Skocz do zawartości

lechique

Uczestnik
  • Zawartość

    60
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez lechique

  1. Rogue Audio Sphinx 3

    Sphinx3BLMed.jpgsphinxrearlrg.jpg

    Sphinx3insidemed.jpg

    Pasmo przenoszenia:20Hz - 20KHz

    Zniekształcenia THD:<0.1% typowo, <1% przy mocy nominalnej

    Moc wyjściowa:100 WPC minimum

    Wzmocnienie sekcji phono:44 dB (MM) i 60 dB (MC)

    Napięcie wejściowe:1.0V RMS

    Wymiary:15.5"(39 cm) W x 17"(43 cm) D x 5"(12.7 cm) H

    Waga:25 lbs. (11.3 kg) netto; 30 lbs. (13.6 kg) do wysyłki

    Bardzo ciekawa i chyba nie często spotykana konstrukcja: przedwzmacniacz lampowy (co prawda fabrycznie zainstalowano kiepskie lampy) i stopień końcowy pracujący w klasie D. Duży minus za pilota. Wyobrażacie sobie coś takiego w produkcie za 10K!?

    skeletonremotemediumonwhite.jpg

  2. Ciekawe jak ocenisz XS3. Miałem go na testach i u mnie przegrał z SuperNaitem 2. Właśnie przez rzeczy, których szukasz. To znaczy XS3 wydał mi się bardziej detaliczny, finezyjny (audiofilski?), z podkreśloną górą. SuperNait 2 z kolei to w jakiś sposób nawiązanie do grania Nait 5SI (najprostsza integra) czyli rytm, dynamika i dużo przyjemności z słuchania muzyki.

  3. Jakieś pół roku temu także miałem wielka chrapkę na Lintony. Wypożyczyłem i testowałem w 22m przy słabej akustyce. Niestety gdy wchodził bas pojawiało się mocne dudnienie. Dużo zależy więc od warunków i bez sprawdzenia w docelowych warunkach nie polecałbym ich do pomieszczenia, o ktorym piszesz.

    Moim zdaniem Lintony swietnie brzmia w muzyce akustycznej, raczej spokojnej, wokale sa bardzo przyjemne. Duza ich zaleta jest mala wrazliwosc na jakość nagrania stad w sieci tyle pochlebnych opinii, ze wreszcie mozna sluchac muzyki. Z kolei dla mnie zupelnie sie nie sprawdziły w szybkim graniu. Moze nie były efektu, jak piszesz, pudełka, było jednak zbyt słodko, bez przyslowiowego kopniecia.

  4. Dzieki za odpowiedzi. Z ciekawostek znalazlem jeszcze taki patent: https://www.acousticfields.com/product/sound-absorbing-panels-for-windows/

    Mysle ze jednak pojde w zasłony :) Czy welur sie nada - jest wystarczajacy gruby? Czy moze radzicie cos innego?

    @Bartek Chojnacki

    Sciany w tym pokoju sa puste takze mozna je zagospodarowac. Na czerwono zaznaczylem miejsca gdzie widzialbym panele w pierwszje kolejnosci. Kropkowana linia to z koleji miejsca nad kanapa i bufetem. Na tym ostatnim stoja wzmacniacz i dac. Nie wiem czy warto za kolumnami wieszac panele?

    Co do budzetu - chcialbym sie zmiescic w 2K.

    pokoj-cut-2.png.961de6099a887dbe7e828d94d18d5d03.png

  5. Witajcie,

    Ostatnio zaczalem sie zastanawiac jak poprawic akustyke w pokoju. Pokoj niestety nie jest wybitny pod wzgledem wymiarow (to prawie kwadrat: 4,5m x 5m) ale powiedzmy mam tutaj dowolnosc i moge wdrozyc rozne zmiany. Aktualnie glosniki podstawkowe, stoja na linii dywanu, oddalone o 2.3m od siebie. Miejsce odsluchowe zlokalizowane na planie trojkata rownobocznego. Pomieszczenie jest raczej 'jasne' akustycznie i to chcialbym poprawic.

    pokoj-cut.png.971e896ff3ed81e7fc080d22753ae803.png

    Ustawienie glosnikow oraz miejsca odsluchowego nie jest symetryczne wzgledem pokoju z uwagi na drzwi; a wolalem z roznych wzgledow ustawic sprzet na krotszej sciane.

    Pierwsze co mysle i czym chce sie zajac to szklane powierzchnie. Jak zobaczycie na rysunek to mam:
    - okno za miejscem odsluchowym,
    - okno balkonowe po prawej stronie miejsca odsluchowego,
    - szafa / biblioteczka za miejscem odsluchowym ma szklane szyby.

    Na razie nie mam zadnych firan ani zaslon. Czy dodanie takich pomoze w opanowaniu 'jasnosci' pomieszczenia?
    Co jeszcze widzielibyscie do ewentualnej zmiany / poprawy?

  6. CA X14 to urzadzenie all-in-one wiec chyba nie ma co go porownywac do Node2i, ktory jest streamerem. Z oferty CA lepszym odpowiednikiem bedzie w tym wypadku N15D. Posiadam to urzadzenie od roku, a tutaj napisalem o nim kilka slow:

     

    Dla mnie najwazniejsza byla mozliwosc wpiecia twardego dysku i trzymania tam wlasnej kolekcji. N15D wspiera MQA - testowalem kiedyś na próbę z Tidalem i działa bez zarzutów.

    Mialem do czynienia z aplikacja od Bluenode'a kilka razy w trakcie odsluchow. Pod wzgledem uzytecznosci, interfejsu uzytkownika bije ona na glowe aplikacje od CA tj. Music X Neo. Ta ostatnia jest niestety dosc toporna, a update'y pojawiaja sie rzadko.

  7. 6 godzin temu, Marek Muszyński napisał:

    Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów ma taki zestaw ?

    Miałem ten zestaw. Efekt WOW był przez pierwszy tydzień. Potem przyszło zdziwienie, że zaczynam omijać pewne, kiedyś bardzo lubiane płyty, a słucham w sumie w kółko kilku dobrze zrealizowanych i brzmiących wydawnictw. Z RN803 wytrzymałem może z pół roku. Brakowało mi dociążenia, góra była zbyt jasna. Chociaż trzeba uczciwie przyznać, że YPAO u mnie pomagało i to znacznie. Także zacząłem szukać innego wzmacniacza. Magnat MR780 grał na moje ucho w tym połączeniu znacznie lepiej od Yamahy. Wybrałem jednak Naima.

    Dużo zależy od akustyki, repertuaru. U mnie jest to rock, metal oraz jazz. Myślę że musisz wypożyczyć i przekonać się we własnych warunkach. Mogę tylko powtórzyć za starszymi stażem kolegami z forum: szkoda czasu na czytanie, trzeba słuchać. Nie ma innej drogi:)

  8. 2 godziny temu, Marek Muszyński napisał:

    Załączam zdjęcie pokoju. Czy gdyby stały tak jak stare Yamahy, nie będzie za wąsko ? Odległość od środków głośników to tylko 126 cm. Ewentualnie mogę trochę odsunąć witrynę i szafkę z TV w kierunku ściany i okna, stawiając w te wnęki, oczywiście stosując standy /niezbyt mi to odpowiada, że względu na koszty/, ewentualnie pójść w podłogówki o podobnym efekcie "WOW"....tylko jakie ? Odległość zwiększy się do 176 cm. Pokój ma około 25 m2.

    U mnie 706S2 graja w podobnym gabarytowo pomieszczeniu tj. 23m2. W zupelnosci starcza. Tak jak pisze Kraft na tej szafce bedzie za wasko. Polecam jednak standy.

    Co do wzmacniacza odradzam Yamahe 803. U mnie bylo za jasno. Znacznie lepiej zagralo z Magnatem MR780. Teraz gram na Naim 5SI. Moim zdaniem te kolumny sa dosc wymagajace co do elektroniki, pomieszczenia etc. Troche trzeba sie napracowac zeby bylo dobrze.

  9. Mam wlasnie Cocktail Audio N15D. Krotka recenzje mozesz sprawdzic tutaj:

    Nie jestem w stanie nic sensownego powiedziec o brzmieniu DACa z N15D w porownaniu do DACa z NAD C368. Tego ostatniego sluchalem chwile w TOP Hifi i to nie bylo moje granie. Na pewno BlueOs zjada aplikacje z Cocktail Audio na sniadanie. Cocktail Audio N15D mozna wykorzystac jako koncowke Roona co moze byc na plus.

  10. Moge tylko potwierdzic, ze 706 sa bardzo czule na wzmacniacz, ustawienie oraz pomieszczenie odsluchowe. Przez ponad rok czasu jak jestem ich posiadaczem, sprawdzilem je z bodajze 8 roznymi piecykami: Yamaha RN803, NAD368, NAD356, Cambridge CA80, Magnat MR780, Naim 5SI, Naim XS3, Audio Rogue Sphinx. Wczesniej nie wierzylem, ze wzmacniacz moze miec duze znaczenie ale z tymi glosnikami widac to bardzo wyraznie.

    Najgorzej bylo z Yamaha RN803. Dzwiek byl dla mnie plaski, bez wyrazu, slaba separacja, praktycznie slyszalem sama gore. Basu bardzo brakowalo. W trybie DIRECT nie bylem w stanie ich sluchac, robila sie dyskoteka. Dopiero po wlaczeniu korekcji robilo sie lepiej. Jednak to granie w ogole mi nie pasowalo i Yamahe sprzedalem.

    Najlepiej z tego grona sprawdził sie Naim 5SI. Dzwiek jest soczysty a bas dynamiczny i z niskim zejsciem. Do tego wydaje mi sie, ze 5SI slabiej prezentuje gore pasma, nie wdaje sie w niuanse i brakuje tam detalicznosci. Tym samym takie napompowane, troche oble granie dobrze sie uzupelnia z podbita gora B&W706.

    Mialem tez na testach Naima XS3. I o dziwo, mocniejszy i dwa razy drozszy wzmacniacz wcale nie zagral lepiej. XS3 zaprezentowal znacznie wiecej detali na gorze, odjal basowej podstawy i zrobilo sie - jak na moje ucho - za jasno.

    @Kraft, z ciekawosci sprawdzilem plyty, o ktorych pisales. Jak dla mnie prezentuja sie rewelacyjnie. W utworze "Lay Lady Lay" Cassandy Wilson linia basowa przyjemnie sobie mruczy. Sprobuj moze Katorny (Komeda) w wykonaniu Marcin Wasilewski Trio - tam kontrabas bardzo wyraznie gra na tle perksusyjnych przeszkadzajek.

    Sporo recenzji tych kolumn porusza kwestie niewielkiego skrecenia kolumn w ten sposob aby osie krzyzowaly sie daleko za miejscem odsluchu. U mnie to troche pomaga w ograniczeniu metalicznej gory.

    Fajnie ze taki watek tutaj powstal, o B&W 706 jest malo informacji. Procz kilku entuzjastycznych recenzji w prasie branzowej brakuje niezaleznych opinii. Z mojej perspektywy moge potwierdzic, tak jak napisal @Kraft, ze granie B&W 706 jest bardzo angazujace, z drugiej strony bardzo duzo zalezy od muzyki, jakosci nagrania. Te glosniki pokazuja kazdy szczegol. W gatunkach, ktorych slucham (rock i metal) 706 sprawdzaja sie bardzo slabo. To znaczy przez 15 minut jest super, jest atak, uderzenie, sila a palec na pilocie bezwiednie podnosi głośność. Potem to niestety zaczyna meczyc. Ilosc szczegolow przytlacza. Gora jest nie tylko podbita ale rowniez zbyt metaliczna takze blachy potrafia zdominowac przekaz. Zreszta o sprzecie do takiej muzyki najlepiej wg mnie pisal na tym forum @mordor12.

    Slucham rowniez jazzu i tutaj jest juz bajka - mozna z przyjemnoscia zatopic sie czy to w mniejszych skladach czy w big bandach.

     

  11. 54 minuty temu, Kraft napisał:

    @lechique, mam pytanie techniczne. Jakie masz standy do swoich Bowersów? Czy masz je do nich przykręcone? Zaskoczyły mnie oględziny firmowych podstawek Bowersa. Ich otwory nie pasują do rozstawu gwintów w 706 (do innych Bowersów ponoć też nie!). Jaki sens ma robienie niepasujących do siebie nawierceń, to nie wiem.  Kwestia solidnego osadzenia kolumn na standach jest dla mnie kluczowa (małe dziecko).

    Do serii 700 sa dedykowane standy: https://www.tophifi.pl/glosniki/podstawki-glosnikowe/bowers-wilkins-fs-700-s2.html. Jak najbardziej mozna przykrecic. Tu masz instrukcje. Pewnie w salonie mieli standy do poprzedniej serii.

     

  12. 21 godzin temu, Kraft napisał:

    700-tki potwierdziły pozytywne odczucia, które miałem po odsłuchu dwóch innych modeli tej serii. Ich brzmienie mnie fascynuje. Są tak otwarte na górze, precyzyjne, klarowne i przestrzenne, że trudno się od tego dźwięku uwolnić. Mam wrażenie, że jak kupię inne kolumny, to będę za tą górą pasma w wykonaniu Bowersa tęsknił. Tylko, czy 706 dadzą radę w 25m2.

    To prawda, 706 S2 sa bardzo detaliczne, precyzyjne, czyste. Czasami az za bardzo jak na moj gust. Przy zle zrealizowanych nagraniach ta gora potrafi byc zbyt ostra i zaglusza reszte pasma. Oczywiscie mowie na podstawie moich doswiadczen - pokoj 23m2 bez zadnej adaptacji akustycznej (nie liczac dywanu), raczej dosc minimalistyczny. Kolumny na standach, oddalone od scian o jakies 70 cm.

    W wielu recenzjach jakie czytalem nt. 706 przewija sie watek, ze potrzebuja znacznie drozszej elektroniki niz same kolumny. Po tym jak kupilem je w zestawie z Yamaha RN803 bylem strasznie niezawolony (nie liczac pierwszego miesiaca mega entuzjazmu). Basu bylo malutko, gora kuła, robiła sie kakofonia dzwiekow. Dopiero jak przesiadlem sie na Naim 5SI pojawil sie fajny bas, dzwiek stal sie dociazony, miesisty, a nie płaski jak z Yamaha.

    Polecam Ci kanal tego Pana nt YT gdzie znajdziesz obszerne porownania 706 S2 z innymi kolumnami oraz w konfiguracji z mega drogimi klockami (Luxman L505, systemy  PS Audio).

  13. Dnia 27.02.2020 o 16:59, MariuszZ napisał:

    Może Cocktail audio N15D? Nie ma xlr, hdmi. Sam się zastanawiam czy się nada. Fajnie by ktoś z użytkowników coś skrobnął 😉

    Kilka słów o Cocktail Audio N15D. Posiadam urzadzenie od 3 miesięcy. Gra z Naimem 5SI oraz Bowersami 706S2. Wczesniej jako DAC wykorzystalem Topping D30. O wrazeniach dzwiekowych trudno mi pisac. Na pewno pojawilo sie wiecej detali oraz przestrzeni w muzyce. Jak na moje ucho gra to bardzo dobrze w muzyce szybiej, zywiolowej. Rownie dobrze daje sobie rade w muzyce spokojnej gdzie licza sie detale.

    Wiekszosc opinii, ktore znalazlem potwierdzaly, ze brzmieniowo jest to zaskakujaco dobry wybor (w tym video autor twierdzi, ze jest to urzadzenie do zestawu w klasie 2, co wg. autora oznacza system do 4k euro choc daje nawet rade w systemie klasy 1 - 30K euro)

    Wykonanie stoi na wysokim poziomie - calosc zamknieta jest w metalowej, zwartej, dosc ciezkiej obudowie. Gniazda wygladaja solidnie. Nie ma XLR. Mozne uzyc innego kabla zasilajacego niz dostarczony jesli ktos czuje potrzebe.

    Na uwage zasluguje wszechstronnosc N15D:
    - moze byc uzyte wylacznie jako zrodlo (serwisy streamingowe, NAS po sieci przez DLNA/UPNP lub kablem przez USB 3.0) i byc podlaczone do dodatkowego DACa przez zlacze optyczne lub koaksjalne;
    - moze rowniez pelnic role samodzielnego DACa i odbierac sygnal od zewnetrznego zrodla z pomoca USB 2.0 audio;
    - z zainstalowanym twardym dyskiem staje sie samowystarczalnym zrodlem, na ktore wrzucamy pliki i przez wbudowany DAC podlaczamy bezposrednio do wzmacniacza.

    W internecie mozna znalezc sporo niepochlebnych opinii o aplikacji mobilnej. Dotyczy to glownie starej wersji. Pod koniec roku Novatron wypuscil nowa wersje - MusicX Neo, ktora dziala o niebo lepiej. Nie jest to moze aplikacja idealna i doszlifowana w kazdym calu (jak Bluesound Node2) jednak jest wszystko co potrzeba. Obsluga serwisow streamingowych dziala zadowolajaco - ja sprawdzalem Deezera w formacie HiFi. Co ciekawe jako jedyna ze znanych mi aplikacji (Bluesoud, Yamaha Musiccast) pozwalajaca na "skakanie" po granym utworze do przodu lub tylu. To sie bardzo przydaje przy odsluchu audiobookow czy audiocastow. Sprawdzalem rowniez obsluge przez DLNA (jako klient lub serwer) - zadnych problemow. Moze pracowac jako koncowka Roona lecz tego nie sprawdzalem.


    Dla mnie najwiekszym atutem N15D jest mozliwosc instalacji twardego dysku (2.5 cala) przez co w jednym pudelku mam cala zgromadzona dyskografie, po ktorej bardzo sprawnie moge nawigowac. Pliki wgrywamy przez FTP lub SMB.

    Na koniec kilka wad:
    - szkoda, ze N15D nie wyprowadza sygnalu przez USB 2.0 Audio do zewnetrznego DACa; mamy tylko wyjscie koaksjalne lub optyczne;
    - po zainstalowaniu dysku twardego, urzadzenie nalezy wylaczac z poziomu aplikacji mobilnej (mimo ze jest przycisk on/off na obudowie) - w innym wypadku mozemy stracic integralnosc danych;
    - w trybie bez podlaczonego dysku twardego sterowanie odbywa sie wylaczenie przez aplikacje mobilna; z dyskiem twardym zyskujemy sterowanie z przegladarki na komputerze;
    - nowa wersja aplikacji mobilnej (wskazane) dziala dopiero na Androidzie 7.0 Nougat

    Ogolnie urzadzenie moge polecic. Niestety widze, ze cena drastycznie skoczyla do 2800 PLN. W grudniu kupowalem za 1900 PLN.

    Dla zainteresowanych dwa linki:
    - The Hans Beekhuyzen Channel
    - Recenzja z pisma Hi-Fi (dotyczy starszej wersji)

     

  14. Dnia 29.10.2019 o 21:09, sbojka napisał:

    Rozważałem opcja Yamaha 803D  z głośnikami B&W 706 S2 lub B&W 603

    Miałem Yamahe 803D z B&W 706S2. Yamahe juz sprzedalem, a nad Bowersami caly czas mysle. Moim zdaniem ten amplituner i B&W 706S2 to nie nie jest udane polaczenie. Jak dla mnie gra to zbyt jasno, dzwiek nie jest dociazony, jest za duzo detali na gorze, brakuje basu. YPAO troche pomagalo ale sluchanie w trybie Pure Direct to byla katorga. Do Bowersow podlaczylem za to z ciekawosci Naim 5SI i bylem zaskoczony jak wzmacniacz moze diametralnie zmienic dzwiek na plus. B&W 706S2 to zdaje sie bardzo dobre kolumny ale potrzebuja czegos lepszego niz Yamaha 803D.

     

  15. 8 godzin temu, Michał Sikora napisał:

    Tak więc ostatecznie wylądował u mnie zestaw Fyne Audio F502 oraz Magnat RV4. Oczywiście jak to bywa ze sprzętem i założeniami budżet przekroczony :)

    Odnośnie wzmacniacza to byłem zszokowany gdy zobaczyłem go na żywo, jest mega ogromny. Zdjęcia nie oddają jego gabarytów i wagi.

    Chciałem wszystkim podziękować za zaangażowanie się i pomoc w doborze sprzętu z którego jestem mega zadowolony. Nie dość że dźwięk spełnia oczekiwania to i prezencja na najwyższym poziomie.

    Mozesz troche napisac o RV4? Troche malo o nim informacje w necie. Szczegolnie jak wypada w porownaniu z MR780 (choc to klasa nizej), ktory jak widze tez miales na testach.

  16. No takie odniosłem właśnie wrażenie jeśli idzie o ilość góry przy Magnacie i CXA80. Z drugiej strony Magnata miałem miesiąc temu, CXA80 w zeszły weekend więc może już nie pamiętam.

    Mimo wszystko granie Magnata bardziej mi odpowiadało niż wszystkiego co miałem dotychczas.

    @S4Home, polecasz jeszcze sprawdzić Atoll i Vincent. Które modele? Atoll IN100SE i VINCENT (SV-227, SV-500)?

     

  17. 11 godzin temu, S4Home napisał:

    O ile z takim stwierdzeniem w nadziei mogę się zgodzić o tyle w Cambridge regulacja była po prostu klasyczna , jak w  większości innych produktów. Nie wybitna , ale też nie można było się przyczepić.

    Skąd masz wzmak bez pilota?

    Rozumiem że to testy? Więc normalnie byś go miał.

    Zacznijmy od tego jak ci się podoba to zestawienie? Czy nie szukał byś jednak cieplejszego wzmaka?

    Tak, wypożyczyłem na testy i nie było pilota.

    Na testach miałem Yamahe RN-803, NAD 356BEE, Magnata MR780 i CXA80. Z tej czwórki CXA80 zagrał bardzo fajnie: czuć zapas mocy i przyjemnie się słuchało np. jazzu a ostre granie (rock, metal) nie męczyło jak przy 356BEE czy RN-803. Niemniej najlepszy był dotychczac MR780: przepiękna barwa choć ciągle dużo góry.

    Co radzisz jeszcze wypróbować do B&W 706S2?

  18. 7 godzin temu, Pędrak napisał:

    Rzeczywiście, w obydwu wzmacniaczach CXA czuć zapas mocy i bardzo swobodne, neutralne granie.

    Ma to, wg mnie, duże znaczenie w momencie kiedy występuje duży rozrzut w rodzajach słuchanej muzyki.

    Tak jest w moim przypadku. Jednakowo dobrze słucha mi się metalu (Fear Factory, Unleashed, Obituary) jak i chill outu😎

    Testuj, testuj... Nadejdzie chwila kiedy któryś z nich "kupi Cię" swoim dźwiękiem😉

    O właśnie to - gra swobodnie i naturalnie. Nawet te cięzkie klimaty jak wymieniłeś przychodzą mu z lekkością. Waham się właśnie między nim a Magnatem. Choć chciałem jeszcze przetestować Atolla 100 i jakiegos Vincenta.

    6 godzin temu, Nowy123 napisał:

    Bardziej podoba Ci się granie cxa80 czy rn803d? U mnie przy testach rn803 wypadła bardzo słabo na tle pozostałych wzmaków oraz cxa80. Ale jednak co by nie było yamaha to jednak amplituner. Amplitunerem jest również mr780 ale w moim odsłuchu dźwiękowo wykosił cxa80, 356bee o yamasze już nie wspomnę. Wszystko to rzecz gustu oczywiście.

    Ech, źle napisałem. Oczywiście cxa80 i magnat mr780 grają również na moje ucho znacznie lepiej niz rn803. Dźwięk jest soczysty i pełniejszy niż w Yamaszce. Wreszcie ciężka muza przy moich kolumnach z dość bogatą górą nie męczy. Tak czy inaczej będzie rozkmina co wybrać: Magnata czy Cambridge'a. No i jeszcze chciałem potestować z innymi wzmakami. 

  19. Dzieki za odpowiedzi.

    @Pędrak - głodówka elektryczna nic nie zmieniła. Rzeczywiscie, sąsiedzi pewnie nic nie słyszą bo wystarczy u mnie wyjść do kuchni a dzwięk znacząco zanika. Zresztą przy monitorach pewnie jest to mniejszy problem jak przy wolnostojących.

    @Nowy123 - właśnie, jest tak jak piszesz - CXA80 ma u mnie duuuuży zapas mocy. Świetnie to brzmi przy ciężkim graniu.

    CXA80 porównuje do aktualnie posiadanej Yamahy RN803 i tutaj znacznie bardziej podoba mi się granie. Dzwięk jest świetnie dociążony, wysokie nie męczą i mam wrażenie że jest więcej basu. Z kolei wcześniej miałem na testach Magnata MR 780 i bardzo spodobała mi się barwa. W każdym razie jeszcze kilka wzmacniaczy do sprawdzenia przede mną.

  20. Czesc,

    Mam właśnie na testach w domu Cambridge CXA80. Podłączone do postawkowych BW 706S2. Źródło puszczone po kablu optycznym. Mam problem z wyregulowaniem głośności: mogę operować gałką tak mniej więcej między godziną 7 (cisza) a 9. W okolicach 9 robi sie już za głośno, a powyżej - nieznośnie głośno. Strach pomyśleć o wyższych poziomach bo kręcić gałką można aż do godziny 5:) W każdym razie między 7 a 9 poziomów głośności jest za mało, a skoki są za duże jak na moje ucho i dla wielu utworów trudno znaleźć optymalny rejon.

    Można coś z tym zrobić? Wolałbym mieć dokładniejszą regulację z mniejszym skokiem. Szczególnie, ze muzyki słucham w większości po 22:00 i nie chcę robić problemów sąsiadom.

    Drugie pytanie do właścicieli CXA80. Nie mam niestety dostępu do pilota. Czy sterowanie głośnością za pomocą pilota ma taki sam skok jak gałka? W NAD C356 miałem taki problem, że nie dało się precyzyjne wysterować pilotem głośności i trzeba było podchodzić do wzmacniacza i regulować gałką. Czy tu jest podobnie i skok z pilota jest większy jak z gałki?

     

    cxa80-min-vol.jpg

    cxa80-max-vol.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...