Skocz do zawartości

Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle


Recommended Posts

RoRo!
Baw się dobrze, a jak w okolicy jakowyś salon audio będzie, li też jakowyś "ałdiofil" na horyzoncie się wyłoni - nie przegap okazyji i zatrzymaj swe skołatane kości choćby i na chwilę!
Powodzenia, a wypoczęty i zdrowy ze swej ekskursyji wracaj!!!
Pozdrawiał - trzywstęgowy Bartek*

*trzywstęgowy - oznacza w dalszym ciągu brak jednej wstęgi w kolumnach, a nie klepki icon_twisted.gif
PS. ja nie przepraszam za OT! A co mi tam!!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu!
Nie wypocząłeś, albowiem urlop spędziłeś w domu... icon_mrgreen.gif
W dniu dzisiejszym wysłałem głośnik do p. Grzegorza Rogali! W krótkim czasie będzie wiadomo, co i jak!
Ze strony kilku miłych forumowiczów z audiostereo uzyskałem pomoc w sparcie, tak więc nawet w przypadku, gdy nie uda się reaktywacja coś się wykombinuje!
Niemniej gdyby ktoś zauważył EMIMA z Infinity R. 90 proszę o kontakt!
Januszu!
Co zrobiłeś z DACiem??? Możesz napisać szerzej o swoich doznaniach i przemyśleniach???
Pozdrawiam
Bartek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Koledzy!
Pozdrowienia od NNU (Następnego Niespełnionego Urlopowicza)!
Niniejszym uprzejmie donoszę, że wróciłem szczśliwie do nieszczęśliwej teraźniejszości icon_eek.gif
No ale jeszcze kilkadziesiąt godzin wolności i ogólnie na razie nie jest najgorzej - sprzęt po włączeniu (a przynajmniej paru reprezentantów) działa, jakoś nie ogłuchłem w samochodzie (mimo parukrotnych prób kierowcy i "basowych"??? ataków).
Jutro kolejny koncert w Łazienkach - tym razem Filharmonicy Warszawscy, więc chyba jakoś powoli dojdę do siebie!
Pracuję nad Szanowną Małżonką - wspólnie spędzane niedziele, koncerty, jakieś płyty w tle... może kiedyś się uda.
A na razie niestety będę musiał po raz kolejny zadowolić się w niedzielę "odgrzewanym" wyścigiem F1, bo mi się godziny nakładają.... icon_sad.gif
Bartek - mam nadzieję, że po niedzieli dostaniesz wreszcie jakieś pocieszające info o Twoje wstędze

Pozdrawiam
PS. Z zakupami płyt CD (że o nowym sprzęcie nie wspomnę..., bo tego to już by się nie udało przemycić przed moją Panią) mi nie wyszło (byłem osamotniony w dążeniu do sklepowchodzenia), natomiast w konkurencji podnoszenia ciężarów nie dałem się nikomu wyprzedzić i zakończyłem konkurencję ze średnią 4.0 - liczoną w półlitrowych kuflach, a nie w litrach icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj RoRo jak widzisz smutno było bez Ciebie na naszym forum mam nadzieję że we wrześniu będziemy w komplecie.Ja już chodzę do pracy i niestety czekała na mnie tam przykra niespodzianka.Ale takie to życie. icon_sad.gif Jeszcze sobie posłuchałem z kolegą nowego DAC-a i doszliśmy do ciekawego wniosku .Kombinacja DAC zmieniarka jest lepsza od trzech piątek + DAC. Ciekawe bo przecież ich mechanika jest nieporównywalnie lepsza.Jeszcze Onkyo czeka w kolejce do testu. Wczoraj wyjątkowo miałem wolny pokój koleżanka małżonka postanowiła nie robić o północy ogórków. icon_biggrin.gif Nie wiem co na to ogórki nie pytałem. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz
Chyba się pogubiłem (albo jeszcze nie odnalazłem): czy Twoja Szanowna Pani robi ogórki w pokoju odsłuchowym?
To może być ciekawe doświadczenie: ogórki balladowe, przesłodzone, na ludowo (o smaku metalowym - nie polecam, a już szczególnie heavy...).
Co do wielopłytowych odtwarzaczy - ciekawie wyszło z Twoim CXem icon_cool.gif
A swoją drogą - namawiałem Marka na karuzelę, a tu Szczecin zrobił zakup (i do tego płytki nie w poziomie, ale pionowo).
No dobra - wychodzę na koncert icon_lol.gif Już mnie moja Pani pogania - po prostu szok!
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety u mnie kuchnia łączy się z jadalnią a ta z pokojem odsłuchowym.Każdy szmer z kuchni słychać między kolumnami, bo w tym miejscu jest olbrzymia dziura .Kiedyś były w niej drzwi ,niestety nietypowe więc teraz trzeba by robić drzwi na specjalne zamówienie.Teraz tylko muszę kupić jakiś album na okładki płyt aby wiedzieć co gra no i oczywiście pilota z Twojego linku.Bez niego jak bez ręki.Miłych chwil na koncercie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncert udany - pogoda też dopisała icon_cool.gif
Orkiestra smyczkowa w składzie 15 osób, zagrali to, co mieli zaplanowane (m.in. Dworzaka, akurat w moim przypadku bardzo na czasie) i zaraz po tym uciekli. Całość z wstępem (komentarzami prowadzącej) trwała niecałą godzinę ... icon_confused.gif
Ale na pocieszenie usłyszałem bardzo fajny tekst dyrygenta, który z pewną taką nieśmiałością przekazuję dalej:
"Mamy przygotowany 1 utwór na bis - więc zagramy 2" icon_mrgreen.gif

Janusz
A będziesz się może bawił z wpisywaniem wykonawców i/lub tytułów płyt w zmieniarkę - to przecież takie prościutkie, milutkie i szybkie przedsięwzięcie? icon_rolleyes.gif W sam raz, jak ktoś z rodziny Tobie podpadnie.... Bo jednak albumik na okładki to mało, łatwo się pogubić. Ale zawsze można jakąś walizkę na płyty wykombinować...będzie na czym usiąść
Na dziś koniec z prowokacjami - a Ty już chyba wiesz, czemu ja się ograniczam do poziomych karuzel ... stoi sobie po pięć pudełek od CD obok urządzonka/urządzonek i wszystko jasne, nie ma problemu z zachowaniem kolejności! icon_wink.gif

Pozdrawiam
PS. Rzeczywiście Filharmonicy Warszawscy zagrali dwa utwory... króciutkie, ale zawsze to była parka!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym wpisywaniem tytułów może być gorzej.W trzech piątkach jest też taka możliwość starczyło mi zapału.chyba na dziesięć płyt.Ale tu jak nie po wpisuje to zginę.
Z muzyki symfonicznej najbardziej lubię utwory stworzone przez kompozytorów słowiańskich. Najbardziej chyba kompozytorów Rosyjskich.Muzyka na żywo jest piękna a szczególnie jeśli nie idzie przez głośniki ,ale to rzadkość.

Fono Master zadajesz trudne pytania.Ja co prawda mam wzmacniacz Jolidy.Ale pre nigdy nie słyszałem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fono Master
Niestety ja jako były właściciel wzmacniacza Jolida też nic nie mogę napisać na temat tego przedwzmacniacza. Jak widzę na innych polskich forach też raczej śladowe informacje. Jest trochę informacji w sieci, ale pewnie już te strony przewertowałeś, włącznie ze stroną producenta.
Na audiostereo znalazłem to:
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html...13519&p=1#k
ale pewnie już tam byłeś i czytałeś.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki czytałem , dowiedziałem się ,że Redaktor /Jozwa/ ma dostać takowy do testów z Audio Klanu.
Aktualnie posiadam JJ283 i chociaż sprawował sie bardzo dobrze w moich poprzednich zestawach w tym rewelacyjnie z lampową
Prima Luną to z Luxmanem już niekoniecznie .Na tę okoliczność przytargałem też dwa gramiaki od kolegów i dalej niespecjalnie.
Rozważam upgrade mojego JJ lub zakup nowego pre-gramofonowego.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!
Będzie się dziś działo, będzie... icon_mrgreen.gif
Od naszego zielonogórskiego kolegi Adama otrzymaliśmy propozycję - zaproszenie do "fabryki" Enerra!!!
Oprócz zobaczenia na żywo, co się za tym kryje w planach małe odsłuchy!
Na relację możecie liczyć jak zawsze!!! icon_razz.gif
Pozdrawiam
Bartek
PS. Co do EMIMA - nie będę nic więcej pisać, by nie zapeszyć, ale zdaje się, że p. Grzegorz Rogala przywróci głośnik do życia!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek czekamy na opis .Widzę że poprzednie twoje głośniki znalazły pierwszego chętnego.Ja ostatnio zainteresowałem się głośnikami Harpia Acoustic.
http://www.harpia.pl/polski/triode.html
http://www.harpia.pl/polski/300B.html

Do mojego 300b pasowały by jak ulał ze względu na wysoką efektywność.Ciekawe jak brzmią .Warto by ich kiedyś posłuchać.Bieda z polskimi producentami nie bardzo jest gdzie to posłuchać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem dzisiaj do MMarkt na wyprzedaż popatrzeć na płyty CD, a przy okazji na inny ciut droższe audiosmaczki...
Z płyt dno, więc chyba po raz pierwszy nic nie kupiłem, tylko z nowym katalogiem Panasynka (ale mi zdobycz!) w ręku opuściłem ten przybytek telewizyjno-KD z dość mieszanymi uczuciami (no dobra - powiem: w lekko podłym nastroju).

Jako ciekawostka: rzuciła mi się w oczy wieżyczka PHKILIPS MCD-908, hybryda z lampą i trójdrożnymi kolumienkami na wstędze. Czy słuchaliście już może kiedyś tego wynalazku?
Mówię o cenie rzędu dwóch tysięcy (w MM był za ok.2200zł, ale poniżej 2 tysiaków się trafia), wygląd niezły, ale...

Słuchałem przez tydzeń-dwa innej wieżyczki (model MCD-708, też dwuczęściowej, oddzielnie DVD oraz amplituner) Philipsa i uczucia mieszane: wygląd fajny, wykonanie niezłe, ale kopa to ona nie miała... no i awaryjność podobno dość duża. Generalnie 2 tygodnie to było wszystko co mogłem z nią wytrzymać i dobrze, że mogłem oddać właścicielowi po sprawdzeniu i zakupie sprzętu. No i można było wrócić do ciut droższych klocków icon_cool.gif
Pozdrawiam - już ciut mniej wkurzony, bo od ponad kwadransa mamy nowy dzień (chociaż jest noc).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś posłuchałem sobie szczecińskiego zespołu Sklep z ptasimi piórami ,nawet niezły,poza tym na żywo a to plus.A wieczorkiem trochę muzyki u kolegi przy złocistym trunku.Właśnie się zastanawiam czy jeszcze czegoś posłuchać w domu .Tylko jak wypłoszyć koleżankę małżonkę od telewizora.Może to być trudne. icon_lol.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i smutno ...
Koniec wakacji i części koncertów w Łazienkach: ostał nam się ino Chopin icon_rolleyes.gif
A dzisiaj było dziwnie - kilkunastoosobowy skład (Warszawscy Soliści Concerto Avenna) grał Vivaldiego (ale nie "czwórkę"), a w połowie koncertu gdzieś z oddali (pewnie z kilometr) łubudubu pomyka lekko natrętnie
Podziwiam muzyków, mnie by trafiło... Zresztą i tak trafiło, ale wysiedziałem do końca, a parę osób uciekło w trakcie.
Pozdrawiam
PS. No a w domu - jeden z moich pewniaków, czyli CD A-HA icon_cool.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w Szczecinie kończy się letni sezon koncertowy .Szkoda.Kiedyś byłem na koncercie na świeżym powietrzu.A tu na drzewach zebrało się z parę setek ptaków i jak mogły przeszkadzały w słuchaniu.Ale i tak mniej mnie to denerwowało niż osoby które na koncert przychodzą się wygadać.
Jak tam nowa płytka?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz
Może nakręcimy kolejny film z serii "Masakra piłą mechaniczną"? Pomoże zarówno na ptaki, jak i na gadających podczas koncertów icon_mrgreen.gif
A potem można jeszcze zabrać to pożyteczne urządzonko do pracy i zmniejszyć ilość stresów dnia codziennego - przynajmniej moich stresów icon_lol.gif

A co do płytki A-HA, to stary nabytek - często do niej wracam: "Hunting High & Low" z 1985. Kiedyś strasznie wkurzały mnie krótkie płyty (szczególnie te poniżej 40 minut), teraz się czasami przydają kiedy człek nie ma za dużo czasu...
No i trochę mi jeszcze brakuje do ich pełnej dyskografii...
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Muzyczny, Muzyczny...
Prowokujecie towarzyszu okrutnie... icon_wink.gif
Jestem Wam winien kilka opowiastek, przy czym jedną już anonsowałem - wizytę w wytwórni ENERR!
Chyba trochę się pospieszyłem z tym anonsem. Nie znaczy to absolutnie, że do tej wizyty nie doszło. Co to, to nie...
Jednak...
Do rzeczy...
Z nieodrodnym towarzyszem audiofilskich zabaw - Łukaszem udaliśmy się do ślicznego, zielonego - tudżież pobliskiego miasta zwanego Zieloną Górą (To była promocja regionu).
Tam odwiedziliśmy Adama, u którego, na znanym nam już z wielu odsłuchów sprzęcie, słuchaliśmy bez przerw przez bite dwie godziny muzyki z płyt wytwórni Stockfisch! Wniosek - doskonałe realizacje, choć muzyka "różna". Oprócz muzycznych knotów (świetnie brzmi, choć muzyki w tym za grosz) tj. przykładowo - Sara K. (Obraziłem kogoś? Pardon!) parę osób i tytułów wartych uwagi - np. David Munyon, czy Chris Jones (tytuły znajdziecie na stronie domowej wydawnictwa)!
Po słuchaniu muzyki pojechaliśmy na przeciwległy koniec Zielonej Góry do właścieiela firmy ENERR - pana Piotra.
Pan Piotr okazał się stosunkowo młodym, przesympatycznym, dowcipnym i pełnym pasji człowiekiem, który na dodatek przy fabryce (?) dysponuje dużym, uroczym i świetnie zaadaptowanym pomieszczeniem odsłuchowym.
W trakcie wizyty, przy niezwykle miłej pogawędce, obejrzeliśmy proces produkcyjny kabli i listw (kondycjonerów) i od strony technicznej zapoznaliśmy się z zasadą ich działania. Również z w sumie tanią elektroniką Cyrusa mieliśmy okazję posłuchać kolumn, które...
Wybaczcie mi! Nie mogę na razie napisać więcej! icon_cry.gif
To była przyjacielska wizyta i zostaliśmy zobowiązani do trzymania przez jakiś czas języka za zębami. Chciałbym napisać więcej, ale... sami rozumiecie!
Dodam tylko, że brzmiało to naprawdę świetnie - czysto, superprzestrzennie, detalicznie, z niesamowitą energią i z naprawdę niezłą barwą. Zastanawiam się, czy i na ile lepiej mogłoby to zagrać ze sprzętem z wyższej półki???
Efekt wizyty - oprócz wypieków na twarzy, notatnika pełnego nowych nazw wykonawców i tytułów płyt - wróciliśmy objuczeni kablami sieciowymi z różnych półek oraz najwyższym modelem kondycjonera, który, jak ptaszki świergocą, zostanie na dłużej u Łukasza!
Byłbym zapomniał - jeszcze testowaliśmy małe ustrojstwo w postaci demagnetyzatora płyt (producenta nie znam) - również na zasadzie - odsłuch płyty przed i po. Możecie się śmiać - bez żadnych (jakichkolwiek) wątpliwości działa - tzn. słychać!
Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...