Butler Napisano 5 czerwca 2022 Napisano 5 czerwca 2022 1 minutę temu, J4Z napisał: Jest za to WAM. To mamy w kuchni Odpisz, cytując
TomekN Napisano 5 czerwca 2022 Napisano 5 czerwca 2022 58 minut temu, J4Z napisał: Przesadzasz. Uwierz proszę że istnieją żony które pozwalają, oczywiście niewiele, ale jednak. Są też sytuacje gdzie czynnik WAŻ nie istnieje. Jest za to WAM. 😄 Masz rację, oczywiście istnieje takie zjawisko jak kobieta-audiofilka, choć to raczej rzadko występujące wyjątki potwierdzające regułę, że rozkładanie słuchania muzyki na czynniki pierwsze to domena facetów. Odpisz, cytując
Kraft Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 (edytowany) 7 godzin temu, Arko55 napisał: Czyli to szczelinowy dyfuzor za tkaniną, niezły pomysł dzięki za sprostowanie bo wyglądały mi to na jakieś miękkie panele. Nie wiem, jakie ustroje zastosowano w omawianym pomieszczeniu. Chciałem tylko pokazać, że może nie być tak prosto ocenić to na pierwszy rzut oka. 7 godzin temu, Arko55 napisał: Ponoć miękkie absorbery będą zabierać ileś energii dlatego ja chyba jestem bardziej zwolennikiem tych twardych nierównomiernych... W pomieszczeniach w których słuchamy (stosunkowo małych) właśnie o to chodzi, żeby zlikwidować tę błąkającą się bez sensu energię. Do tego dyfuzory działają najczęściej tylko na środek pasma, a absorbery prawie na cały zakres częstotliwości, więc ustroje te nie są w pełni zamienne. Edytowano 6 czerwca 2022 przez Kraft Odpisz, cytując
Bartek Chojnacki Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 Nie-dedykowane pomieszczenie tj. salon nie predefiniuje automatycznie, że będzie w nim gorzej, słaba akustyka itd. Wszystko zależy od determinacji właściciela i niestety, jego portfela... bo ja zawsze powtarzam jedno - salon da się zrobić nawet na podobną jakość jak dedykowany pokój, ale żeby to uzyskać to w salonie zazwyczaj potrzebne jest 3x więcej kasy niż analogiczny efekt w pokoju dedykowanym. Mówimy oczywiście o adaptacjach bardziej pro, nie dwóch/czterech panelach bo one kosztują tyle samo niezależnie od pomieszczenia. Istnieją też dwie "szkoły" słuchania - jeden woli się zamknąć w pokoju dedykowanym i tam słuchać, drugi być może poświęca część "jakości" ale słucha w salonie bo dzieci biegają, żona jest w okolicy i ogólnie jest społecznie. To nie mnie decydować kto którą drogę wybiera, ja optymalizuję jedno i drugie. W tym pokoju, który wrzucałem, sytuacja była właśnie taka że właściciel nie chciał pokoju dedykowanego. Większość ludzi z takim sprzętem i budżetem bez problemu stać na wybudowanie dodatkowego pokoju, ale po prostu nie chcą tego robić i nie należy tego piętnować... a tego należy bardzo pochwalić za determinację w działaniu, bo całość była połączona z gruntownym remontem salonu, zryciem wszystkiego do gołej ziemi i wybudowaniu na nowo z uwzględnieniem akustyki, jakieś 10 miesięcy prac wykończeniowych. Bardzo rzadko są takie możliwości. Stąd pomiary: Pomiary wstępne to wiadomo, środkowe były zrobione po zakończeniu prac wykończeniowych, mieliśmy puste moduły na ścianach bocznych i sufit akustyczny (tynk STO 7 cm), po pomiarach środkowych dobrałem wypełnienie modułów. Końcowe też wiadomo, po wykonaniu adaptacji. Wymiary pokoju 5.2 x 6.4 x 2.8, ponad 30 m2 w sumie w dobrej proporcji. W sumie weszło tam jakieś 45m2 akustycznych gratów różnego rodzaju. Całość oparta o sufit pochłaniający, bo gdzieś trzeba było ten pogłos zbić, a reszta gratów ukryta w strukturach napinanych w ścianach. Rozpraszacze, ustroje niskoczęstotliwościowe i pułapki basowe, dzięki temu że wszystko było schowane to można było zastosować surowe, niewykończone ustroje i sporo oszczędności na tym było. Próbka paru struktur otwartych: Z racji tego, że grały tam kolumny MBL to nie można za bardzo wytłumić pierwszych odbić bo wtedy ubija się mocno charakter tego sprzętu, więc w zasadzie w każdym istotniejszym miejscu są rozpraszacze na poziomie kolumn, a w tych mniej kluczowych dla samej kolumny, a istotniejszych dla pogłosu akustyki itd jest co innego - pułapki basowe, panele perforowane itd. To w sumie jedna z bardziej udanych adaptacji jakie kiedykolwiek zrobiłem, zarówno w kwestii estetyki jak i jakości, ale też budżetu... pomijając koszty remontu bo tego nie jestem w stanie oszacować, to koszt akustycznych gratów, projektowania i wszystkiego z mojej strony był poniżej 20 tys. zł (koszt pomiarów analizy i gratów pod sufity napinane). Dużym kosztem był sufit, ok. 25-30 tys zł, tak samo nie mam też cen na wykonanie modułów napinanych, ale to wrzucone było w koszty remontu które pokrywał klient i nie mam o tym pełnych danych. 3 1 Odpisz, cytując
Kraft Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 27 minut temu, Bartek Chojnacki napisał: Stąd pomiary: Dlaczego T20? To ze względu na specyfikę kolumn, czy może T30 i T60 są już passé? Odpisz, cytując
Bartek Chojnacki Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 9 minut temu, Kraft napisał: Dlaczego T20? To ze względu na specyfikę kolumn, czy może T30 i T60 są już passé? ne rozume, po co T60? T20 i T30 są w zasadzie zbliżone w interpretacji więc przy tego typu pomiarach nie ma znaczenia raczej czy się użyje T20 czy T30, a T60 jest passe od zawsze bo żeby je wyznaczać to bym musiał jeździć na pomiary z ochronnikami słuchu i rozdawać je też sąsiadom... no i szczerze mówiąc, ja bym chyba nigdy nie ryzykował takiego rozkręcania czyjegoś, w dodatku kosmicznie drogiego sprzętu, żeby uzyskać odpowiedni SNR do wyznaczenia T60 zwłaszcza, że do niczego nie jest potrzebny ani nie "gorszy" niż choćby T20/T30. Żeby różnica była istotna musiałoby to być bardzo nieliniowe pomieszczenie, wykładnicza krzywa zaniku zbliżona wręcz do pola rozproszonego, czyli w zasadzie nie ma szans na taką sytuację w normalnym pomieszczeniu 1 Odpisz, cytując
halik Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 Tyle towaru na suficie i ścianach, i to wszystko za niecałe 20 wraz z pomiarami. No jestem w szoku. Pozytywnym. Odpisz, cytując
Bartek Chojnacki Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 przepraszam, w tej cenie nie uwzględniłem w ogóle sufitu... sam sufit kosztował ok. 25 tys, natomiast te 20 to koszt pomiarów i gratów pod struktury napinane, sufit był wrzucony w koszty remontu Odpisz, cytując
gienas Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 Mnie ciekawi czy przy zwykłych kolumnach tez byłoby tyle zajęcia? Znaczy czy tak rozległa adatapcja wymuszona była dookólnymi? Odpisz, cytując
Bartek Chojnacki Napisano 6 czerwca 2022 Napisano 6 czerwca 2022 to jest normalna, bardzo dobra adaptacja w salonie mającym także funkcję audio, na innych kolumnach jeśli byłyby takie możliwości to robiłbym podobnie ew. mógłbym odpuścić niektóre punkty pierwszych odbić jeśli byłyby bardzo problematyczne z punktu widzenia funkcjonalności i zastosowałbym inne proporcje rozpraszania i pochłaniania 3 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.