Skocz do zawartości

Chmarski

Uczestnik
  • Zawartość

    1 411
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Chmarski

  1. Włącz TVP Info - pewnie w ciągu godziny Ci to pokażą. Mniej więcej co tyle się ta informacja jak na razie pojawia.
  2. Nieoddanie głosu w referendum to też jest głos. A jeśli mówimy o majstersztykach to: 1. Obniżenie podatku dochodowego z 17 do 12%. Cudownie? No tak wygląda na pierwszy rzut oka. Dopóki mieszczę się w pierwszym progu podatkowym moja pensja netto SPADŁA tylko o 100PLN, jednak po wejściu w wyższy próg te 5% więcej mi państwo zabiera. Realnie, moja pensja netto po tej zmianie wysokości podatku dochodowego i wejściu w drugi próg to 52% pensji brutto na papierze. Dorzucę, że od tego momentu rata kredytu na dom podskoczyła mi do góry o mniej więcej 20%. Swoje dorzucają też osłabienie złotego w tym czasie i inflacja. 2. Ceny paliw w zeszłym roku. Mniej więcej od września płaciliśmy dużo drożej żeby nie przeżyć szoku 1 stycznia gdy VAT na paliwa wróci z 8% do 23%. Nie dość, że przez kilka miesięcy przepłacaliśmy na stacjach, to jeszcze przedsiębiorcy mogli odliczyć tylko te 8% zamiast 23%. Jeśli mieszkasz w Polsce i nawet jeżeli nie tankowałeś paliwa w tym czasie, to te 15% różnicy płaciłeś w każdym sklepie, niezależnie czy kupowałeś chleb, masło, mleko czy audio. O ile z audio mogłeś zrezygnować to z żywności czy odzieży zapewne już nie. 3. Choćby to referendum, o które masz tyle pretensji - wykorzystanie państwowych pieniędzy do własnej kampanii wyborczej pod przykrywką referendum. Równie perfidnych majstersztyków w ciągu rządów PiS było jeszcze trochę, ale myślę, że te wystarczą. Rozumiem, że Tobie mogło żyć się dobrze za rządów PiS i boisz się nowych. Ja mam dość tego, że tzw. klasa średnia dostaje za wszystko po dupie. Dlaczego tzw.? Ile znasz krajów w których bycie klasą średnią oznacza niecałe 1500EUR do ręki miesięcznie?
  3. Ja się zgadzam z Marcinem, że referendum to bardzo ważne narzędzie. Inaczej jednak od niego podchodzę do zniechęcania da udziału w tym referendum, bo to była według mnie tylko i wyłącznie darmowa dla PiS kampania wyborcza. Podzielam jednak jego obawy o ewentualne udziały w przyszłych referendach, ale wierzę, że ten naród aż tak ciemny nie jest.
  4. Może jeszcze odpowiednich dyspozycji nie było. Podłączyłem antenę do TV po raz pierwszy od czasu inwazji Putina na Ukrainę, odpaliłem TVP Info... co chwila Tusk. Nie wiem czy tak ujmowany jak wcześniej, ale już usłyszałem, że będzie przyjmował dyspozycje z Niemiec. @marcinmarcin referendum jest bardzo dobrym narzędziem do odpytania narodu w przypadku bardzo ważnego tematu, gdy trzeba podjąć trudną decyzję i rządzący chcą wiedzieć jaką decyzję wybiera naród. Tu nie ma dwóch zdań, że w takim referendum trzeba wziąć udział. Tym razem jednak tendencyjna treść pytań, ich zbieżność z tematami poruszanymi w trakcie kampanii wyborczej, oraz czas przeprowadzenia tego referendum nie były według mnie niczym innym jak sposobem na dodatkowe, olbrzymie, i przede wszystkim darmowe finansowanie kampanii wyborczej PiS. PiSowi kompletnie nie zależało na wynikach tego referendum przynajmniej w 2 z zadanych pytań. Gdyby się okazało, że dziwnym przypadkiem naród w tematach aborcji i o zniesieniu blokady na granicy z Białorusią to i tak tych tematów by nie ruszyli, bo wiedzieliby, że to nie jest wybór ich wyborców. Nie wiem czy odpowiedzi "TAK" na tematy wyprzedaży majątku i podniesienia wieku emerytalnego nie przyjęli by z radością, W końcu mogliby powiedzieć, że suweren im na to pozwolił. Referendum odnośnie wieku emerytalnego powinien przeprowadzić rząd Tuska przed podjęciem decyzji o tym podniesieniu. Mogli wytłumaczyć w ramach kampanii referendalnej dlaczego taka operacja jest potrzebna. Nie zrobili tego i teraz przeciwnicy mogą im to podniesienie wytykać. Teraz tylko pytanie, czy pytanie z tego referendum to było tylko przypomnienie co zrobił rząd Tuska, czy może jednak PiS doszedł do tego, że może fajnie by było wycofać się ze swojego obniżenia wieku emerytalnego. P.S. Pisałem ten post, a w tle TVP Info leciał program "jak oni kłamią". Champion energetyczny nie miał żadnych problemów z seryjnymi awariami dystrybutorów, ani brakami paliw na stacjach. * * * * * * * * PIJMY GIN
  5. Słuchałem go z Operami Prima 2015. Jak dla mnie to nie było ciepłe granie. Nie poczułem tej lampy w nim. Synthesis Roma 96DC to zupełnie inna gra i tu ciepło jest. Roma 54DC jest zdecydowanie bliżej ciepłego brzmienia lampowego... jak dla mnie bardzo blisko. To może pomyśl nad Atoll SDA200. Jest na wyprzedaży w @Na Temat Audio. Połączenie Atolli in200 i MS120. Ja ten egzemplarz sprawdzałem u siebie i bardzo mi się podobało jego brzmienie.
  6. Ode mnie Atoll in200 i Synthesis Roma 54DC, przy czym Roma cieplejsza.
  7. Mam tak z moimi Quadralami. Podłączyłem do nich nawet ostatnio JL Audio d108 i praktycznie nie było różnicy. Może jeszcze kiedyś przetestuję jakiś niżej schodzący.
  8. A jak brzmienie? Lepiej po kolejnych godzinach grania?
  9. Skoro autobusy to mi się przypomniało, że kiedyś to zdjęcie zrobiłem
  10. Harlem płyta "Lustra". Klan płyta "Mrowisko". Atrakcyjny Kazimierz i Cyganie
  11. Wsłuchaj się w "Letter from home" czy słyszysz pracę mechanizmu fortepianu gdy Leszek Możdżer używa pedału. Roma to linia produktów producenta Synthesis Art in Music. Roma 54DC to chyba jedyny ich produkt, który nie ma w sobie żadnej lampy (poza pilotami). Bardzo lubię.
  12. Pomyśl nad przetestowaniem Synthesis Roma 54DC+. Jak dla mnie, przy krótkim teście na Operach miał mocno zbliżone brzmienie do 96DC+, który już jest lampą pełną gębą. Świetny środek i basy i jeszcze mi się nie zdarzyło by mnie coś w górnym pasmie ukłuło (ale mam te swoje lata i mogę tego nie słyszeć). Tylko ważne, że kolumny muszą mieć możliwości basowe, bo B&W 603 S2 się dusiły próbując zagrać to o co je wzmacniacz poprosił, ale tu akurat chyba Pylony Diamond 28 nie powinny mieć problemów. Przeczytaj post z linku poniżej, a jak się wkręcisz to cały wątek. W skrócie to na dwóch utworach bazowałem w czasie szybkiego testu różnych wzmacniaczy z Operami Prima 2015 z perspektywą "zamieszkania" u mnie w sypialni: - Anna Maria Jopek i Pat Metheny "Upojenie", - Edyta Bartosiewicz "Ostatni". Ogólne wrażenie było takie na M6SI, że biorę udział w poważnym koncercie siedząc dalej od sceny, wszystkie dźwięki elegancko i równo do mnie docierają. Nic nie wyłazi przed szereg. Wszystko z wielką klasą podane. Wzmacniacze Synthesisa przeniosły mnie do klubu jazzowego z muzyką na żywo, gdzie scena była bliziutko, albo znikała. Obie wokalistki przy Romie 54DC+ śpiewają na żywo u mnie w salonie. Dlatego dla mnie M6SI gra "poważnie". Link do postu z odsłuchu z wrażeniami z tego odsłuchu Poczekaj aż się średnie i niskie poukładają. One powinny wnieść to ciepło, na które czekasz.
  13. Oglądałem ostatnio Callas i bardzo mi się podobają, ale nie są w moim zainteresowaniu ze względu na budżet, więc nie słuchałem. Skupiałem się na tych Primach, bo nad nimi do sypialni ewentualnie myślę. Jeśli nie zostały sprzedane to są do odsłuchania w @Na Temat Audio w Warszawie. A żeby nie było całkiem offtopic, to dla @Carmion informacja, że może z kolegami z @Na Temat Audio porozmawiać o Atoll SDA200 (chyba mają jeszcze w super cenie wyprzedażowy) i o Synthesisas jeśli pasuje mu to mniej "oficjalne" brzmienie.
  14. Nic z powyższego nie testowałem 😔 Trochę przy zakupie i trochę w ramach urlopu jak mi się nudziło.
  15. Tu się bardzo nie zgodzę. Sprawdziłem ze swoimi kolumnami kilkanaście wzmacniaczy i ten był najgorszy. Trudno mówić, że miał lepsza kontrolę basu od Advance Paris (który miał problemy z tym problemy), bo nawet się w te rejony nie zapuścił. Yello "The Race" M5SI po prostu wykastrowało z połowy dźwięków do jakiejś popowej piosenki odtwarzanej na tranzystorowym, przenośnym radyjku. Jak dla mnie to ten wzmacniacz nie ma basu. M6SI jest lepszy pod tym względem, ale tego słuchałem akurat z Operami Prima 2015, a nie ze swoimi kolumnami. M6SI jest super, ale dla mnie grał zbyt poważnie. W sensie, że czułem się jakbym siedział na premierze w Teatrze Wielkim. Jeśli tak lubisz to może być świetnie. Jeszcze bardziej pompatycznie/oficjalnie zagrała na Operach hybryda Unison Research Unico Primo. Ja wolę klub jazzowy z niewielką sceną obok stolika (Synthesisy Roma 37DC+, DC96+ i Atoll SDA200), a jeszcze bardziej gdy nawet tej sceny nie ma (Synthesis Roma 54DC+). Takie odczucia mam na swoich kolumnach i na Operach Prima 2015. Teraz pytanie jakiego dźwięku Ty szukasz? Czy takiego bardziej "klubowego", czy może bardziej "oficjalno-pompatycznego"? Uzupełniając/prostując - M5SI był dla mnie najgorszy pod względem basu. Za ogólnie to ująłem wyżej, więc proszę się bardzo nie czepiać.
  16. W latach 80tych było wyraźne rozróżnienie pomiędzy adapterem a gramofonem. Adapter miał od razu wzmocnienie i głośnik, a gramofon wymagał zewnętrznego wzmacniacza i kolumn. Patefon to jeszcze inna bajka. Zrobiliśmy sobie taki za pomocą szpilki i kartki zwiniętej w tubę ze szkolnego adaptera, w którym wzmocnienie nie działało.
  17. A jakie wrażenia były po wymianie resora w Maluchu... co chwila niebo się oglądało przez pierwszych kilkaset kilometrów
  18. Próbuj się dogadywać, ale w międzyczasie daj jeszcze pograć 28.
  19. Szczęściarz. Ja od razu nie znalazłem kilku. 👍
  20. Aktualnie coraz częściej nie ma stacyjki, tylko przycisk Start/Stop. Jaka iskra? Niewskazana. Zapłon? Oj bardzo niewskazany bo te nowe samochody to się cholernie trudno gasi. Skrzynia biegów? Wał? Ośka? Teraz niektóre już mają silniki bezpośrednio przy kołach.
  21. Chętnie bym u siebie sprawdził tego Azura. Chciałem spróbować ze swoimi kolumnami CXA81, ale ulubiony sprzedawca tylko pokręcił przecząco głową, ze nie ma sensu. Z Pylonów jedyne, których słuchałem to Jaspery 23 i Diamondy 30. Są jeszcze hybrydy. Myślę, że Roma 37DC by Ci się spodobała.
  22. Wiem co masz na myśli. Chodziło mi o to, że w momencie gdy komputery zajmują połowę mieszkania, to o czymś takim jak smartfon nie dałoby się pomyśleć..., no może Stanisław Lem by pomyślał
  23. Jakie smartfony???
×
×
  • Utwórz nowe...