Skocz do zawartości

KrólKiczu

Uczestnik
  • Zawartość

    6 805
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KrólKiczu

  1. No i jakoś mi się nie chce wierzyć, że focale były lepsze niż dynaudio 😉.
  2. Jak robisz tę Lidlową gazetkę 😉?
  3. A możesz coś więcej o nich powiedzieć? Jak grają? Z jakimi wzmacniaczami (poza lampą 😝) dobrze się zgrywają ?
  4. Co Ci się podoba w jednych i drugich. Bo zapewne są rzeczy, które lubisz w kefach i te, które lubisz w focalach.
  5. A możesz coś więcej powiedzieć o tym producencie? Szczerze powiedziawszy pierwszy raz się spotykam z tą firmą 🤔.
  6. A możesz Jarku sprecyzować czym wg Ciebie jest tutaj ta namacalność? Czy chodzi Ci o bardzo realne i łatwe do zlokalizowania pozorne źródła dźwięku?
  7. To rozumiesz czy nie rozumiesz? 8k za używane paczki to dla mnie bardzo dużo. Domyślam się, że dla wielu osób podobnie. Cały mój system, który składa się głównie z używanych elementów kosztował ok 10k. Teraz do tych 8 tysięcy za kolumny dodaj sobie następne osiem na amplifikacje plus ze 3 na źródło i wychodzi blisko 20 tysięcy. Ręka w górę kto bez mrugnięcia okiem, może sobie pozwolić na wydanie jednorazowo takich pieniędzy. Mnie na taki luksus nie stać. Bo raczej nie powiem dziecku "nie pojedziemy w tym roku na wakacje gdyż tatuś miał fantazję wywalić wszystkie oszczędności w audio". A niestety u mnie (a pewnie nie tylko u mnie) tak wygląda sytuacja finansowa. Kolejną rzeczą jest fakt, że większość osób zaczynających swoją przygodę z audio nie pokusi się o używki, bo najzwyczajniej w świecie boi się zostać oszukana lub boi się innych zdarzeń losowych wiążących się z tego typu zakupami. Dlatego też bardzo cenię sobie zdanie osób doradzających zakupy używanych hi-endowych paczek, tylko proszę też te osoby o to, żeby zrozumiały, ze nie każdy może pozwolić sobie na takie wydatki a jednak i osoby mniej zamożne tez chcą cieszyć się muzyką. Pozdrawiam, Sebastian
  8. @Markcox, to kiedy mogę wpadać na odsłuchy 😉?
  9. Nie, no ja jestem stronniczy wiec moje zdanie się nie liczy. Ale może warto szukać czegoś mniej oczywistego 😉. Dziś rozmawiałem nawet z człowiekiem, który zamienił dynaudio na arie. A możesz powiedzieć co Tobie podoba się w tych monitorach i jakie są różnice między focalami a kefami ?
  10. A możesz powiedzieć z jakimi jeszcze podstawkami porównywałeś swoje monitory ? A mogę ja 😝?
  11. Czyli co? Będziesz zmieniać heco na dynie 😉?
  12. A dunaudio, a audio physic, pmc, kef ? Nie martwisz się, że tyle fajnych rzeczy Cię ominęło 😉?
  13. Jeszcze raz wrócę do posta i zdjęcia umieszczonego przez kolegę @Bogusław Kożyczkowski w temacie Asi. Zobaczcie jakie kolumny tam grają 😉
  14. Ale przecież ja nie krytykuję tych kolumn🙂. Wg mnie cechy, które mi nieszczególnie podchodzą, dla innych mogą być ogromnym plusem. Ja wolę odrobinkę spokojniejsze blachy i szarpnięcia strun gitary, ktoś może polubić to jak te instrumenty prezentują kefy ls50. Jeśli chodzi o bas, na pewno go nie brakuje. Być może nie schodzi do samego piekła ale ja jego niedostatku nie czuję. Jesli chodzi o dane producenta - w kef r300 tez jakoś nisko nie schodzi, a przecież to bardzo duża kolumna. Jak już wspomniałem w prywatnej rozmowie koledze @JaZz, wg mnie ls50 mają ten bas o niebo lepszy niż jego zensory. Na temat grania "w głąb" nie będę się wypowiadał bo ustawienie mam jakie mam. Mogę tylko powiedzieć, że przy takim samym ustawieniu w PMC da się te głębię odczuć odrobinę lepiej. W ogóle mam wrażenie, że moje spostrzeżenia są odbierane jako krytyka i hejt na te paczki. Nie. One po prostu nie do końca trafiły w mój gust. Ale nie one pierwsze i zapewne nie ostatnie 🙂.
  15. Mi jeszcze przypominają...pośladki 🤭. Może to był wzór dla twórców tych kolumn. Ale głośniejsze od czego ? Wydaje mi się, że dynie potrzebują wiecej prądu. A PMC na sto procent.
  16. To jeszcze raz. Moje odczucia dotyczą głównie talerzy. Wg mnie są one ostrzejsze niż w dynaudio. Z rozmowy z obecnym właścicielem tych kolumn, który poza ls-ami ma też dynaudio dm 2/7, wywnioskołem że jemu te kolumny także wydają się ostrzejsze w tych zakresach.
  17. Ok, czyli @MobyDick wg Ciebie to dynaudio między innymi z nowej serii excite, mają górę pasma ostrzejszą niż kefy ls50? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem.
  18. A może też kwestia jest tego typu, że jestem przyzwyczajony do innego rodzaju grania 🙂. W końcu dynaudio excite x18 nie mają tej góry aż tak wyrazistej. Być może ta metaliczność jest naturalna a tylko ja odbieram ją jako ostrzejszą 🙂. Być może tak właśnie powinny brzmieć talerze i gitary. A być może i mój Marantz coś tam od siebie dorzucił.
  19. Niestety ja mam na odsłuchu "zwykłe" LS50. Ale wg mnie ta ich metaliczność potrafi zmęczyć. Oczywiście, przy pierwszym odsłuchu można się zachwycić tym jak pięknie brzmią nam talerze perkusji, ba, wręcz widzimy ich kolor i napisy na nich, tak realne to jest😛. To samo z gitarami, czuć każde ich szarpnięcie. Ale czy te wszystkie detale nie będą męczyły na dłuższą metę? Ja wolę jednak odrobinkę spokojniejsze kolumny.
  20. I to jest moim zdaniem bardzo słuszna uwaga. Większość z nas ma pomieszczenia jakie ma a jedyną adaptacją na jaką możemy sobie pozwolić to dywan, firany, półki z książkami czy kilka obrazów. Nie krytykuję osób, które mają możliwość zrobienia czegoś więcej niż powyższe, ale zrozumcie też osoby, dla których względy estetyczne są równie ważne jak walory dźwiękowe 😛. Mimo braku profesjonalnej adaptacji akustycznej ja na dźwięk w swoim pokoju nie narzekam 🙂.
  21. Czyli co @Asia, zostawiasz te Focale ?
  22. Zapewne, ale gdybym je odstawił nawet 30 cm zatarasował bym sobie wejście do kuchni. A że muzyki słucham bardzo, bardzo często i cuda takie jak krytyczne odsłuchy u mnie się nie zdarzają, słucham w takich warunkach jakie są. Zresztą, drążąc temat...wczoraj kolego @Bogusław Kożyczkowski, wrzucił zdjęcie salonu za sprzętem za grube dziesiątki tysięcy gdzie akustyka i rozmieszczenie sprzętu idealne też nie były. Można je zobaczyć w wątku Asi. Nie. Takie coś prędzej znajdziesz w KEFach R 300. Chociaż tutaj te wokale są poprawne. Chociaż jak mówię, mają lekko metaliczną barwę. Ale np w dynaudio, ktoś mógłby zauważyć, że są lekko nosowe 😉.
  23. W związku z tym, że w tym tygodniu mam urlop, żona w pracy a syn spędza sporo czasu na dworze, mogłem sobie pozwolić na kilka godzin słuchania muzyki na KEFach. Oczywiście nie podejmę się odpowiedzi na pytanie postawione przeze mnie w temacie, ale postaram się wypunktować co w tych wychwalanych pod niebiosa kolumnach, podoba mi się a co nie. Zacznę od wad. Po pierwsze te kolumny są...strasznie brzydkie 😛. Miedziana membrana z czarnym zawieszeniem wygląd jak Oko Saurona. Oczywiście jest to do przełknięcia ale poza moim jedenastolatkiem nikt w domu się nimi nie zachwycił. Niestety nie są to klasyczne paczki jak dynaudio czy audio physic classic 3. A jak wszyscy wiedzą wygląd też gra😉. Kolejna rzecz, na którą zwróciłem uwagę czytając jakiś czas temu recenzję tych kolumn w jednej z "gazetek" internetowych to ich bas. Odnoszę wrażenie, podobnie jak autor tamtej recenzji, że ktoś starał się wydobyć z tych paczek więcej basu niż pozwalają na to ich fizyczne możliwości. U mnie skutek był taki, że przy którymś z kolei utworze kolumny zaczęły buczeć. Lekarstwem okazały się na szczęście zatyczki bas refleksu, ale być może odsunięcie ich od ściany na 80 - 100 cm też dałoby podobny efekt. Niestety, możliwości mieszkaniowe nie pozwoliły mi się o tym przekonać. Także mamy tutaj dość obfity bas (może nie tak rozciągnięty jak w excite x18), który jednak czasem potrafi się wzbudzić. Druga rzecz, która rzuciła mi się od razu w uszy to metaliczna barwa. Uderzenia pałeczek w talerze czy szarpnięcie strun gitary są tak "namacalne" (coś co lubi @Kraft), że dla osób lubiących bardziej łagodny przekaz, może być po dłuższej chwili męczące. Mam wrażenie, że czasem ten metaliczny posmak wchodzi nawet na wokale. Być może jest to zasługa metalowego gwiazdka? A teraz plusy. Bas 🙂. Tak, zapewne wiele osób będzie nim zachwycona bo w końcu pierd....e musi być. Oczywiście dając kolumnom dużo miejsca bądź radząc sobie jak ja, zatyczkami, można go okiełznać i wtedy wszystko jest moim zdaniem ok. Nie jest to może bas tak fajnie zróżnicowany jak np w PMC (tak Wojtek, ten papierowy bas naprawdę mi się podoba) a stopa nie brzmi może tak dobitnie jak w dynaudio, ale jest on - mówiąc po audiofilsku - akuratny 😉. Przy Metallice bębny nie zlewają się w jedną całość a gitara basowa Marcusa Millera ma swój ciężar i rytm. No i na koniec coś co dla jednych będzie plusem a dla innych minusem. Niesamowita rozdzielczość i namacalność (znowu😉). Wszystkie instrumenty są świetnie wycięte z tła. Można wręcz wskazywać na ślepo gdzie jest trąbka, gdzie talerze a gdzie gitara. Wszystkie przeszkadzajki grają tak realnie, jakbyśmy mieli je u siebie w pokoju. Każde szarpnięcie strun czy uderzenie w talerze słychać z niesamowitą dokładnością. Scena bardzo fajnie ułożona chociaż nie doświadczyłem jakiegoś wychodzenia dźwięku "na boki". Nie grają też tak bardzo "w głąb" jak pmc ale przecież wszystkiego mieć się nie da. Podsumowując - jeśli ktoś lubi bardzo detaliczne kolumny z lekko metalicznym nalotem, z fajnie rysowaną scena i dobrym, acz czasem trudnym do okiełznania basem - może brać w ciemno. Jeśli ktoś chce kolumn do relaksu - to moim zdaniem, nie tędy droga 😉. I proszę pamiętać, że to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia. No i do tego kolumny grały ze znienawidzonym na forum marantzem 😛. Pozdrawiam, Sebastian
×
×
  • Utwórz nowe...