Skocz do zawartości

CO WIEMY O JAKOŚCI PŁYT CD?


Recommended Posts

2 godziny temu, Pboczek napisał:

Czy możecie polecić jakieś starsze wydania płytowe (AAD) którym niczego nie brakuje i nie ustępują SHM? Czy takich nie ma, i nie warto już kupować tradycyjnych płyt Cd? 

@Pboczek, pewno, że są! Na przykład:

„Brahms Klavierkonzert nr.I” w wykonaniu Claudio Arrau (EMI 1988) (vide: http://wpszoniak.pl/portfolio/plyty-polecane-klasyka/)
"Má vlast”  Rafael Kubelik/Czech Philharmonic Orchestra (Supraphon 1990 rok). (vide: http://wpszoniak.pl/portfolio/plyty-polecane-klasyka-18/)
Zestaw 5 CD  „Claudio Arrau, Liszt” (Philips 1991) (vide: http://wpszoniak.pl/portfolio/plyty-polecane-klasyka-16/)
Zestaw 4 Cd „Bach, The Well- Tempered Clavier, Book I & II” Glenn Gould (Sony 2004) (vide: http://wpszoniak.pl/portfolio/plyty_klasyka/)

Jest takich całe mnóstwo, a łatwo do nich dotrzeć w ten sposób, że dały przecież wzorcowy materiał pod K2 lub XRCD... Na przykład:
Pepe Romero: Flamenco  w wydaniu Philipsa z 1987 roku lub to samo (zapewne dynamiczniej brzmiące jednak) w K2 HD firmy LIM z roku 2008

Z "innej beczki" fantastycznie nagrane są płyty Toma Waitsa wydane przez wytwórnię Anti- (w tzw trzecim okresie twórczym), trudno tu całą listę przepisywać...

Pozdrawiam Ciebie, WP

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.07.2018 o 19:05, Bogusław Kożyczkowski napisał:

To niech chociaż inni porównają i dołączą do dyskusji.

dodam coś by było ciekawiej.

Mike Oldfield - Voyager_dr.txt

Mike Oldfield - Voyager SHM_dr.txt

No właśnie. Jakiś czas temu zamieściłem linka do bazy danych o dynamice różnych wydań płyt, ale nikogo temat nie zainteresował.

http://dr.loudness-war.info/

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - to SHM

Dnia 21.07.2018 o 19:05, Bogusław Kożyczkowski napisał:

 

Dnia 21.07.2018 o 14:56, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Ja dam możliwość przesłuchania materiału z różnych płyt  i czekam na opinie.

 testujmy jedno z nagrań.

płyta po lewej jest kupiona w Empiku, po numerach nie mogę jej rozgryźć, ale najbliżej jej do nie oficjalnego wydania zza wschodniej granicy. Po prawej wydanie Japonia.

20180721_133630.jpg

https://1drv.ms/f/s!AsRACOwrVoysiib3jPRwPB6ZdPDR

 

Przepraszam, ale chyba już je skasowałem.

Do płyt powrócimy, ja dojdą,  

https://www.discogs.com/Mike-Oldfield-Five-Miles-Out/release/2757643

https://www.discogs.com/Mike-Oldfield-Five-Miles-Out/release/5077945

Edytowano przez Bogusław Kożyczkowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta idzie już 20 dni, nie zwróciłem uwagi a kretynów wysłał zwykłym listem.

https://www.discogs.com/Dire-Straits-Mark-Knopfler-Private-Investigations-The-Best-Of/release/4200102

 Jak dojdzie to porównamy z wczesnym wydaniem, https://www.discogs.com/Dire-Straits-Mark-Knopfler-Private-Investigations-The-Best-Of/release/9081944

To tyle zamówień, a teraz jadę po MA 252 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.08.2018 o 00:28, wpszoniak napisał:

pewno, że są!

Mogłem spodziewać się że zaproponujesz muzykę klasyczną, tu trafiają się pozycje. Zresztą to bogactwo dźwięków samo w sobie.

Ale co z innymi gatunkami?

Co do jazzu, oceniając wydania z BlueNote z serii: The BN Works 4100 Series, 4000 Series po trzech albumach Granta Green`a: TOCJ-4139, TOCJ-4099, TOCJ-4064, uważam że nie ma się tu do czego przyczepić, te płyty nie muszą się kłaniać innym formatom (podobnie pewnie 1500, 4200 i in. Series).

Wytwórnia Anti piszesz. Trzeba sprawdzić.

P1090514.JPG

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pboczek,

tak, Grant Green, nawet w edycji europeiskiej, brzmi bardzo dobrze. Z jazzem sygnowanym dwoma nazwiskami- Rudy Van Gelder i Orrin Keepnews, nie ma żadnego kłopotu. Z rockiem też nie jest aż tak źle jak się mówi (pisze)... 

Świetnie są zrealizowne wszystkie płyty spod znaku Venus Records:  http://wpszoniak.pl/portfolio/nagrania-wybitne/

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, wróćmy do tematu:

Glenna Goulda kupiłem japońskiego... Cholercia! Miałem już od paru lat Gould'owego "Mozarta" w edycji starszej, jednak ciekawość zwyciężyła. Japońska produkcja najczęściej "gra" lepiej niż wydania europejskie. Nie tym razem, mimo że edycja japońska jest o dwa lata młodsza.  Sony w 2002 roku wyprodukowała w formacie SBM „Mozart- Great Piano Sonatas", a w 2004 roku „Mozart- Piano Sonatas” w formacie DSD (opis obu formatów w artykule: „Prawie wszystko o CD (2)”). Oprócz zastosowania różnych metod produkcyjnych płyty różniią się doborem repertuaru, bowiem tylko trzy sonaty- nr 8 K310, nr 10 K330 i nr 11 K331 się powtarzają, a trzy pozostałe na obu płytach są różne. W każdym razie te trzy o numerach 6, 10 i 11 pozwalają na porównanie brzmienia obu edycji (japońskiej DSD i austryjackiej SBM).

gould_mozart_1_mini.jpg.e9f2621165cb6514bf0d3c3b99faebfc.jpg

gould_mozart_2_max.jpg.664275763a92b4bf7cc5ec859de7f3cc.jpg

K-310 jest otwarciem obu płyt w wyjątkowo szybkim tempie. I już na wstępie zaznacza się ogromna różnica pomiędzy edycjami: w wersji DSD poszczególne klawisze nienależycie (krótko) wybrzmiewają, są płytkie. Tempo odbiera się podobne, mimo wrażenia, że klawisze potrzebują więcej czasu na wybrzmienie w przypadku płyty z 2002 roku. Bogatsze w harmoniczne dźwięki są muzykalniejsze w wersji SBM. W częściach wolniejszych mocniej odczuwalne są różnice barwowe obu wersji- tu jeszcze silniej zaznacza się przewaga zastosowanego procesu SBM. W sonatach nr 10 i 11 można z rozkoszą zagłębić się w melodiach jakie potrafił wyczarowywać Glenn Gould z zastrzeżeniem- w wersji SBM dużo łatwiej tę melodię wychwycić. Obie płyty są warte zakupu oczywiście, ja jednak wybieram tym razem europejską produkcję starszą o dwa lata.

Tekst po części ukazał się na blogu http://wpszoniak.pl/

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, mam nadzieję, że będzie dobrze, ale po ostatnich doświadczeniach głowy nie oddam. Pod względem artystycznym to najwyższa półka... Lubi, nie lubi, nie ma znaczenia, bo Gould był geniuszem i nikt mu już tego nie zabierze.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy będzie dobrze czy bardzo sprawdzę, dla mnie i tak będzie to skok bo dotychczas słuchałem go ze strumienia w słabej konfiguracji.

Przy okazji, ostatnio stukałem w klawisze jakiegoś starego pianina (jak zacząłem nie mogłem przestać) i brzmiało tak, że dźwięk z mojego HiFi zestawu wydał się taki biedny że aż zrobiło mi się głupio. Obawiam się więc czy mi ta bieda zbytnio nie przeszkodzi w słuchania jego fortepianu?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Pragnę dać możliwość posłuchania i wyboru. Albo kupujemy płytę z Empiku,(tłoczenie nie znane) albo zamawiamy wersje tłoczona z Japan za większe pieniądze, jak sam pisałeś są wyjątki. 

Tak Bogusławie, wiem, że chcesz jak najlepiej.  Ja tylko wyraziłem swoją niechęć do plików....
Wiesz, niestety pliki nie dają informacji o płytach, a więc nie są zbyt dobrą wskazówką jakości. Owszem, można rozpoznać same kompozycje, a nawet i wykonania w pewnym sensie. Nawet korzystam ze zbiorów Spotify czasami... 

 

Ojej! Joao Pires... Fantastyczna pianistka, która potrafi jak mało kto melodię piękną wydobyć (fantastycznie wykonała kiedyś Schubertowe Sonaty)

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe. Przepraszam Ciebie, bo to taka mała prowokacja z mojej strony i wiedziałem że się Tobie spodoba, a to w pliku jest.

Wracając na serio do tematu, ile znasz osób kupujących tą samą płytę z różnych tłoczeń? Zmiana koloru podkładu  odbijającego laser, czy plastik wykorzystywany do paneli LCD, zamiast (zapomniałem nazwy,p.?..) czy ostatnio, wypalanie matrycy niebieskim (dokładniejszym) laserem. To wszystko czynniki, mniejsze czy większe, które mają wpływ na efekt końcowy. Płyt rozdawać nie możemy.

Spojrzałem teraz na Nero do nagrywania, obecnie mam tegoroczny i widzę ze już nie ma możliwości, jak w poprzednim, nagrać płytę DVD AUDIO. Plik jest zawodny, bo nie ma danych korekcyjnych, wiec kopiowanie na płytę materiału 24/96 czy lepszego, już Nero ukrócił. Wracamy do kupowania płyt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...