Adi777

Taka ciekawostka: https://www.crutchfield.com/S-ClL75CuKJVn/speakercompare/default.aspx

A, chodziło mi też o zdjęcie, bo dopiero teraz mi się wczytało. To jest DIY?

Jasne, dawaj na priv jak coś.

Jest jeszcze opcja DIY. Aktywna, ewentualnie półaktywna. Też może być fajna sprawa, tylko trzeba by znaleźć jakąś kompetentną firmę do tego.

Nie jestem jeszcze tego do końca pewny, tak na 100%, ale bardziej mnie przekonuje koncepcja kolumn aktywnych. A z tym budżetem to może być różnie, bo przecież jak kupię powiedzmy Dutch & Dutch 8c, a kosztują w okolicach 50 tysięcy złotych, to raczej nie wydam reszty na same kable 😁

Raczej nie 😁 Jak pies z kotem 😆

😆 Niee, to nie tak. Edifiery będą oczywiście w głównym systemie w salonie. A ten drugi system w kuchni lub łazience.

Ciekawe, jak brzmi jego system. DiBatonio bardzo zachwalał, kolumny wyglądają jak smoki, ale to nie musi oznaczać, że jakoś super grają. Dla właściciela na pewno. Może, ale ja na pewno nie będę kombinował z kablami i innymi cudami. Z tego, co pisze na AS, to mało prawdopodobne, żebym się zachwycił jego systemem. Ale kto wie.

Coś Ty, w porównaniu do sly30 to będzie pikuś

No to niech będzie, że do 200. Co do powyższych zestawów, to będę mógł słuchać w dwóch pomieszczeniach. Jedno bardziej tradycyjne, a drugie mocno dopakowane akustycznie.

Jeszcze nie wiem. Sporo będzie zależało od tego, na ile duże będą różnice w dźwięku.

Jestem ciekawy, jak to się potoczy u mnie ze sprzętem. Niedługo jadę na odsłuch trzech par kolumn aktywnych.

Nie, Meze Empyrean bodajże.

Będąc na niedzielnych odsłuchach poznałem jednego gościa, Polaka. Od kilku lat odwiedza tamten salon audio. Chwilę rozmawialiśmy. On ma od jakiegoś czasu chyba tylko system słuchawkowy. Od razu widać, że audiofil 😄 Nakręcony na drogie komponenty strasznie. Oczywiście pochwalił się, że ma najdroższy kabel Furutecha, a jaką dumną minę miał, gdy to mówił. Piotra Rykę ma chyba wytatuowanego, a może i jego zdjęcie w ramce, w pokoju 😄. Pierwszy raz słyszałem o wpływie podstawek antywibracyjnych na dźwięk. To znaczy nie pierwszy raz, ale chyba jeszcze nikt, nigdy i nigdzie nie napisał, że regulując, czyli wkręcając lub wykręcając takie podstawki regulujemy tym dźwięk. Nie chcę go obrażać, bo ma pewną chorobę, i taka zabawa w audio podobno mu pomaga, nawet lekarz tak stwierdził, ale jest damn perfect client.

Mi się zawsze podobał teledysk do utworu Crazy. Jest na co popatrzeć 😉

I to tak niektórych boli? Serio? 😆 Dobre. Chyba co poniektórzy powinni wrzucić na luz.

Mnie to za bardzo nie bawi, tak szczerze mówiąc. O co chodzi z Amirem? "kałmanawardze", łał, imponujące. "Czym się przejmujesz? Amirem?" Co to za tekst w ogóle? Zwyzywał Miśka, czy jaki uj? Ale kabaret 🤣 A, już wiem. Psuje hobby...

Szkoda, ze nie porównywałeś bezpośrednio Benchmarka i Lyngdorfa. Też zamierzam się wybrać do laryngologa. Wiem, że mam lekko wduszoną błonę bębenkową w lewym uchu, chciałbym to zniwelować, no i przy okazji zbadać ubytek.

A ja muszę z ciekawości zobaczyć pomiary Reveli i Audiovector. Ciekawe, jak mocno się różnią.

Jeszcze taka jedna rzecz. Przy słuchaniu na Audiovectorach na Moonie głośność była ustawiona na 60 kilka na wyświetlaczu. Zapytałem się właściciela salonu, ile mniej więcej może być decybeli. Odpowiedział, że około 60-70. Nie wiem, na ile to realne, ale jak dla mnie to było praktycznie na granicy. Głośniej nie byłoby przyjemnie, a sam lubię od czasu do czasu porządnie podgłośnić, zresztą, jak chyba każdy. Odległość od kolumn to było jakieś 3 metry. Mniej więcej trójkąt równoboczny.

Naprawdę jestem ciekawy 12 czerwca tych ślepych testów, mam nadzieję, że w ogóle można je tak będzie nazwać. A co tym switchem do natychmiastowego przełączania pomiędzy kolumnami? To naprawdę może pogarszać dźwięk?

Myślę ,że na chacie będzie całkiem inne słuchanie, ale gorszych na pewno nie chcę. Najpierw chciałbym nauczyć się słuchać. Dzik kiedyś wklejał jakiś artykuł o tym.

To na pewno.

Nie wiem, ale myślę, że przynajmniej dla mnie jedyne sensowne porównania to w locie. Z tą pamięcią to nie tak, że nic nie pamiętam z odsłuchów pisząc teraz z Wami, to chyba jasne? Przecież zapamiętałem wyraźniejszy bas z Audiovectorów R6 vs Revel. Chodzi mi o pamięć w trakcie przesłuchań. W locie, czyli tak, jak robiłem z Edifierami. Skupić się na jakimś punkcie, i porównywać na dwóch różnych kolumnach.

Sęk w tym, że takie kolumny nie muszą wcale jakoś dobrze brzmieć. Zresztą, takie odsłuchy jak dzisiaj nie mogę traktować poważnie, bo gdybym tak zrobił, to jednocześnie siebie nie potraktowałbym poważnie. Na razie traktuję to jako zabawę, nic więcej. W wątku o wygrzewaniu przetworników Tomek pisał coś o 10 sekundach. No, po dzisiejszych odsłuchach powiedziałbym, że odważnie. Te 3 czy 4 sekundy to nie żaden mit.