-
Zawartość
6 713 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez KrólKiczu
-
Będę wtedy kiedy Ty będziesz 😉.
-
Jakim ślubem 🥴?
- 240 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kultura dźwięku
- jazz1
- (i %d więcej)
-
Będę.
-
Nie przeszkadzają mi osoby słyszący wtyczki czy podstawki. Nie przeszkadzają mi też osoby niesłyszące tych rzeczy. Na tamtym forum, wg mnie, po prostu dominują raczej bardziej zamożni audiofile, z którymi raczej nie mogę się równać. Jak pisałem, sprzedawałem swego czasu monitorki dynaudio jednemu z tamtejszych moderatorów, który też dużo opowiadał mi o wpływie kabli itp bibelotów, i mnie, sceptyka wcale to nie raziło, bo gość był naprawdę miły i z pasją opowiadał o swym hobby.
-
Mistrz Oogway powiedziałby "a bo ja wiem" 😉.
-
I uważasz, że za 10k znajdziesz akustyka, który zrobi to porządnie? Poproszę o kontakt do takiej osoby.
-
Nie każda żona jest fanką audio a tym bardziej nie każda musi być fanką aranżacji akustycznych. Wiem, są na forum osoby, które twierdzą, że w takim przypadku należy zmienić żonę ale to bardzo radykalna zmiana. Ja mimo wszystko spróbowałbym wypożyczyć coś od branży, bo inwestowanie 10k w akustykę nie mając o niej pojęcia, jest dość ryzykowne. Pozdrawiam
-
Zapewne 🙂. Adamie, nie każdy dysponuje przestrzenią o jakiej piszesz, a ja nie twierdzę, że taka przestrzeń "nie robi im dobrze". Uważam po prostu, na podstawie moich, i nie tylko moich obserwacji, że bliskość ściany nie ma na te monitory tak zgubnego wpływu jak na podobnej wielkości dynaudio, kefy czy buchardty. Pewnie, że warto dać KAŻDYM kolumnom przestrzeń, problem tylko taki, że nie każdy może takie warunki stworzyć. Kolejna rzecz to fakt, że nie wszyscy potrzebują tej przestrzeni, żeby czerpać przyjemność z obcowania z muzyką. Zresztą, panowie z @Na Temat Audio oferują możliwość wypożyczenia sprzętu i to jest, tak jak piszesz, najlepsza metoda stwierdzenia czy dany sprzęt nam odpowiada czy nie 🙂.
-
Miałem zestaw oparty o "gołego" Cyrusa one i audio physic classic 3. Potwierdzam, grało to bardzo fajnie. Kolumny mają dodatkową zaletę, bo są dość "odporne" na ustawienie, tz nie straszna im bliskość ścian.
-
Pokaż jakiś rzut pomieszczenia (bądź zdjęcie) z zaznaczonym miejscem na sprzęt i miejsce odsłuchowe.
-
Kiedyś bylem wielkim fanem Knopflera i Dire Straits. Ale za tym albumem nigdy nie przepadałem chociaż na allmusic.com ma chyba najwyższą notę spośród ich całej dyskografii. Za to swego czasu uwielbiałem "love over gold". Ale jeszcze piękniejsza jest solowa płyta marka knopflera "screenplaying". Znasz 🙂?
-
Miałem zensory 5 i 3. Piątki początkowo miałem podłączone do amplitunera kd marantza, potem do Cyrusa one. Owszem, zmiana była duża ale myślę, że pomiedzy cyrusem one a Yamahą 602 byłaby na zasadzie - to mi się podoba bardziej, to mniej. Te dali nie są jakimiś mega "rozwojowymi" kolumnami i podpinanie do nich drogiej elektroniki nie wyciągnie z nich Bóg wie czego. Zresztą tutaj pojawia się kolejna pokusa. Kupując drogą elektronikę nabieramy chęci na lepsze, bardziej odpowiednie do nich kolumny. I tu zaczyna się pogoń za nieosiągalnym. Ja na miejscu autora wątku, poszedłbym w nieco lepsze, używane kolumny, a potem, jeśli budżet pozwoli, myślał o nowej elektronice. Ale to tylko moje zdanie i proszę nie brać go do serca 🙂.
-
A ja uważam, że seria oberon jest słabsza niż zensor. Oczywiście to tylko moje zdanie, ale warto zauważyć, że każdemu podoba się co innego 😉.
-
Rafał, a nie wydaje Ci się, że rozmawianie o lepszym czy gorszym dźwięku jest jak zastanawianie się nad kobiecym pięknem? Dla każdego z nas jest ono czym innym i owszem są jakieś kanony, ale kto na nie patrzy 😉. Teraz trochę z innej beczki. Na sąsiednim forum wpadłem na temat o znaczeniu mocy wzmacniaczy. No i oczywiście gównoburza na kilka stron. Ale po przeczytaniu paru wpisów człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę, że większość zabierających głos, nie ma zielonego pojęcia o elektryce i elektronice, nie wspominając o budowie wzmacniacza czy kolumn. Bo kto wie jaką funkcję pełni we wzmacniaczu choćby trafo albo jak działa tradycyjny, "analogowy" potencjometr. Tymczasem w forumowych dyskusjach wszyscy, jak jeden mąż okazują się być wybitnymi specjalistami, którzy na elektronice zjedli zęby. Podobnie jest z dźwiękiem. Domyślam się, że duża część z nas nie słuchała nigdy na żywo jazzowego bandu czy rockowej kapeli, ale wszyscy piejemy o naturalności i neutralności. Podsumowując. Jakiś czas temu, bardzo sympatyczny forumowicz @MMarek, wspomniał że słuchanie muzyki nie jest zbyt poważnym hobby. Trzymajmy się słów bardziej doświadczonego kolegi i przed wszczęciem kolejnej burzy, pomyślmy o nich 🙂.
-
Kolego @zolt, to są rzeczy, których nie da się prosto wytłumaczyć. Myślę, że dla każdego "dobru dźwięk" to coś innego. Wg mnie najważniejsze w tej zabawie jest to, aby słuchanie muzyki na naszych zabawkach sprawiał nam przyjemność. A jeśli kogoś stać na wydawanie grubej kasy na audio, to w czym problem? Każdy ma prawo do swoich wyborów, starajmy się tylko nie przekonywać siebie na wzajem, że tylko nasza droga jest jedyna i słuszna.
-
Stasiu, a ile Twoje kolumny kosztowały "za młodu" 😜? Druga rzecz, że Twój wzmacniacz to nie taki zwykły wzmacniacz. Jest tam DAC, streamer, odtwarzacz CD a kto wie, może nawet ukryty termomix 😉.
-
A może spróbuj od heco 300. To spore monitory. Myślę, że jest szansa, że w Twoim pomieszczeniu podołają z basem. A i noszenia będziesz miał mniej 😉.