Skocz do zawartości

Fono Master

Uczestnik
  • Zawartość

    2 336
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fono Master

  1. Dzisiaj "Santana Day": 1.Blues For Salvodor 2.Live At The Fillmore '68 3. z McLaughlinem "Love Devotion Surrender"
  2. John McLaughlin "The Essential" /2CD/. "W pytkę Zbysia ale czad" .
  3. No niestety trzeba mieć coś do "powiedzenia w temacie" żeby napisać
  4. Jeżeli chodzi o wzmaka to nie jest taka prosta sprawa ,wbrew pozorom nie ma urzadzeń neutralnych ,każde w jakimś stopniu odciskają swoje piętno na brzmieniu i wg mnie w tandemie wzmacniacz ,kolumny słychać to najbardziej. Dlatego uważam ,że nie można rozpatrywać wzmacniacza w "oderwaniu" od kolumn . Mam kolegę ,który ma Denona 1500 i jest zadowolony bo lubi taki dzwięk a dla mnie to "niewydolny prądowo muł" ,Denon 2000 jest trochę lepszy ,ale Yamaha A2000 bardziej uniwersalna. Co do CD-ka Yamahy S2000 ,który wybrałem to nie będę tu pisał,że jest najlepszy na świecie i gra tak jak 2-3 krotnie droższe konstrukcje po prostu wygląda i gra trochę lepiej niż kosztuje i wpasował się w mój system. "Wspomagam" go DAC-kiem DC-1 upgrade 2 Audio Nemesisa ,co przenosi dzwięk w trochę "wyższe rejony" ale to już "wyższa szkoła jazdy" i nie kazdy musi iść tą drogą. Jak bym miał jeszcze raz wybierać z uwzględnieniem wykorzystania DAC-a i CD integry w roli transportu to bym kupił CD S1000.
  5. >Konrad Nie chciałbym żebyś z mojej subiektywnej oceny zestawów Yamaha wyciągnął niewłaściwe wnioski dlatego małe podsumowanie /też subiektywne/: - CD-ki z tych zestawów są zdecydowanie lepsze od wzmacniaczy, - pomiędzy CD S1000 a CD S2000 nie ma większej różnicy w brzmieniu po RCA ,CD S2000 ma wyjścia XLR po których brzmienie jest o klasę lepsze, - wzmacniacze może nie wybitne ale niezłe ,różnica w brzmieniu na korzyść A2000 /lepsza góra ,lepiej kontrolowany bas/. Fono
  6. Pod koniec ubiegłego roku wylądował u mnie zestw Yamahy z serii 2000, ja w zasadzie byłem zainteresowany CD-kiem a mój kolega wzmacniaczem ale zakup całego zestawu wychodził taniej. Po "wygrzaniu" zestaw brzmiał w sumie poprawnie ale w tzw. "międzyczasie" miałem u siebie wzmacniacze Accuphase i Luxman-a tak,że został u mnie tylko z tego kompletu CD-ek bo wzmacniacz ze względu na powyższe nie miał zbyt dużych szans ,chociaż wcale tak wiele nie odstawał od reszty stawki. Wzmacniacz jak wspomnialem gra u mojego kolegi ,który sprzedał posiadanego CD Advance Acoustics i kupił CD S1000 Yamahy.
  7. Nie przejmował bym się za bardzo tym przekrojem ,widziałem, słyszałem srebrne kabelki Kondo o mikrym przekroju, które bez problemu radzily sobie z zasilaniem kolumn JML-ab 1027Be i problemów z basem nie było.
  8. Rick Wakeman "The Myths And Legends Of King Arthur And The Knights Of The Round Table". Pierwszy raz usłyszałem płytę 32 lata temu /,pożyczona od kolegi i przegrana na mojego ZK-246/ i dalej robi na mnie duże wrażenie. Chociaż byłem już zaprawiony w hard rocku ,DeepPurple ,Led Zeppelin ,Black Sabath to niesamowite popisy Ricka na instrumentach klawiszowych ,wsparte orkiestrą i chórem podziałały na moją wyobrażnię do tego stopinia ,że zacząłem naukę angielskiego żeby zrozumieć teksty utworów. Wręcz czułem się uczestnikiem turnieju w ,którym walczy Sir Lancelot z Czarnym Rycerzem w utworze "Sir Lancelot and the Black Knight". Ten średniowieczny chór oddający atmosferę walki ,jęk zawodu gdy rycerze nacierają na siebie konno i nie trafiają kopiami. Zresztą co ja tu będę pisał ,trzeba samemu posłuchać ..............................raczej głośno.
  9. Ranking pozostał bez zmian bo dotyczył sprzętu ,który posiadam. Transport CD Audio Research Renerence CD-7 pokazał tylko ,że można lepiej ale to już kwestia dużo większej kasy. Jak wspomniałem wcześniej Yamaha CD S2000 jest sama w sobie urządzeniem zaskakująco dobrym a wsparta DC-1 Audio Nemesisa jest bardzo wymagajacym przeciwnikiem dla wielu renomowanych CD-ków. Przekonał się o tym boleśnie mój znajomy z innego portalu ,który zajechał do mnie ze swoim Denonem CD2000 /kupionym dwa miesiące temu w Angli za 50% wartości ,nówka -była tak akcja na Denona w Londynie/. Wymieniony Denon zagrał płasko i bez wykopu w przeciwieństwie do Yamahy. Porównania robiliśmy na płycie CD Audio jak i na SACD poprzez wyjścia zbalansowane /Luxman ma dwa wejścia zbalansowane/,żeby dać koledze fory to jego Denona podłączyłem Audioquestem Panther a swoją Yamahę Alphardem ,różnica była słyszalna na korzyść Yamahy. Audio Nemesisa w ogóle nie podłączałem ,żeby już do końca nie pognębić znajomego. Widać ,że dalej go coś męczy bo zapowiedział się w najbliższym czasie posłuchać Audio Nemesisa
  10. Tak jak wspomniałem powyżej ,miałem możliwość przetestowania transportu CD renomowanego Producenta audio z moim przetwornikiem DC-1 upgrade Audio Nemesis. Kolega zakupił w Brytanii i podrzucił mi go na dwa dni i z "ciężkim sercem " musiałem dzisiaj zwrócić. Był to CD7 Audio Research -transport za ,którego kolega zapłacił 1.800 funciaków ,Sprzedający chciał 2k ale dogadali się na 1,8k ,urządzenie nie najnowsze ale po przeglądzie /czyszczenie ,regulacja/ w Servisie co kosztowało dodatkowo 220 funciaków. Po podłączeniu urządzenia zmiany nie są od razu spektakularne ale im "dalej w las" tym coraz lepiej ,rola dobrego transportu jest jednak zauważalna ,ale tani AN nie "wymięka" i dotrzymuje kroku . Przyszedł też inny kolega z DP-67 Accuphase ,który twierdził ,że podoba mu sie bardziej brzmienie mojej Yamahy CD S2000 w roli transportu z DAC DC-1 AN od jego Accuphasa ale myślałem ,że to opinia raczej kurtuazyjna ale w konfrontacji AR+AN to się niestety potwierdziło. Accuphase lekko "zaokragla" dzwięk ,ma swoje charakterystyczne "firmowe brzmienie" ,Yamaha ,większa rozdzielczość i niezły drajw ale Audio Research ma to "coś". Trudno mi to dokładnie zdefiniować ale gra niby analogowo ale rozdzielczośc jest bardzo duża ,spokojnie ale jak trzeba to bas i góra też sie pojawia w zaskakujących ilościach i ma też niezłego drajwa. Konstatacja jest taka ,że chciało by się coś zmienić ale wspomiałem wcześniej ,że chyba nie będę inwestował już w tradycyjny odtwarzacz CD to czekam na servery muzyczne no chyba, że te nowe CD-ki Luxmana będa w normalnych cenach to moze sie skuszę.
  11. Apollo Four Forty "Electrico Glide In Blue".
  12. Sprzedam za 50% wartości lub zamienię na inne : 1.Aga Zaryan "My Lullaby" 2.Madeleine Peyroux "Careless Love" Audiofilskie nagranie ,mistrzowskie wykonanie.
  13. Mam DVD Samsunga HD945 ,jest tam napęd uniwersalny odtwarzający SACD...................... i jest cichy.
  14. Witryna sieci Web nie może wyświetlić strony HTTP 500 Najbardziej prawdopodobne przyczyny: Trwa konserwacja witryny sieci Web. Witryna sieci Web zawiera błąd programistyczny. Możesz spróbować wykonać następujące czynności: Odśwież stronę. Przejdź do poprzedniej strony. Więcej informacji Ten błąd (HTTP 500 — Wewnętrzny błąd serwera) oznacza, że w odwiedzanej witrynie sieci Web wystąpił problem z serwerem, który uniemożliwił wyświetlenie strony sieci Web. Aby uzyskać więcej informacji na temat błędów protokołu HTTP, zobacz Pomoc. Dlaczego przy każdej próbie "wyświetlenia" jakiegokolwiek obrazka z tej Witryny pojawia mi sie taki komunikat ???????????????????????
  15. Jeszcze jedna recenzja: http://www.polpak.com.pl/pl/recenzje/2007-...NITOR%20v.5.pdf Widziałem je kiedyś na Allegro /nówki/ za 1,5kzł.
  16. Do mocnego ciężkiego grania polecam Paradigm Monitor Titan v5 i chociaż to tylko monitor to nie wiem czy pomieszczenie nie będzie za małe. http://www.polpak.com.pl/pl/recenzje/2007-...N%20MONITOR.pdf
  17. Prędzej czegoś nie "przeczyta" lub opuści
  18. Masz rację ,jeżeli nie da się już spowodować ,żeby sam napęd był "cichszy" to przynajmniej "fabrycznie' powinni wygłuszyć te CD-ki przynajmniej matą bitumiczną Kiedyś miałem CD31 Primare ,wczytywanie płyty trwało stosunkowo długo pomino,że był tam napęd DVD/przystosowany do CD/ to i tak nie czytał wszystkich CD-Rów.
  19. Moja Yamaha CD S2000 też na poczatku trochę hałasowała ,konkretnie jak bufor potrzebował pobrać od czasu do czasu trochę informacji to przyśpieszał płytę i na bardzo cichych fragmentach muzycznych było to słychać. Zjawisko występuje częściej na CD-Rach niż na oryginalnych płytach CD. Z poprzedniej mojej szafki zostały mi granitowe "półki",podłożyłem jedną pod odtwarzacz i dokładnie wypozimowałem moją szafkę i zjawisko występuje teraz bardzo rzadko i jest "mniej słyszalne".
  20. Ustroje na ścianach mają podobne zadanie jak dywan na podłodze ,mają odpowiednio "rozpraszać" fale dzwiękowe poniważ większość dzwięku jaki słyszymy to fale odbite. Zamiast obrazków mogą być płaskorzeżby ,drzeworyty,kilimy ,arrasy ,maty słomiane ,wytłoczki od jajek,tynk baranek lub kornik Kwiaty raczej bliżej okna .............................................dla ozdoby.
  21. Sam jestem ciekaw ,czy będzie tak jak niektórzy osłuchani audiofile twierdzą,że na poziomie dzielonej 800-setki Accuphase nie ma już różnicy pomiędzy CD-Audio a SACD. A nawet jak by była to ja na tym etapie zakończyłem inwestowanie w "transport" CD gdy do drzwi już pukają servery muzyczne. Jak już mam wydać trochę kasy to raczej na "podciągnięcie" mojego żródła analogowego tj. gramofonu. Po zainwestowaniu w "cyfrę" ciężko mi się słucha mojego Goldringa GR2 ,odstaje po prostu poziomem ,ale jeszcze w tym roku mam nadzieje,że się to zmieni . Będzie już niedługo rok jak czekam na gramofon Divine Acoustics. Nie twierdzę tym samym ,że winyl góruje nad cyfrą ,ale brzmi inaczej w wielu aspektach i chociażby z tego powodu warto zainwestować trochę kasy w ten wymierający format.
  22. Yamaha CD S2000 "sama w sobie" jest już bardzo dobrym odtwarzaczem zwłaszcza poprzez XLR-y oraz z SACD. No ale płyt SACD mam tylko 65 szt a trzeba też jakoś słuchac reszty /ok.800 szt/ płytoteki. Trochę raził mnie "lekki cyfrowy nalot" przy odtwarzaniu zwykłych płyt poprzez RCA więc wpiąłem DC-1 i jest zdecydowana poprawa i nawet gorzej zrealizowane płyty dają się słuchać. Mój wewnętrzny prywatny ranking: 1. SACD -po XLR-ach 2.CD Audio +Audio Nemesis 3.SACD -po RCA 4.CD Audio po XLR-ach 5.CD Audio po RCA Sprzęt mam w tej chwili tak podłączony ,że jak mam płytkę SACD Hybrid to mogę słuchać /po przełączeniu we wzmaku/ na te 5 różnych sposobów.
  23. >zn21 ja też "leciałem" na początku na Stereovoxie /cyfrówka i IC/ ale kupiłem go 4 lata temu i coś trzeba było z "nim zrobić". Ogólnie kabelki niezłe ale nie do tej konfiguracji. Teraz gram na wymienionej wcześniej cyfrówce Tary na zmianę z Fadelem DigiLitz -jako IC Fadel Aphrodite RCA.
  24. Też miałem pierwszą wersję DC-1 zaraz po wejściu na rynek.Zawiedziony ,zdesperowany /?/ użytkownik udostępnił mi ją na dwa tygodnie /w sumie przedłużyło sie to do miesiąca/ jako potencjalnemu nabywcy.Nie kupiłem wtedy tego DAC-a. Miałem wtedy Prima Lunę Prolog One i CD-1 Ushera oraz monitory Ushera X-719 i ogólnie przetwornik wypadł trochę za "ciemno" nawet w porównaniu z Xindakiem DAC-5 ,który to też do "jasnych" nie należał. Nowa wersja upgrade/upgrade z sieciówką Tary oraz cyfrówką Tary 75 Air gra już całkiem innym dzwiękiem , zdecydowanie większa rozdzielczośc, głębia i przestrzeń ,nie męczy nawet przy bardzo długich odsłuchach. Niedługo wypróbuję AN z bardzo dobrym i drogim odtwarzaczem a o wrażeniach napiszę.
  25. Jestem posiadaczem AudioNemesis CD-1 upgrade/upgrade ,potrzebowałem prawie dwóch miesięcy żeby podjąć decyzję zakupu. Dzięki uprzejmości i cierpliwości Pana Czarka z Voxala oprócz przetwornika ,wypróbowałem też kilka kabelków z tym kilka z bardzo "wysokiej półki". DAC-ki używałem już od kilku lat , nie byłem ich zdeklarowanym zwolennikiem i dlatego wychodząc z założenia ,że urządzenie /integra/ powinna być zaprojektowana od początku poprawnie kupiłem w grudniu Yamahę CD S2000. Zastąpiła ona wcześniej posiadane odtwarzacze tj. Usher CD-1 ,MHZS 88E,Krell 280CD . Wyżej wymienione /zanim sprzedałem/ oraz Audio Note Zero -transport oraz DVD Samsung HD-945 i Onkyo 7511/mod.DAC wewn.Stelmacha pierwsza generacja/ te dwa ostatnie moje ,przetestowałem z DC-1 upgrade ,wtedy pożyczonym od kolegi. Generalna konkluzja /często podnoszona przez iinych użytkowników i Recenzenta/ jest taka ,że jest to urządzenie bez tzw. ograniczeń :im lepszy sprzęt towarzyszący w tym kabelki tym gra lepiej. Można to trochę porównać do bardzo dobrych kabelków z tym,że po podłączeniu kabli można stwierdzić /w większości przypadków/ ,że nastąpiła poprawa i można określić jej kierunek a w przypadku AudioNemesisa poprawie ulega wszystko. U mnie się to potwierdziło ,w przypadku DVD Samsunga nastąpiła spektakularna poprawa a im "lepszy" sprzęt tym lepiej ale po dłuższych odsłuchach, no może z wyjątkiem Krella ,bo tu się zmieniło w trochę "niepożądanym kierunku" o dziwo "przybyło góry" ale to być może wina coaxiala srebrnego firmy Argenentum. Rola transportu jest bardzo ważna i trudno jednoznacznie stwierdzić dlaczego jeden jest "lepszym" partnerem dla DC-1 a inny "gorszym". Pozdr.Fono
×
×
  • Utwórz nowe...