Marantz 40n - czy ktoś posiada?

[ProjectPi]

Fakt, ze AM to najtanszy sieciowy hi-res w PL. Minus to sposoby dostepu do utworow, potencjalnie najwygodniejszy sposob ala Connect to Alexa Cast, ktory w PL wymaga kombinowania a prawdopodobnie jedyne urzadzanie ktore na to pozwalaja z hi-res to WiiMy.

[Alden1224]

Dnia 7.01.2023 o 20:03, Bartol_b napisał:

Czy ktoś testował amplituner Marantz 40n?

Myślę o zakupie.

Jak sprawdziłby się z Bowers&Wilkins 603 S2 zamiast Yamahy R-N803D?

Nie mam możliwości odsłuchu.

Polecam Ci do Bowersa Vincent SV-228

bardzo fajne połączenie, sam mam na testach z seria 7 i gra naprawdę przyjemnie! 

[Piotr Sonido]

Dnia 14.01.2023 o 20:32, Alden1224 napisał:

bardzo fajne połączenie, sam mam na testach z seria 7 i gra naprawdę przyjemnie! 

S2 czy s3?

[WFL]

To ja podbijam pytanie i spytam o subiektywną ocenę Marantz 40n vs. nowa Yamaha R-N2000a. Funkcje w zasadzie te same. Jak przypuszczam, duża różnica brzmienia. @Q21 - porównywaliście te dwa amplitunery?
Osobiście uważam z własnego doświadczenia, że HEOS w sieci domowej działa bardziej stabilnie i sprawia mniej problemów niż MusicCast Yamahy. Aktualnie mam 803d, lubię jej naturalność i design, ale zdarza się, że zrywa połączenie AirPlay, co nigdy nie zdążyło się na Denonie. Również przełączenie się między źródłami z poziomu aplikacji lepiej wypada w HEOS, podczas gdy Yamaha czasem się zastanawia, nawet przez kilkanaście sekund.  

[Alden1224]

Dnia 16.01.2023 o 07:40, Piotr Sonido napisał:

S2 czy s3?

S2 fajnie ociepliło dźwięk i stonowało wysokie tony 

[Piotr Sonido]

Dnia 17.01.2023 o 13:37, WFL napisał:

To ja podbijam pytanie i spytam o subiektywną ocenę Marantz 40n vs. nowa Yamaha R-N2000a. Funkcje w zasadzie te same. Jak przypuszczam, duża różnica brzmienia. @Q21 - porównywaliście te dwa amplitunery?
Osobiście uważam z własnego doświadczenia, że HEOS w sieci domowej działa bardziej stabilnie i sprawia mniej problemów niż MusicCast Yamahy. Aktualnie mam 803d, lubię jej naturalność i design, ale zdarza się, że zrywa połączenie AirPlay, co nigdy nie zdążyło się na Denonie. Również przełączenie się między źródłami z poziomu aplikacji lepiej wypada w HEOS, podczas gdy Yamaha czasem się zastanawia, nawet przez kilkanaście sekund.  

U mnie z kolei stabilniej dziala MusicCast.

I jakoś tak bardziej mi leży.

Koledzy nie powiedza Ci porównania bo nie mają tego modelu amplitunera. Możesz jeśli koniecznie wolisz czytac niz samemu odsłychac to sprawdzić porównania PM8006 vs AS1200 bo to będa urządzenia odpowiednie tym tylko z siecią.

10 godzin temu, Alden1224 napisał:

S2 fajnie ociepliło dźwięk i stonowało wysokie tony 

Kompletnie inaczej znam te kolumny.

Na pewno piszesz o Bowersach?

Piotrek

[Alden1224]

Dnia 19.01.2023 o 07:43, Piotr Sonido napisał:

U mnie z kolei stabilniej dziala MusicCast.

I jakoś tak bardziej mi leży.

Koledzy nie powiedza Ci porównania bo nie mają tego modelu amplitunera. Możesz jeśli koniecznie wolisz czytac niz samemu odsłychac to sprawdzić porównania PM8006 vs AS1200 bo to będa urządzenia odpowiednie tym tylko z siecią.

Kompletnie inaczej znam te kolumny.

Na pewno piszesz o Bowersach?

Piotrek

Tak chodzi mi o to jak Vincent wpłynął na nie względem Nada, nadal nie są to ciepłe (ciemne) głośniki tylko mocno analityczne szczegółowe ale z vincentem nabierają trochę łagodności i ciepła 

[rafal]

Marantz 8006 fajnie by zagrał z tymi bowersami z tym ze braknie mu pary. U mnie nie poradzil sobie z tannoyem xt8 ale gral pieknie musze przyznac. Marantz tak ale jakis mocniejszy model. Jesli 40N gra tak samo jak 8005 to nie ma sensu. Bowersy lubia prad i to dobry prad. Mialem vincenta 227. Strasznie poluzowany  na basie byl. Moze roksan K3?

[KrólKiczu]

40 minut temu, rafal napisał:

Marantz 8006 fajnie by zagrał z tymi bowersami z tym ze braknie mu pary. U mnie nie poradzil sobie z tannoyem xt8 ale gral pieknie musze przyznac. Marantz tak ale jakis mocniejszy model. Jesli 40N gra tak samo jak 8005 to nie ma sensu. Bowersy lubia prad i to dobry prad. Mialem vincenta 227. Strasznie poluzowany  na basie byl. Moze roksan K3?

Co to jest dobry prąd? 

[rafal]

Ze musi miec zapas mocy o to mi chodzi. Marantz zwyczajnie niewyrabial i sie gubil przy 11.30

[Alden1224]

A ten 40 N jak mniej więcej gra ? To jest bardziej ciepły muzykalny wzmacniacz czy chłodny szczegółowy ? 

[rafal]

Marantz chlodny nigdy nie był. Z ciekawości chciałem sprawdzic tego 40n ale dużo słyszę o nim że jest bardzo jasny. To nie dla mnie. 8006 też nie należy do ciepłych pomimo opinii ogólnych że gra ciepło. Szczegółowo i z samurajską precyzją. Fajny bas i średnica. Ja go widzę z kolumnami mega równymi lub lekko ciemnymi. Ja lubiłem ten wzmacniacz pomimo ze brakowalo mu mocy. Potrafił z tannoyami wiele zrobić. Lokalizacja, rozdzielczość, głębia super. Ale rozjaśniał sporo bo tannoye mają swój charakterek

 

Edytowano 21 stycznia 2023 przez rafal

[Chyba Miro 84]

2 godziny temu, rafal napisał:

Ze musi miec zapas mocy o to mi chodzi. Marantz zwyczajnie niewyrabial i sie gubil przy 11.30

Mam model 6004 i także zaczyna chyba mu brakować energii, bo chociaż w okolicach ok 11 jest spoko to po zwiekszeniu na 12 sila głosu wzrasta, to scena przestaje być 3D i zlewa sie wszystko w "ścianę dzwieku" a wokale stają sie np. Troche bardziej szorstkie i krzykliwe. Tak to wypada w połączeniu z Tannoy-ami

Jednak ja lubie na szczęście granie w okolicach 70dB co na potencjometrze miesci sie w zakresie 9-10 godziny, w zależności od nagrania, wiec można powiedziec że nie narzekam.

Ps: na godzinie 13 potrafi mi się nawet wyłączyć na kilka minut (zabezpieczenie).

Edytowano 21 stycznia 2023 przez Chyba Miro 84

[rafal]

16 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Mam model 6004 i także zaczyna chyba mu brakować energii, bo chociaż w okolicach ok 11 jest spoko to po zwiekszeniu na 12 sila głosu wzrasta, to scena przestaje być 3D i zlewa sie wszystko w "ścianę dzwieku" a wokale stają sie np. Troche bardziej szorstkie i krzykliwe. Tak to wypada w połączeniu z Tannoy-ami

Jednak ja lubie na szczęście granie w okolicach 70dB co na potencjometrze miesci sie w zakresie 9-10 godziny, w zależności od nagrania, wiec można powiedziec że nie narzekam.

Ps: na godzinie 13 potrafi mi się nawet wyłączyć na kilka minut (zabezpieczenie).

Dokładnia tak samo jest z 8006. Wszystko jest dobrze ale po 11.30 jest zadyszka i papka. On ma jednak chyba 220wat max pobór więc słabo. Tak samo mial naim xs3 jak go testowałem.

34 minuty temu, rafal napisał:

Marantz chlodny nigdy nie był. Z ciekawości chciałem sprawdzic tego 40n ale dużo słyszę o nim że jest bardzo jasny. To nie dla mnie. 8006 też nie należy do ciepłych pomimo opinii ogólnych że gra ciepło. Szczegółowo i z samurajską precyzją. Fajny bas i średnica. Ja go widzę z kolumnami mega równymi lub lekko ciemnymi. 

 

[Chyba Miro 84]

4 godziny temu, rafal napisał:

Tak samo mial naim xs3 jak go testowałem.

😳A to zaskoczyłeś mnie teraz🤔 

[Piotr Sonido]

Dnia 20.01.2023 o 15:29, Alden1224 napisał:

Tak chodzi mi o to jak Vincent wpłynął na nie względem Nada, nadal nie są to ciepłe (ciemne) głośniki tylko mocno analityczne szczegółowe ale z vincentem nabierają trochę łagodności i ciepła 

A ok, no to tak.

Dnia 21.01.2023 o 17:45, rafal napisał:

Ze musi miec zapas mocy o to mi chodzi. Marantz zwyczajnie niewyrabial i sie gubil przy 11.30

No to glośno słuchasz.

To nie jest jednak wzmacniacz do takiego odsłuchu.

Piotrek

[rafal]

Nie słucham tak głośno. Bo normalnie koło 9 na potecjometrze. Ale czasem przy by się chciało zagrać konkretniej jak jest super kawałek lub impreza od czasu do czasu. Naima zapamiętałem jako istna torpeda. Szybko piekielnie dynamicznie. Niesamowita energia i podobało mi się.

[Tom2008]

Dnia 7.01.2023 o 20:03, Bartol_b napisał:

Czy ktoś testował amplituner Marantz 40n?

Myślę o zakupie.

Jak sprawdziłby się z Bowers&Wilkins 603 S2 zamiast Yamahy R-N803D?

Nie mam możliwości odsłuchu.

Cześć wszystkim, kupiłem n40 w październiku. Do odsłuchu miałem początkowo spiętego z Audiovector qr1. Zagało to całkiem fajnie, dużo góry ale nienatarczywej. Po podkręcenie do 40-50 pojawił się mocniejszy dół. Zaczęło mi się podobać. Tak słuchałem z 1,5 godz. Ale tak aprawdę miałem odsłuchać z Kef LS50 META no to oprosiłem o zmianę. Podpięto nówki prosto z kartonu. Zacząłem słuchać od tych samych kawałków (wszystko rock elektronika, jazz, wokale, gitara akustyczna itd). Po 5 min zapomniałem o Audiovectorach. Pojawił się środek i to dla mnie było to. Przywiozłem klamoty do domu ustawiłem na komodzie odsunięte 20 cm od ściany tył, po bokach 1.5 m wolnej przestrzeni, 2 m od siebie, 2 m od słuchacza, lekko skierowane do miejsca odsłuchu. Odpaliłem i dla mnie to jest to. Ale to dla mnie, nie mam doświadczenia takiego co niektórzy szanowni forumowicze. Wcześniej przez 20 lat słuchałem jednego zestawu Yamaha + Tannoy r2. Zamiana tych podłogówek na ls50 nie sprawiła mi zawodu. Tannoy zagrały podobnie mocnym środkiem, szczupejszym basem. Na uwagę zasługuje też obecną cena Kef. Można je wyrwać za ok. 2000/szt. Pozdrawiam i dzięki. Tom2008

[Szymek3392]

Cześć, sorry za odgrzebywanie tematu ale może komuś się przyda. Tak się składa, ze porównywałem kiedyś bezpośrednio Marantz 40n, Naim Atom oraz właśnie Marantz pm8006. Powiem tylko, ze 8006 to nie ta sama klasa grania co 40n. Wzmacniacze akurat wtedy grały z Focal Aria 948. Najpierw słuchałem 40n ponieważ od dłuższego czasu za mną chodzi. Ten wzmacniacz gra dosyć gęsto, ma rozdzielcza górę ale nie wpada w jaskrawość. Nic nie syczy i nie eksponuje sybilantow. Średnica jest przepiękna, barwna i oleista i lekko ocieplona. Bas mocny i potrafi uderzyć. Czuc, ze wzmacniacz ma te 100w przy 8 ohm według pomiarów. Bez problemu napędza te Focale oraz Dali Rubicon 6. Później podłączony został Naim atom i czar prysł. Naim przy nim zagrał jak pukawka bez mocy. Niby dawał obszerna przetrzen ale basu mało i czuc było, ze mocy tam brakuje. Wysokie tony dawały o wiele mniej szczegółów mimo ze były bardziej natarczywe, średnica mniej barwna. Pozniej słuchałem właśnie pm8006 i zagrał dla mnie jakościowo porównywalnie do Atoma ale oczywiście inna barwa. Podobnie do 40n ale dźwięk był bardziej wysuszony, wyprany z barw i z gorzej zbudowana scena. Bas był mniej miękki i czuc było, ze ma mniej mocy niż 40n. Na koniec ponownie posłuchałem 40n aby mieć bezpośrednie porównanie do 8006 czy warto dopłacać. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, ze wolałbym zapłacić 2 razy więcej za 40n niż kupić 8006. Przeskok jakościowy jest spory w każdym aspekcie. To tak gdyby ktoś się zastanawiał czy wybrać 40n czy 8006. Warto ocenić samemu. Pozdrawiam. 

Edytowano 14 lutego 2023 przez Szymek3392

[kaczadupa]

5 minut temu, Szymek3392 napisał:

To tak gdyby ktoś się zastanawiał czy wybrać 40n czy 8006. Warto ocenić samemu.

A nie posłuchałeś model 30? 

[Szymek3392]

26 minut temu, kaczadupa napisał:

A nie posłuchałeś model 30? 

Niestety nie. 

[Sadza]

Dnia 7.01.2023 o 19:03, Bartol_b napisał:

Czy ktoś testował amplituner Marantz 40n?

Myślę o zakupie.

Jak sprawdziłby się z Bowers&Wilkins 603 S2 zamiast Yamahy R-N803D?

Nie mam możliwości odsłuchu.

Zamieniłem Regę Apollo na Marantza 40n, wcześniej myślałem o Heglu 95 lub 190. Ostatecznie zdecydowało lenistwo. Marantz pozwala mi na wykorzystanie USB, WIFI (Tidal, Spotify) czy CD. Wiem, że nie piszę w ten specyficzny dla melomanów sposób, ale chyba doszedłem do punktu w którym już więcej nie usłyszę - cóż, taki los lub drewniane ucho. Marantz gra niestety u mnie na małej powierzchni (18 m2). Za to ma godne towarzystwo, bo B&W CM 10 s2. Trafiły mi się w dobrej cenie i zawsze chciałem je mieć. Marantz gra z Bowersami zaprawdę świetnie. Słucham głównie elektroniki i sprzęt dobierałem pod taką muzykę, ale jazz (Możdżer, Stańko, Urbaniak) brzmi również nieźle. Ja lubię wszelkiego rodzaju "przeszkadzajki", te wszystkie dopełniacze w tle wybrzmiewają bardzo wyraźnie i nie są pomijane. Ja, który nie uważam siebie za melomana, usłyszałem dużo więcej, niż wcześniej. Jesli słuchasz podobnej muzyki to nie widzę potrzeby dalszych poszukiwań. Wokale są naturalne i nie wchodzą w niepotrzebnie wyższe rejestry, średnica wypada u Marantza kapitalnie, bas również schodzi nisko. Niestety nie tak nisko jak bym chciał, ale zawsze można dokupić subwoofer, bo Marantz oferuje wyjście dedykowane. Nade wszystko jednak cieszy mnie stereofonia i scena, która w moim małym pokoju zaistniała wreszcie. Pozdrawiam, Darek

[Songs for Pilots]

Niestety nie porównywałem Marantza n40 do niczego poza jakimiś tanimi Yamahami, ale wygląda ładnie i gra dobrze. U mnie gra z B&W 703 S2, ale pewnie wkrótce z Dynaudio Evoke 50 lub jakimiś Cantonami Reference lub KEF R.

[Piotr Sonido]

18 godzin temu, Songs for Pilots napisał:

Niestety nie porównywałem Marantza n40 do niczego poza jakimiś tanimi Yamahami, ale wygląda ładnie i gra dobrze. U mnie gra z B&W 703 S2, ale pewnie wkrótce z Dynaudio Evoke 50 lub jakimiś Cantonami Reference lub KEF R.

Spora rozpiętość w tych kolumnach.

Jasne, ciemniejsze, łagodniejsze. liniowe.

Nie jestes zadowolony z Bowersów?

 

[Songs for Pilots]

14 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Spora rozpiętość w tych kolumnach.

Jasne, ciemniejsze, łagodniejsze. liniowe.

Nie jestes zadowolony z Bowersów?

 

No niestety jak się nie ma doświadczenia żadnego w sprzęcie audio to zostaje chaotyczne skakanie.
Z testów domowych znam tylko w zasadzie Evoke 20, Evoke 30 i B&W DM602.5 S3 oraz aktualne B&W 703 S2.
Wszystko z zestawem Marantz n40/CD60. Odsłuchy z Tidala/Apple Music i CD robiłem różnych gatunków muzyki.
W Nautilusie w Warszawie słuchałem jeszcze Contour 20 (jako pierwszych, trochę mgliście pamiętam) i Evoke 50.
W salonie zdecydowanie Evoke 50 pasowały mi, bo o ile Evoke 30 zaskakiwały zważywszy na rozmiar, tak niestety
i w salonie i w domu nie pasowało mi, że dźwięk zanikał gdy się ruszyło w poziomie głowę ponad linię kolumn. B&W703 S2
oraz w salonie Evoke 50 tego nie mają.

Na pewno czuję dużą różnicę pomiędzy B&W703 S2 i Evoke'ami 30 – bas jest w tych drugich grubszy (choć mniej
precyzyjny). Podkreślony jest środek w Dynaudio, ale rozdzielczość jego większa w B&W tego środka i w sumie basów.
Rzeczywiście jedynie B&W wydają się chłodne, w Dynaudio wszystko jest bardziej sklejone (np. w muzyce rockowej
ewidentnie dla przyjemności słuchania a nie studyjnej – Dynaudio się lepiej sprawdza).

Choć Dynaudio mają cieplejszą barwę, to jednak mimo tego ostrzejsze wysokie dźwięki wychodziły z Evoke 30.
W muzyce rockowej czy części jazzowej (nie słuchałem za wiele klasyki, może jedynie jakiegoś Steve'a Reicha czy Parta)
to jest okay – ale czasem te ostre wysokie i wyższe pasmo średnich – trochę jakby za bardzo podkreślone. Nie wiem
na ile równomiernej rozkłada akcenty większe Evoke 50 czy Contour 30 (zamierzam jeszcze w salonie obu posłuchać dokładniej).
Zwłaszcza w nowoczesnej muzyce elektronicznej to bardzo było słychać, choć rzeczywiście w zestawieniu z bardziej
miękkim basem to po prostu kompletnie inny dźwięk niż B&W.

Oczywiście nie analizuje wpływu wzmacniacza, mam jaki mam i nie mam na razie dostępu do innego. Ponoć n40 osładza
nieco całość, powinno osłabiać nieco wysokie, choć ma nieco mniejszą rozdzielczość (powtarzam za recenzjami n40 z
kanałów na YouTube).

Słowem – marzy mi się posłuchanie kilku marek kolumn, znaleźć coś w nich może pomiędzy B&W703S2 a Dynaudio.
Stać mnie jeszcze kupić sobie na raty jedną parę kolumn (jedynie n40 nie obsługuje dwóch zestawów kolumn, szkoda).

Niestety jako projektantowi graficznemu i osobie, która długi czas pracowała w biurze z architektami – bardzo zależy
na tym aby kolumny spoko wyglądały, w końcu będę częścią mojego domu. Najbardziej przypadają mi do gustu minimalistycznie
zrobione – stąd KEF R7/R11 czy Cantony Reference 5.

Jak powinny brzmieć te KEF R7/11 czy Reference 5 w stosunku do Dynaudio czy B&W? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi,
bo jestem kompletnym laikiem.

Lepiej przetestować więcej kolumn z Marantzem (on ma 100W przy 8Ω, więc kolumny jakieś zasili – ale kupiłem go po wyglądzie,
choć to nie ta że nie podobają mi się Accuphase, drogie Yamahy, Michi czy CA Edge) żeby mieć dobre porównanie czy dobrać
jakiś jeszcze jeden wzmacniacz?