Redakcja AUDIO Napisano 9 czerwca 2009 Udostępnij Napisano 9 czerwca 2009 Oj nie jest męczące:) Może meczet być i po drugiej stronie ulicy...a co do kaset, to racja, bywa, że nośnik załatwia sprawę i po krzyku...Nawiązując jednak do tematu muzycznego, to z całym uwielbieniem dla tego, co muzułmańskie, muzykę ichniejszą darzę najchłodniejszym uczuciem. Tej nie mogę słuchać dłużej niż pół godziny. A Może to kwestia płyt, które do tej pory wpadły mi w ręce?Pozdrawiam! I znów siedzę w ciszy, tak od 4 godzin. To niezwykle przyjemne uczucie, gdyby tylko komputer ciszej brzęczał Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 10 czerwca 2009 Udostępnij Napisano 10 czerwca 2009 Też tak kiedyś miałem z ludową muzyką indyjską ,ale teraz "wytrzymuję" już dłuższe sesje. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lmaomao Napisano 27 czerwca 2009 Udostępnij Napisano 27 czerwca 2009 (edytowany) edit: post niezgodny z regulaminem Edytowano 27 czerwca 2009 przez RoRo Zaśmiecanie Forum Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 17 listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 listopada 2009 Paradoks.. ponieważ na tę stronę www trafiłam poprzez wyszukiwarkę w google o ciszy..A tu tyle muzyki, dźwięków, radości )) Cudnie.A cisza służy, jak najbardziej - wtedy kiedy muzyka nie jest potrzebna, są takie chwile w życiu, są...Dobranoc Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redakcja AUDIO Napisano 17 listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 listopada 2009 Cieszymy się zatem, że nas znalazłaś i że z nami zostałaś PozdrawiamOlaPS. Aktualnie w ciszy Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 26 listopada 2009 Udostępnij Napisano 26 listopada 2009 Cisza jak ta - jak w piosence Budki.Mobilizuje.Do pracy muszę niedługo wrócić - jak Wy, którzy tu tak "pracowicie" piszecie, pomagając dużo innym:) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 26 listopada 2009 Udostępnij Napisano 26 listopada 2009 U mnie także muzyka mi towarzyszy cały dzień .Niestety nie w pracy .Szef tego nie lubi.Normalnie słucham mini wieży .Jak odpalam swoją "lampkę" to już jest święto ,wtedy muszę już siedzieć na swoim miejscu (jak mnie pies wpuści),choć nie podejrzewam mojej suczki aby była melomanem. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 27 listopada 2009 Udostępnij Napisano 27 listopada 2009 Lampka..nigdy tak nie pomyślałam. Rzeczywiście - już ten początek jest ważny..I prawda, że jest kilka godzin w czasie dnia, kiedy słychać owszem granie, ale .. wiatraczków od sprzętu - i to nie audio Po takiej "ciszy" bardziej nawet smakuje muzyka.ps. wpuści, wpuści Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 28 listopada 2009 Udostępnij Napisano 28 listopada 2009 Widzę, że jak zwykle zdania są podzielone. Muzykę traktuję jako coś wyjątkowego, albo prawie wyjątkowego. Jak już wcześniej napisałem ulubionej muzyki słucham, gdy jestem wypoczęty. Muzyki, która leci w tle szczerze mówiąc nie "słucham". Ze względu na charakter pracy nie mam takiej możliwości. W drodze do pracy również nie.Dlatego podobnie jak Audionet, gdy odpocznę po trudach dnia i nic nie zaprząta mi głowy lub nie muszę popracować w domu (niestety taki charakter pracy) odpalam lampkę ew. tranzystor i słucham. Pies leży spokojnie i też słucha. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 28 listopada 2009 Udostępnij Napisano 28 listopada 2009 Pisałeś Belfer54 i to była tego typu wypowiedź, która niepokoi, ale tak pozytywnie Zazdrość mnie wzięła - co tu kryć - że tak można proporcje zachować między ciszą i muzyką,bo niestety coś co tylko sączy się w tle już mnie rozkłada.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nina955 Napisano 22 marca 2017 Udostępnij Napisano 22 marca 2017 Ja również tak mam. Muzyka musi być ciągle słyszalna, ponieważ cisza jest jakaś taka przytłaczająca. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witold10 Napisano 29 września 2017 Udostępnij Napisano 29 września 2017 Przed snem lubię właczyc muzykę i słuchjąc jej napawac sie odrobinką lenistwa. Nieraz relaksuję się z muzyką z YT. Od pewnego czasu nie zasypiam przy głosie spikera w telewizji tylko w ciszy, która kołysze mnie do snu. Muzyka często gości w moim kącie choćby miało to być tylko radio. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 1 października 2017 Udostępnij Napisano 1 października 2017 Uwielbiam ciszę. Najlepiej na łonie natury. Zakłóconą tylko szumem drzew i trawy. Niektóre ptaki też mogą sobie pośpiewać. Nie przepadam za ludźmi, którzy dużo gadają bo rzadko zdarza się ktoś na tyle mądry żeby wszystko co gada było ciekawe... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 1 października 2017 Udostępnij Napisano 1 października 2017 U mnie to już nawet w stopce można wyczytać coś o ciszy! No a jak się trochę tej ciszy zazna, to potem tym chętniej się słucha dobrej muzyki Poza tym nawet jak ktoś mądry mówi - to nie zawsze rozsądnie, zgodnie z prawdą i spokojnie wobec innych... Co było widać w ostatnim czasie Lubię zasypiać przy muzyce - przydaje się wtedy timer w wieży i amplitunerze. Choć nie zawsze mam na to ochotę - czasami im ciszej tym lepiej (szybciej...) się zasypia. Pozdrawiam PS. Cisza absolutna (np. w komorze bezechowej) jest trudna do wytrzymania i niecodzienna. Na szczęście zazwyczaj jest po prostu cicho i coś tam sobie szumi w tle i wtedy jest fajniej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matiiii963 Napisano 13 października 2017 Udostępnij Napisano 13 października 2017 Ja potrzebuję muzyki, żeby się motywować do życia. Nie wyobrażam sobie np. biegania w ciszy czy uprawiania jakiegoś innego sportu Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.