Asia

Nie jestem fanką muzyki na żywo 😁.

Pokój 312. Około 1.41 min. filmu z yt. Choć na filmie chyba są inne kolumny.* *Co jest dość zabawne bo show skradły monitory producenta grających kabli, a nie wystawianych w pokoju Revival Audio.

Jesteś sławny! @tomek4446 Czekamy na mniej chaotyczne wrażenia @tomek4446 @MariuszZ @lpomis .

A z podłogowych Phonia: Jarku, przestań się czepiać.

W pokoju 202 – Kasoto / TR Audio ? Mieli bardzo ciekawą plytotekę. Zgadzam się, że w 30 m pokojach hotelowych lepiej grały monitory, w większości przypadków. Moją uwagę przyciągnęły także monitorki Aretai.

A w drodze do domu...

Czy ktoś może zaspokoić moją ciekawość kim jest pan, który nagrywał filmiki przy użyciu czegoś w rodzaju drona z mikrofonami 😬, wczoraj na Narodowym, dziś widziałam go w Tulipie?

Tym razem byłam wyjątkowo wyczulona na wysokie tony i ostrość w graniu, a było tego naprawdę pod dostatkiem. Dla mnie zwyciężył pokój Intrada, poważnie myślę o ich kolumnach. Mam zaproszenie do Poznania, a jeden z konstruktów pochodzi z Bielska Białej 🙂.

Grały maluchy.

Pokój Pylona opuściłam dość szybko, ale nie tak szybko jak Diory 😁.

Też mi się Graham z Soul Note bardzo podobały. Kultura Dźwięku niestety zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Przeszłam wszystkie piętra i zajrzałam do 90% pokojów. Nie mam pojęcia co polecić bo to naprawdę zależy.

Też mi się pokoje Dwa Kanały bardzo podobały. Drugie zdjęcie jeszcze gorsze, ale co tam. W Sobieskim bardzo ładne ustroje akustyczne. Zdjęć oczywiście nie mam 😉. W Sobieskim zainteresowały mnie kolumny Equilibrium: Oraz Falcon

Dla mnie w Tulip no. 1 Tymczasem w Sobieskim kolumny aktywne Silent Pound.

Naprawdę jestem pod Razem gra rewelacyjnie . No naprawdę zrobiło na mnie ogromne wrażenie.

Intrada - miłość od pierwszego wejrzenia tzn. słyszenia.

U nas gorzej. Opóźnienie już 30 minut ze smutnego powodu. Plus dodatkowi pasażerowie z pociągu, który nie pojechał dalej.

Ale fotele ładniejsze. Szukaj @MariuszZ , chyba powinien być w tym pociągu?

Bo to czarter 😁. Planowo 11.10 i nie wiem jeszcze czy zahaczę o hotel czy pojadę na Stadion.

Wars wita nas 🙂.

Cudo !

Obawiam się, że nieobecności ekspresu do kawy przez AŻ dwa dni mąż by nie przeżył.

Mogę przynieść kabanosy 🙂.