Skocz do zawartości

Coś o nas


Recommended Posts

Ja w podstawówce byłem chudy jak szczapa. Skóra i kości dosłownie. Rękę miałem najgrubszą w łokciu 😂

Jako młodzieniaszek i potem dorosły facet zacząłem trochę ćwiczyć i to wszystko się zmieniło. Pamiętam jak zauważyłem zmiany i mi się to spodobało. Ćwiczyłem kilka lat. Obecnie jestem po 50tce i mi się już nie chce. Ale karton i bicki do dziś trochę kształtu jeszcze mają. Czasem ktoś pyta czy kiedyś robiłem siłkę. 

Mogę jeść dosłownie wszystko i nie muszę kontrolować. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Bebop napisał:

Mogę jeść dosłownie wszystko i nie muszę kontrolować

Przekrocz tylko zapotrzebowanie, a zobaczysz czy możesz jeść wszystko ;).  Przez lata jak ktoś je tak samo podobną ilość kalorii to wchodzi to w krew i nie przekracza się często potrzebnej ilości, ale niestety z czasem spada zapotrzebowanie, nawyki zostają i brzuchów może się zaokrąglić. Nic w tym złego do czasu przegięcia. 

Co się zgadzam w pełni można jeść wszystko. Ja jadam sporo kebabów, czasem hamburgera, chińczyka w tygodniu praktycznie codziennie obiad na mieście i nie tyje, ale wszystko wpisuje w Fitatu i kalorie mam pod kontrolą. Już bym nie musiał wbijać wiem ile mogę zjeść, ale dobre przyzwyczajenie zajmujące 3-4 minuty dziennie lepiej niech będzie rutyną. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adi777 napisał:

Żeby przytyć, musiałbym chyba jeść ze trzy razy tyle niż obecnie, a to mało prawdopodobne.

Ciekawe, ile kalorii spalam w robocie. Można to jakoś sprawdzić? Chociaż w przybliżeniu, nie musi być super dokładnie.

Co robisz? Jedz do tego co obecnie paczkę orzechów plus czekoladę i odezwij się za trzy miechy, wpadnie ci dodatkowo w małej objętości 1200 kalorii nadplanowo. 8000 to mniej więcej kilo sadła :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wing0 napisał:

Co robisz?

W pracy? Pracuję przy produkcji wieprzowiny. Trybuję boczki. Dobrze mieć do tego kondycję ;) Po skończeniu mięsa myję skrzynki i zakładam folię, żeby na następny dzień było w co kłaść mięso. Ot, praca fizyczna. Nie chciało się nosić teczki, trzeba myć skrzyneczki 🤣

1200 kalorii więcej nie zrobiłoby różnicy, na pewno. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi777 tu nie ma magii... jeśli obecnie utrzymujesz wagę i dorzucisz do tego dziennie 200-300-1000 kcal utyjesz po czasie nie ma bata. To jest proste jak cep. Nieważne co jesz. Możesz jeść samą sałatę w ilościach przekraczających zapotrzebowanie i utyjesz. Jak robisz w masarni nosisz mięcho dużo na nogach to sądzę że całodniowe zapotrzebowanie bez ćwiczeń masz w granicy 2.8-3.3 tys kcal. Dokładnie tego nie określisz jedynie po tym co jesz. Przez tydzień sprawdź ile jesz kcal i będziesz wiedział ile praca pochłania. Dorosły chłop ma 1800-2000 zapotrzebowania na utrzymanie podstaw życiowych trawienie itd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnogość wątków w tym temacie jest niesamowita. Jako że padł temat wagi, to pochwalę się, że w wieku 46 lat, przy wzroście 182 cm ważę między 81 a 82 kg. Nie stosuję żadnej diety, jedynie staram się nie jeść po 18tej. No i 3-4 razy w tygodniu chodzę z synem treningi boksu i karate. 

Pozdrawiam 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrólKiczu napisał:

Mnogość wątków w tym temacie jest niesamowita.

Ano jest. Nie samym audio człowiek żyje ;)

 

11 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

Od jakiś 10 lat staramy się racjonalnie odżywiać kupując sprawdzone produkty na bazarku oraz w takim miejscu jak na zdjęciu…

Jakoś nie widzę postępów w odchudzaniu, no chybaże mojego portfela…

Fajny bazarek. Ja lubię sklepik tajski u mnie - spróbowałem zaledwie ułamek produktów które mają (czasem to bardzo dziwne rzeczy i muszę pytać co to jest). Lubię próbować nieznanego w kuchni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowod, że też jadam w domu. Tylko, że sam nie gotuję. O zgrozo na indukcji.

A jadam wszystko ( łacznie z robakami), bez ograniczeń. Nie liczę kalorii, zawsze jem ( też) po 18. Piję średnio 5,6 kaw dziennie. Uwielbiam słodycze. Ruszam się tylko w pracy i to też mało. Ale w górach niejeden młodzik zostaję w tyle. Nigdy nie chorowałem, jestem bardzo aktywny zawodowo. Choć w tym roku już trochę zwolniłem.

 

20230909_173635.jpg

20230909_174827.jpg

Choć patrzę na Winga i podziwiam. Ten chłop ma charakter ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety mam tendencje do tycia, zawsze miałem choć za młodu bardzo dużo się ruszałem to nie było źle, po ślubie jak to po ślubie się człowiek zapuścił lekko, praca dzieci itd, ale że lata lecą lepiej się trochę poruszać niż leżeć za rok czy dwa przy tym stresie pod nożem (odpukać za mnie i was wszystkich). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby nie ma czegoś takiego jak tendencja do tycia jest to tylko wytłumaczenie obżarstwa, ale z drugiej strony jak porównuje co je np mój szef, a ja to mi trochę światopogląd to zmienia gość 1.9 m wysoki że 4.5 tys kcal dziennie wpieprza 0 ruchu i szczupły ja przy 2.7 muszę zapieprzac 5 razy w tygodniu bo zaraz bym wrócił do stanu sprzed 8 miesięcy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie piję chyba już z 15 lat lub więcej. Wiem co nadużywanie robi z ludźmi i dziękuję, postoję. A dlatego nie pije bo prowadziłem baaardzo rokendrolowe życie. Dosłownie, bo młodość spędziłem na robieniu koncertów. Teraz już takich nie ma. Bhp i te sprawy ;).

Poza tym człowiek wyrasta z pewnych rzeczy.

Michał, a ja mam nadwagę. Gdybym zrzucił tak z 8 kilo byłoby najlepiej. Tylko po co.

Ty widzę, dużo o tym myślisz, masz Postanowienie. I za to szacun na dzielni ;)

Zresztą najlepszym dowodem było to, że jak Cię ostatnio widziałem, to nie poznałem.

Ile to kg do tyłu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek ja jakoś bardzo grzeczny byłem zawsze z używkami, może to przez domowe doświadczenia, wiecie jak dawniej bywało. 

Dobrze wyglądasz, nie widać nadwagi, nie ma co też się zarzynać, ja ćwiczę bo lubię jeść hehehehe. 

A już 35 kg poszło. Jeszcze że 4-5 zrzucę, ale tak od października się wezmę bo narazie grille i te sprawy 😆😆😆

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...