Skocz do zawartości

Adi777

Uczestnik
  • Zawartość

    4 994
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adi777

  1. Mi się podoba całościowo. Stonowana stylistyka, dość minimalistycznie. Jedynie wolałbym symetrycznie rozłożony sprzęt.
  2. To może ja co nieco o sobie, ale nie za dużo Imię: Adrian Data urodzenia: 30 stycznia 1992 roku Miejsce zamieszkania: Holandia - od niedawna Niderlandy, ale ja wolę nazwę Holandia. Polska - na razie tylko jako wakacje, ale jeszcze trochę Czym się zajmujesz: Jednoosobowa działalność ogólnobudowlana Stan cywilny: wolny jak ptak, ale jakbym poznał jakąś fajną sikoreczkę, to bym się nie obraził 😁 Pierwszy poważny kontakt z muzyką: jakieś 10 lat temu? Może więcej? Najważniejsze, że skleroza nie boli 😁 Ulubione gatunki muzyczne: - hard rock/blues-rock/folk-rock/avant-folk, i mix tych wszystkich podgatunków - jazz - jazz-rock/fusion - w mniejszej ilości muzyka filmowa, ale wręcz uwielbiam wracać do moich ulubionych soundtracków, muzyka z gier video, elektronika - w tym progresywna, od jakiegoś czasu także ambient, a nawet techno Ulubione zespoły: King Crimson, Gentle Giant, przede wszystkim te dwa genialne zespoły Ulubiona płyta: nie mam zielonego pojęcia, dotyczy też innych kolorów Ulubiony napój bezalkoholowy: kawa Ulubiony napój alkoholowy: abstynent - no, przynajmniej w 95%, czyli mocny, abstynent rzecz jasna 😉
  3. Miałem kiedyś się o to zapytać, ale jakoś wyleciało mi z głowy. Kolega @SIpo chyba się nie obrazi? Chodzi mi o kwestię neutralności i barwy dźwięku sprzętu audio. Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale neutralność wynika z pomiarów, tak? Jeśli tak, to czy możliwa jest sytuacja, jeśli oba wzmacniacze wypadające neutralnie w różnych pomiarach mogą grać całkiem inaczej, czyli na przykład ciepło vs zimno? Czy neutralność to określony styl, sposób, barwa?
  4. To i ja coś załączę na weekendzik Z cyklu Jeszcze nie słuchane. Venetian Snares, kanadyjski twórca muzyki elektronicznej.
  5. A średnie tony? Z pomiarów wydawało mi się, że wzmaki D klasowe będą dość neutralne.
  6. Z tego, co widzę, to wzmacniacze w klasie D nie są raczej gorsze od innych.
  7. Nie wiem, możliwe. Dużo czytałem o basie, który jest lepszy, całościowo, gdy jest zasilany aktywnie. Chyba musi być w tym coś prawdziwego, bo w takim razie po co byłyby produkowane kolumny półaktywne? Fakt, nie ma ich może zbyt dużo, ale dlaczego akurat wszystkie mają zasilaną sekcję basową, a nie średnie czy wysokie tony? Jasne, że tak, ale po tylu latach należy mi się coś lepszego 😊
  8. Tak, a dodatkowo, jeśli wierzyć niektórym osobom, a jest ich całkiem sporo, to: "Aktywne kolumny głośnikowe mają wiele zalet, bo dysponują własnymi, ściśle dobranymi do głośników wzmacniaczami. Niesie to ze sobą wiele korzyści, bo na przykład konstruktor takich kolumn może określić wydajność zestawienia na linii głośnik-wzmacniacz i idealnie dostosować obydwa te elementy pod kątem symbiozy w zakresie oddawanej i pobieranej mocy. Chodzi o to, że wzmacniacz właściwie dobrany pod względem oddawanej mocy i wydajności prądowej do możliwości głośnika stwarza układ o niemal idealnej synergii, charakteryzujący się doskonałą odpowiedzią impulsową i jak najniższymi zniekształceniami, a także sporym zapasem mocy. Do tego należy dodać, że to właśnie dzięki aktywnemu rozwiązaniu producenci często sięgają po obudowy zamknięte, gdyż zachowują one doskonałą charakterystykę impulsową (głośnik pracuje na swego rodzaju poduszce powietrznej, wytwarzanej przez powstałe wewnątrz komory głośnikowej ciśnienie), ale nie kosztem zasięgu w basie. Ewentualne straty związane ze spadkiem efektywności niskich tonów w najniższych partiach (pracująca membrana głośnika musi w obudowie zamkniętej pokonać większy opór) są korygowane właśnie przez spory zapas mocy (a nie tunel bas-refleks), a także fakt, że woofer odtwarzający zakres niskich tonów otrzymuje silny sygnał bezpośrednio ze wzmacniacza. Natomiast w przypadku klasycznych kolumn sygnał musi przejść przez tor zwrotnicy bazującej na biernych elementach, takich jak cewki, rezystory i kondensatory, które oprócz niewielkich zniekształceń wnoszą przede wszystkim straty związane z oporem elektrycznym, co odbija się na efektywności całego układu. W kolumnach aktywnych każdy głośnik dysponuje własnym wzmacniaczem i sygnał trafiający do stopnia wyjściowego takiego wzmacniacza jest już należycie przefiltrowany przez aktywną zwrotnicę. Niesie to ze sobą korzyść związaną z tym, że między wzmacniaczem a głośnikiem nie występują żadne elementy wprowadzające zniekształcenia, ale przede wszystkim straty związane ze spadkiem efektywności. Stąd najczęściej kolumny aktywne czy też subwoofery dysponują w basie skutecznością nieosiągalną dla klasycznych zestawień stereo."
  9. Czyli jesteś uzależniony 😁 Właśnie dlatego myślę o aktywnych kolumnach, mniej zabawy. Albo "zabawy".
  10. Oprócz Equilibrium, pewnie zupełnie przypadkowo... Z czego same przetworniki chyba nie więcej niż 70? WTF?
  11. Pewnie najwięcej takich osób w ogóle nie jest audiofilami. Mają kupę kasy na koncie, więc nie kupią kolumn za 10 tysięcy. Kupią takie za kilkaset lub ponad milion, bo je stać, ale nie zwracają uwagi na jakość dźwięku, czy nawet muzykę. Tak ja to widzę, ale mogę się mylić. Oczywiście, takie osoby jak napisałeś też są.
  12. Postaram się, ale i tak najlepiej byłoby porównywać bezpośrednio...
  13. Podobno przetworniki Purifi są rewelacyjne. Do tej pory mieli tylko 6,5 cala, ale od niedawna także 8.
×
×
  • Utwórz nowe...