
tomek72
Uczestnik-
Zawartość
1 076 -
Dołączył
Wszystko napisane przez tomek72
-
Dobre pytanie, ja korzystam z tego który był w zestawie z Onkyo, ten od Arcam-a i tak wygląda na solidniejszy. Ale jest też na rynku produkt od Eversolo i innych producentów. Sam się zastanawiałem nad kupnem Umik-a tudzież może ten od Eversolo. Z drugiej jednak strony gdyby mikrofony dostarczane z amplitunerem nie spełniały wymagań pomiarowych to raczej Dirac by tego nie akceptował. Co nie znaczy że wynik z Umik-a czy wspomnianego Eversolo nie będzie dokładniejszy - pytanie na ile te różnice w dokładności wpłyną na obliczoną korekcję. Może ktoś porównywał wykresy DL z pomiarów w tych samych warunkach i odpowie.
-
rozumiem że korzystałeś ze zmiany przypisania głośników dla stereo z "szybkiego menu", z tego co kojarzę Onkyo wtedy przełącza się na stereo. Może gdyby spróbować z 2 strefą i wtedy przełączać między strefami to zadziała Direct / Pure Direct. a nie masz możliwości (miejsca) żeby ustawić całą "czwórkę" z przodu. Ten Mission na surround był też do lewego? Między kanałami też są różnice - no może z pominięciem niskiego basu. Ja bym ustawił wszystkie z przodu np. L Mission, L Dali < - > R Dali, R Mission, podłączył jedną parę tak jak Ty robiłeś pod surround a drugą pod front, albo spróbowałbym z Zone2 - może wtedy dostępny będzie Direct. Ważne że znalazłeś przyczynę wyłączania amplitunera i nic się nie podziało złego przez to zwarcie - trzeba przyznać że teraz sprzęty są "inteligentne" 🙂.
-
@Fonn powodzenia 👍, trochę zabawy jest, ale możesz posiłkować się materiałami z tego wątku, szczególnie polecam do ustawiania głośności poradnik z tego posta fajnie opisane.
-
Oczywiście, trzeba tylko zmienić w ustawieniach Settings >> 2.Speaker >> Configuration >> i w ostatniej linii na dole masz Speaker Impedance. Domyślnie jest "6 ohms or above" (6 ohm lub więcej), zmieniasz na 4 ohm i powinno być OK. Masz to opisane w instrukcji strona 47, 158 i 159 jeżeli masz polską instrukcję. Ale trochę nie rozumiem po co podłączach różne głośniki w "parze" np. lewy i prawy front inne. Rozumiem różnice w grupach fronty inne i surround czy surround back, czy height 1 lub 2, ale w parach powinieneś mieć takie same głośniki. Amplituner wyłącza Ci się od razu po podłączeniu, czy jak zaszalejesz z poziomem głośności, bo jeżeli od razu to coś jest nie tak (zwarcie lub coś styka do masy). Jeżeli przy wyższych poziomach głośności to działają zabezpieczenia i należy zmienić w ustawieniach oporność. Ogólnie zasada jest taka (również w instrukcji) że oporność ustawiamy wg choćby jednego głośnika o najniższej wartości (to może być np. centralny), ale w praktyce jeżeli amplituner się nie wyłącza od przeciążenia zostawiają ludzie na 6ohm, w Twoim przypadku trzeba będzie przestawić.
-
@Fonn masz procesor 64 bitowy, pobierz sobie tego instalatora który wcześniej Ci podałem, pogadaj z informatykami z pracy i zainstalują Ci na obecnym laptopie system 64 bitowy. Licencja (klucz) będzie ta sama dla 32 i 64 bit, jeśli system był preinstalowany na laptopie to klucz jest sprzętowy i nic nie trzeba szukać ani wpisywać. Jedyne co musi się zgadzać to wersja Home, Pro itd. Ale w tym instalatorze są wszystkie wersje 32 i 64 bitowe. Nie powinno być żadnych problemów. Ważne żeby zrobić kopię danych które obecnie masz w kompie i ich nie stracić.
-
@Sipo piszesz o procesorze z zrzutu ekranu który ja wrzuciłem spójrz na pierwszy wiersz w załączonej grafice - moim zdaniem wyraźnie pisze że jest zainstalowany W10 Home, a poniżej zaznaczyłem zieloną ramką wersję 64 bitową. Ale faktycznie ten Dell już swoje odsłużył, a skoro działa to właśnie mam na nim tylko Dirac-a i jakieś inne pierdółki diagnostyczno - testowe, kilka lat temu dostał „nowe życie” po montażu dysku SSD więc póki może to sobie pracuje 😀
-
Nowy system to nie problem wchodzisz tutaj pobierasz wersję Win10_H22 - będziesz musiał wybrać język do utworzenia łącza na 24h. Następnie pobierasz balenaEtcher szykujesz 8GB (lub więcej) pendrive i robisz bootowalny napęd USB. Masz gotowego instalatora. Przed instalacją zrób sobie kopię zapasową wszystkich danych (wszystkich użytkowników) z komputera i możesz zainstalować system od nowa. Ale jeżeli nigdy tego nie robiłeś to może masz kogoś znajomego w okolicy który Ci to ogarnie. Bez odpowiednich zabiegów przed instalacją - tzn. zrobienia kopii możesz utracić wszystkie dane (zdjęcia, dokumenty itd.) z komputera. Nie wiem skąd jesteś bo jak niedaleko to mógłbym Ci to ogarnąć.
-
Wszystko jasne, masz system 32 bitowy. Aktualizacja tu nie pomoże, trzeba zainstalować system 64 bitowy, procesor jest 64 więc architektura również nie powinno być problemu. Dirac ten dostępny z linku na stronie jest pod 64 bity, nie wiem czy jest dostępna wersja 32 bitowa, z tego co czytałem to chyba nie, ale Dirac nie informuje na stronie o braku wsparcia dla systemów 32 bitowych.
-
sprawdzałeś wersję sytemu Windows, w polu wyszukiwania wpisz informacje o systemie/komputerze i otwórz, albo wejdź w ustawienia i tam wpisz informacje o komputerze, powinno wyświetlić się okienko z informacją czy system jest 64 czy 32 bitowy, jeżeli 64 bit to może zrób aktualizacje
-
Może nie tyle kompa co systemu, ważne że się wyjaśniło, z systemem można sobie łatwo poradzić
-
możesz zrobić zrzut ekranu z tym błędem?
-
Dobra, już chyba wiem co się dzieje. Ty pobierasz procesor Dirac, nie o to chodzi. Pobierz Dirac Live z tego linku
-
Sprawdziłeś jaką masz wersję Windows?
-
Jeżeli masz system 32 bitowy to musisz pobrać wersję 32 bitową. Wpisz sobie w Windows w polu wyszukiwania informacje o systemie. Główny link jest do wersji 64 bitowej. Możesz pobrać też obie wersje i sprawdzić tę 32 bitową. Ale najpierw sprawdź Twój system czy jest 32 cz 64 bitowy. I taką zainstaluj.
-
Nie zdążyłem z edycją akurat mam laptopa z czystym (po instalacji) W10, pobrałem teraz DL, zainstalował się i uruchomił bez problemu - nawet bez logowania na moje konto, połączenie z amplitunerem (RZ50) też działa. Wygląda na to że coś masz z systemem.
-
Powinien działać pod W10, może brakuje jakichś bibliotek, to raczej nie problem licencji. Nie uruchamia się Dirac czy instalator?
-
Dolby Atmos z Apple Music przez Apple TV 4K do Marantz SR 5015
topic odpisał tomek72 na hernan c w Kino Domowe
Tak muzyka jest odtwarzana przez wszystkie głośniki - oczywiście to też zależy od masteringu, sprawdź sobie np. Boney James płyta Slow Burn, Michael Mayo płyta Fly, Yello płyta Point no i wiele innych. Mnie osobiście średnio pasują te wersje Atmos - trochę nienaturalnie się czuję 😁. Sprawdź jeszcze w aplikacji Music na PS5 czy masz włączone odtwarzanie Atmos. Apple dość mocno ogranicza dostępność Atmos na „obcych” urządzeniach. Ale na ich boxie działa bez zarzutu. Za to Dolby 5.1 np. w filmach jest przesyłany jako PCM wielokanałowy a nie jako Dolby. I to również dotyczy Netflix-a i innych dostawców streamingu uruchamianych na Apple TV4K. -
Nie mam Yamahy ale w Marantz (poprzednim) i w obecnym Onkyo jest podobnie - „cykają” przekaźniki nie tylko przy włączaniu, ale również zdarza się przy zmianie funkcji w zależności od rozwiązań różnych producentów to normalne.
-
Dolby Atmos z Apple Music przez Apple TV 4K do Marantz SR 5015
topic odpisał tomek72 na hernan c w Kino Domowe
Miałem Marantz-a SR5013 i działało, teraz mam Onkyo RZ50 i też działa Atmos z Apple TV4K 3 generacji. -
No czasem trudno wszystko pogodzić, nie odpowiem jak zabrzmi muzyka wzbogacona subwooferami, ja nigdy nie byłem zwolennikiem muzycznych systemów 2.1, ale też nie twierdzę że to jest złe. Każdy z nas szuka optymalnego rozwiązania dla siebie. Połączenie amplitunera - integry i subwooferów w obu systemach nie obejdzie się bez przepinania kabli, a to jest kłopotliwe. Myślałem że masz jakieś niewielkie fronty stąd niedobór w basie, ale Bronze 6 mają całkiem sporo dołu, no jednak każdy z nas ma swoje upodobania. A skoro bardziej zależy Ci na muzyce nie rozważałeś rezygnacji z kina i pójść w dobre stereo, też ewentualnie wspierane przez subwoofer(y) - pomijam kwestie drugiej strefy. Reasumując Twoje potrzeby - moim zdaniem sama stereofonia niewiele zyska zmianą modelu serii 4 na serię 6, tym bardziej w porównaniu z typowym systemem stereo. Ale jeśli chcesz jak pisałeś uzyskać efekt bardziej koncertowy może dodanie subwooferów poprawi wrażenia w tym kontekście. Oby Ci się udało uzyskać zamierzony efekt. Natomiast sama poprawa jakości stereo - niekoniecznie. Ale jak pisałem - to się ma Tobie podobać niezależnie od zdania mojego czy innych.
-
@Arek83 jakie masz głośniki na frontach? Nie bardzo rozumiem do czego dążysz. O ile dobrze czytam chcesz wzbogacić system o wzmacniacz stereo (tudzież końcówkę mocy dla frontów, ale o tym za chwilę) aby uzyskać lepszą stereofonię z innych źródeł pomijając amplituner. Po to w zasadzie robi się taki zabieg, żeby bez kombinowania z przekładaniem kabli zachować kino, a wzbogacić stereo. Jeżeli masz pełnozakresowe dobre fronty to subwoofer w stereo nie będzie Ci raczej potrzebny - chyba że na frontach masz niewielkie głośniki, które mają problemy z dolną częścią pasma. Jeżeli nie zależy Ci na poprawie stereo, bo to emitowane przez amplituner jest wystarczające to nie ma sensu dokładać wzmacniacza stereo do systemu, jeżeli brakuje Ci tylko mocy wystarczy dodać końcówkę dla frontów i po sprawie - subwoofery i tak będą napędzane z PRE amplitunera. Jeżeli chcesz aby grały w takim układzie w stereo ustawiasz odcięcie frontów po(dczas) kalibracji na 80Hz i nie korzystasz z trybu Direct (chyba że skonfigurujesz fronty jako small - wtedy o ile się nie mylę w Direct też będzie działał subwoofer), wówczas amplituner wszystko poniżej 80Hz wyśle w subwoofery, a powyżej w głośniki - tak samo jak w przypadku sygnałów wielokanałowych (kino). Jeżeli szukasz poprawy w stereo względem amplitunera kina wówczas ma sens wzmacniacz stereo z wejściem na końcówkę - w kinie "robi" jako końcówka, w trybie integry działa jak wzmacniacz stereo i masz wyłączony amplituner, ale wówczas nie korzystasz z subwooferów. Natomiast to się sprawdzi tylko w sytuacji gdy źródła jak np. CD, gramofon tudzież streamer podłączysz pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera. Jeżeli np. brakuje Ci basu powiedzmy przy jakiejś imprezce wówczas odpalasz muzykę przez amplituner (jakiś np. streaming) i masz gorsze stereo (o ile będzie w tym trybie) albo włączasz w ampli jakiś tryb "all channel" i grają głośniki z subwooferem - podczas imprezki i tak nikt nie będzie zwracał uwagi na niuanse stereofonii, a "łupanie" basu będzie na odpowiednim poziomie. Kluczem jest jakie masz głośniki na froncie i co chcesz osiągnąć.
-
Dziś w prawej kolumnie zauważyłem ten ciekawy temat 🙂. Jako że od około ~40 lat "zerkam" więcej lub mniej (niestety ostatnio to drugie przeważa) na nocne niebo to pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji. Przeczytałem wątek od początku i widzę, że pojawia się bardzo różna tematyka (od obserwacji nieuzbrojonym okiem po astrofoto). Niektórzy koledzy posiadają jak widzę lornetki tudzież teleskopy, a i jakiś sprzęcik do focenia też się pojawia. Dal kolegów zainteresowanych zakupami sprzętu obserwacyjnego (bo tacy widzę też są) najlepszym rozwiązaniem na początek przygody/zabawy jest moim zdaniem lornetka - mobilność, poręczność, a w razie braku potrzeb wejścia na wyższy poziom zawsze można ją wykorzystać również w obserwacjach naziemnych. Jeśli chodzi o montaże to jestem zwolennikiem "tubek" zawieszanych na montażu paralaktycznym (równikowym). Nawet dla początkujących - oczywiście o ile dysponują miejscem w przydomowym "ogródku" lub nie będzie dla nich problemem zatransportowanie montażu w miejsce obserwacji (na balkon raczej się nie nadają). Zawsze podziwiałem ludzi korzystających z montażu Dobsona czy horyzontalnego (azymutalnego) - w pierwszym przypadku ciągłe korygowanie pozycji całą tubą, w drugim pokrętłami w azymucie i wysokości (oczywiście pomijam wersję z napędem i sterowaniem komputerowym), jakoś mnie zawsze wkurzało to "gonienie" i celowanie w obiekt, o chwilach przerwy na napicie się kawki tudzież herbatki zimną nocą i ponowne szukanie obiektu nie wspomnę. Paralaktyczny mimo swojej największej wady jaką jest masa montażu i przeciwwag(i) pozwala na bardzo wygodną obserwację i podążanie za obiektem kręcąc tylko gałeczką rektascensji. Wymaga jednak wyrównania osi deklinacji z osią ziemską inaczej mówiąc musimy widzieć Gwiazdę Polarną i w nią "wycelować" oś. Ale można napić się kawki wrócić do teleskopu, delikatny ruch jedną gałeczką i obserwowany obiekt wraca w pole widzenia teleskopu. Oczywiście od paru lat mamy stosunkowo niedrogie i dostępne (o czym dawniej nawet się nam nie śniło) montaże z automatyką prowadzącą również wyposażone w GPS. Ale to jak z nawigacją samochodową - na tyle wyręczyła nas (ogólnie) z pewnych umiejętności, że niektórzy dziś nie potrafią (bo nigdy nie mieli takiej potrzeby) odczytać mapy samochodowej. Więc jestem zwolennikiem na początek manualnego szukania i orientacji, a po nabraniu wprawy dla wygody doposażenia się w takie cuda - no chyba że astrofotografia - tutaj automatyka w mniejszym lub większym stopniu staje się niezbędna jeżeli chcemy zająć się tym na poważnie. W kwestii teleskopów reflektor czy refraktor, do tego jeszcze Schmidt-y (Cassegrain-y) i Maksutow-y - każdy z typów ma swoje "wady" i zalety i odpowiednie zastosowania w których się sprawdzi. Na początek myślę że niewielki refraktor (soczewkowy) o aperturze do 80mm - powinien być w pełni zadowalający lub reflektor (zwierciadlany zwany też od nazwiska twórcy Newton-em) średnica na początek do 6 cali (150mm) myślę jest wystarczająca. Tu są zdania podzielone co do zalet i wad jednych i drugich. Najważniejsza jednak będzie światłosiła (jasność) - bo bardzo jasny teleskop np. F5 sprawdzi się w obiektach mgławicowych, galaktykach, gromadach natomiast planety o księżycu nie wspominając wypadną w nim słabo - jaśniejsze obiekty tu ciemniejszy teleskop da lepszy obraz. Ale na początek chcemy spróbować wszystkiego więc jasność na poziomie F10 powinna być idealna pod względem uniwersalności, teleskopy powyżej F10 będą się sprawdzały do obserwacji jasnych obiektów jak planety i księżyc nie pokażą nam jednak tak ładnie słabo świecących i rozległych obiektów. Oprogramowanie - atlasy nieba tutaj jest sporo darmowego oprogramowania zarówno na komputery jak i urządzenia mobilne, ja od lat korzystałem z Cartes du Ciel (SkyChart) i KStars, później pojawiło się wspomniane wcześniej Stellarium, SkySafari (iOS) i parę innych. Z ciekawostek jeżeli chodzi o "ruch" na nocnym niebie to od lat korzystam z strony https://www.heavens-above.com/, a także ich aplikacji mobilnej. No może się zmobilizuję i wrócę do trochę "porzuconego" hobby, chociaż w astrofoto już bawił się raczej nie będę, ale teleskop odkurzę, wyczyszczę i skolimuje 🙂. Natomiast tym którzy chcą rozpocząć swoją przygodę życzę bezchmurnych nocy i mimo że obraz w teleskopie nie jest kolorowy i odwrócony, w astronomii nie ma to znaczenia - a jedna soczewka (odwracająca) mniej to (jak w audio im krótszy tor tym lepiej) jeden element mniej wpływający na obraz, chociaż ktoś wcześniej pisał, że dotyczy to teleskopów zwierciadlanych - soczewkowe też mają odwrócony obraz, a do obserwacji naziemnych stosuje się dodatkową soczewkę odwracającą. Pozdrawiam i bezchmurnych nocy 👍
-
Jeżeli chodzi o PRE OUT warto mieć przynajmniej dla frontów - gdybyś kiedyś chciał pobawić się w lepsze stereo bez problemu uzupełnisz system o wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę i masz dwa w pewnym sensie niezależne systemy - do kina i do muzyki (oczywiście źródła muzyki jak CD, streamer, gramofon będą podłączone bezpośrednio pod wzmacniacz stereo). Również w kinie odciążysz amplituner zewnętrzną końcówką, ale nie tutaj upatrywałbym głównego zysku. Jeżeli chodzi o Denon-a Dirac-a musisz sobie dokupić i to chyba dopiero o modelu 3 wzwyż. Z Dirac-iem "na pokładzie" masz np. Pioneera od modelu LX305, Onkyo od modelu TX-NR7100. Warto jednak byłoby sobie posłuchać np. X3800, LX305 czy TX-NR7100 w salonie z wskazywanymi głośnikami i porównać co lepiej zagra dla Ciebie. W salonie odsłuch będzie bez kalibracji/korekcji i najlepiej w trybie Direct wtedy usłyszysz różnice w brzmieniu. A odsłuchy/przeglądanie na YT traktuj jako ciekawostkę - i tak słuchasz swoich głośników odtwarzając te materiały, ponadto nie wiesz w jakich warunkach były nagrywane, kiedyś wrzuciłem na forum porównanie amplitunera kina z wzmacniaczem stereo i można wysnuć z niego błędne wnioski - a wszystkiemu jest winna akustyka pomieszczenia. Najlepiej wybierz sobie 3-4 amplitunery, do tego głośniki (możesz też 2-3 pary) i umów się na odsłuch - poświęcisz trochę czasu ale będziesz wiedział (słyszał) co wybrać dla siebie.
-
Zależy ile chcesz wydać i czego oczekujesz, jaki system masz (przypuszczam że 5.1) obecnie i czy zostaje to co jest czy np. chcesz to rozbudować w niedalekiej przyszłości do Atmos. Co do samych walorów dźwiękowych - najlepszym doradcą jest własny słuch, najlepiej jak już określisz budżet, ilość obsługiwanych głośników/kanałów to umówić się na odsłuch w salonie audio i zestawić np. Denon-a, Yamah-e, Pioneer-a i Onkyo z obecnych modeli w podobnym przedziale cenowym. Kupowanie w markecie wiąże się z brakiem możliwości odsłuchu, to już lepiej przez internet - zawsze masz 14 dni na zwrot gdyby coś nie pasowało, ale i tak lepiej przed zakupem posłuchać i porównać z innymi. Faktem jest, że trudno będzie zestawić amplitunery z podobnymi głośnikami jak masz (chyba że je zabierzesz) i to że w salonie i tak zagrają inaczej niż u Ciebie - ale porównasz je między sobą.
-
Multipla nie jest brzydka - jest inna, być może wyprzedza(ła) powszechnie przyjęte standardy 😁, jeżdżę od ćwierćwieku "cytrynami" więc też nieraz spotkałem się z "gustami" ale komfortu jaki zapewnia "hydro" nie pokona żadna sprężyna z amortyzatorem - nawet te progresywne, nawiasem mówiąc szkoda, że w momencie jak dopracowali to do perfekcji to odeszli od hydro, no ale dzisiejszy świat = koszty 😡. Więc obecna będzie mnie wozić aż się rozleci - mimo że nie ma bluetooth 🙂. Koniec OT @Fierce ja na Twoim miejscu jednak skonsultowałbym to z drugą połówką, nie takie rzeczy się przeforsowało 🙂