TomekN

https://www.sony.pl/electronics/support/articles/00227116

Nie przejdzie elektroniczna korekcja pomieszczenia? Ale wiesz, że nie musisz o niej żonie mówić? Wystarczy, że kalibrację zrobisz gdy nie będzie jej w domu 😉

Koronawirus zabija, Twoje porównanie jest bardzo niestosowne. Ponadto cała wypowiedź jest prowokacyjna i robisz to jeszcze tego samego dnia, w którym administracja forum prosiła, aby nie wywoływać kłótni. No zobaczymy, czy dotkną Cię obiecane konsekwencje.

Czyli jak zawsze rozchodzi się o akustykę pomieszczenia. Ja niestety nie mam możliwości ( żona 😁 ) by bawić się w EQ pokoju ... Spieszę wyjaśnić, że Room EQ to nie jest akustyka pokoju, tylko korekcja pomieszczenia (np. Audyssey, Dirac Live, RoomPerfect, itd). Akustyką pomieszczenia oczywiście też można (i nawet lepiej) wprowadzić korekty w brzmieniu (patrz np. ustroje typu Bass Trap), ale wiadomo, że na takie rzeczy pozwolić sobie może tylko gastka osób. Reszta ma żonę 😉 i dlatego rozwineły się systemy elektronicznej korekcji pomieszczenia tzw. Room EQ / REQ.

Żeby móc coś testować trzeba mieć najpierw doświadczenie - czego jak widać Ty nie rozumiesz więc ślepe testy dla kogoś kto w życiu słyszał np. wieże sony nic nie dadzą Warto jednak, abyś przeczytał całość zlinkowanej strony. Sekcja nieco wyżej, tj. "Professional tasting judges" mówi właśnie o tym, że doświadczenie nie przekłada się na skuteczność w ślepych testach. Kilka cytatów przetłumaczonych na j.polski: Być może najbardziej znanym przykładem ślepego testowania profesjonalnych degustatorów wina był tak zwany Judgment of Paris, konkurs win, który odbył się w 1976 r., W którym francuscy sędziowie testowali wina z Francji i Kalifornii. Wbrew wszelkim oczekiwaniom wina kalifornijskie pokonały wina francuskie według sędziów, co byłoby mało prawdopodobne w konkursie bez ślepych. „zestawienie najlepszych do najgorszych rankingów 18 win, sporządzone przez grupę doświadczonych degustatorów, wykazało mniej więcej taką samą spójność, jak tabela liczb losowych” Późniejszy artykuł Quandta „On Wine Bullshit” wyśmiewał pozornie przypadkowe ciągi przymiotników, które często towarzyszyły publikowanym przez ekspertów ocenom win. [...] stwierdzono niewielką korelację między ceną a preferencjami, nawet wśród ekspertów winiarskich, w miejscach degustacji, w których ukryto etykiety i ceny [...] Przez lata wielokrotnie pokazywał, że nawet wyszkolone, profesjonalne podniebienia nie potrafią oceniać wina” (w ślepym teście) Wierzę, że dostrzeżesz w tych sytuacjach analogie 🙂 Bo analogicznie, jak pokazuje wiele eksperymentów w których wzięli udział audiofile, doświadczenie w audio nie przekłada się też na skuteczność w ślepych testach audio. Wypowiedź Oli z @Redakcja AUDIO ciężko mi skomentować, bo nie ukrywam - zaczynam się gubić... Najpierw zrozumiałem, że mam nie wspominać o kablach w tematach ich nie dotyczących. Potem, że mam nie wspominać że kable nie grają w tematach dotyczących kabli. Potem, że mogę wspominać, o ile napiszę że "moim zdaniem". Teraz piszemy w temacie dotyczącym kabli, ale jest prośba aby "nie rozkręcać sporu" w temacie takim jak obecny. To właściwie gdzie mamy/możemy się kulturalnie spierać? Ponadto nie bardzo rozumiem dlaczego "perspektywa szydercy" jest przypisana li tylko obiektywistom? Mało to razy subiektywiści drwili sobie z faktu że, cytuję: słucham audio na kinie domowym? (m.in. audiowit, tomek4443). Czy przylatywałem wtedy do Ciebie z płaczem "Mamo, a oni mnie bija!"? Albo skarżyłem się że urażają moje uczucia religijne? 😉 A trzecia rzecz której nie rozumiem, to dlaczego "nikt nikogo nie przekona"?? Jasne, że audiowita czy tomka4443 niczym nie da się przekonać. Ale nie mam wątpliwości, że wiele osób które przychodzą na to forum po wiedzę, da się merytorycznymi argumentami przekonać, np. że nie ma dowodów na granie kabli, albo chociaż do tego, że warto to sprawdzić samemu w drodze ślepego testu. Jeśli reglamentacja takiej wiedzy na tym forum jest w bezpośrednim interesie Waszego wydawnictwa to OK, ale wtedy proszę napisz to wprost. Jeśli zaś chodzi tylko o spokój, to z pewnością da się go osiągnąć inaczej. Może wystarczy traktować równo obie strony sporów?

Moim zdaniem Upfiring Atmos nie jest warty inwestycji. Moim zdaniem to czy warto mieć 2 suby zależy w dużym stopniu od Twojego pomieszczenia, możliwości lokalizacji subwoofera oraz "szerokości" miejsca odsłuchowego.

Szkoda, że tak jak nie rozumiesz istoty ślepych testów w audio, tak samo nie rozumiesz istotny ślepych testów w alkoholach. Np. w testowaniu win również stosuje się "blind testing" ponieważ - tak jak w audio - percepcja może łatwo zostać oszukana przez takie czynniki jak cena wina, pochodzenie, reputacja marki czy nawet kolor. Możesz o tym poczytać więcej w Wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/Blind_wine_tasting Tam na dole na są trzy kuriozalne przykłady jak percepcja ludzi została okrutnie oszukana 😉

Nie róbmy tu offtopu od kabli. Jeśli chcesz mi zademonstrować jak na ślepo odróżniasz od siebie dwa transparentne DACi, to pisz w zlinkowanym przeze mnie wątku o DACach. 😂😂

A nie łatwiej wypożyczyć je i sprawdzić organoleptycznie czy je słyszymy czy nie? Czy wiara jest tu do czegokolwiek potrzebna? Łatwiej na pewno nie, ale fakt - można i tak zrobić. Tylko chyba byłoby dobrze, aby osoba która planuje wypożyczyć te kable, była świadoma wpływu sugestii na percepcję i wiedziała, że musi je w domu odsłuchać/porównać "na ślepo" (tj. bez wiedzy który kabel jest aktualnie podłączony). W przeciwnym wypadku nie ma to żadnego sensu.

Przykre, że absolutnie nic nie zrozumiałeś z tej 23-stronicowej dyskusji. Ale jest szansa, że chociaż ktoś inny wyciągnie z niej dla siebie jakieś wartościowe wnioski. Z postu #546 wynika nawet, że tak już się stało.

A w co ma wierzyć osoba, która chce kupić kabel?

Temat rzekomego brzmienia kabli był poruszany (również na tym forum) już tyle razy, że nie widziałem sensu aby po raz kolejny obszernie rozpisywać się w tej kwestii - stąd moje lapidarne stwierdzenie, że to "nie ma znaczenia, to wszystko są bajki". Jednak aby nie być gołosłownym, zaraz po tym zamieściłem link do filmu, który stanowi wyczerpujące uzasadnienie takiej opinii. Są bowiem zarówno teoretyczne i eksperymentalne dowody na to, że kable nie mają słyszalnego znaczenia. I nie jest to tylko moja opinia, ale też znacznej części międzynarodowego środowiska audiofilskiego. Jeśli życzysz sobie, abym takie wypowiedzi poprzedzał na przyszłość przedrostkiem "Moim zdaniem " np. w celu uniknięcia ewentualnej "obrazy uczuć religijnych" 😉 znacznej części osłuchanych tu o osób, to również dostosuję się do Twojej wskazówki. Nie użyłbym słowa "spiskuje", ale tak - część branży cyniczne wykorzystuje techniki manipulacji, zjawiska psychoakustyczne i szereg innych sztuczek, aby wyciągnąć od ludzi większe pieniądze. Czy naprawdę potrzebujesz na to dowody? Czy kabel głośnikowy w cenie $50.000 za 2m nie jest na to dowodem? Czy odtwarzacz CD za 175.000 GBP (w przeliczeniu: ~940.000 zł) nie jest na to dowodem? To wyciąganie kasy kończy się na milionie zł, ale zaczyna już od 300-500 zł - m.in. właśnie na kablach. Ad.1. Czyli gdy osoba początkująca zapyta jakie kable wybrać, to nikt z użytkowników forum nie może napisać, że kable nie grają / nie mają znaczenia, tak? 😲😲😲 Ad.2. Wybacz że dopytam: na jakiej podstawie opierasz opinię (lub wrażenie), że to większość użytkowników tego forum wierzy w brzmienie kabli? Bo ja tych wierzących to policzyłbym na palcach jednej ręki ok, dwóch rąk. Dodatkowo nie pojmuję dlaczego to kablosceptycy są za każdym razem uznawani za "awanturników" i źródło problemu? Z moich obserwacji wynika, że kablosceptycy (czy ogólnie: obiektywiści) cechują się wyższą kulturą wypowiedzi (również jej formy - ortografia, interpunkcja), jak również używają w trakcie dyskusji więcej argumentów niż emocji. To właśnie emocje rodzą kłótnie, a emocje są prawie wyłącznie po stronie kablofilów (czy ogólnie: subiektywistów). W każdym razie ja właśnie tak postrzegam źródło problemu, zupełnie inaczej niż Ty. Bo pomiędzy różnymi kolumnami są słyszalne różnice. Między wzmacniaczami też są, chociaż nie między wszystkimi i coraz rzadziej (i ja o tym pisałem wielokrotnie). Pisałem również, że pomiędzy transparentnymi DACami różnice są niesłyszalne. Wówczas także była na ten temat "burzliwa" dyskusja. Do teraz nikt nie zademonstrował odróżniania dwóch transparentnych DACów w teście ABX 🤷‍♂️ Przypadek?

Do TV

Chyba masz rację. Chociaż Marcinowi chciałem odpisać, bo w szeregu spraw się zgadzamy, a to znaczy że jest płaszczyzna do logicznego porozumienia. Natomiast Tomkowi nie odpiszę, bo nie traktuję go już jako partnera do jakiekolwiek dyskusji.

Marcin, ale ja nie narzucam innym co słyszą, a czego nie. Chodzi przecież wyłącznie o sytuacje, w których ktoś pisze ze jest różnica bo ją słyszy, ale nie jest w stanie jej w żaden z dostępnych sposobów potwierdzić / zademonstrować.

Dzień dobry! Adam otrzymał odpowiedź na swoje pytanie już na pierwszej stronie tego wątku, więc informacyjna rola forum została spełniona. Jeśli po tych odpowiedziach Adam nadal miał wątpliwości, to miał okazję wyrobić sobie własne zdanie wczytując się w całkiem ciekawą dyskusję na kolejnych stronach tego wątku. Pomijając niestosowne wypowiedzi (takie jak np. @Arekszcz o patologicznej rodzinie) pojawiło się w tym wątku szereg argumentów, które mogą być ciekawe dla każdego kto interesuje się tematyką audio. Autor założył wątek być może w niewłaściwej grupie forum (Stereo, zamiast Akcesoria), jednak cała zawarta w nim dyskusja dotyczy tematyki postu, czyli kablowych dylematów. Nie dopatruję się tu wspomnianego przez Ciebie "offtopu", a wręcz przeciwnie. A przy okazji, dlaczego akurat mnie obciążasz za wywołanie tej dyskusji? Coś jest nie tak z moim stylem wypowiedzi? Dokładam starań, aby trzymały one poziom i stanowiły wartość merytoryczną. W oświadczeniu piszesz o białych rękawiczkach - chodzi w tej metaforze o to, że wypowiedzi takie jak moje nie kwalifikują się do zmoderowania / usunięcia / zabanowana? Czy to źle? W tematyce audio jest wiele kontrowersyjnych tematów i wg mnie nie ma nic złego w tym, że się o nich dyskutuje. Ważna jednak jest forma tej dyskusji, dlatego moim skromnym zdaniem zamiast wprowadzać działania o charakterze cenzury, może wcześniej warto skorzystać ze zwykłej rutyny moderacji po prostu usuwając posty nacechowane nadmierną dawką emocji (np. wypowiedzi typu "Jesteś idiotą") oraz przenosząc wątki niewłaściwie zlokalizowane do odpowiednich grup forum (kwestie porządkowe). Ale oczywiście to Twoje forum i możesz prowadzić je wedle swojego uznania. Przeczytałem dokładnie Twoje oświadczenie i pokornie zobowiązuje się zastosować do wynikających z nich wytycznych. W tym celu prosiłbym jednak o sprecyzowanie: Jak rozpoznać, że wątek "nie dotyczy kabli"? Czy jesli ktoś zapyta np. o wzmacniacz i jakie kable do niego - taki wątek dotyczy kabli, czy nie? Co konkretnie rozumiesz przez uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne awantury)? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!

Czyli właściwie powinno się tę ofertę zgłosić do Allegro jako wprowadzającą w błąd. Bo to nie jest produkt certyfikowany.

Ja używam PureLink PS3000 (2.0a, 18Gbps) na 4K w długościach 1.5m, 2m oraz 3 m. Nie ma z nimi żadnych problemów. Te kable mają certyfikację HDMI Premium Cable.

No dokładnie. Opis są tak napisane, że nie ma tu żadnych konkretów, tylko fantastyka: No i życzę komuś powodzenia w udowadnianiu, że kabel nie gra pełnym dźwiękiem, nie zachwyca przestrzenią, za to ma wybitną rozdzielczość i jednocześnie góra jest zbyt matowa 😂

Pierwszy raz słyszę, ale dla mnie nie wygląda to wiarygodnie. Czy ta marka ma jakaś stronę internetową? Bo nie widzę. Sprzedawca w opisie podaje, że kable są licencjonowane i certyfikowane. Przez kogo? Bo nie przez HDMI.org

Zupełnym przypadkiem 😉 w opisach kabli nie ma żadnych konkretnych pomiarów czy wartości, na które można by się powołać reklamując produkt. Na przykład gdybyś kupił wzmacniacz o mocy 2x400W, a okazałoby się że zapewnia tylko 2x50W, to masz podstawę do reklamacji bo łatwo to udowodnić. Ale jak kabel ma w opisie że jest "muzykalny", albo (cytat): zapewnia podkreślenie basu, które bezpośrednio wpływa na zaburzenie koherencji przekazu. [...] Tonalnie kabel jest znacznie bardziej wyważony." I weź teraz udowodnij, że kabel nie jest "znacznie bardziej wyważony tonalnie" - powodzenia. A abstrahując już od "reklamacji", wyrażam przekonanie że wiele kabli jednak jest zwracanych przez konsumentów w oknie czasowym "zwrotu bez pytań", w związku z tym że nie zapewniają żadnych realnych korzyści. oczywiście , zaraz po tym jak udowodnisz mi , że nie słyszę Czyli jednak dołączyłeś.

Tutaj przedstawiałem kiedyś moją propozycję taniego ale przyzwoitego zestawu za ok. 1500 zł: https://forum.audio.com.pl/topic/80362-zestaw-stereo-do-1500-nowy/?tab=comments#comment-406380 Tu masz obiektywne pomiary poszczególnych komponentów tego zestawu: https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/smsl-sanskrit-10th-mk-ii-dac-review.12148/ https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/aiyima-a07-tpa3255-review-amplifier.18984/ https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/wharfedale-diamond-220-budget-speaker-review.16752/ W zakupy poniżej kwoty 1500 zł za nowe urządzenia osobiście bym nie wchodził.

Akurat ostatnio czytałem taki wątek o micie "REL is more musical then SVS" i spodobała mi się taka wypowiedź: Usually "more musical" means "this sub has less low-bass output and since I don't use room EQ like I should, my room modes ruin the low bass if it's loud." 😁😁 Oraz polecam też tę stronę.

A zademonstrujesz nam słyszenie tej różnicy, czy dołączysz do innych którzy będą tylko pisać że słyszą? Już Ci pisałem, że sprzedawanie w Polsce placebo nie jest zabronione. Patrz np. preparaty homeopatyczne w aptekach. Patrz na proszki do prania, dzięki którym "biel jest jeszcze bielsza".

Czy można jeść zupę widelcem? Czy można pić wodę z klozetu? Różnych pytań można zadać jeszcze wiele... a tymczasem mija 20 strona wątku i nadal nikt nie zademonstrował jak na ucho odróżnia dwa kable. Więc kable nadal nie grają 🙂