-
Zawartość
11 065 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tomek4446
-
Polecam trochę się zastanowić. To SME to ok. 5 tys. czyli dwa Thorensy TD402
-
A to nie Moon przypadkiem zaaplikował sobie Malinę do streamera ? Tylko cena urządzenia jakoś była wyższa niż 170 zł
-
Sprzedane.
-
A taki fajny kolega był
-
Witam , sprzedam nóżki antywibracyjne jak w tytule. Dwa komplety / 8 szt. /. Gwint M8 , w zestawie klucz do regulacji. Wywaliłem oryginalne opakowania od razu uprzedzam , zapakuję w torebkę strunową. https://koris.pl/soundcare-superspike-4-kolce-gwint-m8-opakowanie-4szt.html Cena 350 zł za całość. tel. 794585845
-
Czego to ludziska z nudów nie robią Zawsze podziwiałem grzybiarzy. Z tym trzeba się urodzić. Mnie nawet jak by taki borowik kopnął w dupę , to i tak bym nie wiedział gdzie jest
-
Ok. Moje propozycje ; https://allegro.pl/oferta/gramofon-technics-sl-b210-full-serwis-paskowy-polautomat-audioshock-16604150086 https://allegro.pl/oferta/gramofon-technics-sl-q300-direct-drive-quartz-full-automat-start-stop-p30-16616711975
-
Co prawda ten AT jest w cenie łożyska do talerza , a do ceny wkładki trzeba by jeszcze dopłacić , ale .... Chyba się starzeje i staje się bardziej tolerancyjny Czy ten obdarowany ma jakiekolwiek pojęcie o audio wykraczające po za smartfona, czy głośnik bluetooth ? Czy miał kiedyś gramofon , czy to ten pierwszy raz ? Ma grać , czy służyć za mebel ? Do czego ma być podłączony , jakim audio ta osoba już dysponuje ? Jak odpowiesz , to postaram się wydać wyrok
-
A słuchałeś wrzuconą przez @Gargan płytę Otyken ? Ja tam myślę , że na coś takiego to na pewno jest jakiś paragraf w KK.
-
Adam , wiem , że to nic nie pomoże , ale zastanów się nad zakupem roweru stacjonarnego. Oczywiście , może masz żelazny charakter i samodyscyplinę i będziesz z tego korzystał. Ja powiem Ci tylko tak, Kupiłem wypasiony rowerek stacjonarny i może z dziesięć razy pokręciłem. Ale to ja. A znam triatlonistów , kolarzy / kiedyś zawodników/ , wszyscy mają takie rowerki w domu i .... nikt , powtarzam, nikt na tym nie jeździ. Zwykle idealnie na tym suszy się pranie Jeżdżę cały rok. no , chyba , że przysypie na maksa śnieżek , to odpuszczam. uwielbiam jeździć w deszczu , mam chyba najlepsze wówczas wyniki , powietrze jest czystsze , lepiej się oddycha. Zimą kocham to uczucie , gdy wychodzę , czuje chłód. Wsiadam na rower i czuje jak powoli wraz z rozgrzewaniem mięśni robi mi się coraz cieplej. Wszystko jest kwestią ubioru. Na zimę polecam kominiarkę z merynosa. Robi dobrą robotę Do łańcucha aby wyczyścić na szybko , mam takie ustrojstwo. / zdjęcie/. U mnie się sprawdza do usunięcia piasku z zębatek i łańcucha.
-
Maja definicja zjawiska o wiele bardziej mi się podoba Potwierdzam. Nie wierzyłem słuchając Twoich Alteców , siedząc od nich 1,5 metra , że tak potężne kolumny potrafią i wypełnić przestrzeń i zarazem w tak wspaniały sposób oddać niuanse tła. Ale żeby nie było tak pięknie. Roman , tak sobie myślę , że nim komuś odpalisz Kef-y 107-ki , to powiedz , by pokazał Ci zezwolenie od lekarza. Tak jest. Dlatego nasze recenzje są na wskroś subiektywne , a czynników jakie mają wpływ na odbiór muzyki jest wiele. Zawsze jak wracałem z urlopu ,gdzie źródłem był głośnik bluetooth i odpalałem system to robiło to co słyszę na mnie wrażenie. Ale nie zawsze. Czyli, albo zmęczenie , długie przebywanie w szumie autostrady wywiera wpływ , albo ...... mam świetny głośnik bluetoooth
-
Ja zawsze analizuje na bieżąco. Zwykle tylko dwa aspekty. Jak nisko i jak wysoko grają instrumenty bez elektroniki , mikrofonów itp. A to po to , by nie oczekiwać w domu od systemu , że jak zagra kontrabas i tapeta nie spadnie ze ściany to znak , że czas zmienić , bo coś nie tak. Analizowałem ostatnio dźwięk skrzypiec , owszem " idą " wysoko / to co robił na nich Bałdych to wirtuozeria w czystej postaci/, ale zawsze jest taki moment ,tuż przed granicą dobrego smaku , lub krwi z uszu / jak zwał tak zwał /, że dźwięk wygasa. Dlatego nim wywalimy kolumny przez okno warto pójść i posłuchać instrumentów w naturze.
-
Bo tam mają sprzęt na żenująco niskim poziomie w porównaniu z naszym Kurna , u mnie nic nie syczy , poważnie. Znowu słychać każdy oddech , jest trochę niewyraźny przez dykcję tekst , ale " krew ' , to z pewnością nie. Da się słuchać , a słucham teraz na dosyć dużym poziomie głośności / żona wyjechała / U mnie ta Pani siedzi normalnie. Czyli wokal mam metr za linią kolumn
-
Nie syczy To znaczy zależy o co pytasz ? Jest przeciągnięte " s " , ale to znowu nie elektronika , gościu po prostu tak ma. A z pewnością to nie sybilanty , bo wokal do końca słyszę czyściutko . A propo's , możesz mi wytłumaczyć, o co temu facetowi chodzi ? Kiedyś było takie przekonanie , że dźwięk stopy perkusji to bas masujący klatę. Jak nie to system do kitu. Na szczęście takie opinie są już sporadyczne. Słuchałem ostatnio na żywo zespołu Krzesimira Dębskiego oraz Adama Bałdycha. Od perkusji dzieliło mnie jakieś 10m. w obu przypadkach. Po tym jak słyszałem brzmienie stopy perkusji na żywo wnioskuje , że czasem przedstawiany obraz tego dźwięku jest mocno wyidealizowany. Mamy większe oczekiwania , niż to się ma w rzeczywistości Jest dobry. Fakt , sceny nie da się precyzyjnie określić , , mam dźwięk za równo za kolumnami jak i pół metra od siebie. Jest szeroko , ale boki są w ryzach , do kolumny i ani centymetra dalej.
-
Ja jutro zaczynam polowanie na perełki
-
Nadszedł "stosowny czas". Właśnie przesłuchałem na lampach. Co myślę ? Bardzo dobra realizacja jeżeli chodzi o lokalizacje poszczególnych instrumentów. Bardzo dobrze , naturalnie oddane brzmienie , szczególnie zwróciłem uwagę na kontrabas , faktycznie brzmi jak kontrabas Separacja , scena świetne , nie ma się do czego przyczepić. Czysty wokal i ja osobiście nie dostrzegam sybilantów. Ostatnie zgłoski wokalu są miękkie , ale to nie elektronika , a po prostu taki tembr głosu. Każdy wyraz tekstu wybrzmiewa do końca , nic nie jest " przycięte" lub przeciągnięte. Dokładnie słychać każde nabranie powietrza przez wokalistę. nie wiem , czy tylko u mnie ale w utworze "The first time ever i saw your face " odnotowałem lekkie przesterowanie brzmienia fortepianu ". Ogólnie na plus , choć nie do końca to moja muza.
-
A jak sobie tak patrzę na te wszystkie foteliki, to naszła mnie taka refleksja. Wszyscy tuzowie od akustyki i pozycjonowania kolumn piszą , że między kolumnami a siedziskiem słuchacza nic ma nie stać. A tu proszę ,wszędzie podnóżek I tak to w życiu bywa , że jak coś jest wygodne i funkcjonalne , to zaraz się z czymś kłóci.
-
A śpię nadal spokojnie ? Ciekawe ? Dla takiego dźwięku było warto !!!
- 2 255 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o ....... Nigdy nie lubiłem Cambridga , nie lubię Cambridga i dobrze mu tak . Lubię stare Onkyo , fakt jest coś w tej sygnaturze z mocy. U mnie trzy modele grały ze starymi Quadralami. A , że jest moc w Onkyo , to przekonałem się organoleptycznie jak spaliłem wysoko tonowe w tych kolumienkach
- 2 255 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
KONCERTY na żywo ...
topic odpisał tomek4446 na RoRo w Koncerty na żywo, audycje radiowe i telewizyjne
Dla fanów jazzu. Jak co roku odbyła się kolejna Gala Grand Prix Jazz Melomani w Teatrze Wielkim w Łodzi. Impreza na najwyższym poziomie zarówno muzycznym jak i organizatorskim. Impreza trwa już 32 lata , ja jestem świadkiem tego wydarzenia dopiero od dwóch lat . Występują sami tuzowie tego gatunku , naprawdę warto w przyszłym roku zarezerwować sobie ten dzień. Po za rozdaniem statuetek odbywa się również koncert. W tym roku : - niesamowity Krzesimir Dębski i String Connection. Panowie dali popis perfekcyjnego opanowania instrumentów / fortepian , saksofon , perkusja , gitara basowa , skrzypce /. Występ pełen humoru , lekkości , improwizacji. Panowie grają już 44 lata , koncertowali w 42 krajach. Przy takich okazjach zawsze myślę , która ze współczesnych gwiazd będzie tak długo na rynku muzycznym - Daniele di Bonawentura , szczęka mi opadła. Jeden facet siedzący na krześle grając na bandaneonie stworzył cały spektakl. On nie grał , on był muzyką. Mimika twarzy , mowa ciała , nawet samo operowanie instrumentem tworzyło niesamowite zjawisko. Po prostu , czapki z głów. - Adam Bałdych , nie miałem pojęcia , że można tak grać na skrzypcach. Gra zarówno palcami jak i smyczkiem z niesamowitą finezją. Mimo młodego wieku koncertował niemal na całym świecie. Pierwszy raz widziałem jak ze smyczka sypią się wióry i to dosłownie. Towarzyszyły mu : perkusja , fortepian i mój ulubiony kontrabas. Dynamika utworów i swoboda improwizacji na najwyższym poziomie. Słyszałem to , za czym tak tęsknimy w wielu realizacjach płytowych. To właśnie dynamika prowadzi nas przez utwór i opowiada jakąś historię . A na koniec. Nie słucham na co dzień jazzu. Męczy mnie , a często denerwuje. Ale jazz na żywo jest czystą przyjemnością , widocznie muszę go widzieć aby zrozumieć. Więcej fotek tutaj https://www.facebook.com/JazzMelomani/?locale=pl_PL -
Postrzeganie dźwięku ewoluuje i czas jest tu sprzymierzeńcem.
- 2 255 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)