
Fono Master
Uczestnik-
Zawartość
2 325 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Fono Master
-
>Waldek Onkyo miało i ma cały czas tego samego przedstawiciela prawie od 18 lat w Polsce Firmę EIC a na marginesie to całkiem niezłe wzmaki ale mało rozpropagowane w prasie rtv /słynna wojna EIC z periodykami/ ze szkodą dla audiofili.
-
Dzięki czytałem , dowiedziałem się ,że Redaktor /Jozwa/ ma dostać takowy do testów z Audio Klanu. Aktualnie posiadam JJ283 i chociaż sprawował sie bardzo dobrze w moich poprzednich zestawach w tym rewelacyjnie z lampową Prima Luną to z Luxmanem już niekoniecznie .Na tę okoliczność przytargałem też dwa gramiaki od kolegów i dalej niespecjalnie. Rozważam upgrade mojego JJ lub zakup nowego pre-gramofonowego.
-
Chociaż rola żródła nie jest do przecenienia to jeżeli masz czas i możliwości to kup na początek wzmaka weż go pod pachę i przejdż się po paru salonach gdzie mają kolumny i spróbuj coś dopasować. "Sekcja rytmiczna" czyli kolumny i wzmak to jest to czego potrzebuje muzyka rockowa.
-
Jeżeli słuchasz rocka to lepszym wyborem będzie zestaw Yamahy ma większego drajwa niż seria 500 Denona.
-
.piotress będziesz chciał kiedyś podłączyć dobrego CD-ka albo lepsze kolumny i wtedy różnica będzie bardziej zauważalna/słyszalna/.
-
Było już o tym pisane wielokrotnie ale powtórzę: za tę sama cenę ampli stereo ma dwie końcówki mocy a ampli KD pięć i jeszcze jakieś dekodery .Fimy nie są instytucjami charytatywnymi więc wnioski wyciągni sam . Piszesz ,że zależy Ci na stereo a nie na "udzwiękowianiu" filmów.
-
Jaka jest cena tych modeli Yamahy ?
-
KEF-y do rocka ? ........mam pewne wątpliwości. Zainteresował bym się kolumnami Paradigm ,czasem z drugiej ręki mozna trafić naprawdę coś ciekawego.
-
Parę lat temu robiłem modyfikację CD-02 Rotela ,odtwarzacz był wtedy dwuletni a modyfikacja kosztowała ponad tysiąc złotych. Nastąpiła poprawa jakości brzmienia ale nie taka jakiej oczekiwałem ,po pół roku sprzedałem playerka z wyłożonych 1kzł na modyfikację odzyskałem ok. 300zł. Dlatego nie warto przerabiać nowych modeli a jak już to niestety musimy "wziąć z nim ślub" na następne kilka lat.
-
Aktualny Nr 1 .......Feel............może to kiedyś będzie też klasyka ale narazie to jest dobrze "opakowany" i sprzedawany produkt na granicy kiczu. A Ania Dabrowska.....jest taka przytulna i podobno na gitarze basowej gra.
-
Dzisiaj Edwin Starr ,klasyka muzyki soul.
-
http://anstel.enetia.pl/
-
Żródło jest ważnym elementem toru audio ale żeby usłyszeć różnicę potrzebny jest dobry wzmacniacz i kolumny .W budżecie ok. 1kzł ,trudno kupić CD-ka ,który zagralby zdecydowanie lepiej od Twojego Harmana, na to potrzeba ok. 2kzł. Ja na Twoim miejscu postąpił bym następująco: -zakup na Allegro używanego CD-ka Onkyo 7511 lub 7711 ok. 200-300 zł -montaż wewnętrznego najnowszego DAC-a Stelmacha ok. 900 zł Masz żródło na lata ,grające jak odtwarzacze w przedziale 3-4kzł.
-
Qed jest niezły ,jeżeli masz podwójne terminale w kolumnach to zrób z niego też zworki. Dwa miesiące temu widziałem na Allegro Qed-a Genesisa Silver Spirala ale były to odcinki 2x1,8mb i poszło to za ok. 250 zł. Ciekawa propozycja to też Kimbert 4TC ,używany z drugiej ręki.
-
Mam coś podobnego w swoim Luxmanie L-590A i służy to do połączenia/rozłączenia przedwzmacniacza z końcówkami mocy ,można je wtedy wykorzystywać niezależnie. Kilkanaście lat temu miałem wzmacniacz/stereo/ Onkyo i miał on niezależne wyjście na suba.
-
Jak w temacie bo np. nie trendy i nieaudiofilska ? Moją słabością jest już dzisiaj trochę zapomniana grupa Pet Shop Boys .Te pulsujące rytmy i gęste aranże /a nie tylko linia melodyczna/ uwiodły mnie parę lat temu jak kupiłem sobie wzmacniacz lampowy a doceniłem jeszcze bardzej jak zmnieniłem sprzęt na tranzystorowy ,który potrafi za tym nadążyć.
-
Myślę,że kolega Muzyczny się nie obraził na mnie ,wszak gusta to sprawa nie podlegająca krytyce. Zakupiłem dzisiaj płytę Marvina Gaye "I Heard It Through The Grapevine" ,Marvin to taki czarny Rysiu Rynkowski czterdzieści lat wcześniej. Płyty słucham ,mam przed sobą teksty /przetłumaczone na polski/ i poza paroma wyjątkami to też czyste grafomaństwo . Myślałem ,że przez te czterdzieści lat "tekściarze" się czegoś nauczyli a tu gorzej niż było /vide Ania Dąbrowska/. A wracając do płyty Marvina Gaye to jakość koszmarna zwłaszcza ,że jest to muza live a czterdziesci lat temu słabo im szła rejestracja na żywo szczególnie w przypadku tzw. "czarnej muzyki" ale cóż płyta w Realu kosztowała tylko 5,99. kupiłem też inne w tej cenie i brzmią całkiem nieżle.
-
Muzyczny... każdy nosi w sobie głęboko zamiłowanie do ....................kiczu. Muzyka taka sobie ,teksty ocierające się o grafomanię bardzo ładna i przyjemna barwa głosu ...... po intensywnym lansie piosenki te stają się przebojami. Też czasem jej słucham w samochodzie nie bez przyjemności .
-
No cóż budżet trochę mały na nowe CD ale jeżeli nie musi być nowe to weż pod uwagę Onkyo 7511.7711 z przetwornikiem wewnętrznym Stelmacha lub jako "bazę" używane CD "z lampizowane" Lampucerą -temat na sąsiednim Forum. Z tą lampą może jeszcze dobrze zagrać nowy Usher CD-7 cena ok. 2kzł.
-
W zamierzchłych czasach jak miałem podłączony gramofon Daniel do Radmora to nawet stacje radiowe słyszałem.
-
Magazyn wylądował u mnie w skrzynce wczoraj , na razie zapoznaję sie z jego treścią ale "Audiofilskie zajawki" przesłuchałem już ze trzy razy. Cztery pierwsze utwory jako takie ,dwa ostatnie trochę mniej ogólnie jakość realizacji słaba.