Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
14 godzin temu, Grzesiek202 napisał:

Jej płyty to dla mnie wzór nagrywania i masteringu. 👍

To wpisuję na listę kolejkową do odsłuchania 😆. A kolejka długa jak diabli. A tu jeszcze paczuszki przyjeżdżają i trzeba się nacieszyć nowymi płytami, co potrwa raczej długo....

A przy okazji, polecam sklep Narodowego Instytutu F. Chopina. Jest aktualnie promocja (150 zł) na box 20 płyt dzieł wszystkich na instrumentach historycznych, w bardzo fajnych wykonaniach wielu laureatów poprzednich edycji Konkursu. Dobre też na prezent. A kolejny Konkurs za pasem, więc chyba się przyda. Żal było nie skorzystać.

Zrzutekranu(7).png.f9916e99d5555010cc0c4b1d40bb49b5.png

Edytowano przez fp74
Napisano
Dnia 8.06.2025 o 18:00, DiBatonio napisał:

Kolejna to Kari Bremnes - "Og Sa Kom Resten Av Livet" norweska wokalistka, plyta świetnie zrealizowana z  perspektywą w szerz i w głąb, bardzo fajne emecjonelne i poetyckie utwory mają coś w sobie, co wciąga i zanurza czlowieka w tej twórczości. Audiofilska plyta jak nic. 😉

 

 

IMG20250608172210_20250608172458.jpg

Teraz tak sobie patrzę, co odwaliłem, że też nikt się nie skapnął. Ach...melomani melomani🤭

W opisie inny tytuł płyty (Kari Bremnes - "Og Sa Kom Resten Av Livet"), a na zdjęciu inna płyta "Over En By Kari Bremnes".

Z półki siegnąłem tytułową z powyższego wpisu i nią się zasugerowałem, a zupełnie inną pstryknąłem 😂

Ale słuchana była "Over En By Kari Bremnes"

 

 

 

IMG20250610151421_20250610151609.jpg

Dziś przybyła świeżutka plyta Bastarda  "XB" jeszcze ciepła z marca 2025r. 

Ajjj, szybko na wtorkowy trening i do słuchania póki "ciepła" 😉

Chyba na Tidalu i Qobuz jeszcze jej nie ma, trzeba by sprawdzić. 

 

IMG20250610151032_20250610151640.jpg

Napisano (edytowany)
21 godzin temu, fp74 napisał:

SHM-SACD w sześciopaku....

20250609_181944.jpg.b6c4d4be4525a65d183daf7ef9d4bd28.jpg

20250609_181931.jpg.22b76c1473d011f0996a93a3a3653143.jpg

Gratuluję pięknego boxu!

Ja nie mam co prawda najnowszego wydania SHM-SACD, ale te najwcześniejsze z 1990r., jeszcze z czerwonym logo ECM.

IMG_2529.jpeg.8ca48d241666251da043271ba5909d86.jpeg

Wydaje mi się też, że kartonowe pudełko jest u Ciebie z jednego boku otwarte i jednoczęściowe tak jak w wydaniu “Keith Jarrett at the Blue Note”, podczas gdy to najstarsze składa się z dwu pudełek otwartych z jednego boku: mniejsze wsuwa się w więkesze.

Zbieracze lubują się w szczegółach. A może to szczegóły lubują się w zbieraczach… Sam już nie wiem…;)

Edytowano przez sonique
Napisano
31 minut temu, sonique napisał:

Gratuluję pięknego boxu!

Ja nie mam co prawda najnowszego wydania SHM-SACD, ale te najwcześniejsze z 1990r., jeszcze z czerwonym logo ECM.

IMG_2529.jpeg.8ca48d241666251da043271ba5909d86.jpeg

Wydaje mi się też, że kartonowe pudełko jest u Ciebie z jednego boku otwarte i jednoczęściowe tak jak w wydaniu “Keith Jarrett at the Blue Note”, podczas gdy to najstarsze składa się z dwu pudełek otwartych z jednego boku: mniejsze wsuwa się w więkesze.

Zbieracze lubują się w szczegółach. A może to szczegóły lubują się w zbieraczach… Sam już nie wiem…;)

Pudelko zbiorcze - tak jak opisałeś, pudełka samych plyt jak u Ciebie - białe książeczki, mogło tu być coś w stylu estetyki ECM w wersji dalekowschodniej....  Natomiast same krążki są typowe dla plyt shm -  zielony metalik... tak to oceniam 😁😉. To najnowsze wydanie to z okazji 80-tych urodzin artysty. Ciekawe jest tez obi - obejmuje całe pudło, więc jest ogromnej szerokości. 

Napisano
1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

To również jedna z ich najlepszych płyt i koncertów 😉

W sumie to taki koncert ale nie-koncert, bo bez publiczności... Pompeje zostały tu potraktowane raczej jako gigantyczne studio nagrań, a nie scena koncertowa. Może dlatego mogli ustawić dźwięk bardziej na potrzeby samej rejestracji, a nie w celu najlepszego odbioru przez publiczność. A to już na pewno miało wielki wpływ na jakość nagrania. 

Napisano

Pomyśleć ze w czasach mojej młodości słuchanie Savage uchodziło za obciach, na topie był punkrock i metal. A dzisiaj chętnie wracam do tamtych czasów, lubie ten album, typowe brzmienie z epoki.

Napisano

Za sprawą sklerozy w krótkim czasie nabyłem płytę w dwóch wersjach: na lewo shm-cd made in Japan, na prawo oryginalny ecm prosto z Bawarii. Skusiłem się na porównanie choć za tym nie przepadam ale z ciekawości...

20250611_164619.jpg.ffcb05d130234e7a56ae42db382c3f3e.jpg

Na potrzeby shm nie robi się remasteringu, bo jakość nagrania zależy tu od właściwości nośnika. Oczywiście nierzadko to się zdarza ale Japonczycy zawsze o tym informują zresztą jak każdy inny, bo nowy mastering to nie jest byle co. Zakładam więc, że jest to ten sam materiał, różni się tylko nośnikiem,  bo info o remasterze nie ma.

Różnica oczywiście nie jest duża choćby dlatego, że ecm słynie że swoich dobrze realizowanych płyt ale jednak jest. Polega na tym, że trąbka na shm jest prawdziwą solistką na tej płycie,  gra ewidentnie z przodu. Na wersji oryginalnej trąbka i fortepian są bardzo blisko i wycofane między bas i gary. Różnica jest słyszalna od razu i dość oczywista.

Poza tym różnic brak.

Czy to lepiej czy gorzej to już jak kto woli. Jednak należy podkreślić, że Różnica wynika tylko i wyłącznie z walorów fizycznych nośnika a nie sposobu zapisu czy obróbki materiału muzycznego. 

Podaję to wyłącznie  jako ciekawostkę 😉 

Napisano
14 minut temu, Sipo napisał:

Pomyśleć ze w czasach mojej młodości słuchanie Savage uchodziło za obciach, na topie był punkrock i metal. A dzisiaj chętnie wracam do tamtych czasów, lubie ten album, typowe brzmienie z epoki.

Tak, chociaż Savage bywało na listach przebojów programu 3go no i wiadomo po dyskotekach.

Z metalu tamtych czasów,  to miałem trochę płyt na kasetach i szpulach Accept, Saxon, Iron Maiden,  AC/DC, Black Sabbath.

W poniedziałkowych audycjach radiowych nie pamiętam dokładnie stacji lecialy całe płyty, można było nagrywać na szpulaka ZK140 😉

Ach...

A dzisiaj większość tzw.mających się za  audiofilów słucha daczków, kabelków, czy zasilaczy liniowych, często nie mają żadnych kolekcji płytowych i ulubionych wykonawców, tylko jadą na playlistach, albo co im polecą z Tidala. 🤦

 

Napisano (edytowany)
27 minut temu, DiBatonio napisał:

A dzisiaj większość tzw.mających się za  audiofilów słucha daczków, kabelków, czy zasilaczy liniowych, często nie mają żadnych kolekcji płytowych i ulubionych wykonawców, tylko jadą na playlistach

Znam takich co słuchają muzykę ze Spotify, ale jak ktoś nie słyszy różnicy pomiędzy winylem a MP3... 

Tez słuchałem Accept, do dzisiaj mam kasety, ale tez: AC/DC, Judas Priest, Kreator, Slayer, KAT, TSA itd.

Edytowano przez Sipo
Napisano

To wydanie trzypłytowe, rocznicowe, najfajniejsza jest w nim płyta nr 2 czyli wersje demo, są rewelacyjne i naprawdę demówki z prawdziwego zdarzenia. Mastering plyty głównej wg mnie do d...

20250611_203232.jpg.b89dbd7da55f4c090e0b4c6032405a77.jpg

Napisano
5 godzin temu, DiBatonio napisał:

metalu tamtych czasów,  to miałem trochę płyt na kasetach i szpulach Accept, Saxon, Iron Maiden,  AC/DC, Black Sabbath.

W poniedziałkowych audycjach radiowych nie pamiętam dokładnie stacji lecialy całe płyty, można było nagrywać na szpulaka ZK140

 Dodam jeszcze również nagrywałem z pr3 na zk140 Rainbow, Budgie, Rush, oczywiście z mini-max Kaczkowskiego

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...