marcinmarcin

Tak swoją drogą to wszystkie Claretty w wersji na Usb też znikają 🤪 wiszą tylko thunderbolty

Podałem zasilacz PD który kosztuje około 1k i jest bardzo dobry jakościowo/pomiarowo/odsłuchowo. Moim zdanie Qutest gra lepiej na dobrym liniowym (większa głębia, szlachetniej, mniej sybilantów).

U mnie jak miałem jeszcze monitory, subwoofer musiał stać po lewej stronie. Zawsze, nawet najniżej cięty przesuwał mi lekko środek sceny na lewo. Dlatego przeszedłem na podłogowe.... 8 cali mi wystarcza 🙃

W moje gusta nietoperza PD się wpasowal idealnie 🙃

Na Audio Stereo pomoże Ci chętnie user Xajas. Ja używałem jakieś 2 lata do korekty basu (mody tzw). Aktualne kolumny nie wymagają korekty wiec z, przyjemnością zrezygnowałem.

Negocjuj 😉

Kojarzyłem okładkę, więc kiedyś na pewno już słuchałem, ale... Piękna jest ta muzyka, normalnie przynosi uspokojenie... 👍

Nigdy nie uświadczyłem tej lepszej kontroli basu przez wzmacniacz z wysokim damping factor, a wręcz przeciwnie 👍

Ale tam był bardzo niski bassss

Swoją drogą mnie zawsze zaskakiwały takie nagrania. Nigdy nie widziałem przy normalnej muzyce takiego efektu u siebie. Max to było może 2-3mm wychylenia przy bardzo głośnym graniu, niezależnie od kolumn. Choć lata temu bassotronic czy coś takiego dawało podobny efekt na chyba BW 601

Dodatkowe śmieci/zniekształcenia/wzbudzenia na niskich częstotliwościach wpływające na niekontrolowany ruch membrany?

do pieca, coby koledzy nie musieli zazdrościć

I pozamiatał Luz reszta Panów, sympatyczne mordeczki a na forum szatany wychodzo a tak swoją drogą to akustyka u mnie się od dawna nie zmieniła za bardzo (nie mogę się zabrać, ale plan już przynajmniej jakiś jest ), a brzmienie z każdym klockiem inne....

Rme nie jest dobrym preampem Clarett jako pre z Hypexem zagrał znacznie lepiej, a miejsce Claretta jako pre pokazał Arcam A29... Z drugiej strony któryś z moich klocków, chyba Atol in100se miał tak badziewne pre, że Topping jako preamp brzmiał lepiej

Słuchałem tak i tak

Max analogowy jaki możesz oczywiście. Jak sterujesz głośnością z Rme, to przy wyłączonym auto ref, głośność cyfrowa rozwiązuje problem headroom. Jak sterujesz że wzmacniacza to dobrze ustawić głośność dac na max nie dajacy wyostrzeń i przesterów (cyfr i an) Zgadza się, ale u mnie rozwiązuje to - 8dB na cyfrze, a jakość przebija wszystko co do tej pory miałem, łącznie z Qutest grajacym natywne 192... (swoją drogą o włos, dodatkowo Qutest pięknie przełącza częstotliwości - widać tylko zmianę kolory światełka, nic nie słychać).

Ja bym spróbował: 1) ustawić Tidal na Hifi, Qobuz na 44,1kHz/16 2) wyłączyć resampling i headroom w Roon 3) wyłączyć w Rme auto ref, ustawić max analogowy, cyfrowy na - 5 do - 7dB. 4) resztę głośności na wzmacniaczu Nie magia, inne brzmienie i dostosowanie do upodobań

Może Mariusz tu więcej wyjaśni. Z tego co ja rozumiałem to chodzi o dopasowanie poziomu do kolejnego klocka w systemie, ale: 1) u mnie w Clarett jest regulacja analogowa (pokrętło z przodu) i cyfrowa (z programu Focusrite Control, ale dac zapamiętuje ustawienia). 2) regulacja analogowa nie likwiduje przesteru cyfrowego (wybitnie nieprzyjemny, suchy, ostry, płaski dźwięk, brak średnicy) 3) zbyt niski poziom napięcia na źródle (wynikający z cyfry i analogu i dopasowania do kolejnego klocka) daje ospały, spokojny dźwiek, zbyt wysoki daje przester analogowy - wyostrzenie, ale nie aż tak nieprzyjemne, niektórzy nawet tak grają cały czas - np. CD daje 2,5V, a wzmacniacz ma dużą czułość na wejściu...

Headroom możesz też ustawić w RME. Startowo jest -2,5, więc twoje -5 daje razem -7,5, czyli podobnie jak u mnie. Kolega który ma RME @River też ma ustawiony cyfrowo około -10, przy graniu z Node 3. U mnie zamiast 192, ustawiłem wszystko natywnie na 44,1 (w opcjach Tidal/Qobuz) jak pisałem wyżej), ale to może też być kwestia starego daca/chipa Pamiętaj że w Rme jest połączona regulacja analogowa (4 poziomy z cyfrową), ale można je rozdzielić i dopasować odzielnie. W podręczniku są przykładowe napięcia jakie Rme podaje przy kilku różnych ustawieniach.

2 godziny temu, Bebop napisał: Na czym masz ten aktywny headroom? I dlaczego to u Ciebie zależy od bitrate? Na interfejsie którego używam jako dac. Mam ustawione aż -8dB, bo tak gra dla mnie najlepiej. Żeby włączyć możliwość obniżenia głośności musze przestawić go w aplikacji Focusrite w tryb custom mix, co ogranicza go właśnie do 96kHz. Mógłbym obniżyć volume w moode czy volumio, ale dla mnie wiąże się to ze słyszalnym pogorszeniem jakości. 2 godziny temu, Bebop napisał: Tego "wysyca" nie rozumiem wcale. Zobacz na screen i ilość danych z pliku vs ilość danych która zmierza do daca. Nie dość że 32bity (dopisane zera), to jeszcze u mnie 4 kanały zamiast 2. W audio minimalizm rządzi. Zamiast poprawy jakości z Hires, słyszę pogorszenie... Prawdopodobną przyczynę właśnie wskazałem

Mój interfejs przy aktywnym headroom (digital volume) nie dość że jest ograniczony ze 192 do 96, to dodatkowo stary chip AKM jest tak naprawdę 4 kanałowy więc podwójnie wysyca łącze USB, po którym i tak niepotrzebnie leci w 32bit. (format dac s32le, tak samo było z Rme Adi 2FS dac) "Odsłuchowo" wolę słuchać na 44,1/16, bo mam wrażenie że jak 48 jest ok tak przy 96 "słychać" coś ala cyfrowy nalot - albo nie wydala dac, czy raczej Usb. W sumie to dobrze ze Qobuz ma natywne 44,1 przy hires. Ciekawe czy np Yello na 48/24 też mają natywne 16/44,1?

Racja, nie ma co tu wątku dalej śmiecić 👍

Na początek do oglądnięcia jako ciekawostka: @Bebop tu przenoszę nasze rozważania 👍

Na interfejsie którego używam jako dac. Mam ustawione aż -8dB, bo tak gra dla mnie najlepiej. Żeby włączyć możliwość obniżenia głośności musze przestawić go w aplikacji Focusrite w tryb custom mix, co ogranicza go właśnie do 96kHz. Mógłbym obniżyć volume w moode czy volumio, ale dla mnie wiąże się to ze słyszalnym pogorszeniem jakości. Zobacz na screen i ilość danych z pliku vs ilość danych która zmierza do daca. Nie dość że 32bity (dopisane zera), to jeszcze u mnie 4 kanały zamiast 2. W audio minimalizm rządzi. Zamiast poprawy jakości z Hires, słyszę pogorszenie... Prawdopodobną przyczynę właśnie wskazałem

Mój interfejs przy aktywnym headroom (digital volume) nie dość że jest ograniczony ze 192 do 96, to dodatkowo stary chip AKM jest tak naprawdę 4 kanałowy więc podwójnie wysyca łącze USB, po którym i tak niepotrzebnie leci w 32bit. (format dac s32le, tak samo było z Rme Adi 2FS dac) "Odsłuchowo" wolę słuchać na 44,1/16, bo mam wrażenie że jak 48 jest ok tak przy 96 "słychać" coś ala cyfrowy nalot - albo nie wydala dac, czy raczej Usb. W sumie to dobrze ze Qobuz ma natywne 44,1 przy hires. Ciekawe czy np Yello na 48/24 też mają natywne 16/44,1?