Skocz do zawartości

Fono Master

Uczestnik
  • Zawartość

    2 336
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fono Master

  1. Po mimo tego ,że dzisiaj sobota to pracuję ,mam zaległe projekty i zrobiłem sobie dzień Marcusa Millera. W kolejności słucham: -M2 -Silver Rain -The Sun Don"t Lie
  2. Ja chyba dzisiaj mam taki audiofilski "spadek formy" , wróciłem z działki i chciałem jeszcze wypróbować kilka drutów ale nie słysze różnicy ,nawet muza mi nie "wchodzi" może to na tę burzę wzbierającą za oknem ?
  3. Parę lat temu kupowałem kolumny z tzw. "expozycji" miały mieć pęknięty jeden boczek z litego drewna /przyklejone z boku w celu dociążenia kolumny i wyeliminowania wibracji ,kolumny Usher/ ale po dokładnych oględzinach podobny feler znalazłem też na drugiej kolumnie. W efekcie z upustu 35% zrobił się upust 55%.
  4. Jezeli chodzi o coaxiala to Tara "wypraktykowana empirycznie" przez Dystrybutora AN to jest chyba "strzał w dziesiatkę". Wczoraj "próbowałem" Albedo i Fadela i chociaż "grały" pięknie a na wiążące opinie jest jeszcze za wcześnie to jednak tania Tara to jest to o co mi chodzi ,precyzja,rozdzielczość i delikatne rozjaśnienie góry co jest szczególnie pożądane przy tym przetworniku. Zaryzykuję nawet stwierdzenie ,że Tara jako coax lepiej współpracuje ze Sterevoxem HDSE niż cox Stereovox V2. Jeżeli zaś chodzi o IC HDSE to mam go od kilku lat /ostatnio w szufladzie czekał na lepsze czasy i doczekał się AN/ ,aktualnie używam AudioQuesta Panthera XLR bo po torze zbalansowanym można "wyciągnąć" lepszy dzwięk z mojej Yamahy. Po RCA z podłączonym Stereovoxem było trochę zbyt ofensywnie ,rozjasniony przełom średnicy i góry co akurat daje bardzo dobry efekt w przypadku Nemesia ,który ma dzwięk tzw. analogowy. Kabel pełnił dokładnie taką samą rolę w poprzednim moim systemie, Usher CD1 -Prima Luna Prolog One. Opinie o kablu ,że jest chłodny czy jasny są bardzo subiektywne miałem kiedyś CD i wzmak Primare z serii 30 o którym recenzenci pisali ,że to "skandynawski chłód" a dla mnie brzmiał ciepło.
  5. Przy porównywaniu i wydaniu opinii o kablu też potrzebuję odsłuchu przynajmnie 2-tygodniowego chociaż nie ukrywam ,że różnicę słyszę nie raz już po kilku minutach, dopiero jednak po jakimś czasie jestem w stanie stwierdzić czy są to róznice w pożadanym prze ze mnie /subiektywnym/ kierunku. Dlatego tak długo używałem kabla głośnikowego Audionova Quassarus ,każdy inny jaki podłączyłem do systemu wydawał mi się na początku zdecydowanie lepszy ,ale zostawał Quassarus .Kabel ten zbierał skrajne opinie od uzytkowników i recenzentów ale podejrzewam,że zależały one od tego do jakiego systemu był podłaczony. >zn21 moje preferencje na temat wpływu kabli na brzmienie pokrywają się dokładnie z przedstawionym przez Ciebie zestawieniem.
  6. Pamiętam jak w bieżącym roku przed świętami WN znajomy zakupił w USA IC Tara Labs ISM Onboard The One i przyszedł z nim do mnie ,żeby sie pochwalić i posłuchać w dobrym systemie bo On czekał jeszcze na wzmaka ,ale u mnie dywan w "trzepaniu" zdjęte z okien firany i zasłony do prania jednym słowem taki przedświąteczny bałagan, poszliśmy do innego kolegi. Kolega używa na codzień Fadela jest fanem tej Firmy konkretnie model IC Aeroflex Plus ,po włączeniu Tary stwierdził,że różnic nie słyszy a jeżeli już to zmiany na gorsze ,Tara była wygrzana bo używana . Co było robić kabelek zostawilismy mu do dnia następnego a nuż coś jednak usłyszy ,dzwoni do mnie rano i mówi ,że nie spał całą noc bo przesłuchał całą swoja płytotekę tak go ten kabelek "zaczarował". Wiem,ze różnica w cenie dużą na korzyść Tary ,może słuch mu się przystosował /akomodacja/ ,może nocna pora to sprawiła ..................nie wiem co tak drastycznie zmieniło jego opinię o tym kabelku jak by odsłuch odbył sie w warunkach jakie wyżej wymieniłem to może od razu można by było stwierdzić jakieś różnice.
  7. Wg. mnie zeby przeprowadzić "ślepy test" kabli należałoby mieć dwa jednakowe CD-ki lub jeden z dwoma równorzędnymi wyjściami,wzmacniacz z podwójną parą teminali głosnikowych i dwie pary takich samych kolumn. Wychwytywanie różnic w brzmieniu powinno odbywać się poprzez przełączanie we wzmaku selektora kolumn ,zmiana kabli nie ma sensu ponieważ każde wyłączenie i włączenie powoduje to,że potrzebuje on ok. 20-30 minut ,żeby od nowa się "ułożyć". Takie jest moje subiektywne stanowisko poparte wieloletnim doświadczeniem w "temacie kabelków".
  8. Od wtorku "wygrzewa" się u mnie AN DAC-1 upgrade II ,to mój sposób na "ucywilizowanie" dzwięku Yamahy CD S2000 . Na razie jestem na etapie dobierania kabli bo przetwornik jest bardzo czuły na okablowanie ,im lepszy kabel tym więcej "daje z siebie". Sieciowy to Tara Labs Reference dostarczony przez Dystrybutora "wygrał" z Gigawattem LC-1 ,Neelem 7 Goldem i PAL-em Signature. IC jest jeden ,został mi po poprzednich moich zestawach i na razie nie mam go zamiaru zmieniać jest to Stereovox HDSE . Nie omieszkałem też wypróbować Belkina Synapse ,Qed Silver Spiral i Cardasa Reference ,nie były złe ale daleko im do Stereovoxa, który po prostu "wpasował" się w system. Natomiast z coaxialem sprawa jest bardziej skomplikowana ,wypróbowałam :Qed-a ,Monstera /raczej nadają się do KD/ ,Belkina Synapse w moim zestawieniu wyjątkowo muli ,nie wiem skąd takie zachwyty nad nim na sąsiednim Forum ,może w "ostrych" systemach sie sprawdza ? Na razie "sprawdziły" się Tara Labs jakiś model do KD dostarczony przez Dystrybutora bo akurat chwilowo zabrakło Tary Air Digital 75 /czekam/ "czuć trochę cyfrowy nalot" ale jest nieżle oraz pożyczony od kolegi Stereovox XV2 ,który z moim HDSE tworzy wyjątkową synergię. Dzisiaj będę miał od kolegi jakiegoś referencyjnego Fadela oraz najwyższy cyfrowy Albedo. Dlatego piszę tyle o tych kabelkach a nie o dzwięku bo na niektóre urządzenia typu DAC-i ,pre i żródła mają one znaczący wpływ i diametralnie wpływają na "postrzeganie" dzwięku generowanego przez te urządzenia. Za czas jakiś opiszę wrażenia muzyczne jak uda mi się skonfigurować optymalne zestawienie a na razie moja subiektywna lista wygląda następująco: -Yamaha po XLR-ach z SACD -Yamaha plus AN -Yamaha pure CD Na początek jedno "pozytywne rozczarowanie" ,muzyka poważna ,symfoniczna brzmi naprawdę dobrze czego się nie spodziewałem po moich doświadczeniach z pierwszą wersja tego przetwornika.
  9. Znowu temat o kabelkach ,pogadamy sobie trochę przekonami zostaną przy swoim a nieprzekonani nie uwierzą. Ja w każdym razie niestety słyszę zmiany wnoszone przez kable co wplywa niekorzystnie na stan moich finansów i chociaz z wykształcenia jestem inżynierem to nie wiem jak "wszystko działa". Oto garść moich doświadczeń /koledzy we wpisach powyżej o niektórych wspomnieli/: - nawet najdroższy kabel nie "zagra" w każdym systemie a jego "funkcjonalność" jest wręcz ograniczona tylko do nielicznych. - kable o budowie "solid core" najlepiej nadają się do zasilania sekcji niskotonowej przy bi-wirringu - cieniutkie srebrne /taśma lub druciki/ na "góre" przy bi-wirre - przeważnie lepsze połączenie jest po XLR - sieciowe "działają" ale na granicy percepcji wyrażniej słychac ich wpływ w preampach ,DAC-a i żródłach Dla zorientowanych to nic nowego ,raczej potwierdzenie znanych obiegowych opinii ale przerobiłem to na sobie i u mnie to działa. Na koniec mały cytat ze strony Firmy ARGENTUM: "Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego."
  10. Madona "Music" , podziwiam pracę realizatora. Efekciarstwo w czystej postaci ale......słucha się z przyjemnością.
  11. Pod koniec następnego tygodnia będę miał troche więcej czasu i nareszcie wypróbuję AN DC-1 upgrade z Yamaha CD S2000 jako transportem.Nie omieszkam wrażeniami podzielić się z Kolegami.
  12. Tej Yamaszki słuchałeś na wymienionym wyżej zestawie czy na innym ? Jaki IC był wpięty ? Wyjście RCA czy XLR ?
  13. Prince "Planet Earth" ,płyta w sumie niezła ale realizacja słaba. Jak miałem wzmaka lampowego i kolumny Ushera to jeszcze dało sie tego słuchać ale teraz strasznie męczące szczegónie w gęściej zaaranżowanych kawałkach.
  14. Ja też pozbyłem się kiedyś zbyt szybko kilku płyt a kopie na nowym sprzęcie sprawują się całkiem poprawnie. Myślałem,że po zmianie lampy na której prawie wszystko brzmiało dobrze na tranzystora i bezkompromisowe kolumny HarpiaAcoustics będę musiał wymienić połowę płytoteki a tu takie zaskoczenie in plus.
  15. Perkoz nie spiesz się tak,poczekaj do następnej zmiany sprzętu może on je znowu zweryfikuje pozytywnie.
  16. W moim systemie audio używam następujących komponentów polskich producentów /może nie tanie ale b.dobre/ -kondycjoner sieciowy- Gigawatt PC-3 -kolumny -HarpiaAcoustics Marcus -kable głośnikowe -Argentum,Audionova -kable sieciowe;Neel ,Audionova -stolik,platforma antywibracyjna- Divine Acoustics -płyty granitowe pod kolumny i sprzęt -Granitex czekam też na gramofon Divine Acoustics
  17. Zazdroszczę pogody, bo u mnie zachmurzenie i lekko "popaduje".
  18. Iowa Super Soccer "Lullabies To Keep Your Eyes Closed".
  19. Na obecny mój sprzęt Magiczny Densen wpływa dobrze ,poprzednio jak miałem wzmacniacz Xindaka to po potraktowaniu go tą płytką musiało minąć kilka godzin zanim "doszedł do siebie"
  20. Ja moje pre lampowe gramofonowe mam "uziemione" do kaloryfera a konkretnie do rurki doprowadzającej wodę oczywiście po zdjęciu w tym miejscu farby i oczyszczeniu papierem ściernym. Połączenie jest zrealizowane poprzez zacisk /taka małą klemę/ zakupiony w Hurtowni z art. elektrycznymi .
  21. Poprzednio używałem kondycjonera Helion 1750XP oprócz małej kompresji dzwięku przy podłączeniu do niego wzmacniacza ,miał zbawienny wpływ na CD,DAC i pre. Nie wiem jak działają listwy sieciowe mam jedną Audionova Poverstation mkII ale pod KD ,jej wpływu na dzwięk nie stwierdziłem. Aktualnie używam kondycjonera PC-3 firmy Gigawatt , na pare dni pożyczyłem kiedyś koledze i o dziwo właśnie wtedy stwierdziłem jej pozytywny wpływ na wszelkie aspekty brzmiena ,chociaż mam oddzielną linię do audio i zabezpieczenie w skrzynce. Czytałem o innych produktach Gigawatta a mianowice o listwach PF-1 i PF-2 ale to raczej coś pośredniego pomiędzy listwą a kondycjonerem. Listwy ani kondycjonery nie zabezpieczają przed np. uderzeniem pioruna .
  22. A ja ostrzegam przed płytami wydawanymi przez Metal Mind Productions, powinni nazywać się "Komercha Produktions" typowy skok na kasę i totalna olewka klienta. Szczególnie ich wczesne "produkcje" z muzyką polską są marnej jakości ,miałem wtedy gramofon Technicsa i krajowe wydania płyt gramofonowych nieżle już zajechane i brzmiały lepiej niż te pożal sie boże CD-ki. Kiedyś nie robiło mi to aż takiej różnicy bo miałem mniej "wyrafinowany" sprzęt ale teraz to musiałem sobie przegrać moje ulubione płyty SBB,Collage na magnetofon żeby dało sie tego słuchać. Jedną płytę udało im się wydać w miarę poprawnie jest to Ian Andreson "Plays The Orchestral Jethro Tull".
  23. No to tak jak w P.A.L.-u albo Shunyata Research.
  24. Co najwyżej coś złagodzą lub delikatnie wyeksponują ale zawsze kosztem czegoś innego. Jeżeli zmiany idą w pożądanym przez nas kierunku to o.k.
  25. Pink Floydów skończyłem słuchać ,teraz lecą Audiofilskie Zajawki vol.7. Pięknie akustycznie zrealizowany utwór nr 3 a i Gośka mnie zaintrygowała
×
×
  • Utwórz nowe...