O, to to właśnie. W przelocie wymieniłam parę zdań z @elektron6 i @drSolfernus na temat Bowersa (których słuchanie skończyłam po 15 sekundach). Tak, że ten, no...
Ja akurat zapamiętałam Pink Floyd, Fleetwood Mac, Chucka Mangione @tomek4446 przegapiłeś Children of Sanchez 😉 (Golden Tulip sala Nautilus Północ @Bogusław Kożyczkowski).
Moje bardzo krótkie podsumowanie:
1. Warto! Dwa dni to dla mnie maksimum.*
2. Wcale nie króluje jazzowe plumkanie.
3. Są wystawcy, którzy tym żyją, i ci, którzy z tego żyją.
4. Dużo, dużo kobiet.
* Opaska drugiego dnia wygląda obleśnie.