AudioTube

Nowe, inne kolumny. Ogromne możliwości. Wełną, styropianem i sklejka tego nie zastąpisz. Na pewno nie na tak małą skalę jakbyś mógł sobie pozwolić w salonie dla wszystkich. Pachnie mi Twoje myślenie obsesją i elementarnym brakiem wiedzy, oraz doświadczenia.

@rajdek pomóż mi zrozumieć. W sweet spot dudni. Wstawiłeś za plecy wełnę i przestało dudnić/dudni mniej? Jakim cudem?

A niech się wzbudza, oby za plecami to było. U mnie lodówka prawie tańczy, tak się wzbudza. Dsp lub zmiana sweetspot. Jeśli w sweet spot dudni.

Cześć Robert. Używam wzmacniacze Crown. Używane. Często wykorzystywane na koncertach/estrada. Z ogromną ilością ustawień i rozbudowanym dsp. Subwoofery, które używam są wykonane/customowe. Oczywiście zamknięte. Sygnał leci ze źrodła/subout do crown a następnie do subwoofer. Nie mam kompletnie rozeznania w subwooferach z dsp, dostępnych na rynku. Na pewno jest w czym wybierać i na każdy portfel. Ważne jest zrozumienie, dlaczego warto wykorzystać suba z dsp.

Piotrze i Koledzy z podobną „ciekawością”. Nie wiadomo co się dokładnie stanie. Kilka scenariuszy. Powstanie podbicie - usłyszysz za dużo, ale to nie będzie Twoja ulubiona „stopa”. Albo wygaszenie i będzie „dziura” czytaj - mniej usłyszysz, lub prawie nic. Powstanie nowy rozkład fal stojących. Niektórym extra „pierdolnięcie” się podoba. Pasmo „współpracy” dwóch driverów/źródeł dźwięku to -10dB. Namawiam do zastosowania suba z dsp. To bardzo korzystny pomocnik, by w krytycznym kawałka pasma więcej słyszeć. Więcej brzmienia. Tylko brzmienia/muzyki.

Podkreślić, zapamiętać i z głową, tak jak Kolega @adisano zastosować. Brawo. Efekty zacne zapewne. U mnie sytuacja troszkę inna. Problematyczny zakres w kolumnach celowo pasywnie ucięty/80Hz i przekazany na suba, ponieważ tam pasmo jest korygowane w DSP. Sub i kolumny nie mogą grać w tym samym paśmie.

Odłącz kolumny, wtedy się przekonasz.

@Arko55 dziękuję. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest nabyć kolumny, które na dzień dobry i na bardzo długo/wiecznie, zapewnia wrażenie zwiewnego brzmienia. Wątek o między innymi o dyfuzorach. Czy one pomagają i coś tam „robią”, by tą zwiewność poczuć?

Arek, załóżmy, że takie lampy istnieją, tylko nie wiemy, które to. Czy pomocnym byłoby „rozszyfrowanie” - czytaj wiedza, co w „lampach” odpowiada za wrażenie tzw zwiewnego brzmienia? I trzymanie kciuków, by inne aspekty nie poszły się…

Marku, zrozumiałem co napisałeś. Mam wątpliwości, czy wykonałeś pomiar po inżyniersku - tak jak powinno się go wykonać. Jeśli zrobiłeś błąd a pomiar wykonałeś 50 razy, to reszta do śmietnika. Jestem przeciwny zagracaniu pomieszczeń mieszkalnych, gdzie wspólnie odpoczywamy. Zmieniłem punkt siedzenia i widzenia. W innym mieszkaniu sklejka i wełna będą obecne, ale w znacznie mniejszej ilości. I będę miał fenomenalne brzmienie, podobnie jak i dzisiaj. „Profesjonalista” dostanie kasę, gdy spełni moje oczekiwania.

Marek, z całym szacunkiem, z ogromną życzliwością i prośbą namawiam Cię, byś dał zarobić profesjonaliście. Ja już mogę sobie Twoją twarz wyobrazić. Po jego zakończonej robocie. Wiem, że nie będziesz na mnie zły. Mogę mieć słabszy dzień, kiedy piszę na forum, ale dzisiaj wieczorem to nie ten dzień. Pozdrawiam Adam

Chodziło mi o RT60/poprowadzenie go w odpowiednim/korzystnym „korytarzu”. Im większa kubatura, tym więcej możliwości, by w dowolnym sweet uzyskać korzystne brzmienie. Rozumiem. Chciałem tylko się upewnić. Jestem ciekawy wrażeń z zastosowania dodatkowego źródła/subwoofer.

Czy rozważałeś, na ścianie z grzejnikiem, zawieszenie grubej i mocno pofałdowanej zasłony/kotary? Zasuwanej/rozsuwanej kiedy taka ochota.

Część. Dużo roboty zatem odwaliłeś. A ja dorzucę coś jeszcze😏 znacznie lżejszego. Czy zechciałbyś poprosić silną „rękę”, by za Ciebie trochę posuwała, a Ty z opaską, bez opaski, ale ze spuszczonymi powiekami na fotelu. Ty tylko krzyknij, kiedy ta „ręka” ma przestać suwać, kiedy „bosko” będzie. „Zysk” do porównania, robota Twoja żadna, a dla mocnej ręki treściwy obiad w nagrodę.

Bardzo lubimy opisy brzmienia. Mnie aż tak bardzo nie skręca, ale proszę Ciebie Piotrze o kilka zdań porównania, w kontekście co dodatkowe źródło dodało, a czego bardzo brakuje, gdy ono wyłączone.

Przeszedłem na Shokza open swim. Jeśli pływasz długie dystanse i nudzisz się. Mp3 brzmią jak na live. Niezwykłe doświadczenie. Polecam choć spróbować.

@Pitt39 jest pokoik, cisza. Jest wygodny fotel. Nie myślałeś o torze słuchawkowym? Planary plus wzmak lampowy.

Dziękuję. Aż mi żal tych muzyków, no malutko miejsca. Wysoko, niedługo w mieszkaniu wysoki sufit będę miał, ale nie aż tak. Jestem spokojny o brzmienie wiolonczeli/live. A z którego krzesła słuchałeś? Mały kontrast Amare/Haga

Łatwo się przekonać. Np kiedy robią próby. W Amare/Haga w piątki między 12-13 wpuszczają bez biletów. Do woli można zmieniać fotele. Ubogacające, ceny biletów wprost przeciwnie.

Już zatem podjąłeś decyzję. A jaką obudowę/design masz w myślach? Drewno? Kompozyty, akryl? Zerkam na zdjęcia, które Artur wkleja. Kopalnia pomysłów.

Hej @Nie wszystko wiedzący Chciałbyś suba na odsłuch. Potrzebujesz rekomendacji. Zrozumiałem. Gdyby żaden sub do kina z oferty na rynku nie spełnił 100% potrzeb. Rozczarowanie nie pozwalało żyć a potrzeba wrażeń podczas oglądania filmów nie umarła, to proszę napisz na pw. Zawsze jest rozwiązanie. A teraz powodzenia.

A jednak to zrobiłeś. Na tym konkretnym koncercie nie byłem. Jestem ciekawy, czy zamykasz powieki w trakcie brzmienia. „Zaobserwowałem”, że odbiór brzmienia wtedy jest inny. Jakbym bardziej „wchodził” w brzmienie. Za takie pieniądze/bilet to warto, by na maksa zwiększyć doznania. Czasem odczuwam rozczarowanie. Jestem za mało „obecny”, rozproszony. Mało tej magii wtedy jest. @fp74 mamy dział muzyka. Zechciałbyś tam wrzucić kilka zdjęć, no porozmawiamy na spokojnie. Tydzień bez pracy u mnie, a co tam, popiszemy sobie o wrażeniach.

Ale Cię wzięło na „lampę”👍 Ciekawość i ja rozumiem. Pisz do Tomasza, podjedź. Tzw wiedzy w necie multum, działania nam potrzeba, by przesiać. Odwagi i serdecznie trzymam kciuki, by ciekawość Twoja zaspokojona została. Pozdrawiam

@tomek4446 w dobie rolek, a Ty długie posty. Przeczytałem, zatrzymałem się na: bony, browar i doświadczenie socjologiczne. Dziękuję za wpis. A może by zrobić zlot w Mrągowie? Posłuchamy, ale inaczej.

Miro, połknąłeś haczyk? Nie uwierzę. Środki/narzędzia do osiągnięcia celu. Jest ich więcej. Istotą jest zrozumienie. Rozwiązania pojawiają a się same. Marku, sytuacja sprzed 4 lat. Nie mam zdjęć z przodu. Liście wiszą na klatce schodowej. Aż nie do uwierzenia, ale tam bardziej się przydały. Jestem częściej tam aniżeli na fotelu odsłuchowym.