Skocz do zawartości

Jakie polecacie dobre odtwarzacze Cd


marek044

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 65
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

GRUNDIG CD-903 FineArts. Przetwornik Philips TDA1541A - SAA7220P/B. Laser Philips CDM-2 / CDM-4.
GRUNDIG CD-904 FineArts. Przetwornik SAA7350 - YM3433. Laser KSS-210A.
Czyli jak widać nie to samo.

Kable są także ważnym komponentem systemu audio. Jak inne jego składowe i niezaprzeczalnie wpływają na dźwięk.
Kontrowersyjne może to być dla osób nieosłuchanych, czy niedosłyszących. Albo mądrali, co to nic nie słyszeli a twierdzą z całą pewnością, że ... .
Ale to osobny temat. Nie wiem gdzie czytałeś o kablach? Na naszym forum też znajdziesz sporo tematów o kablach, akcesoriach, akustyce itp. Jest co czytać.

Ogólnie. Lepszy kabel zasilający daje mniej więcej to, co inne lepsze kable. Czyli pełniejszy wgląd w nagranie, lepszą jakość dźwięku. Jest przy okazji rodzajem urządzenia filtrującego niektóre zakłócenia z sieci. Dlatego ten kawałek kabla ( 2 metrowy jest lepszy od 1 metrowego ). Ale musi to być jakiś porządny kabel a nie jakiś Lapp, czy Helukabel. Bo działania takich możesz faktycznie nie usłyszeć.
Zresztą każdy poważny salon audio powinien pożyczyć takie kable do odsłuchu, więc można się samemu przekonać i już żadnych kontrowersji nie będzie.

 

 

Edytowano przez Angel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dziedzinie audio, do połączeń stosuje się przewody, nie kable. Bez znaczenia jest to, co sie łączy. Kable mają inne cechy i inne zastosowanie.

To, że "wszyscy" używają niepoprawnego nazewnictwa nie znaczy, że tak można, i, że tak jest poprawnie. Poprawnie jest: przewód, nie kabel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, dbx napisał:

W dziedzinie audio, do połączeń stosuje się przewody, nie kable. Bez znaczenia jest to, co sie łączy. Kable mają inne cechy i inne zastosowanie.

To, że "wszyscy" używają niepoprawnego nazewnictwa nie znaczy, że tak można, i, że tak jest poprawnie. Poprawnie jest: przewód, nie kabel.

i to się nazywa "mocne wejście"... swoją drogą mógłby z tego powstać osobny wątek B|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dbx w przypadku kabel/przewód używanie nazw zamiennie nie jest tak nieodpowiednie jak przy kolumna/głośnik. Różnica w większości między kablem, a przewodem wynika z jego izolacji i przeznaczenia. Kable na ogół używamy na zewnątrz, a przewodów wewnątrz do łączenia gniazdka z odbiornikami. Poza tym niczym się nie różnią obie"linie przesyłowe" zarówno kabel jaki i przewód zbudowane są z żył lub żyły, a raczej nikt nie określił jakie konkretnie parametry musi mieć przewód by stał się kablem i odwrotnie. Jeśli się mylę popraw mnie kolego. Następnym razem przy wytykaniu błędów warto napisać jak powinno być poprawnie i dlaczego. Warto edukować starannie, a nie po łebkach. 

Pozdrawiam;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sanwing napisał:

Dbx w przypadku kabel/przewód używanie nazw zamiennie nie jest tak nieodpowiednie jak przy kolumna/głośnik. Różnica w większości między kablem, a przewodem wynika z jego izolacji i przeznaczenia. Kable na ogół używamy na zewnątrz, a przewodów wewnątrz do łączenia gniazdka z odbiornikami. Poza tym niczym się nie różnią obie"linie przesyłowe" zarówno kabel jaki i przewód zbudowane są z żył lub żyły, a raczej nikt nie określił jakie konkretnie parametry musi mieć przewód by stał się kablem i odwrotnie. Jeśli się mylę popraw mnie kolego. Następnym razem przy wytykaniu błędów warto napisać jak powinno być poprawnie i dlaczego. Warto edukować starannie, a nie po łebkach. 

Pozdrawiam;).

Jak ma być poprawnie, napisałem.

Kable z uwagi na inną izolację i przekroje - wysokie napięcia ponad 1000V - są wykorzystywane do robót energetycznych. Są "na ogół" zakopywane w ziemi lub zatapiane w wodzie. Kabel, przewodem się nie stanie, niestety.

Błąd wytknąłem. Jeśli czujesz się urażony, polecam książki na temat. Wiedza poprawia samopoczucie. Choć, jak pokazałeś, neptykiem nie jesteś.

Zamiennie można używać nazwy; głośnik vs przetwornik. Masz rację, podając błędne, zamienne nazewnictwo; kolumna (głośnikowa) /głośnik.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację @dbx, redakcje Audio, HiFi i Muzki, Audio Video, High Fidelity.pl i kilka jeszcze innych oraz branża się mylą. Głąby jakieś i już.
Napisz do nich i wykaż ich ogromną pomyłkę. Na pewno spłoną ze wstydu i już w następnych wydaniach będzie napisane poprawnie. Przewody głośnikowe.
Smutne jest to, że poprzedni redaktor naczelny jeszcze SAT Audio-Video doktor Jerzy Auerbach także tolerował to błędne nazewnictwo. Widocznie niedouczony jakiś był.

http://audio.com.pl/testy/stereo/kable-glosnikowe

http://www.hi-fi.com.pl/pliki/systemowe/ranking.pdf

http://old.av.com.pl/kable-glosnikowe/551-kabel-glosnikowy-vovox-textura

http://www.highfidelity.pl/@main-3009&lang=

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam Panowie, że to niepotrzebne dzielenie włosa. Z encyklopedii wynika, że kabel elektryczny  to izolowany przewód elektryczny.

@dbx, niekoniecznie masz rację. Spójrz logicznie, przewód -jak sama nazwa wskazuje coś przewodzi, niekoniecznie prąd, więc np  kabel jest przewodem izolowanym.

@Mister Nobody, masz 100% rację, mamy np "przewód doktorski", "przewód wentylacyjny", "przewód pokarmowy" i wiele innych  ;)  

Zaś kable mogą być albo audio (głośnikowe ...etc), albo typu "Bolek" ;) , kolego @dbx.

- przepraszam za  "Off-topic"

Edytowano przez Simson
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Simson napisał:

A ja uważam Panowie, że to niepotrzebne dzielenie włosa. Z encyklopedii wynika, że kabel elektryczny  to izolowany przewód elektryczny.

@dbx, niekoniecznie masz rację. Spójrz logicznie, przewód -jak sama nazwa wskazuje coś przewodzi, niekoniecznie prąd, więc np  kabel jest przewodem izolowanym.

@Mister Nobody, masz 100% rację, mamy np "przewód doktorski", "przewód wentylacyjny", "przewód pokarmowy" i wiele innych  ;)  

Zaś kable mogą być albo audio (głośnikowe ...etc), albo typu "Bolek" ;) , kolego @dbx.

- przepraszam za  "Off-topic"

 Spojrzeć logicznie ? Ależ.  Myślę logicznie.

Kabel  w  istocie  jest  przewodem,  o  specjalnych  parametrach  i  konstrukcji  (szczelnej i wzmocnionej  izolacji) przystosowany przykładowo do  układania bezpośrednio  w ziemi lub w wodzie. Przewód natomiast to drut/linka, który może lecz nie musi, posiadać izolację. W sporym uogólnieniu kabel to więc niejako urządzenie elektroenergetyczne, o określonych danych znamionowych (napięcie/pojemność) służące do przesyłania energii elektrycznej, podłączone jak to urządzenie do sieci elektrycznej.

Inaczej pisząc, tak jak każdy kwadrat jest prostokątem, jednak nie każdy prostokąt jest kwadratem, tak dla elektryka, każdy kabel jest przewodem, jednak nie każdy przewód jest kablem.

Raz jeszcze; Przewody mające izolację z materiałów stałych budowane są na niższe napięcia a kable praktycznie na cały zakres stosowanych napięć. Ponadto, przewody izolowane, stosowane są do  układania  tylko  w  pomieszczeniach,  natomiast  kable, dzięki  ich  specjalnej, szczelnej i mocnej budowie, mogą być układane również w ziemi i w wodzie.

Na koniec cytat;

Wg H. Markiewicza:

"Przewody elektroenergetyczne służą do przewodzenia prądu elektrycznego w liniach elektroenergetycznych, instalacjach elektrycznych i telefonicznych oraz innych, stanowiąc połączenie odpowiedzialnych źródeł zasilania z odbiornikami energii elektrycznej, urządzeniami teletechnicznymi, przyrządami pomiarowymi, sygnalizacyjnymi i innymi."

"Kablami nazywa się wyroby składające się z jednej lub większej liczby żył izolowanych, zaopatrzonych w szczelną powłokę zewnętrzną chroniącą izolację żył przed wilgocią, wpływami chemicznymi i dowolnymi innymi oddziaływaniami środowiskowymi. Kable mogą być układane w ziemi, na zewnątrz i wewnątrz pomieszczeń, w kanałach kablowych, na konstrukcjach."

 

Darujcie sobie, na serio, dowody w postaci artykułów z gazet o tematyce audio.

 

Jako ciekawostkę podam, że w czasach, w których wielu z Was, nie drażniło jeszcze swoich mam, funkcjonowały oznaczenia SM oraz SW.

SM - sznur mieszkaniowy, SW - sznur warsztatowy, czyli przewody, których izolowane żyły są uzupełniane wypełnieniem tak, aby miały przekrój kołowy a ostatnią warstwą takiej konstrukcji, jest oplot z dzianiny. Takie, były sznury do żelazka, prodiża. Obecnie, takimi są niektóre przewody interconnect, głośnikowe i sieciowe również.

W warunkach domowych lub mieszkaniowych, kablem może być, w najlepszym przypadku, ktoś niekoniecznie życzliwy.

z pozdrowieniami

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja jest w mojej ocenie jałowa i prowokacyjna. Pachnie mi to brzydko prowokacją rodem z ...

Panie dbx proponuję założyć inny temat i snuć nadal tam swoje dywagacje rozpoczęte w poście nr 29. W innym przypadku posty nie związane z tematem zostaną usunięte z tego wątku.

Cytat

Jako ciekawostkę podam, że w czasach, w których wielu z Was, nie drażniło jeszcze swoich mam, funkcjonowały oznaczenia SM oraz SW.

O ile wogóle można/ powinno się stosować tego typu argumenty - patrz wyżej - myślę, że wielu z nas pamięta te czasy i pewnie w tym zakresie zawstydziłoby pana panie dbx.

P.S. tak na marginesie ciekaw jestem jakiej nomenklatury używa się na innych forach i czy zwraca się użytkownikom tych for uwagę w tym zakresie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek044,
proponuję na razie skupić się na zakupie odtwarzacza, a kwestie kabli/przewodów B| zostawić jako kolejny krok.

12 godzin temu, Belfer54 napisał:

P.S. tak na marginesie ciekaw jestem jakiej nomenklatury używa się na innych forach i czy zwraca się użytkownikom tych for uwagę w tym zakresie.

Podtrzymuje zdanie Kolegi Moderatora i informuję: posty zakłócające niniejszy wątek i służące jedynie zwracaniu uwagi oraz różnego typu złośliwościom  będą usuwane, a ich autor (autorzy) dostaną "w gratisie" czas na opamiętanie się i zapoznanie ze spokojnym stylem wypowiadania się na Forum AUDIO.

Pozdrawiam
PS. Ja chyba nie jestem ciekawy w jaki sposób zwraca się uwagę na innych forach (w domyśle: na innym forum o podobnej tematyce). Na naszym Forum nadal ma być kulturalnie i rzeczowo oraz bez prowokacji i wyśmiewania się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.07.2017 o 22:43, marek044 napisał:

Mój skromny zestaw to Dvd Grundig - teac 500i plus monitory magnat 220.

Niepowiem żeby gralo to źle ale polecaliscie mi do płyt cd odtwarzacz CD .

Nie zależy mi na nowym odtwarzaczu cd.

............................................................

Najlepszy element zestawu to wzmacniacz. Ten możesz zostawić na dłużej. O reszcie się nie wypowiem. Z tego co piszesz i tego, co "pokazałeś" że masz, można wywnioskować, że lubisz pokombinować i muzyki ot tak sobie posłuchać. Nie jest to jakiś "audiofilizm", którym trzeba się przejmować. Gdyby PD-H500 odtwarzał płyty nagrywane - tego nie wiem, nie sprawdzałem - mimo wszystko poleciłbym go, bo: jest ładny, elegancko pracuje napęd i pasowałby do wzmacniacza jak ulał. Jednak z uwagi na to, że muzykę sobie kombinujesz, może zwrócisz uwagę na coś takiego; PHILIPS BDP7750. Zamienisz swoje leciwe dvd na coś bardziej współczesnego i dającego pewność odtworzenia prawie każdego formatu. Osobiście, tego philipsa nie słuchałem, ale posiadam inny, podłączony do jednego z zestawów i o dziwo gra porządnie a kilka CD przy nim zagrało gorzej.

Oczwywiście, mój pomysł jest tylko pomysłem, i jako taki możesz go potraktować.

 

 

Dnia 29.07.2017 o 11:28, Belfer54 napisał:

Dyskusja jest w mojej ocenie jałowa i prowokacyjna. Pachnie mi to brzydko prowokacją rodem z ...

Panie dbx proponuję założyć inny temat i snuć nadal tam swoje dywagacje rozpoczęte w poście nr 29. W innym przypadku posty nie związane z tematem zostaną usunięte z tego wątku.

O ile wogóle można/ powinno się stosować tego typu argumenty - patrz wyżej - myślę, że wielu z nas pamięta te czasy i pewnie w tym zakresie zawstydziłoby pana panie dbx.

P.S. tak na marginesie ciekaw jestem jakiej nomenklatury używa się na innych forach i czy zwraca się użytkownikom tych for uwagę w tym zakresie.

 

W mojej ocenie, ocena Moderatora, posiada walory braku zainteresowania wiedzą.

Jest przez to nad wyraz tendencyjna, oraz przesiąknięta zasiedziałością na zajmowanej pozycji, która odróżnia go od innych uczestników, wyłącznie posiadanym dostępem do narzędzi moderacyjnych.

Lepiej byłboby, swoją ciekawość o nomenklaturze stosowanej na innych forach, przekierować na to, jak się tam stosuje pojecie moderacji. Proponuję dłuższą wizytę i uczestnictwo na np.  elektrodzie i światełkach. Nie proponuję audiostereo. Możliwe, że to właśnie stamtąd, przeniesione zostały ich podstawowe standardy.

 

 

 

 

 

Edytowano przez dbx
literówka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego dbx jeśli było by to aduiostereo od ręki byś dostał bana żeby sobie pomyśleć nad swoim światopoglądem i sposobem w jakim piszesz. To, że starasz się pisać jakże elokwentnie i fachowo nie zmienia faktu, że podobnie jak paru innych użytkowników za wszelką cenę starasz się sprowokować moderację(przypadek?). Jeśli chciałbyś zostać wolontariuszem-moderatorem to postaraj się nabrać trochę ogłady i na pewno administracja w szeregach moderacji powita kolejnego człowieka od użerania się z krzykaczami. Jeśli natomiast nie masz zapędów do bezinteresownej pomocy to lepiej pomyśl nim napiszesz kolejne bezsensowne posty. Ciekawe czy to wina wakacji i czasu wolnego, że ostatnio nastąpił taki wysyp fachowców z wiedzą lecz bez taktu. Co do postu kolegi Angela raczej jasne dla człowieka inteligentnego było przesłanie jakie niósł ze sobą ów wpis i linki do stron o tematyce audio. Sprawę nazewnictwa kabla, przewodu czy drutu lepiej kontynuować w innym temacie wyżej wspomnianym jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie czy wątpliwości.

Marku no i jak czy udało ci się już coś konkretnego wybrać? Jeśli nie to warto zwrócić uwagę jeszcze na CD kenwood z tańszych 5050, ostatnio był za około 400 zł 4090, z droższych model 7050. Kenwood jest troszkę pomijana marka ale co by nie mówić ma on kilka perełek, sprzęt tej marki jest solidny i choć gra deczko efekciarski to jednak nie jest to jakoś rażące. Możesz także poczytać o Sony cdp xa3es z tego co pamiętam ma on dostępny laser a ceny w granicach 400-500 zł, z serii qs od Sony jest jeszcze 930 warta uwagi, ale tu szaleją ostatnio z cenami. 

Pozdrawiam.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek044,

odtwarzacze BR oraz DVD które zapewniają wysoką jakość dźwięku sporo kosztują (np.Oppo). Dlatego tańszy będzie zakup odtwarzacza CD niż zapewniającego podobną jakość odtwarzacza BR czy DVD.

Poza tym proponowanie modelu Philipsa którego się nawet nie słuchało jest dość dziwne...

pozdrawiam

PS. Kolega Dbx nie zastosował się do wyraźnych ostrzeżeń dotyczących Jego zachowania i pisania na tematy które nie są związane z tym wątkiem. Pisanie nie na temat i lekceważenie ostrzeżeń administracji Forum="ban"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. 

Chciałbym zasięgnąć opini szanownych forumowiczów co do odtwarzaczy Cd. Co powiecie na ten model Grundig Fine Arts CD  http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6900149356  

 , czy będzie wart swej ceny ?

Proszę o podpowiedź 

Edytowano przez marek044
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten odtwarzacz. Ma wiele cech urządzenia droższego. Na pewno gra płynnie i dość muzykalnie. Ciekawy, wyrównany charakter brzmienia. tylko ta cena. Jeszcze jakiś czas temu można go było kupić za 300 - 350 zł. Ale teraz jak widzę wiele starszych urządzeń sprzedaje się po znacznie wyższych cenach. 
Czy wart tej ceny? Raczej nie, skoro za mniejsze pieniądze można kupić lepszy odtwarzacz.

http://allegro.pl/fine-arts-by-grundig-cd-905-hi-fi-top-stan-i6913345624.html
http://allegro.pl/marantz-cd-52-mkii-firmowy-odtwarzacz-cd-cdm4-i6903916245.html (gra mocno, dynamicznie, przejrzyście, ale trochę twardo, "technicznie" - świetna stereofonia)

Albo za takie same pieniądze, też lepszy.

http://allegro.pl/marantz-cd-67-mkii-se-special-edition-okazja-i6911863471.html

Edytowano przez Angel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marantz 63 i 67 są często polecane - bo to w miarę niedrogie odtwarzacze, grają dość dobrze (szczególnie w wersjach sygnowanych KI - czyli inicjałami autora, albo Special Edition) i są warte swojej ceny.

Marek044 - jak dajesz link do aukcji/ogłoszenia, to proszę podawaj też model sprzętu. Bo po jakimś czasie ogłoszenie robi się nieaktualne (tj. link jest nieaktywny  i nie wiadomo o co chodzi), a nie zawsze z po adresie można wywnioskować czego dotyczy.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek044,
dziękuję za Twoje poprawki.

Jeśli chodzi o Marantza 67KI - to warto się trochę potargować (zresztą dotyczy to nie tylko tego odtwarzacza). Zresztą ten egzemplarz sprzedającego już jakiś czas nie może się sprzedać, a w dodatku brak pilota (spokojnie załatwisz to pilotem uniwersalnym, a najprawdopodobniej również pilotem Philipsa).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RoRo, co do opisywania linków, to masz rację. Tym razem jednak tego nie zrobię, ponieważ w linkach są nazwy modeli, gdy się im przyjrzeć. Oczywiście jeśli link będzie pochodził ze źródła, gdzie to nie jest widoczne, opiszę. I tak na ogół robię. 

Rzeczywiście odtwarzaczem można sterować pilotami Philipsa, czy wszelkimi które działają na lodzie RC-5. Są to chyba wszystkie urządzenia wyposażone w transport Philipsa. Marantz, stary Arcam, Meridian i wiele innych.

@audiowit, oczywiście wersje MK2, SE, OSE, KI są sporo lepsze od podstawowych. Warto na takie zwracać uwagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...