Chmarski

Raczej nie bardzo. Ten napęd ma tylko wyjście cyfrowe, a Yamaha nie ma DACa na pokładzie. Potrzebowałbyś jeszcze jakiegoś DAC po drodze, który będzie miał wejście COAX. Nie wiem też na ile możliwe będzie odtwarzanie CD bez wejścia w menu odtwarzania, które pewnie będzie widoczne tylko na TV.

Ja bym na Twoim miejscu nie kupował w ciemno, tylko pożyczał z salonów i sprawdzał co Ci podejdzie a co nie. Już kupiłeś tego Cambridge'a, który najwyraźniej Ci nie do końca pasuje. Kupisz Arcama, który też może Ci się nie spodobać. Serio, wypożyczaj, słuchaj i jak nie pasuje to oddawaj. Koszt przesyłek ewentualnie ponosisz i nie martwisz się kiedy i za ile uda Ci się ten niechciany wzmacniacz sprzedać i ile na tym ewentualnie stracisz.

Musisz wejść w swój Profil - Ustawienia konta - Sygnatura. Też miałem problem by to znaleźć.

W zeszłą środę podjechałem do sklepu Audio Color po ramki do mojego Samsunga Frame'a - maja świetne ceny jeśli ktoś jest zainteresowany. Ale nie o ramkach chciałem napisać. Miałem tam okazję przez jakieś 15-20 minut posłuchać kolumn Alta Audio Adam. Podłączone były do zestawu McIntosha. Sporo tego sprzętu było po drodze (a właściwie drogach) do kolumn. Zapamiętałem właściwie tylko, że na ich końcach były McIntosh MC1.25kW. Nawet nie wiem jak opisać to brzmienie. Moje ulubione utwory testowe zabrzmiały zupełnie inaczej niż do tej pory. Edyta i Anna Maria nie zeszły ze sceny tak jak u siebie w domu uwielbiam, ale to co się na tej scenie działo, zwłaszcza u Anki spowodowało u mnie opad szczęki. Scena szeroka i fantastycznie poustawiana. Wokal i saksofon w "Upojeniu" były delikatnie chłodniejsze niż u mnie, ale śpiew AMJ nabrał trudnej do opisania zwiewności i lekkości. Jakby to było inne wykonanie niż to, które zawsze testuję. Kolejny szok to bas. Schodzi niziuteńko bez najmniejszego problemu, aż miałem wrażenie, ze jednak nie schodzi tak nisko jak obiecują dane. Sprawdziłem na "Pigs (Three Different Ones)" z płyty "Animals (2018 Remix)" Pink Floyd. W tym utworze, mniej więcej od 5:50 pojawia się delikatne "brumienie" basu, które w okolicach 6:20 przechodzi w swoje apogeum i przez kilkadziesiąt sekund można się zastanawiać czy coś się w sprzęcie nie spierd...o. Uspokajam Was - wszystko ok. Jeśli to u siebie usłyszycie to Wasze kolumny schodzą nisko i radzą sobie z kontrolą basu. Jeżeli nie słyszycie, to najwyraźniej takiej częstotliwości nie osiągacie. Jest go jeszcze trochę do usłyszenia w utworze Dogs z tej samej płyty. Wracając do basu Alta Audio Adam - "brumienie" zabrzmiało przepięknie, co potwierdziło bezproblemowe bardzo niskie zejście. Jednak dalej coś w tym basie było dla mnie zagadkowego. Czegoś jakby mu brakowało w stosunku do tych kolumn, których w ostatnich latach słuchałem. Trochę czasu mi zajęło dojście do tego, że najniższy bas nie ma takiego dopełnienia dźwięku, ja bym to nazwał subwooferowym. Nie ma takiego "pff" dla potwierdzenia: "słyszałeś, teraz na serio nisko zlazłem". Nie wiem czy "pff" to dobre określenie, ale to coś w stylu jak człowiek idzie przez błoto. Jeśli w którymś momencie poczuje pod stopą takie jakby przyssanie, to od razu wie, że tym razem "wlepił" porządnie. No to Adamy Żadnego "pff' czy wlepy nie sygnalizują. Po prostu wlepiłeś, ale nie zostałeś o tym poinformowany i przez chwilę żyjesz w błogiej nieświadomości.. Jak dla mnie genialne! Od półtora tygodnia te kolumny siedzą w mojej głowie. Chyba nie słuchałem wcześniej sprzętu za takie pieniądze (coś pomiędzy 350-400k PLN), ale gdzieś mi po głowie łaziło, że taki dźwięk nie jest mi obcy. Musiałem się cofnąć w czasie o 30 lat. Do mieszkania moich rodziców i sprzętu, który tam mieliśmy. Z oczywistych względów ani AMJ ani Edyta w moich ulubionych utworach nie były tam słuchane (nie były jeszcze wydane), ale Bob Dylan z płyty Oh Mercy zabrzmiał praktycznie tak jak wtedy gdy się w tej płycie zakochałem, gdy pierwszy raz puściłem na winylu na tamtym sprzęcie. W sumie kolumny mogły trochę Alta Audio Adam przypominać. Też były to piramidy. Tylko większe. Sporo większe. Głośnik basowy był przerobiony z koncertowego i miał 45cm średnicy. Za średnie tony odpowiadały dwa większe (chyba 15cm) i cztery mniejsze głośniki (tu nie pamiętam na 100%, ale chyba 5,5cm miały). Do tego dwa wysokotonowe. I to wszystko w jednej kolumnie, z czego głośniki średniotonowe i wysokotonowe były rozrzucone po połowie na front i bok dla poszerzenia stereofonii by wykorzystać odbicia. czyli coś jak atmosy w soundbarach, ale tu konstruktorem całości sprzętu był przyjaciel rodziny z wykształcenia elektronik, akustyk wnętrz i gitarzysta klasyczny. Kolumny były zbudowane do tego konkretnego pokoju, trudnego bo w kształcie litery L i dodatkowo z drugiej strony częściowo otwartego na kuchnię. Do tego wzmacniacz lampowy zbudowany w starej obudowie wojskowej by napędzić te kolumny. No i gramofon również DIY. Cały sprzęt tak został zaprojektowany i wykonany by uzyskać charakterystyką zgodną z tą z jaką były nagrywane płyty winylowe. Pamiętam, ze było trochę poprawek zanim padły słowa, że jest OK. Jeśli ktoś z Was pamięta lata 80-te i komis ze sprzętem HI-END w podziemiach klubu jazzowego Akwarium w Warszawie, to tam właśnie można było trafić na sprzęt przez naszego przyjaciela budowany. Ja się od rodziców wyprowadziłem prawie 30 lat temu. Rodzice sprzedali mieszkanie prawie 20 lat temu i nowy nabywca po odsłuchaniu tego sprzętu nie pozwolił zabrać kolumn. Rodzice w nowym domu zdecydowali się na inny sprzęt - płaskie kolumny naścienne. Wzmacniacz po ponad 20 latach grania trafił na półkę w magazynku. Gramofon był dłużej użytkowany, ale jak kilka lat temu padł pasek to również wypoczywa na emeryturze. Nie wiem co będzie ze wzmacniaczem. Może uda się namówić Janka by zajrzał do niego po 40 latach i może jakiś remont dałoby się zrobić. Gramofon na 100% będzie remontowany bo coś okolo 1000 winyli na niego czeka. No i widzicie, pisałem o Alta Audio Adam, a wróciłem wspomnieniami do 30 lat wcześniej. Adamy są jak dla mnie cholernie drogie (około 100k pln). Na razie poza zasięgiem, ale może uda się przez kilka lat pozbierać i szarpnąć na nie albo podobnie brzmiące. W każdym razie umówiłem się na przyszła sobotę by pojechać na dłuższy ich odsłuch. Dostałem nawet zgodę na sprofanowanie ich i podłączenie do mojej Romy Planowałem się udać na AVS, ale nie wiem w jakim stanie psychicznym będę po tym odsłuchu. Trzymajcie kciuki! Po odsłuchu napisze coś więcej. A dla wytrwałych w nagrodę zdjęcia wzmacniacza i gramofonu DIY. Niestety, zdjęciami starych kolumn nie dysponuję

To dobrze, że już wybrałeś bo mi dzisiaj wieczorem przyszło do głowy, żebyś w PolPaku odpytał jeszcze o Martin Logan Motion XT F100... w sumie to masz jeszcze szansę

A mnie intryguje gdzie jest teraz Fabian Duda, bo nauczycieli miał niewątpliwie najlepszych! 😎

A mi się cały czas w głowie kotłowało że ma. dzięki za sprostowanie. Cofam to co napisałem w poprzednim poście i kajam się przez najbliższe kilka minut.

RN803 miała HDMI, więc jeśli już to RN800 to co najwyżej prawie RN803, a dopiero RN1000 można nazwać następcą 😜

Nie miałem do czynienia z Mini, więc nie potwierdzę.

Ja mam miłe wspomnienia, ale byłem u nich gdy nie mieli innego klienta. Kupowałem głośnik BT i spędziłem tam ze 3 godziny. Ani przez chwilę nie odczułem, że im w czymkolwiek przeszkadzam. Ostatecznie wyszedłem z Vifa Copenhagen 2.0. Ale to były jeszcze czasy końcówki COVID więc może dlatego podejście było inne.

Wrzuć sobie do obserwowanych AUKCJĘ. Taniej, wewnętrznie chyba lepiej zrobione i przede wszystkim ma stany zero pomiędzy wzmacniaczami i kolumnami. Rozmawiałem z gościem - on to produkuje i ma w stałej ofercie. Z kolumn, jakbyś mógł przeznaczyć na nie 5k PLN za parę, to wziąłbym na przesłuchanie Opera Prima 2015. Tu nawet sub nie będzie Ci potrzebny od razu bo bardzo przyjemnie sobie z basem radzą.

Porównywałem w Q21 Jaspery 23 i Focal Aria 948. Jasper dla mnie wygrał to porównanie. Dla mnie był bardziej muzykalny, a basu mu wcale w tym porównaniu nie brakowało. A ja bardzo lubię bas.

W Warszawie masz PolPak w Alejach Jerozolimskich - są dystrybutorem Paradigm. Może mają Foundera do odsłuchania. Blizne Łaszczyńskiego - sklep Audio Color - widziałem jakieś Paradigmy do odsłuchania tydzień temu, ale nie pamiętam czy Founder tam był. Ja sobie u nich posłuchałem Alta Audio Adam i chyba zachorowałem beznadziejnie. @Na Temat Audio na Woronicza. Chyba mieli tą końcówkę do odsłuchania w salonie. Tak mi się przynajmniej wydaje, że widziałem jak byłem u nich ostatnio. Mają też trochę fajnych kolumn do posłuchania.

I tu według mnie popełniasz Piotrze błąd. Rozważamy całe urządzenie i jego możliwości. Nie można porównać zachowania amplitunera KD obciążonego tylko dwoma frontowymi kolumnami, bo on ma termikę dopracowaną pod większą ilość kanałów. To co może zrobić z dwoma nie może być wyrocznią dla wzmacniacza stereo, który jest przygotowany na tylko dwa kanały. Jeśli w tym wzmacniaczu stereo producent daje selektor to oznacza, że mogą być kłopoty jeśli go nie użyjemy.

Ten cytat należałoby dać w pełnej wersji: "Przy 4 Ω, RX-V685 zachowuje się zupełnie inaczej niż amplituner Denona, a podobnie jak wzmacniacz stereo. Moc przy dwóch wysterowanych kanałach rośnie aż do 2 x 170 W! I właśnie dlatego nie możemy podłączać 4 Ω do kolejnych kanałów, bo próbując generować tam podobną moc, wzmacniacz by się zagotował." A jak jest faktycznie z RN600? Może Yamaha potraktowała go jak Denon AVR-X1700H. Tu tylko długodystansowe testy w trudniejszych warunkach mogłyby dać przybliżoną odpowiedź czy ten selektor jest tam faktycznie potrzebny czy nie.

Ja porównywałem z WiiM Pro. Jak dla mnie jest wyraźna różnica na korzyść WiiMa. Najlepiej (dla mnie) sprawuje się podpięty optykiem pod DAC wbudowany we wzmacniaczu. Z oczywistych względów nie da się tak podłączyć TX-RZ50 do wzmacniacza stereo - brak wyjść cyfrowych na zewnętrzny DAC. U mnie to wychodziło Pre-Out do wzmacniacza, ale było gorzej niż WiiM. Jeszcze słabiej wypadało Onkyo podpięte bezpośrednio pod kolumny. Nie było to złe granie. Onkyo całkiem fajnie sobie radziło, ale jednak różnice były bardzo wyraźne.

Radiator jest pasywny więc nie ma co ustawiać. Ma takie, a nie inne możliwości odprowadzenia ciepła. Jeśli do niego dodamy elementy aktywne typu wentylator, jakieś ruchome klapki zmieniające przepływ powietrza, albo podłączenie go do układu chłodzenia cieczą, by odebrane przez niego ciepło wydajniej wyprowadzić poza urządzenie, to uzyskujemy chłodzenie aktywne. To te elementy są odpowiedzialne za zmienne możliwości odprowadzania ciepła z urządzenia. Czy to oznacza, że jest on przeprowadzony zgodnie z oczekiwaniami producenta? Jaka była temperatura pomieszczenia, w którym sprzęt był używany? Czy był testowany wewnątrz wnęki szafki AV ze słabą wentylacją czy stał na szafce i przepływ powietrza nie był niczym zakłócony? Jakie będzie zachowanie sprzętu gdy w pomieszczeniu mamy 20 stopni, a jakie gdy mamy w okolicach 30stopni? W czasie testu możemy sobie sprawdzić wszystko co chcemy i jak chcemy. Najwyżej sprzęt się uszkodzi i to się potem ładnie opisze. Producent jednak bierze pod uwagę normalne użytkowanie sprzętu, który może trafić do szafki RTV gdzieś w okolicach Sevilli, gdzie normą są temperatury przekraczające latem 40 stopni. Żadna afera. Moje kolumny mają podane przez producenta, że są 4Ohm i tak selektor będzie ustawiony u mnie jeśli pojawi się sprzęt w niego wyposażony. Testy są testami, a codzienne użytkowanie to co innego. Z moich testów wzmacniaczy w domu zapamiętałem, że MF M5SI był zdecydowanie nieprzyjemny w dotyku jak sobie trochę pograł. Inne wzmacniacze nie grzały się aż tak mocno, a mój w klasie D to się nawet niespecjalnie letni robi. Zawodowo zajmuję się dobieraniem serwerów i macierzy do oczekiwań klientów. Jest w tej chwili spore zamieszanie z nowym CE Mark, który ma obowiązywać od 1 stycznia. Zasilacze już tylko Titanium będą spełniać normy i będą dopuszczone do sprzedaży na terenie UE. Może to też jest powód, że pojawiają się selektory - by spełnić nową normę. Coś jak Start/Stop w samochodach by spełnić którąs tam normę Euro i WLTP. Tylko tu nie mam pewności na ile producent sprzętu audio faktycznie to wyliczył pod kątem faktycznego grzania się sprzetu, a na ile pod względem spełniania norm. P.S. Sporo telewizorów wychodzi z fabryki w jakichś dziwnych ustawieniach by spełnić te normy i trzeba je pod siebie potem ustawiać żeby sensowny obraz uzyskać. Nie mam tu na myśli kalibracji, tylko podstawowe zmiany, w menu, za którymi pojawia się komunikat, że mogą zwiększyć zapotrzebowanie na energię.

Jeśli producent wprowadza taki selektor do swojego sprzętu to uważa go z jakichś powodów za konieczny. Gdyby nie był, to by go nie wprowadzał, bo to zawsze jest jakaś dodatkowa komplikacja dla systemu. W takim przypadku nie może sobie pozwolić na opublikowanie wyników testów, które pomijają wymagany przez niego wybór. No chyba, że testy przeprowadzają marketingowcy, a nie ludzie techniczni. Wtedy wszystkie wyniki należałoby uznać za "marketingowo prawdziwe" 🤭 Według mnie zastosowany radiator to najważniejszy element odpowiadający za termikę. Oczywiście do tego dochodzi wielkość obudowy, jej przewiewność, itp., itd. Dalej to jednak radiator odbiera najwięcej ciepła z gorących elementów i rozprasza je w powietrze.

Tak, twierdzę, że moc dla danej oporności jest podawana przy odpowiednio ustawionym przełączniku. Po coś on jest. W innych modelach, inaczej zbudowanych jego działanie może nie jest tak agresywne jak w RN600, i dostajemy więcej mocy niż w przypadku 8Ohm. Może zastosowane jest lepsze odprowadzanie ciepła w konstrukcji wzmacniacza, może po użyciu selektora dostajemy dodatkowe zabezpieczenia, które w przypadku ustawienia na 8Ohm są pomijane. Nie możemy wyciągnąć wniosku, że producent stosuje inne procedury dla różnych urządzeń. Ten selektor po prostu powoduje w różnych modelach różne działania. Słabe odprowadzanie ciepła może wymusić wprowadzenie ograniczenia mocy za pomocą selektora. Producent podjął decyzję, że łatwiej (albo taniej) będzie mu wprowadzić takie ograniczenie niż poprawić termikę urządzenia.

Dorzucam 3 PLN i mam zestaw na dwa kable:

Tu się nie zgodzę. Jeżeli producent przewiduje używanie kolumn 4Ohm TYLKO przy przestawionym odpowiednio selektorze, to podaje wartość dla takiej konfiguracji, a nie tej, której oficjalnie nie wspiera, czyli przy ustawieniu selektora na 8Ohm. Najwyraźniej tak jest chłodzenie policzone by nie podłączać kolumn 4Ohm bez przełączonego odpowiednio selektora. Uproszczenie konstrukcji, cięcie kosztów, może kwestia zgodności z wchodzącym od 1 stycznia nowym LOT9 CE Mark - myślę, że tu poszło w tą stronę.

Ja wolę banany, bo jak mi wjeżdża do domu jakiś kolejny wzmacniacz na testy to oszczędzają kilka minut na przepinaniu... i paluchy się nie ranią co czasami się zdarza przy niezarobionych na końcu kablach.

Chciałbym być taki optymistyczny. Teraz, żeby posprzątać to co zostaje po PiS przydałoby się coś tak mocnego jak Balcerowicz robił. Na to jednak raczej nikt się nie zdecyduje bo naród nie da im drugiej kadencji i PiS może wrócić na lata. Nowi rządzący (jeśli nie będzie to PiS) będą musieli postępować bardzo ostrożnie. Trzeba sprzątać, ale tak by nie stracić swoich wyborców, a najlepiej jeszcze przekonać do siebie część wyborców PiS. Jeśli to się nie uda to może być powrót w kolejnym rozdaniu.

Włącz TVP Info - pewnie w ciągu godziny Ci to pokażą. Mniej więcej co tyle się ta informacja jak na razie pojawia.

Nieoddanie głosu w referendum to też jest głos. A jeśli mówimy o majstersztykach to: 1. Obniżenie podatku dochodowego z 17 do 12%. Cudownie? No tak wygląda na pierwszy rzut oka. Dopóki mieszczę się w pierwszym progu podatkowym moja pensja netto SPADŁA tylko o 100PLN, jednak po wejściu w wyższy próg te 5% więcej mi państwo zabiera. Realnie, moja pensja netto po tej zmianie wysokości podatku dochodowego i wejściu w drugi próg to 52% pensji brutto na papierze. Dorzucę, że od tego momentu rata kredytu na dom podskoczyła mi do góry o mniej więcej 20%. Swoje dorzucają też osłabienie złotego w tym czasie i inflacja. 2. Ceny paliw w zeszłym roku. Mniej więcej od września płaciliśmy dużo drożej żeby nie przeżyć szoku 1 stycznia gdy VAT na paliwa wróci z 8% do 23%. Nie dość, że przez kilka miesięcy przepłacaliśmy na stacjach, to jeszcze przedsiębiorcy mogli odliczyć tylko te 8% zamiast 23%. Jeśli mieszkasz w Polsce i nawet jeżeli nie tankowałeś paliwa w tym czasie, to te 15% różnicy płaciłeś w każdym sklepie, niezależnie czy kupowałeś chleb, masło, mleko czy audio. O ile z audio mogłeś zrezygnować to z żywności czy odzieży zapewne już nie. 3. Choćby to referendum, o które masz tyle pretensji - wykorzystanie państwowych pieniędzy do własnej kampanii wyborczej pod przykrywką referendum. Równie perfidnych majstersztyków w ciągu rządów PiS było jeszcze trochę, ale myślę, że te wystarczą. Rozumiem, że Tobie mogło żyć się dobrze za rządów PiS i boisz się nowych. Ja mam dość tego, że tzw. klasa średnia dostaje za wszystko po dupie. Dlaczego tzw.? Ile znasz krajów w których bycie klasą średnią oznacza niecałe 1500EUR do ręki miesięcznie?