Skocz do zawartości

tomek72

Uczestnik
  • Zawartość

    1 190
  • Dołączył

Wszystko napisane przez tomek72

  1. Na razie zwiększyłem poziom centralnego o 1,5dB, w kwestii dialogów jest dużo lepiej, ale może jeszcze troszkę podniosę Tak mikrofon był skierowany pionowo w górę (piszę w górę bo mam sufit z trzema płaszczyznami link, zamontowany na trójnogu, wykorzystałem maksymalną ilość (8) punktów pomiaru, odległości między punktami (a w zasadzie od punktu 1 centralnego) 50cm. Zmieniałem pozycję punktu odsłuchowego przód/tył (na boki niestety nie mam za bardzo możliwości filar podtrzymujący konstrukcję dachu z lewej strony fotela mnie ogranicza) ale punkt 1 jest dokładnie w osi między głośnikami frontowymi (jak do stereo), nie zmieniałem wysokości mikrofonu był ustawiony na wysokości uszu jak siedzę na fotelu. Do stereo wcześniej starałem się dobrać optymalnie kąt ustawienia frontów stosując płytę testową (EMMA PASCA na której są utwory z opisem rozmieszczenia instrumentów w przestrzeni, w płaszczyźnie L-P oraz głębokości na scenie). Odległość między głośnikami przednimi 3,2m, odległość do punktu odsłuchu ~3,45m. Ogólnie wszystko brzmi całkiem dobrze (nie będę ściemniał brzmi dużo lepiej niż zestaw Onkyo + TAGA606, ale myślę że tutaj sporą zmianę wniosły głośniki frontowe), po podniesieniu poziomu głośnika centralnego z dialogami jest dużo lepiej. Tyle że mam wrażenie że w Direct dźwięk jest jakby bardziej dynamiczny niż z Audyssey (mam na myśli głównie muzykę w stereo, a w zasadzie w trybie Direct). Dziękuję za porady, muszę poszukać Twoich wpisów z korekcją Audyssey.
  2. Poszukałem i znalazłem, ale mam ustawienie poziomu głośnika centralnego (dostępne jest w menu tylko przy ścieżkach wielokanałowych) czyli to co pisałem wcześniej, jest też kontrola dialogu, ale działa tylko z DTS-X przy odpowiedniej ścieżce, póki co podniosłem o 1,5dB poziom centralnego i zobaczę. Poniżej zdjęcia z instrukcji Człowiek ciągle się uczy, w Onkyo ta normalizacja jakoś była zautomatyzowana, tutaj trzeba to ustawić ręcznie, ale myślę że ogarnę temat, na razie popróbuję oglądać filmy z Audyssey, muzyka wiadomo Direct.
  3. To chyba najważniejsze, bo bez tego ani rusz i później tylko niepotrzebne słowne przepychanki się tworzą i gubi się meritum sprawy Sprawdzę, może coś znajdę, a ewentualne podniesienie o 1-2 dB centralnego?, ale czy Audyssey przyjmie tą ręczną korektę. Poszukam, może jest jeszcze jakieś ustawienie o którym nie wiem. W każdym razie dziękuję za dotychczasową pomoc.
  4. Tak właśnie myślałem, że wynika to ze standardu THX, nawet chciałem zapytać czy nie o to tu chodzi, teraz rozumiem sens tego odcięcia jeżeli chodzi o to aby częstotliwości się nie powielały (takie ustawienie nawet było w Onkyo, ale było niejako zalecane posiadaczom suba tudzież głośników z certyfikatem THX 😉). Nie bardzo rozumiem pytanie, ale odpowiem tak: jeżeli chodzi o częstotliwość to mam ustawiony na pełny zakres czyli potencjometr na maksimum LFE, jeżeli chodzi o głośność dopasowywałem ją tak aby Audyssey wskazał 0dB (była z tym niezła zabawa, zaczynałem od połowy zakresu, a potem powoli w dół - mikroruchy potencjometrem), faza nieodwrócona czyli 0 stopni. Tak jak piszesz w Direct fronty idą pełnym pasmem, popróbuję tych ustawień, zobaczę czy dadzą lepszy efekt w filmach. Jednak chyba nadal nie rozwiąże to problemów z dialogami z Audyssey (bo jak będę wracał do direct to odcięcia nie będzie), ale zobaczę.
  5. No i zrobiłem taką próbę, fronty jako małe i 80Hz odcięcie, efekt taki: w stereo (z Audyssey) grają z subem czyli 2.1, w direct tak jak myślałem sub się nie włącza (brak tego sygnału na wejściu), głośniki frontowe grają poniżej 80Hz (sprawdzałem sygnałem testowym). Szczerze mówiąc taka konfiguracja nie do końca mi pasuje (w stereo 2.1). Posłucham jeszcze jak to zabrzmi w filmach. W sumie to cały dzień zastanawiałem się nad tą zmianą frontów na małe i odcięciem. Co to ma dać, co poprawić, gdyby złem było stosowanie dużych (pełno pasmowych) frontów to po prostu każdy zestaw kina zamiast nich miałby fronty "małe", przynajmniej tak mi się wydaje. Druga sprawa u mnie problemem jest zakres tonów średnich (dialogi), a w zasadzie problem pojawia się z nimi gdy używam Audyssey, co do tego miałyby tony poniżej 80Hz nie wiem. Z drugiej strony - nie po to kupujemy fronty pełno pasmowe żeby je i tak obcinać od dołu, w filmach czy innych programach z ścieżką wielokanałową sub i tak włącza się tylko gdy dostanie sygnał LFE, poza tym jest wyłączony - nieaktywny. Przy Onkyo fronty też miałem jako pełno pasmowe i było OK (tutaj też jest jest OK w trybie direct, tylko z Audyssey coś nie tak). Nie bardzo rozumiem cel tego odcięcia na 80Hz. Dodam tylko że nie mam ustawionego SUB+MAIN. Chyba że po tej zmianie powinienem zrobić ponowną kalibrację?, ale wydaje mi się że Audyssey wtedy znowu ustawi fronty na pełne pasmo, bo tak je zidentyfikuje.
  6. Tak, subwoofer mam, a czy jak ustawię odcięcie na frontach na 80Hz, to słuchając CD lub LP w trybie Direct mam na myśli stereo to nie będzie tak że w tym stereo będzie grał subwoofer? ewentualnie nie będzie grał (bo nie ma takiego sygnału wejściowego) a fronty nie zejdą poniżej 80Hz? Czy na pozostałych głośnikach ustawić też 80Hz, nie zostawić tak jak jest 250Hz i 150Hz?
  7. Witam serdecznie, mam kilka pytań odnośnie ustawień Audyssey. Przeszukiwałem forum, ale doszedłem do wniosku że ten temat chyba najlepiej pasuje tutaj, co prawda widzę, że koledzy piszą o bardziej zaawansowanym "dostrajaniu" sprzętu do pomieszczenia, ale może ktoś coś mi podpowie. Od niedawna w moim pokoju zagościł Marantz SR5013 (wcześniej było Onkyo TX-NR686 które uległo uszkodzeniu) jako że zastąpił poprzedni amplituner na początku współpracował z głośnikami TAGA 606SE, niestety w porównaniu do Onkyo obnażył pewne niedostatki tych głośników (zniknęła najniższa część pasma) w związku z tym zmieniłem fronty na Klipsch RF82 i zrobiło się całkiem dobrze. Przy kalibracji Audyssey TAGA była identyfikowana jako głośniki małe, Klipsch jest identyfikowany poprawnie - jako duże (oczywiście mowa o frontach), ale zarówno z tymi pierwszymi jak i drugimi oglądając filmy z korekcją Audyssey mam wrażenie wycofania dialogów, po włączeniu DynamicEQ jest jeszcze gorzej. Na Onkyo oglądałem filmy i słuchałem muzyki tylko w Direct, (czasem w auto surround), teraz też wiadomo muzyka z CD czy winyla Direct, ale chciałem zakosztować osiągnięć techniki i myślałem, że z Audyssey będzie lepiej. I teraz najważniejsze pytanie - czy jeżeli mam w miarę zaadaptowane pomieszczenie akustycznie (eliminacja pierwszych odbić) korekcja może "pogorszyć" jakość odtwarzanego dźwięku? Moje wrażenia słuchowe na to wskazują, z korekcją jest gorzej, dźwięk jakby traci dynamikę, jest spłycony, średnica wycofana (podobnie dzieje się z w trybie stereo). Dodam że mam "nietypowy" sufit i to ma na pewno spory wpływ na rozchodzenie się dźwięku, w tym temacie zamieściłem kilka zdjęć mojego pokoju jak robiłem panele. Wiem że najprostszą odpowiedzią jest: "skoro z Audyssey masz gorzej słuchaj bez niego". Poniżej kilka zdjęć ekranu po konfiguracji z korekcją. Rozumiem że obniżenie poziomu w poszczególnych kanałach wynika z korekcji pasma, i wartości np. -6dB oznaczają że Audyssey skorygował dla danego głośnika o +6dB pewien zakres częstotliwości (aby uniknąć przesterowania o tę samą wartość obniżył poziom danego kanału). Natomiast w trybie Direct wszystko wraca na poziom "0" (mam na myśli korekcję) a uwzględniane są tylko odległości głośników w celu ustalenia opóźnienia dla ścieżek DD czy DTS. Ten pomiar odległości odbywa się tylko dla 1 (pierwszego) centralnego punktu pomiaru? Różnica 3cm między L-P nie wiem z czego wynika, chyba z pewnej niedokładności samego systemu, bo minimalny ruch mikrofonem (nawet o 1cm a może mniej) i wychodzi na równo 3,45L i 3,45P, ale taką wartość uważam za pomijalną. Raczej nie jestem w stanie siadać z dokładnością do 3cm za każdym razem. Mogę te parametry skorygować w ustawieniach ręcznych, ale czy Audyssey będzie korzystał z tej korekty?, czy raczej będzie ona działać bez Audyssey, a po jego włączeniu przyjmuje swoje zmierzone parametry? Zrobiłem pomiar dB w ustawieniach ręcznych, niestety aplikacja w telefonie szaleje przy sygnale testowym w amplitudzie ok. 3dB, więc doszedłem do wniosku, że za jej pomocą nic nie wskuram, mogę wręcz przeciwnie wprowadzić więcej szkody niż pożytku, na słuch poziom głośności w poszczególnych kanałach wypada równo. Co o tym sądzicie koledzy? Wierzyć temu Audyssey, czy raczej iść za swoim słuchem - mnie coś podpowiada że chyba to drugie rozwiązanie jest lepsze. Aha i jeszcze jedna sprawa, w Onkyo jak włączała się ścieżka DD to na wyświetlaczu przez chwilę pojawiał się napis "Dialogbox Norm +4dB", wg instrukcji był to mechanizm poprawiający wyrazistość ludzkiej mowy, ale odnosiło to dobry skutek. Czy Marantz ma też coś takiego, bo nie mogę nigdzie znaleźć, (no chyba że to ma załatwić Audyssey + DynamiqEQ - tylko póki co to "licho im to idzie w zakresie dialogów"). Mam nadzieję że nie przynudziłem Wszystkich tym zestawem wątpliwości i pytań.
  8. Mnie został po spaleniu 686 od uderzenia pioruna w okolicy, mogę odstąpić, kupiłem Marantza. Ale muszę przyznać że trafiło Ci się to Onkyo w tej cenie. Ja szukałem, szukałem i w końcu używanego Marantza wziąłem bo nowe sprzęty teraz nie dość że niedostępne, to ceny kosmiczne.
  9. Naprawdę nieciekawa sytuacja, a tak mi się skojarzyło:
  10. Czyli to by się nadawało pod tego SR5013, a jakie są różnice między RF62 revIV a RF62 II (MkII), oczywiście warto byłoby zawrzeć podobny układ jak przy zakupie ampli 😀 próba i decyzja.
  11. Ok, dziękuję, myślałem raczej o używanych RF62, ale chyba na razie odpuszczę temat, ubezpieczenie pokryło zakup tego co musiałem, a wydatku na zestaw frontów nie planowałem, na razie muszę się jeszcze osłuchać z nowym ampli, a jak będę zdecydowany na zmianę frontów to wtedy zapytam. Dziękuję za wszelką pomoc.
  12. No i Marantz zostaje, brzmieniowo jest inaczej, ale jest dobrze, może trochę mniej "żywiołowo", ale ogólne wrażenie pozytywne. Stereofonia jest bardziej poukładana, a i charakterystyka całego pasma się zmieniła, nie ma wyostrzeń. Ma troszkę mniejszą moc niż 686 (ale wystarczającą), bo jednak na skali głośności muszę ustawiać trochę więcej ( w Onkyo w skali w dB miałem -20 do -10, teraz żeby osiągnąć ten sam poziom w pokoju muszę ustawić -15 do -5 w zależności od materiału) o ile można w jakiś sposób te skale porównywać, ale daje radę. Jest też inny bas, nie taki "sztywny", ale jest OK (może za parę dni stwierdzę że jest lepiej 😉). Odchodząc trochę od tematu ampli, musiałem też zmienić subwoofer (który też ucierpiał w zdarzeniu), cztery dni temu kupiłem Klipsch-a R120SW nowego za 997zł (w MM i zaraz zniknął z oferty) i nie ukrywam że zrobiłem to ze względu na cenę, jak sprawdzałem inne oferty to oscylowały od 1450 do 1599. I stąd mam pytanie czy ewentualna zmiana zestawu głośnikowego z TAGA 606SE na Klipsch przy tym ampli wchodzi w grę, jak zagra Marantz z Klipsch-em. Na szczęście świat jeszcze całkiem nie zwariował i są normalni ludzie którzy potrafią sobie nawzajem zaufać 🤞.
  13. Dokładnie, wybór jest na stronach w internecie, można zdjęcia pooglądać, bo cenom to już nie do końca można wierzyć gdy sprzęt jest niedostępny. Ja np. znalazłem Onkyo 740 w cenie 3990 i dopiero jak do nich zadzwoniłem, to dowiedziałem się że jednak jest niedostępny, ale nie zaktualizowali na stronie. Oczywiście zaraz zaproponowano mi Denona 2700 na zapisy 😉, jeszcze tylko komitetów kolejkowych brakuje i poczuję się jak w latach 80 jak kupowaliśmy telewizor - ruski, bodaj Elektron z wybieraniem kanałów przyciskami, nie gałką - ale to był wypas 😄. Ale cóż prawo popytu i podaży nakręca ceny w tej sytuacji i nie ma się czemu dziwić. W związku z powyższym podjąłem jednak ryzyko używanego Marantza 5013 zakupionego wiosną 2019, udało mi się dojść do porozumienia, że płacę całą umówioną kwotę (2700zł myślę że to nawet rozsądna cena) ale do niedzieli mam czas żeby go sobie w domu posłuchać, jeżeli rzeczywiście nie zgra się z moim gustem będę mógł zwrócić. Dziś po niego jadę to chwilka będzie żeby spokojnie go sprawdzić. Natomiast temat samych głośników TAGA jakie posiadam zostawię sobie na później, mam pewne pomysły ale to już jak będę na takim etapie to w innym wątku. Na razie wszystkim dziękuję za pomoc i rady. Oczywiście napiszę czy dzisiejszy zakup się przyjął, czy jednak szukam dalej.
  14. Dziękuję bardzo, o coś takiego mi chodziło, wiem że najlepiej jest tego posłuchać, ale jak będę znał dokładnie budżet to się skontaktuję i może coś nowego kupię, bo z tymi używkami to różnie bywa. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
  15. Sprawa się wyjaśniła, właśnie dostałem informację z serwisu, niestety nie jest pozytywna i moje 686 jest nie do uratowania. Teraz czekam na ubezpieczyciela i odszkodowanie. Będę musiał kupić nowy amplituner, Onkyo na rynku nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Będę wdzięczny za podpowiedzi co do sprzętów o które pytałem. W zależności od uznania wartości szkody zobaczę czy będę mógł zakręcić się koło nowego, czy raczej pozostanie szukanie używki.
  16. Dziękuję, temat używanych Onkyo rozwiązany. A jak brzmieniowo do 686 ma się Denon 2600/2700, Yamaha RX-V6A (względnie używka 685), no i ostatnio przewinął mi się Marantz SR5013 - rozumiem że brzmieniowo jest to to samo co 5015. Jak te marki brzmią względem Onkyo 686?
  17. Czyli jeśli chodzi o nowe to lepiej w Yamahe niż Denona? 4A odpada - brak Atmosa a głośniki wiszą 😃 (Onkyo pracowało w systemie 5.1.2) W budzecie Tagi 606? Tak, dla mnie tutaj to kwestia kolumny a nie elektroniki, nie zagraja fajnie ani z Onkyo, ani z Yamaha, ani niczym innym, oczywisicie, kolega jest zadowolony i o to chodzi, bo obojetnie jaki kto ma budzet, to trzeba znalezc rozsadne rozwiazanie Koledzy zapytałem ogólnie o charakter grania amplitunerów, nie koncentrujmy się w 100% na moich Taga-ch. Znalazłem jeszcze w używkach Marantza SR5013 - za 3K. Ale myślę że poczekam do wyjaśnienia sprawy z moim 686, jeśli się nie uda naprawić to wtedy zobaczę co będzie dostępne w ewentualnych używkach, a co nowe. Bo jak znam życie zanim będzie ekspertyza, później wypłata odszkodowania to pewnie jeszcze 1-2 tygodnie. W każdym razie jak coś będzie wiadomo na pewno tutaj się pojawię i albo poinformuję kolegów o naprawie, albo będę miał górę pomysłów do analizy w zależności od budżetu 😉. Póki co dziękuję i pozdrawiam.
  18. Oczywiście najpierw naprawa. Chodziło mi o sytuację w przypadku gdy z naprawy nici. A że sytuacja na rynku nie rozpieszcza stąd moje pytanie. Nie chodzi mi o zmianę ampli ze względu na jakiś skok jakościowy, ale jak już będzie mus to chciałbym ewentualnie iść w nieco lepszy model. A kolumny swoją drogą. Jak kupowałem całość to ze względu na budżet padł taki wybór. Mnie na razie odpowiada sposób w jaki to gra. Chociaż nie ukrywam że w przyszłości fronty i centralny pójdą do zmiany, ale to nie w tej chwili. Stąd moje pytanie o RZ720/730 czy warto iść w te sprzęty używane za takie pieniądze, czytałem że 730 bardzo dobrze wypada w stereo i w kinie na tle ówczesnej konkurencji - ale ile w tym prawdy nie wiem, czy rozważyć nowe RX-V6A lub X2700H, jak to wygląda brzmieniowo. Bo obawiam się że jeżeli poczekam na nowe Onkyo to NR696/6100 też podejdzie pod 4k. Ale dziękuję za odpowiedź i chęci.
  19. Cześć, koledzy nie chcę zakładać nowego, więc pozwoliłem sobie podpiąć się pod ten temat. Niedawno wskutek uderzenia pioruna poległ mój Onkyo TX-NR686. Na razie z ubezpieczenia domu pojechał do serwisu (Quadra-net, czyli ta sama sieć co gwarancyjna) na ekspertyzę, ale jest spore ryzyko że nie da się go naprawić. Na rynku jest jak jest. Poza tym z tego co obserwuję ceny szaleją. Na dzień dzisiejszy to nawet trudno się umówić gdybym chciał sprzęt wziąć za kaucją żeby posłuchać go w domu. Jedyne co jest dostępne w ograniczonej ilości z odpowiedników to Denon 2700, w Top-HiFi na stronie niby jest dostępna Yamaha RX V-6A, ale nie mam pojęcia jak ten sprzęt gra w porównaniu do TX-NR686.To co zapowiada się z Onkyo to nie dość, że nie wiadomo kiedy będzie, to włos jeży mi się na głowie jak pomyślę ile będzie kosztowało (podobnie jest z cenami Denona i Yamahy). Przeglądałem też rynek używek i mam w związku z tym pytanie o modele TX-RZ 730 i 720, pojawiają się w granicach 2500-3500 zł. Nie będę ukrywał że najbliżej mi do 730, ale około 3500 za sprzęt z 2018r. Wiem że z używanym sprzętem wiąże się pewne ryzyko, ale jak one grają. Czy warto w to iść czy lepiej szukać używanego 686/696 są trochę tańsze - chodzi mi tutaj o walory brzmieniowe i stereo, czy najniższe TX-RZ wypadną znacząco lepiej na tle NR686/696. Największym problemem jest brak punktu odniesienia do ceny sprzętu nowego. No i dochodzi temat ewentualnej przesiadki na nową Yamahe RX V6A ewentualnie Denona 2700 (no bo gdyby wydać za używane 730 3,5k to trzeba się zastanowić). Jeżeli któryś z kolegów jest w stanie w miarę obiektywnie pomóc to bardzo proszę. Dodam tylko że poległe Onkyo grało z TAGA 606SE w konfiguracji 5.1.2 (fronty wolnostojące - duże), a pomieszczenie ma 26mkw (405x630), ale za to kubatura nieco ponad 80m (sufit w różnych skośnych płaszczynach). Dodam tylko że 8K nie jest konieczne, podobnie jak bezprzewodowe podłączanie głośników 😉. Jestem też otwarty na inne alternatywne propozycje.
  20. Cześć, możesz uzupełnić ten rysunek wymiarami?
  21. Ma sens pod warunkiem, że kanapa znajduje się w pewnej odległości od ściany - w jakiej zależy od pomieszczenia i samego dyfuzora. Jeżeli kanapa, a raczej głowa słuchacza znajduje się przy ścianie wprowadzi efekt odwrotny od zamierzonego - możesz (nie)słyszeć niektórych zakresów, a inne będą uwypuklone. Patrząc jednak na wykonanie tego z linku przypuszczam, że twórca raczej nie główkował nad charakterystyką pracy tego jakby nie mówić jednak dyfuzora. P.S. mam pokój zbliżony do Twojego (605x435) tyle, że zupełnie inne rozmieszczenie głośników no i mam nietypowy sufit (różne skosy) oraz adaptację panelami akustycznymi, utwór który wrzuciłeś gra bez jakiegokolwiek "dudnienia". U siebie zrobiłem taką adaptację ale nie wiem czy u Ciebie to przejdzie - WAŻ - 🤨 który wszystkim z nas spędza sen z powiek. Zacząłbym od paneli, choćby tylko za kanapą na początek. Edit: nad kanapą, bo za to raczej nie umieścisz, na ścianach, a raczej ścianie bocznej z drzwiami coś może jeszcze powiesisz, ale tam gdzie okno - chyba tylko sprytne rolety, tzn. z grubego materiału i ewentualnie pod parapetami panele. Moim zdaniem to chyba najtańszy sposób na początek jeżeli chodzi o metodę prób i błędów. I na pewno musisz "uwolnić" te kolumny chyba, że masz możliwość wstawienia innych na próbę jeżeli miałoby się okazać, że to one mają tak fatalne niskie tony.
  22. Dlatego ja korzystam z trybu Direct i jak już trzeba (tzn. wybieram na Netflix ścieżkę Atmos, a dalej na amp świeci konfiguracja 5.1) to "pomagam" mu ręcznie, bo w Direct nie robi tego "oszustwa" 🤪 - upmix. Ale jak pisałem ten problem dotyczy tylko sygnału z odbiornika TV po HDM-ARC, z BD nie ma tego zjawiska.
  23. Niekoniecznie, ja mam Onkyo TX-NR686 (a to można powiedzieć dzisiaj jedna firma więc pewnie sporo rozwiązań jest podobnych) i czasem jest podobnie jak u Ciebie, czyli muszę "pogmerać" trybami żeby "wskoczył" Atmos. Jest to najprawdopodobniej wina TV (chociaż ja mam Samsung-a), a raczej sposobu przekazywania sygnału po HDMI-ARC. U mnie pomaga też przełączenie z Netflix-a na TV (oczywiście telewizora) i z powrotem, lub zmiana trybu dźwięku filmu na Netflix. Jak chcesz dowiedzieć się w jakim trybie masz dźwięk to jak się nie mylę na pilocie z amplitunera powinien być przycisk "info" lub coś podobnego, wtedy na wyświetlaczu wypisze tryb, ale pewnie będzie to Surround, widać to też jeżeli masz w Direct po ilości "zapalonych" na wyświetlaczu głośników - ale tu może być coś emulowanego. U siebie zauważyłem jak przełączę sygnał 5.1 w tryb DD Surround, że emuluje głośniki Atmos - czyli wejście 5.1, a głośniki 5.1.2. Wydaje mi się, że niestety "taki urok" z telewizorami (albo z wyjściem-wejściem ARC), bo jak odpalam film z BD i zmieniam ścieżki, a amp jest w trybie Direct to zgodnie ze ścieżkami odpala tryby, czyli 5.1, 7.1 TrueHD, DTS, DTS ES itd. Chyba pozostaje nam z tym żyć i niestety czasem pomagać ręcznie.
  24. Pierwsze co rzuca mi się w oczy to fronty zbyt blisko ściany, szczególnie lewy w kącie, skoro masz już panele to najlepiej skorzystaj z tego kalkulatora, ja u siebie tak zrobiłem, potem metodą "na lusterko", znajdziesz miejsca pierwszych odbić i tam ulokujesz panele. To chyba najprostszy sposób bez robienia pomiarów, ale może przynieść całkiem dobry efekt. Zerknij jak zrobiłem u siebie w tym poście. Metoda co prawda mocno amatorska ale przyniosła zamierzony skutek.
  25. Dzięki, zmierzyłem moje - 16 cm od podłogi, może poeksperymentuję, co do tylnych rzeczywiście "pełna" kanapa zasłoni panele i wtedy za kanapą tracą sens, ja mam meble powiedzmy ażurowe, ale jak najdzie mnie natchnienie to się pobawię, zostało mi jeszcze trochę listwy - to po prostu dokręcę kolejne do paneli i mogę testować 😁, o rezultatach nie omieszkam napisać 🤪 albo ubarwić ścieżką dźwiękową 🔊
×
×
  • Utwórz nowe...