TomekN

Dziękuję za dobre słowo, @Chyba Miro 84, @JaZz, @marcinmarcin ! Tematu pucharów nie chciałbym rozwijać, ponieważ cenię sobie anonimowość, a to mogłoby ją naruszyć. Mam nadzieję, że na forum dyskusyjnym liczą się przede wszystkim wypowiedzi, a nie to co kto ma, czy kim jest. Odpowiadajac na pytanie; tak, wszystkie kolumny są korygowane przez DSP. Ku mojemu zdziwieniu, ta prawa akurat wymagała mniejszej korekty niż lewa. Fronty stoją aktualnie 28 lub 29 cm od ściany i najwyraźniej to im wystarczy, nawet jeśli to jest 28cm od rogu. Sam jestem zdziwiony, ale tak wychodzi z MultiEQ app. Zobaczę jeszcze co wyjdzie z REWa, ale to nadal w planach. Wiem, że salon jest trochę "goły" -rzeczywiście jest. Ale niedźwiedź na podłodze nie ma szans na WAŻ. Nad akustyką będę jeszcze pracował (w miarę możliwości i dostępnego WAF). Na razie zamówiłem dwa ustroje na prawą ścianę żeby zminimalizować pierwsze odbicia prawego frontu, ale firma w której je zamówiłem (Zigzag) - zniknęła z rynku albo padła. Będę zamawiał coś innego, temat w toku.

Niestety nie mogę aktywnie uczestniczyć w tej dyskusji z uwagi na świąteczne obowiązki rodzinne. Ale czytam ją na bieżąco z zaciekawieniem. I - nie ukrywawam - z zadowoleniem wynikającym z tego, jak pięknie kolega @Nekroskop każdorazowo punktuje (albo raczej: masakruje) kolejne wypowiedzi kablofilów. Sam bym tych wypocin lepiej nie skomentował! Popieram wszystko co napisał 👍 i staję się fanem tego użytkownika! Tymczasem leci 14-sta strona wątku i nadal nikt nie przestawali ślepego testu 🙂 Padło nawet wyzwanie, w którym można wygrać kable Chord Epic (jak widzę o wartości ok 2500 zł). I co, nadal nikt??? Czyli jednak kable nie grają 🙂.

Przecież mam dwa subwoofery, z DSP. Czego niby nie zgram z czym?

Do robienia "dyskoteki", węży i Night Ridera służą LEDy programowalne RGB. To nie są LEDy programowalne, lecz zwykle RGB+W 3000K.

System jest całkowicie cichy. Ucho przestawione na 1cm do górnej membrany R3 nie słyszy nic. Tak samo było przed przyklejeniem kabli na listwę (i do siebie) - wcześniej po prostu leżały na podłodze, też obok obok siebie, a za szafką był z nich mega galimatias.Z Zdziwilbym się, gdyby 2-3 kable biegnące obok siebie na odcinku 1 czy 2 metrów generowały jakieś słyszalne zakłócenia. Miałem wcześniej na tym systemie trzy różne brumienia / hum'y / hiss'y, ale powodem nie były kable ani ich ułożenie. Powodem były: 1) pętla uziemienia na kablu Trigger do subwoofera 2) różnica potencjałów na Coaxie z serwera audio 3) różnica potencjałów na kablu antenowym SAT przedostająca się do systemu przez kabel HDMI. Wszystkie trzy problemy rozwiązałem poprzez stosowne separacje elektryczne i od wtedy system jest cichy do teraz. Muzyki stereo słucham w trybie stereo, w układzie 2.2 (fronty R3 + 2 subwoofery SVS). Układu 7.2.4 używam tylko do KD (Netflix, TV). Audiowit dopowiada sobie dużo rzeczy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością 😉

Widzę, że nie byłem jednym posądzonym przez @audiowit o brak sprzętu audio. Pewnie zaraz jeszcze dodasz, że jak Karol nie posiada sprzętu bo go nie stać (*grin*), to mógłby chociaż pokazać sprzęt rodziców... 😉 Bo mi tak napisałeś, prawda?

A czy to ja byłem niekulturalny? Nie. Moderacja mogła usunąć agresywne wypowiedzi innych osób i zostawić wątek otwarty. Ale wolała go zamknąć, przez co nie mogę go kontynuować

@Kamill00, (Cytat jest z Kamila, źle mi się klilnęło) Ja założyłem swój wątek demaskujący mity o kablach, to został on zablokowany przez moderację tego forum 🤷

Zgadzam się z tą wypowiedzą w 100% w każdym zdaniu. Bardzo ładnie, konkretnie i zwięźle napisane!

Mój wynik był taki, że poprawnie rozpoznałem kabel w 55% prób, a to oznacza, że na pewno zgadywałem/strzelałem. Mogę taki test zademonstrować. Jaki Ty miałeś wynik i czy możesz swój test zademonstrować?

Ale czy ma prawo wmawiać innym, że słyszane przez niego zjawisko rzeczywiście występuje (bez jakiejkolwiek wiarygodnych / obiektywnych dowodów)? A czy ja też mam takie prawo? Jeśli tak, to zwróć proszę uwagę swoim kolegom, którzy deprecjonują sens mojego systemu. Dziękuję.

Pozwolę sobie ustosunkować się tylko do wybranych wypowiedzi. Nie, ja uważam że TY nie odróżnisz który kabel jest który. A w związku z tym Twoja opinia, że kable grają inaczej, jest bezpodstawna. Jeśli twierdzisz, że słyszysz różnicę - zademonstruj to. To niech udowodni, przy mnie. Zwrócę mu koszty podróży. A jeśli udowodnić nie zdola, niech zapłaci mi analogiczną kwotę (za mój zmarnowany czas). Z Warszawy. Czy ma to jakieś znaczenie dla wagi argumentów? Przecież już pisałem o tym wątku, że używałem różnych kabli głośnikowych i nie słyszałem żadnej różnicy. Dlaczego to pominąłeś? Oraz to, że kilkanaście osób napisało, że słyszy różnice, jest argumentem bez wartości. Żadna z tych osób nie wykazała tego słyszenia w sposób wiarygodny, a w praktyce jedynym sposobem na to jest ślepy test. Dlaczego z uporem maniaka deprecjonusz mój system? Mam 8 końcówek mocy na tym samym układzie Hypex nCore MC252MP oraz 3 na układzie Purifi Eingetakt (o nieco większej mocy). Wszystkie one zostały zaprojektowane przez tę samą osobę. Wszystkie są transparentne i nie posiadają tzw. sygnatury brzemiebowej. Co jest złego w słuchaniu muzyki korzystając z układów DSP, DAC i Pre w dobrze skonstruowany amplitunerze wielokanałowym? Jakie znaczenie ma biegniecie kabli obok siebie na długości ok 1-2m? Jaki wpływ na "granie" kabli mogliby mieć wszystko powyższe? Bo tak na chłopski rozum, to tylko dodatni. Mój wynik ślepego testu był negatywny, czyli kable nie grają. I co teraz? Przedstaw swój wynik pozytywny. Jeśli od razu słychać różnice po przepięciu kabla, to na pewno nie będziesz miał problemów z odróżnianiem na ślepo jednego od drugiego. Zademonstruj takie odróżnianie. Biczować się nie musisz. Ukepek? A Twój system na "żarówkach" to jak nazwać? Dlaczego uważasz, że masz monopol na "kumanie audio". Czy w audio nie chodzi o satysfakcję z brzmienia? Ja tę satysfakcję mam. Dlaczego kumam audio gorzej od Ciebie? Masz rację. Swoje kable głośnikowe (głównie Bitner) kupiłem na Allegro, prawdopodobnie z "hurtowni" elektrycznej. Być może w Castoramie ich nie ma (nie sprawdzałem). Mój system raczej nie jest entry-level, czy to znaczy że mojej opinie mają w tej dyskusji większą wagę? Jeśli tak, to dlaczego je lekxerzaxysz? MobyDicka praktycznie nie znam. tomek4446 nie słyszy różnicy pomiędzy kablami głośnikowymi. Audiowit to audiofil-mitoman, który rzekomo słyszy różnice pomiędzy dwoma kablami USB tej samego producenta. MariuszZ to człowiek nie znający pojęcia skali, którego wypowiedzi mógłby być generowane jakimś skryptem oraz który stroni od ślepych testów bo go "stresują". To są Twoje autorytety? Czyli Audiowit, który kwestionuje moje indywidualne, pozytywne odczucia z mojego systemu (którego centralnymi komponentem jest amplituner KD), jest zwykłym chamem? No i ile kolega nowy78 "wyciągnął" więcej że swojego systemy za pomocą tych gumek, pianek i klocków z silikonem? 0,002% poprawy brzmienia?

Ślepy test służy do wykazywania różnic, a nie ich braku. Żeby wykazać brak różnic wystarczy w teście strzelać na chybił trafił, każdy to potrafi. A w drugą stronę już nie tak łatwo. Myślałem, że akurat Tobie takich postaw nie trzeba tłumaczyć. Do bzdur dwóch kolegów powyżej ustosunkuję się później (jeżeli w ogóle), bo teraz prowadzę auto.

Jak chce coś udowodnić mi (i innym "niedowiarkom"), to niech to po prostu zademonstruje. Za darmo nie może? Jak mu się uda, to będzie sławny na cały świat, bo nikt jeszcze tego nie zrobił. Głośnikowe mam takie za 5 zł / metr, czyli można powiedzieć że to są takie z Castoramy. Czy mógłbyś w końcu przeczytać moje wcześniejsze wypowiedzi i nie błądzić bez endu? Reszta Twojej wypowiedzi to jakiś bełkot, nawet nie chce mi się komentować. Pokaż że odróżniasz na ślepo dwa kable od siebie, to pogadamy.

Po pierwsze, tamta propozycja zakładu była niesymetryczna, bo Piotrek nie zaproponował mi niczego na wypadek gdybym wygrał. Zresztą nie jestem hazardzistą. A po drugie, ciężar udowodnienia zachodzenia jakiegoś zjawiska leży wyłącznie po stronie osoby, która twierdzi że takowe zachodzi.

Leci szósta strona wątku, a żaden złotouchy audiofil nie wykazał, że potrafi na ucho odróżnić jeden kabel od drugiego - nikt nie przedstawił ślepego testu. Ciągle lecą tylko anegdotki o tym kto co usłyszał (tj. że wydawało mi się, że słyszy minimalną różnicę, ale jednak). Dopóki ktoś nie zademonstruje słyszalnej różnicy za pomocą ślepego testu, możemy spokojnie pozostać przy twierdzeniu, że kable nie grają 💁‍♂️ Wesołych Świąt 😉

Takim: W sumie masz rację, te różnice pewnie będą niesłyszalne. No ale obiektywnie rzecz biorąc X3700 i X34700 zapewniają lepszy "performance" od X8500. Pewnie dlatego, że są konstrukcjami odrobinę nowszej generacji.

A nie włączyłeś sobie czasem limitu głośności? U mnie w x3700 jest od -80dB do +18dB, gdzie 0dB to poziom referencyjny. Tej skali "procentowej" 0-98 nie używam. Limit u siebie ustawiłem na 0dB, bo powyżej to bałbym się o szyby 😉 Najczęściej słucham gdzieś w okolicach -25dB, czasami wyżej typu -20, -10dB, późnym wieczorem typu -30, -40dB

Nie widzisz, bo nie przeczytałeś dokładnie. Post #60.

@Kamill00 Mój system jest wylistowany tutaj, a przed chwilą wrzuciłem kilka zdjęć tutaj. Muzyki słucham na KEFach R3 napędzanych NADem C298 + dwa subwoofery SVS SB-2000 Pro (układ 2.2). Źródłem jest osobny serwer audio, a konwersję cyfrowo-analogową, cross-overy oraz korekcję pomieszczenia robi Denon x3700 (w trybie pre-amp, SINAD 98dB).

Uff, w końcu zrobiłem porządek z kablami! 💪😏 Trochę się nad tym napracowałem (w sumie prawie 3 dni wieczorami), więc postanowiłem się pochwalić. Przepraszam za marną jakość zdjęć, ale robiłem je smartfonem "przy okazji", w dodatku przy sztucznym świetle. Finalne zdjęcia postaram się zrobić dobrym prawilnym aparatem z dobra optyką. 1) Szafka mojej konstrukcji z przesuniętymi do wewnątrz plecami, za którymi ukrywa się większość kabli. Tu stoi jeszcze w pionie - było mi wygodniej przyklejać różne rzeczy. 2) Korzystając z niebywałej okazji dostępu do spodu tej szafki, zamontowałem oświetlenie LED RGBW 😎 Zdjęcie jeszcze bez osłon mlecznych. 3) Tu szafka już połączona z okablowaniem wychodzącym ze ściany, ale jeszcze przed finalnym dosunięciem do ściany. Pozycja kolumn frontowych jest już jednak docelowa. 4) Kable poprzyklejałem na listwę za pomocą taśmy dwustronnej, żeby się nie walały po ziemi i aby było łatwiej odkurzać. 5) Wygląd od tyłu szafki. Po dosunięciu szafki do ściany w ogóle tego nie widać. 6) Wygląd od przodu - okablowanie przed wstawieniem sprzętu. Trochę tych kabli jest.... 😅 7) Podłączanie klocków. Po lewej na dole monoblock Purifi (dla centrala), Hypex Ncore NC252MP (dla surroundów) oraz 6-kanałowa końcówka Hypex Ncore (dla tyłów i 4-ch atmosów). Wyżej x3700 używany jako pre/pro i NAD C298 (wzmacniacz dla frontów R3) 8.) Tak to wygląda na razie. Wiem że trzymanie Purifi i Hypexów na podłodze to trochę świętokradztwo 🙈🤭 ale work in progres. Prawdopodobnie zamówię pod nie jakąś płytę. Jak w końcu dojdzie do mnie R2c to dorzucę jeszcze kilka zdjęć "całości" z kolumnami, subami, itd. Ze szczególnymi pozdrowieniami dla niedowiarka @audiowit 😉

Nie. Napisałem że łącznie na wszystkie kable wydałem 1800 zł i to stanowi 3% wartości mojego systemu. Tak, minimalnie. Niesłyszalnie. Chyba że udowodnisz / zademonstrujesz, że jest inaczej.

Przeczytaj wcześniejsze posty w tym wątku. Odpowiedzi na oba Twoje pytanie już padły. Np. kabel głośnikowy musi mieć odpowiednio niską rezystancję (zresztą przeczytaj sobie artykuł, który sam zlinkowałeś przed chwilą). Dlatego stosuje się kable z OFC o odpowiednim przekroju, który dobiera się do impedancji głośników i wymaganej długości kabla.

O ile spełniają podstawowe wymagania techniczne, to nie mają znaczenia. Ich wpływ jest marginalny i niesłyszalny. Nikomu się jeszcze nie udało udowodnić, że prawidłowo dobrane kable mają słyszalny wpływ na brzmienie.

Dlaczego kablofile nie ustosunkują się do konkretnych argumentów w przedstawionych już przeze mnie lekturach. Np. https://archimago.blogspot.com/2020/02/measurements-archimagos-colorful.html?m=1 Polecam nie tylko przeczytać, ale i podjąć dyskusję z konkretnymi tezami, badaniami, eksperymentami.