-
Zawartość
3 682 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Asia
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Asia na Kraft w Audiofile dyskutują
Ale się wystraszyłam przywołaniem w tym obrazoburczym wątku, ale ufff, nie krytykują 😁. -
W żadnym razie nie jest to marka masowa, nie wiem skąd takie twierdzenie. Raczej, w przeciętnym mniemaniu, to górna półka. Nie powiem, dałabym sobie w aucie zamontować zamiast smętnego noname, które mam. Pewnie w tym właśnie szkopuł. Ale nie miałam w domu, prawie nie słuchałam więc kto wie?
-
Nie mam ostatecznie wyrobionego zdania na temat B&W bo w Łodzi na zlocie w THF właściwie nic nie grało - za mała była salka na taki tłum. A to co usłyszałam na AVS też nie jest miarodajne, ale jedyna myśl, która mi przyszła do głowy to: o wiele za dużo magicznego pyłu.
-
No jest świetny i ma całkiem przyjemny zapach. Spróbuję reanimować nim pada do Xboxa 🙄, ale w przypadku obudowy chyba nie zrobiłby roboty. Mój płyn trochę musiał podziałać na powierzchnię i rozpuścić tą wierzchnią warstwę. Ale to z importu, inna strefa walutowa 😁.
-
Nie miałam BS nigdy w rękach, ale to ten typ który ma taką satynową, ciepłą w dotyku warstwę. Miałam ten sam problem z wajchą opiekacza kanapek.
-
Tak mi się przypomniało, że znalazłam sposób na wyczyszczenie obudowy daca NAD D1050 - może komuś się przyda. Obudowa jest wykonana z gumowanego plastiku, który po pewnym czasie zaczyna się lepić - wygląda to nieciekawie, na dodatek przykleja się do niego kurz itd. Użyłam jako rozpuszczalnika czegoś takiego: Zadziałało fenomenalnie - trzeba chwilę poczekać, a potem cierpliwie zmywać. Oczywiście wszystko ostrożnie (i po odłączeniu z sieci) bo to urządzenie elektryczne 😁. Efekt przerósł moje oczekiwania.
-
-
Ależ skąd, ale serca do niego nie miałam - nie było to to. NAD 1050 jest dla mnie o wiele lepszy.
-
Stwierdzam, że sobota to najgorszy dzień na zwiedzanie. Piątek do 16 oraz niedziela po obiedzie (sądząc ze zdjęć @Redakcja AUDIO) to najlepsze, najbardziej luźne okienka. Co do forum - najwyraźniej część uczestników wolała pozostać anonimowa, dziękuję Jackowi @maxredaktor, że chciało mu się do mnie napisać i poznać osobiście. Dla mnie samotne chodzenie byłoby smutne i nudne. Specjalne podziękowania dla Tomka @tomek4446, z którym zrobiliśmy parę ładnych kilkometrów krążąc między salami. A największe dla mojego cudownego męża, który dzierżył przez trzy dni domowe stery 😍. PS. Na forum telenowela - możesz nie zaglądać parę tygodni, a i tak jesteś na bieżąco 😁.
-
Wróciłam także na IV piętro do pokoju MuzgAudio i AudioPhase w nadziei zobaczenia i posłuchania AudioPhase Cannabis - niestety okazały się za duże do malutkiej salki i konstruktor zrezygnował z tego pomysłu. Grały za to filigranowe kolumienki Charles Martin Violin i było wrażenie, że napełniłyby dźwiękiem znacznie większe pomieszczenie.
-
W sobotę rano wróciłam do pokoju Haiku Audio w hotelu Sobieski aby posłuchać Sola Indigo (piękna gałka 😍). O niespodzianko, grał Sensei 211, ale słowo się rzekło, opiekun sali przełączył wzmacniacz na Sola. W tym momencie większość zgromadzonej publiczności wyszła z komentarzem, że wrócą jak będzie grała ponownie lampa 😉. No i zagrał Sol. Najpierw jazzowy kawałek, potem, na moją prośbę, coś bardziej rockowego w klimatach @Rafał S - niestety nie potrafię podać tytułu ani wykonawcy. Kolumny te same czyli Klipsch Heresy III. Było dobrze, wystarczająco dynamicznie, z mocą, ale bez prężenia muskułów. Zarówno głośniej, jak i ciszej. Trudno oceniać więcej aspektów w czasie tak krótkiego odsłuchu, w malutkim pomieszczeniu, wydaje się że w większym byłoby zdecydowanie lepiej. Trochę mi się dźwięk wydał ściśnięty. Publiczność napierała więc podziękowałam i powróciła lampa 211. I w tym połączeniu było jednak więcej "powietrza" i swobody. Oczywiście to tylko moje odczucia, ale ja jednak wolę lampy.