Mprezi Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach? Np. Denon cdc 3000ne lub inne droższe jak Luxman Odpisz, cytując
rajdek Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, Mprezi napisał: Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach? Na krążku CD jest zapisany dźwięk w formie cyfrowej PCM, żeby go usłyszeć trzeba przekonwertować do postaci analogowej. Jak można zapomnieć o przetworniku? 4 minuty temu, Mprezi napisał: inne droższe Nie znaczy że lepsze, zapewne inne. Odpisz, cytując
Mprezi Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Zapomnieć mam na myśli nie zaprzątać sobie tym głowy wiedząc że producent wsadzili tam dobry przetwornik np Luxman ma Rohm Odpisz, cytując
rajdek Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu (edytowany) Jasne. Jedni pewnie kupują i zapominają a inni chcą więcej i szukając osobny dac. Dlatego nie ma co zamykać tego wątku W sumie i ja zapomniałem od kiedy mam zestaw Teac, zaciekawił mnie temat i mam takie przeczucie że nie usłyszę zbytnio różnicy do r2r. Może kiedyś się skuszę na porównanie do R-2R i TRRD-5 Edytowano 8 godzin temu przez rajdek 1 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 35 minut temu, rajdek napisał: Na krążku CD jest zapisany dźwięk w formie cyfrowej PCM, żeby go usłyszeć trzeba przekonwertować do postaci analogowej. Jak można zapomnieć o przetworniku? Nie znaczy że lepsze, zapewne inne. Moze chodziło o fakt, ze w odtwarzaczach cd ten przetwornik już jest. 1 Odpisz, cytując
Mprezi Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 30 minut temu, rajdek napisał: Jasne. Jedni pewnie kupują i zapominają a inni chcą więcej i szukając osobny dac. Dlatego nie ma co zamykać tego wątku W sumie i ja zapomniałem od kiedy mam zestaw Teac, zaciekawił mnie temat i mam takie przeczucie że nie usłyszę zbytnio różnicy do r2r. Może kiedyś się skuszę na porównanie do R-2R i TRRD-5 Widze ze mamy podobne kolumny , ja mam Dali rubikore 2 Odpisz, cytując
rajdek Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, Artur Brol napisał: Moze chodziło o fakt, ze w odtwarzaczach cd ten przetwornik już jest. Ok, tylko są odtwarzacze z i bez, oraz o różnej jakości. 1 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu Bez to jest cd transport. Nie odtwarzacz. 1 Odpisz, cytując
Mprezi Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu 1 godzinę temu, rajdek napisał: Ok, tylko są odtwarzacze z i bez, oraz o różnej jakości. Urokliwe te twoje male teaci Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu (edytowany) 2 godziny temu, Mprezi napisał: Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach? U mnie wszystko zaczęło się od tandemu Cambridge'a: CXA 81 + CXC v2. CXC to był czysty transport, więc po wymianie wzmacniacza na analogowy musiałem kupić zewnętrzny przetwornik. A jak już go miałem, to przy kolejnych wymianach sprzętowych sięgałem z premedytacją po analogowe piece i transporty CD, żeby nie płacić za zdublowane przetworniki. Do nich potem dokupywałem lepszy przetwornik zewnętrzny, żeby nie zostawał w tyle za resztą toru. I tak już zostało. Gdybym na samym początku postawił na firmę, oferującą dobry pełnoprawny odtwarzacz CD zamiast gołego transportu, pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej. Albo i nie. Edytowano 6 godzin temu przez Rafał S 1 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu To mieliśmy taki sam start, widzę. Cambridge CXA81 I CXC v2. 1 Odpisz, cytując
rajdek Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu 19 minut temu, Mprezi napisał: Urokliwe te twoje male teaci Esoteric high-end audio należąca do TEAC Corporation jest bardziej urokliwa. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu (edytowany) 2 godziny temu, rajdek napisał: słuchałeś dac-ki r2r i delta-sigma. Różnice w brzmieniu między nimi są subtelne czy znaczące? Powiedziałbym, że różnica między nimi będzie gdzieś na poziomie 20-40 procent przeciętnej różnicy między wzmacniaczami. Ale różnić się między sobą będą również poszczególne daki delta-sigma. Oczywiście pomijam sytuacje, gdy mówimy o pokrewnych modelach tego samego producenta, czy bardzo podobnych konstrukcjach. Różne R2R też zagrają nieco inaczej, nawet modele zbliżone cenowo. Na pewno mówimy o zmianach większych o rzędy wielkości od zmian OS / NOS w ramach jednego przetwornika. Bo wychwycenie tych ostatnich wymaga już skupienia (czy wręcz jest na granicy percepcji), a zmiana daka najczęściej rzuca się w uszy. Dla mnie przejście na R2R nie było łatwe. Przy pierwszych podejściach miałem wrażenie, że na tym tracę, nowy dźwięk wydawał się... uboższy. A potem stwierdziłem, że jednak bliższy prawdy / naturalnego brzmienia instrumentów. Szczególnie w zakresie górnej średnicy i sopranów. Edytowano 6 godzin temu przez Rafał S 2 Odpisz, cytując
rajdek Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 25 minut temu, Rafał S napisał: na poziomie 20-40 procent przeciętnej różnicy między wzmacniaczami To jest sporo, a nawet dużo. @fp74 jak oceniasz UD-507 vs DacMagic 200 i procentowy wpływ na całość brzmienia? Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu (edytowany) 16 minut temu, rajdek napisał: To jest sporo, a nawet dużo. Muszę tu dodać, że te procenty są inaczej rozlokowane. Wzmacniacz wpływa znacząco praktycznie na wszystko poza char-ką SPL: na barwę dźwięku i mikrodynamikę (choćby za sprawą THD i S/N), na kontrolę, organizację sceny, atak i dynamikę w skali makro. DAC natomiast kształtuje przede wszystkim barwę, na drugim miejscu scenę, a jego wpływ na kontrolę i makrodynamikę jest już znikomy w porównaniu z piecem. Przynajmniej ja to tak odbieram. Myślę, że dlatego osoby, dla których ta kontrola i dynamika są kluczowe uważają przetworniki za mało istotne w porównaniu z czysto analogową częścią toru. Edytowano 5 godzin temu przez Rafał S 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 18 minut temu, rajdek napisał: To jest sporo, a nawet dużo. @fp74 jak oceniasz UD-507 vs DacMagic 200 i procentowy wpływ na całość brzmienia? Nie robiłem żadnego testu porównawczego więc to rzeczywiście tylko taka moja luźna ocena. Ważne też, że oba grały/ją nie tylko jako dac ale jako pre, a czasem jako wzmak sluchawkowy. Uważam, że Dacmagic nie ustępuje Teacowi tak bardzo, jakby sugerowała cena (1:4). Ale jednak trochę tu, trochę tam i się zbiera. Np. scena kreowana przez Dacmagika była trochę za mało wypełniona, a to sprawiało wrażenie lekkiej nienaturalności - instrumenty bywały odseparowane aż za bardzo. Teac wypełnia, uplastycznia scenę, przez co nawet jeśli nie jest większa, pełniejsza, to taka się wydaje. Po drugie lepiej gra bas, nie będę tu sie wdawał w analizy ale po prostu lepiej, bardziej naturalnie. Po trzecie przetwornik Teaca jest wg mnie lepszy. Porównuję to do daca w Arcamie. Jak miałem Dacmagika to szybko zrezygnowałem z koaksjala, bo grało to gorzej niż na analogach, teraz odwrotnie, zainwestowałem nawet w xlr-y, a i tak puszczam przez kabel cyfrowy żeby to jednak Teac przetwarzał. Procentowo nie wiem, bo musiałbymnajpierw wiedzieć jak coś gra o 100% lepiej. Wg mnie takiej miary nie ma po prostu. Teac gra zauważalnie lepiej ale jak na sprzęt za obecnie prawie 8k to nie wiem, czy bym dał (w życiu!). Ponieważ za nówkę sztukę ze sklepu dałem 3999 😁(do dzisiaj nie rozumiem tej ceny) to jest super jakość do ceny. Ps Pisząc, że zauważalnie lepiej, mam na myśli, że nie wiedząc, który z tych sprzętów jest podłączony, to chyba bym się jednak pokapował po samym brzmieniu. A na koniec dodam, że Teacowi jako pre i wzmakowi słuchawkowemu jednak brakuje do mojego WBA. Ta różnica nie jest już tak zauważalna ale jest. Ale brzmieniowo to jest właśnie ten kierunek. 1 Odpisz, cytując
rajdek Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, Rafał S napisał: Szczególnie w zakresie górnej średnicy i sopranów W tym zakresie to dyfuzor zrobił u mnie kapitalną robotę, wręcz ciężką do uwierzenia bo sprzeczną. Z jednej strony łagodniejszy i gładszy jednocześnie bogatszy i bardziej wyrazisty. Prawdziwa magia dla mnie, choć dla osób sporadycznie słuchających u mnie jest zmiana ale tylko subtelna. Szkoda że nie miałem możliwości sprawdzić różnicę transportu i dac między CA MXN10 i Teac NT (nie posiada wejść analogowych). Jedyne porównanie to między Teac AX-505 z MXN10 kontra Teac NT+AP-505. Największe zmiany w szerokości sceny i mikro dynamice za które pewnie odpowiada osobne PRE i bogatsza budowa PA. Nie potrafię ocenić wpływu samego DAC, ale jakbym miał podzielić procentowy wpływ na brzmienie to: 40% kolumny, 30% elektronika, 30% akustyka. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 5 godzin temu, Mprezi napisał: Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach? Nie, nie mamy takiej myśli. 1/ Odtwarzacz CD degraduje dźwięk w porównaniu do czystego DAC zasilanego po asynchronicznym USB z FIFO. Wady płyty, lasera, mechanizmu napędzającego, nierównomierności rotacji... name one. Włączanie elementów czysto mechanicznych w elektronikę to nie jest dobry pomysł. Poza tym - niewygodna obsługa. Muszę wstać żeby zmienić płytę itp. W przypadku plików - mam dostęp do moich 3 TB muzyki z poziomu telefonu jednym dotknięciem. Użytkowo i sonicznie CD jest technologią martwą jak ptak Dodo. To już winyl ma lepsze perspektywy. 2/ Co niby miałbym odtwarzać na tym CD? Mam jakieś 160 szt CD, kilka SACD i chyba 10 tys albumów na plikach bezstratnych. Czyli jakość CD lub wyższa. 3 godziny temu, Rafał S napisał: Dla mnie przejście na R2R nie było łatwe. Przy pierwszych podejściach miałem wrażenie, że na tym tracę, nowy dźwięk wydawał się... uboższy. A potem stwierdziłem, że jednak bliższy prawdy / naturalnego brzmienia instrumentów. Szczególnie w zakresie górnej średnicy i sopranów. Dokładnie. Delta-Sigma gra na ogół bardziej efektownie. Ale jeśli ktoś szuka naturalnego brzmienia to tylko R2R. Najlepiej bez oversamplingu i bez filtrów cyfrowych. Bo każda brutalna ingerencja w oryginalny sygnał finalnie degraduje go. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 1 minutę temu, il Dottore napisał: Poza tym - niewygodna obsługa. Muszę wstać żeby zmienić płytę itp. To wstawanie to część rytuału. A w przypadku top loadera daje namiastkę gramofonu. No i można słuchać czytając dołączoną do płyty książeczkę. Tak, wiem - masz tę samą treść w plikach. Ale założę się, że nie czytasz tego z plików. Nikt z nich nie czyta. A do wkładek ludzi zaglądają. Widzę to po stanie używanych albumów. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 5 godzin temu, Mprezi napisał: Luxman ma Rohm ROHM to są bardzo ciekawe chipy, szczególnie najwyższa seria MU-SIC. Nie trzeba przy tym wydawać rocznej pensji na Luxmana - SMSL ma kilka modeli na ROHM, warto się zapoznać. 14 godzin temu, michaudio napisał: Jednym (moim skromnym!!!) zdaniem tylko NOS, czyli Non oversampling. Jedynie słuszne podejście! 👍 3 minuty temu, Rafał S napisał: To wstawanie to część rytuału. Rytuał to są winyle. O ile sektę analogową jestem w stanie zrozumieć i uznaję to wręcz za szlachetne hobby, to CD ma dla mnie same wady w porównaniu do plików. Na jedno i na drugie jestem za leniwy. 6 godzin temu, rajdek napisał: r2r i delta-sigma. Różnice w brzmieniu między nimi są subtelne czy znaczące? Wszystko zależy od: 1/ przezroczystości/dokładności systemu 2/słuchacza - wcale nie żartuję. Główną wadą przetworników delta-sigma jest generowanie zakłóceń w domenie czasu. Dlatego ich dźwięk odbieramy jako sztuczny, nienaturalny, wykreowany. Dla kontrastu - dźwięk R2R odbieramy jako organiczny i prawdziwy, rzeczywisty, obecny. Ale... nie każdy to słyszy. To tak jak z projektorami na chipie DLP - jeden widzi efekt efekt tęczy i musi korzystać z projektora LCD a inny go nie widzi. Ja np. nie widzę. Więc R2R jest jedynym możliwym rozwiązaniem wyłącznie dla osób słyszących różnicę. Bo kto jej nie słyszy na swoim systemie, lub w swoim mózgu - to mu przecież wszystko jedno. Całą sprawę wykryto w Japonii zaraz na początku kariery chipów jednobitowych. Paru Japońców stwierdziło, że "coś" w brzmieniu delta-sigma im nie pasuje i że stare chipy grają lepiej. I dalej już poszło... Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu A to ze ktos slyszy, automatycznie znaczy ze ona jest? Ta roznica. Mialem R2R przetwornik. Kupilem uzywany, Holo Audio Spring3. Wiesz ze roznica byla, wyrazna. Zaskoczony bylem nawet. Podobalo mi sie to co slyszalem. Jednak po dluzszym sluchaniu i porownywaniu do daca wbudowanego w Gato Audio DIA250s pojawily sie dwa wnioski. 1. Holo gra bardzo zywo, przyjemnie, jednak podkrecajac glosnosc w Gato praktycznie uzyskiwalem ten sam efekt. 3. Ta roznica w dzwieku Holo, przy spokojniejszych utworach, czy czesciach utworow zanikala. Nie pytaj jak, poprostu znikala. Cena Holo nowego chyba 3k, tego uzywanego jakies 2k. Ie warto. Mialem jeszcze Serenade, od Hifiman. Bardzo fajnie gralo, ale roznicy w porownaniu nie bylo. Jakos nie pokazaly te r2r swojej wyzszosci nad daciem w Gato. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 46 minut temu Napisano 46 minut temu 1 godzinę temu, Artur Brol napisał: Jakos nie pokazaly te r2r swojej wyzszosci nad daciem w Gato. Co kto lubi. Dlatego ja uważam R2R za lepsze rozwiązanie DLA MNIE (i dla każdego, kto słyszy różnicę) a nie uniwersalne dla wszystkich. Z Holo (i Denafrips zresztą też) jest taki problem, że tam filtry cyfrowe jakieś działają bez przerwy (nie pytaj mnie dlaczego, bo nie wiem - tak wyszło ludziom na pomiarach). Nie można tego wyłączyć. Dlatego kupiłem obecny przetwornik a nie Holo czy Denafrips. Nie mówię, że jest lepszy, nie porównywałem bezpośrednio, ale lubię jak jest NOS i brak filtrów cyfrowych. Lepiej się czuję wtedy. Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 41 minut temu Napisano 41 minut temu Holo bylo NOS, jesli sie nie myle. Nic nie wlaczalem. Zreszta mam takie samo podejscie do tego jak Ty. Zadnych OS czy filtrow. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 27 minut temu Napisano 27 minut temu 12 minut temu, Artur Brol napisał: Holo bylo NOS Tak, tam jest opcja NOS i OS (chyba różne poziomy OS nawet), natomiast nie ma opcji wyłączania filtrowania cyfrowego, ono cały czas tam jest. Nie wiem, po co. Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 25 minut temu Napisano 25 minut temu W każdym razie, nie warte swojej ceny. Choc bardzo ładna z tego daca zabawka. Denafrips tez ładne. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.