięcie dwóch / z zasilaniem trzech/ kabli do własnego urządzenia , które w dodatku mogłoby nie zadziałać, nie dość , że sprawiło by kłopot, to jeszcze wizerunkowo mogłoby wypaść słabo. Panowie usterki/ o ile taka występuje/ się zdarzają i nie mam o to pretensji , nie mam nawet pretensji o to co działo się na AVS , jestem starym handlowcem i pewne sprawy rozumiem , ale brak kontaktu do dzisiaj mimo zapewnień o takowym to już przegięcie. Jeżeli w dniu jutrzejszym , będzie nadal cisza w eterze ,to podejmuje bardziej drastyczne kroki.
  16. Czyli mam najpierw w gniazdku w ścianie odłączyć przewód PE ?
  17. Sprawdzę to wieczorem , dzisiaj podjąłem jeszcze jedną próbę . wyłączyłem gramofon z gniazdka zostawiając kable IC w przedwzmacniaczu i włączyłem wzmacniacz oraz pre. Przydźwięk oraz trzaski są nadal , a więc coś jest nie tak skoro przy wyłączonym gramofonie z sieci przedwzmacniacz ściąga zakłócenia wprost z ramienia lub wkładki. Gdyby nie fakt , że gramiak chodzi jak złoto z dwoma innymi wzmacniaczami , wine wziąłbym na siebie , bo to ja osobiście pozmieniałem układ połączeniowy w gramofonie , a tak to jutro pakuję pre i zobaczymy co powie firma Lucarto. Masz rację , ale ja po prostu przy takich usterkach się sporo przy okazji uczę i tak od razu się nie poddaję Tym bardziej , że zapewniano mnie , ze sprzęt przed wysyłka cały dzień grał i było ok. Taki będzie mój następny krok , zaraz po wyjaśnieniu sprawy z Lucarto.
  18. Jak będę musiał to tak zrobię chociaż ten co mam jest świetnie ekranowany /KaCsa KCO-IS2 /, tak sobie myślę ,że to może powodem przydźwięku nie jest sam kabel, a sposób połączenia ekranu. Ekran IC mam dolutowany do masy gramofonu , ale już nie do wtyków RCA / tam jest tylko masa sygnałowa i sygnał , ekran jest odcięty/. Zrobiłem eksperyment jaki podpowiedział mi kolega @nowy78, odłączyłem gramofon od pre Albero i zostawiłem tylko połączenie ze wzmacniaczem , przydźwięk zniknął . Coś jest więc nie tak w połączeniu Pre phono a gramofon . Jutro dalsze wzmagania.
  19. Walczę dalej z przydźwiękiem i przyznam , że kończą mi się pomysły. Firma Lucarno skontaktowała się ze mną i ustaliliśmy , że jak przydźwięk nie zniknie to zabiorę pudełko na AVS i tam coś będziemy radzić. Dzisiaj zmieniłem gniazdko prądowe , odwróciłem wtyczkę , zmieniłem kabel sieciowy , zmieniłem obciążenie ze 100 pF na 200pF ,połączyłem przewodem pre phono z uziemieniem przedwzmacniacza , połączyłem przewodem pre phono z kaloryferem ....i nic się nie poprawiło. Przydźwięk pojawia się jak tylko włączę pre Albero , nie muszę nawet włączać gramofonu. Ze strony Lukarno padła sugestia , że to pętla masy , nie wiem już co robić. Piotrek / @nowy78/ , znasz się na prądzie , co to może być ? Na koniec z powrotem podłączyłem po staremu , tj. gramofon pod pre w CX-1000 i nic nie brumi , cisza w kolumnach , działa idealnie.
  20. Z tego co czytam to prawidłowo postawione pytanie powinno brzmieć nie czy, a kiedy kupujesz ? Piotrek , moim zdaniem warto , możesz kombinować z wstawianiem filtrów z REW, ale jak znam życie i tak się skończy zakupem licencji DL. Mnie z aplikowaniem filtrów z REW nie wyszło , niby wynik na wykresach podobny, a dźwięk inny. Nie wiem, czy to zasługa przesunięcia fazowego w DL , ale jest lepiej. A to , że działa głównie w zakresie od 20 do 300 Hz to fakt , ale właśnie w tym przedziale mamy największe problemy z dźwiękiem w pokojach. Raczej nie , po wyłączeniu DL , pojawia się pogłos i niekorzystne zmiany w basie powodowane odbiciami . Kombinuj dalej
  21. Nie od dzisiaj się bawię gramofonami i z przydźwiękiem miałem już styczność , ale ten jest dziwny. Nie jest to wg. mnie kwestia uziemienia i nic nie wskazuje by był to przydźwięk sieciowy , stawiałbym na złą korelację wkładka -Albero . Nie dość , że jest słyszalny ciągły przydźwięk w głośnikach to jeszcze co pewien czas występują trzaski i to niezależnie czy talerz się obraca , czy nie. Zmieniłem trzy wkładki , cztery kable , gniazdo we wzmacniaczu ale przydźwięk nadal jest. Tak jak pisałem , podłączam pod CX-1000 i jest wszystko pięknie , wczoraj podłączyłem jeszcze gramiak pod Sony V5 i też przydźwięku nie ma. No cóż , wczoraj późnym wieczorem napisałem maila z opisem usterki , rano jak wstałem o 6-tej serwis pod klatką nie czekał Spokojnie , dzisiaj zadzwonię i pogadam , a zresztą i tak się będę widział z Lucarno na AVS w sobotę. Oczywiście mogę zwrócić , kupowałem przez internet od firmy , mam f-rę itd. , ale dam mu jeszcze szansę.
  22. @RoRo ; @Kamill00; @1Ender sygnalizuję , że pojawił się u mnie Albero PP 200 w wersji dual mono. Gra od trzech godzin i pierwsze wrażenia pozytywne. Pod względem wykonania , estetyki , bez zarzutu , świetna obudowa , połączenie drewna i metalu , metal w macie i szczotkowany , może stanowić ozdobę. Dźwięk zaraz po wpięciu nie rzucił mnie na kolana , może dlatego , że w CX-1000, też jest niezłe pre phono. Różnice zacząłem dostrzegać dopiero po jakiś piętnastu minutach słuchania , pre Lucarto gra jaśniej , bardziej w kierunku wysokich tonów , druga różnica objawiła się po zmianie wkładki z ADC na Goldringa , różnica brzmienia między wkładkami była tak zaakcentowana, jak bym podłączył inne kolumny / no , prawie / , na pre Yamahy mimo możliwości dostrojenia dociążenia, aż takiej różnicy nie było. Ale aby nie było tak pięknie , właśnie walczę z małym / ale jednak/ przydźwiękiem. Po wpięciu gramofonu do Yamahy mam w kolumnach absolutną ciszę nawet gdy gałka wzmocnienia jest na full , jak podłączę do Albero mam przydźwięk narastający wraz ze wzrostem głośności. Ale nikt nie obiecywał ...... ech.
  23. Mariusz chodzi mi po głowie zbudowanie czegoś takiego : https://sklep.avt.pl/miernik-lamp-elektronowych-plytka-drukowana-i-zaprogramowany-uklad.html nie wiem tylko czy dam radę , a lampy zaczną mnie bardzo interesować już od przyszłego tygodnia Co o tym urządzeniu sądzisz ?
  24. Bogusław , Ty się nie wygłupiaj , bo właśnie wróciłem z roboty i nie zdążyłem się ponabijać !!! Właśnie miałem spytać, czy ten napęd to z benzyny czy diesla ? Powiem , krótko , nadal Cię podziwiam, a ponieważ zmieniam swój sprzęt też pewnie dam Ci powód do rewanżu.
×
×
  • Utwórz nowe...