AudioTube

Zagadka. Łatwizna dla kolegów zapewne. Marka, model?

Pylon Jade 20. Tam jest większy woofer. I inne brzmienie na średnicy i wysokich. Inne aniżeli w słupkach. Mnie zaskoczyły w ich brzmieniu: dynamika i granie po „cichu”. Design zero jedynkowy. Ja lubię szalone tempo. Oraz słuchać, gdy wszyscy już lub jeszcze śpią. O tym Jade tylko wspominam, nie sprzedaję, nie zachęcam. Ale różnica w brzmieniu słyszalna i to z opaską na oczach.

@Sławomir Unknown Podoba mi się, jak opisałeś różnice w stosunku do innego wzmaka. Potrafię sobie je wyobrazić. Czy miałeś okazję przyłożyć ucho do innych kolumn? Na forum dużo pisze się np o Elac, Dynaudio, B&W, Dali i kilku innych. Zachęcam, byś przed zakupem Pylona 28, odważył się i choć z kilka dobrych dni i inne wziął na testy. Dla posmakowania, no i odkrywania różnic.

Ciekawy ten Hegel H95. Ze Spotify itd i używany za 950€. Minus to już bez gwarancji. A gdyby dołożyć Stirling Broadcast LS3/5a z legendarną „namacalnością” i bezpieczne, bo nie dudnią, to mamy za mniej niż 2 tys € zestaw. Minus to trzeba mieć gotówkę w kieszeni. No za tyle to pytanie jajko czy kura już niestosowne.

Kiedyś, dawno temu i ja miałem wrażenie, że brzmienie stopy perkusji przypomina walenie w pudełko. Przyczyny były dwie, conajmniej. Z nich ta jedna zapadła mi w pamięć szczególnie. Szerokopasmowy „dołek” pomiędzy 80 a 115Hz. Brak wyższego basu. On to tak w skrócie odpowiada za energiczne pełne i ciepłe brzmienie. Ach te pomiary. Do tego dudnienie na niskim, a potem znowu dołek, gdzie powinien być niski mięsisty basik. Zapakowałem klamoty i przeniosłem się do salonu. I się udało, choć walczyłem na wszystkich ścianach o sweet spot nie wspominając. Na tv miejsca zabrakło. EK obejrzę na telefonie. Pozdrawiam Brać lampową i właścicieli Janków.

Kolumny. Zachęcam, byś porozmawiał o odpowiednich kolumnach ze Sławkiem z AS. Opisał obserwacje/pudełkowa stopa. Reszta pójdzie już jak z górki. A jeśli to nie pomoże, to zapraszam na rozmowę ze mną😊 na pw. „Leczę” się u pewnego lekarza. Pomógł mi w wielu audio dolegliwościach. Jedyne czego potrzebujesz, to odwaga. Tak czy owak powodzenia.

Fajne te suby Perlistena. Tego na 18tce we dwóch chłopa by trzeba było. Ale jak uchwyty zrobili, to łatwiej wnieść. Czy ktoś z kolegów przykładał ucho do takiej 18tki? I w jakiej konfiguracji?

Mam 500CM. Yashica. I Rolleiflex 3.5 Planar. Wszystko błona 6x6. Wszystko z kominem. Wszystko blacha i w sumie do niczego się nie nadaje w innych rękach aniżeli moje. Nikt/prawie tego nie obsłuży. Ostrości nie ustawi. Błony nie naświetli, nie wywoła. O kolorze, czy slajdach nie wspomnę. Uwielbiam te kadry pod słońce, w Portra 160 czy w punkt naświetlone w Velvii 100, o kolorze i odcieniu skóry w Astii tylko wspominając. Jestem Romku troszkę młodszy od Ciebie i na tą prawdziwą epokę analogową się spoźniłem. Nadrabiam dla siebie i ile potrafię przekazuję młodszym. Mnie uspokaja, wycisza. Młodzieży daje do myślenia. Nie wiem o czym ten wątek. Może o niespełnionych potrzebach i emocjach z nich wynikających. Róbmy częściej rzeczy, które lubimy robić. A jeśli się zmęczymy, to nauczmy odpoczywać, nie rezygnować.

Szczęście lubi ciszę, ale co mi tam. U mnie identycznie. Moje końcówy prawie jak żywe instrumenty😉 Nie wiem, ile tych parzystych i co tam jeszcze z nich uchodzi. Brzmienie nie do podrobienia. Jak tembr pani Krysi Czubównej i pana Tomasza Knapika. Godzinami mogę słuchać.

I u mnie ta płyta kilka razy w roku. Nie piję alkoholu, ponieważ nie jestem wtedy dla siebie wiarygodny i prawdziwy, ale przyglądam się osobom, gdy słuchają wtedy ze mną. Albo to moje „patrzenie inne” albo im twarze się zmieniają. I brzmienie/muzyka to właśnie powoduje. Ta realizacja i tego „typu” nagrania nasycają mnie i jak magnez przyciągają.

Aparat także mam mały😄. M6 z Summicronem 50mm. Polubiłem się z dalmierzami i na plecach się trzyma, choć czasem spaduje. Chłopy, na emeryturach prawie jesteście. Kto najstarszy niech wątek foto założy i pokażemy kto ma największego. Wyżyć się z tego nie da, o audio zakupach nie wspominając. Dzisiaj srajfonem na szerokim i z bliska wystarczające każdy zrobi. „Jutro” sztuczna inteligencja na tele resztę załatwi. Kiedyś to jeszcze na Leicę poderwać szło dziewuchę. Ehhh, szkoda gadać. Kiedyś było lepiej.

Ja bawię się lampkami, ale rzadko. Raz na rok lub nawet dwa. Różnice słyszę. Mam zamiar dociągnąć do 90tki, więc kilka lampek jeszcze sprawdzę. Liczę na @RoRo w wątku o futbolu. Mam kilka cennych wskazówek dla pana Probierza na niedzielę z Holendrami😏

To pierwsze zdjęcie skopiowałem. Obciąłem dół. Tablica na pierwszym planie. Po bokach zostawiłem te dwa drzewa z listowiem w koronach. Te światło w kontrze nadało głębi. I jest mi lepiej. I nabrałem smaka, by jutro zabrać aparat na rower.

U mnie sub bez br z estradowym crownem/1kW i dsp. Do suba!! wykonane kolumny. Do kolumn wykonane monobloki lampowe. Do tego źródło z dwoma buforami wyjściowymi. Oddzielnie do suba i na kolumny. A takie utwory i dziesiątki podobnie brzmiących rozgrzewają, rozpychają trzewia, wgniatają NAS w sofę i czynią NAS silniejszymi/mocniejszymi😄 Gospodarzu wątku, życzę byś miał grubo. Myślę, że warto. Odwagi!

Jeśli powstanie wątek tylko o auto klasykach, to powolutku i po kolei o każdym z tych aut i dokumentacja ich restauracji. Właścicielem mój kolega Andre. „Pilotowałem” te projekty i miałem przyjemność współpracy z firmą w Jabłonnej. Perełka w świecie restauracji na światową skalę. 190 Sl i Austin Healey 3000 mk3. Za chlebem i dla oldtimerów pojechałem do Holandii. To kraj wiatraków, koni, rowerów, sera, jointów i właśnie klasyków. Ileż skarbów mieszczą tysiące garażyków, szopek, a nawet szklarni. Nie zanudzam.

Moja Tesla brzmi mniej przestrzennie. Ciężar przesunięty niżej. Więcej tkanki, nasycenia, mniej dynamiki, wybrzmienia z większym wypełnieniem, iskierki grubsze. To wszystko w stosunku do pewnej radzieckiej lampki. Dwa lata ją testowałem. Teraz czas na Teslę. Za kolejne dwa lata zajmę się kolejną. Nie mam żadnego doświadczenia z innymi Tesla.

Protestuję, a nawet zaprzeczam. Ale świadomie. Jestem przekonany, że tego mojego i jedynego, gdzie by nie był, odkryłbym go. Wiele nas łączy😍, mam nadzieję😊 Poza tym fajna dyskusja. Żałuję, że nie ma z nami Sokratesa i jego uczniów. Kto chciałby się wcielić w rolę Platona?

E180F z fabryki Tesla.

Jest ktoś kto go nie zna? Panowie w Holandii. 4 listopada w Hadze/Paard. Bileciki po 35€. Ja już mam. A ten album od jutra w całości do ściągnięcia lub odsłuchania. I będę słuchał, ponieważ zmieniłem lampki w dacu i country, folk czy blues brzmią zjawiskowo. Z tą samą precyzją, kontaktem, mnóstwem informacji, ale i troszkę „ciemniej” i odrobinkę „cieplej”. I tak na przemian z Willie Nelson.

U mnie na wsi w Nl hulajnogi z wspomaganiem elektrycznym/pełne elektryki są zabronione. Ulica, chodnik, rowerówka itp Tydzień temu moja Bogu ducha winna córeczka z koleżanką i jej prezentem/hulalnogą/ zostały doprowadzone do domu. Zabrane z wiejskiej uliczki przez miłe panie policjantki. Pouczenie, ale w pełnej empatii rozmowie.

Miałem nieprzyjemność takim jechać. Chip za 150€ i pedałami prawie nie ruszam a zaiwania mega szybko. Dzieciaki nie potrzebują hełmów, tablic rejestracyjnych, ubezpieczeń. „Mogą” po rowerówkach i nieszczęścia jak grzyby po deszczu. Do mojego chip chyba za około 100€. Ot legalnie i 5 minut a szybkość przy sprzyjającym wietrze ponad 60km/h. Ja tędy nie pójdę. Robię ile mogę, by w moim otoczeniu bezpieczeństwo na pierwszym miejscu stało. No a teraz idę spokojnie pracować. Trochę się napedałowałem i nakręciłem stresowo niepotrzebnie.

Jeszcze w tym tygodniu odbieram swojego nowego e-bike. Podzielę się obserwacjami. Chciałbym, by „pomógł” mi, bym jak najmniej energii zużywał na dojazd do pracy i miał jeszcze ochotę na między innymi audio/odsłuchy. Nie wszystko jednak tak różowo wygląda. Tu na zdjęciu fatbike ze wspomaganiem do 25km/h. Duża ilość po nielegalnym tuningu. Prędkości grubo powyżej 45km/h. Młodzież/nastolatkowie. Szpitale pękają. Za dużo nie chcę o tym pisać. Dobrze, że problem już „dziś” rozpoznany i „władze” zabierają się za niego.

U mnie wykonałem pewien myk. Zmniejszyłem rozstaw kolumn. Dogiąłem. Źrodła pozorne mniejsze a lokalizacja no i precyzja na 5 z plusem. Próbóję sięgnąć pamięcią w przeszłość i nie potrafię podać kolumn z mocno wysuniętym „wokalem”. No niektórym to się układa😉 W temacie wstęgi miałem styczność z customami gdzie zastosowano legendarnego Raal-a. Ktoś wie, który to model? Nie do zdobycia, prawie. Drivery z obecnej produkcji kosztują około 4-5 tys złotych za sztukę. Te przyzwoite. A gdzie reszta😳 @Slawko69 od serca gratuluję tych Proac. Muszą być naprawdę mega fajnie grające, skoro tyle innych kolumn zostało w tyle. Najważniejsze, że już w domku i cieszą👍

Mnie takie proste, kompaktowe, na rower lub fotel się podobają. No zwyczajne słuchawki. Już 5 ich generacja. Diana MR.

Czy to te monitory wydawały brzmienie? Napisz proszę cokolwiek o nich. Większość chłopaków poszukuje właśnie monitorów. Wizyta w Nautilus?