Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

23 godziny temu, MarekB napisał:

Cisza, cisza.

Nikt tu już nie ma Sansui? Tematy się skończyły?

@san-suiKrzysztof, także cicho?😀

@TadżitsuTadek widzę na olx, że dalej sprzedajesz swoją 907XR.

Słucham dobrej muzyki. 

🤫 

Testuję kable i wzmacniacze, o których już wspominałem. Uważam, że mam bardzo udany i pięknie brzmiący srebrny kabel.  Ostatnio porównuję o rożnej długości. Jak na razie nie słyszę żadnej różnicy. Testuję 0,7 m, 1 m i 1,5 m.  

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, san-sui napisał:

Ciekawi mnie do jakiego tranzystora Sansui można by przyrównać sposób grania i ich dźwięk? 

Raczej do żadnego z lat ’90.

15 minut temu, san-sui napisał:

Nieźle musiałeś je eksploatować. Lampy wytrzymują kilka tys. godz. grania, a to oznacza, że przez lata. Co najmniej od 5 do kilkunastu lat.

Nie miałem nowych. Współczesne lampy mocy nie są zbyt wytrzymałe. Wytrzymują max. 2 tys. godzin grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, MarekB napisał:

Raczej do żadnego z lat ’90.

 

To zaskakująca odpowiedź.

Po tym co twierdzili konstruktorzy firmy Sansui, że starają się by ich tranzystorowe wzmacniacze grały, jak pierwowzory lampowe i wymieniali AU-111. 

Wydaje mi się, że jednak można by znaleźć taki tranzystorowy wzmacniacz, który gra podobnie do lampowego AU-111, czy B-209. Ale pewnie tych z lat 70-tych lub 80-tych. 

Kilkukrotnie słuchaliśmy wzmacniacza lampowego SansuiX AU70, czyli końcówki opartej na schemacie końcówki Sansui AU-70 i śmiało mogę tu napisać, że najbardziej dźwiękiem zbliżona jest do alpha XR. 

Z tym, że ta końcówka wykonana została na sowieckich lampach, które grają ostro. 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, czytaj dokładnie. Ja mam AU-111G (inaczej AU-111 Vintage, bez 1999 w nazwie). Jest to ostatni produkowany Sansui. Rok produkcji 2001 w liczbie 100szt (tyle planowano). Nawet AU-111 Vintage 1999 jest od niego starszy. Trudno byłoby się więc na nim wzorować. I na pewno gra też inaczej jak pierwsze jego wersje.

Pierwszej wersji z lat 60-tych niestety nigdy nie słyszałem i prawdopodobnie na oryginalnych podzespołach nikt już nie usłyszy. Podobna sytuacja z AU-70. Na oryginalnych częściach, także raczej nikt nie ma. Wszystko po tzw. recapie. Bardzo prawdopodobne, że każdy gra inaczej. 

Moim zdaniem tranzystor nigdy nie zagra tak jak lampa. Wzorowanie się nie oznacza, że zagrają tak samo. Konstrukcje z serii α, szczególnie AU-α907MR mają w sobie coś z lampy, ale nie grają tak samo czy podobnie.

O „klonach” nie wypowiadam się, bo to nie jest Sansui.

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Faktem jest, ze każdy z modeli Sansui gra inaczej. 

 

Moim zdaniem. 

DR-ka (90-91r?) też ma "coś" lampowego w brzmieniu. Gra bardzo gładko z dobrym dołem, mocną średnicą i szczegółami. Gra raczej jasno. Właśnie słucham. 😃

Ale to jak zagra bardzo zależy czym się zaczyna (tu np. CD na lampach) i wykończy cały tor (tu np TM-1000 - tu a może tam 🤔 tak obśmiewane). 

Moim zdaniem. 

🤗

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Dnia 30.09.2023 o 12:07, san-sui napisał:

Odpowiednikiem wersji D11 był w Japonii SANSUI AU-D707F z 80r. Wersja ta w Japonii była poprawiana do AU-D707F Extra 81r, potem AU-D707G Ekstra 83r. Dopiero potem w 84r powstała wersja AU-D707X. Tu zaczęła się inna filozofia konstrukcji tzw. X-Balanced, czyli konfiguracja wzmacniacza jako wzmacniacz zbalansowany X, od czego firma już nie odeszła i kontynuowała do samego końca.

Sansui AU-D11 II ma podwyższoną moc do 130 W i jest to wersja poprawiona AU-D11, która to przegrzewała się i padały końcówki. 

 

 

Uzupełnię, że Sansui AU-D11 MK II to odpowiednik AU-D707X. 

Niektórzy, pod względem barwy dźwięku, wolą pierwsze wersje konstrukcji, np.  AU-D907X, X-Balanced, od późniejszych alpha 907. To kwestia gustu i upodobań ale późniejsze alpha grają bardziej szczegółowo. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 24.01.2024 o 15:10, moff25 napisał:

 

Witam

Czy pre w 907mr poradzi sobie z niskonapięciowymi wkładkami Ortofon mc30 super?

Pre ma czułość 0,3 mV i obciąża wkładkę 100 Ohm

Wkładka ma napięcie 0,2 mV i zalecane obciążenie  10 Ohm

Grać będzie, ale aby z tej wkładki (która jest bardzo dobra) wyciągnąć jej potencjał, to potrzebny porządny pre lub pre MM+SUT

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marcinus napisał:

Pre ma czułość 0,3 mV i obciąża wkładkę 100 Ohm

Wkładka ma napięcie 0,2 mV i zalecane obciążenie  10 Ohm

Grać będzie, ale aby z tej wkładki (która jest bardzo dobra) wyciągnąć jej potencjał, to potrzebny porządny pre lub pre MM+SUT

Dziękuję za odpowiedź. Tego właśnie się obawiałem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten na szczęście żyje, tyle, że się grzeje.  

W związku z tym, ze najnowsze wzmacniacze Accuphasa te za pierdylion monet np E 480 za jedyne 50000zł mają na pokładzie zwyczajne IRFP 240 i 9240 po (sic) 4 zł sztuka i to tam gra i wszyscy chwalą, jak gra.

To mam pytanie czy ktoś z szanownych kolegów próbował zastosować te tranzystory w Sansui??? Może się komuś udało ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...