Skocz do zawartości

Obiecana recenzja KEF R3 (z porównaniem do r300 i Gato fm-8)


mateolo2

Recommended Posts

Dnia 28.11.2023 o 01:10, mateolo2 napisał:


Tutaj coś napisałem :) 


To ładne koło zatoczyłeś. Wiesz że mi te Gato też chodzą po głowie, żeby znów spróbować. Zapomniałem już totalnie jak grają, ale teraz tak sobie myślę że coś miały w sobie. Cośśśs ale nie pamiętam coooo, musiałbym poczytać znów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.11.2023 o 20:16, lukluk71 napisał:


To ładne koło zatoczyłeś. Wiesz że mi te Gato też chodzą po głowie, żeby znów spróbować. Zapomniałem już totalnie jak grają, ale teraz tak sobie myślę że coś miały w sobie. Cośśśs ale nie pamiętam coooo, musiałbym poczytać znów. 

Na FB w grupie Audio Muzo Fans taka opinia się pojawiła:
Mam od dłuższego czasu KEF R3 + napędzane Lyngdorfrem  Tdai 1120.
Podoba mi się bardzo dzwięk z R3, ale są już u mnie długo i mam chęć zmiany na coś innego, w sumie właśnie dźwiękowo w stylu KEF R3. Na odsłuch miałem u siebie, Monitor Audio Gold 100, Elac Vela BS403, Gato FM8, jakieś podstawkowe buchardt z tego co pamiętam chyba 400. Generalnie nic mi nie podeszło tak żeby zagrało lepiej od moich KEF R3 które więc R3 zostały ze mną. Widziałem że wyszła wersja R3 META czy ktoś wymieniał swoje stare R3 na wersję Meta ? Jeśli tak to jakie różnice dźwiękowe między nowymi a starymi, bo zastanawiam się nad wymianą na METY ale czy jest sens dopłacać ? Może jest tutaj ktoś kto miał R3 i wymienił na wersję Meta ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiliscie sie bi-wire w R3? Podlaczylem jumpery Tellurium Q Black II z ciekawosci, czy uslysze jakies zmiany i musze przyznac, ze gora mnie zaskoczyla. Zrobila sie bardziej zwiewna, dokladniejsza, lepsza mikrodynamika, wiecej powietrza miedzy wokalem, a instrumentami, nie sa tak scisniete. Jakby odslonila sie kolejna warstwa mikrodetali i subtelnosci. Poprawa bardzo na plus. Gora teraz bardziej "czaruje". 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, bebbop napisał:

Bawiliscie sie bi-wire w R3? Podlaczylem jumpery Tellurium Q Black II z ciekawosci, czy uslysze jakies zmiany i musze przyznac, ze gora mnie zaskoczyla. Zrobila sie bardziej zwiewna, dokladniejsza, lepsza mikrodynamika, wiecej powietrza miedzy wokalem, a instrumentami, nie sa tak scisniete. Jakby odslonila sie kolejna warstwa mikrodetali i subtelnosci. Poprawa bardzo na plus. Gora teraz bardziej "czaruje". 

Wszystko się zgadza mam R7 testowałem na pojedyńczym kablu głośnikowym i na podwójnym. Zworki w Kef to jakiś wynalazek skręcany który degraduje dzwięk. Słychać tak bardzo że to nie jest na zasadzie wydaje mi sie że jest lepiej na bi-wire.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Daniel09 napisał:

@bebbop jakim wzmacniaczem zasilasz swoje R3-ki 

Lampowiec Willsenton R8. 

49 minut temu, River napisał:

Wszystko się zgadza mam R7 testowałem na pojedyńczym kablu głośnikowym i na podwójnym. Zworki w Kef to jakiś wynalazek skręcany który degraduje dzwięk. Słychać tak bardzo że to nie jest na zasadzie wydaje mi sie że jest lepiej na bi-wire.

Milo, ze nie mam urojen, bo juz lekko sie o siebie obawialem, ze wyobraznia mnie zbytnio ponosi :d

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bebbop napisał:

Bawiliscie sie bi-wire w R3? Podlaczylem jumpery Tellurium Q Black II z ciekawosci, czy uslysze jakies zmiany i musze przyznac, ze gora mnie zaskoczyla. Zrobila sie bardziej zwiewna, dokladniejsza, lepsza mikrodynamika, wiecej powietrza miedzy wokalem, a instrumentami, nie sa tak scisniete. Jakby odslonila sie kolejna warstwa mikrodetali i subtelnosci. Poprawa bardzo na plus. Gora teraz bardziej "czaruje". 

Do R3 zworki sa obowiązkowe. Wewnętrzne zwory bardzo degradują dźwięk. Bi wire odpuść, zawracanie głowy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, marcinmarcin napisał:

Ja bym zmienił Lyngdorfa a nie R3... słuchałem go znowu po raz kolejny niedawno u znajomego.

Pełna zgoda.

Kiedyś przez ładnych kilka dni i ja miałem okazję do porównań Lyngdorf vs SMSL VMV A2.

NIe objawiło się nic ,co powodowałoby żebym miał myśleć o zmianie towarzystwa dla KEF R3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.12.2023 o 22:50, Prawie Audiofil napisał:

Pełna zgoda.

Kiedyś przez ładnych kilka dni i ja miałem okazję do porównań Lyngdorf vs SMSL VMV A2.

NIe objawiło się nic ,co powodowałoby żebym miał myśleć o zmianie towarzystwa dla KEF R3.

 

Wiesz, tak się składa że miałem SMSL VMV A2. 
SMSL VMV A2 zabrało R3 detaliczność i scene, w porównaniu to 1120 jakby totalnie wszystko co R3 mają najlepsze, zostało zabrane w połączeniu SMSL VMV A2. Nawet wokal nie był taki mocny, a wokal R3 to ogromna cecha.... 1120 jest neutralne (chociaż możesz sobie ustawić jak chcesz) szybkie i czyste a R3 właśnie lubią takie wzmacniacze.  Kilka dni z lyngdorfem to mało, ja dopiero po miesiącu, albo po dwóch ustawiłem sobie no... można powiedzieć perfekcyjnie. 

Swoją drogą, ja miałem od tego czasu, co tutaj pisałem już kilka wzmacniaczów które zagrały lepiej niż mój 1120, ale to były wzmaki w przedzialene cenowym 10-20k pln, do tego niektóre potrzebowały osobno DAC'a + źródła, więc generowały się kolejne koszta. Był taki moment że chciałem zmienić, ale niestety dużo wzmaków które niby delikatnie lepiej zagrały, przez funkcjonalność, ergonomie. Albo przez takie niuanse jak regulacja głośności !!  a to dlatego, że mało które urządzenie ma podejście do Tdai 1120 pod tym względem, ja mieszkam w bloku, często słucham wieczorami, TDAI 1120 przy minimalnych głośnościach to takie urządzenie które przy cichym odsłuchu nie zabiera tego co dobre, detali, sceny, basu, przy minimalnych ustawianieniach głośności wciąż masz soczysty dzwięk. Niestety w wielu wzmacniaczach które miałem, dzwięk robił się płaski, pozbawiony wyrazu w momencie kiedy zaczęło się słuchanie w cicho, dopiero pokazywał się pazu jak było głośniej, a przy cichych odsłuchach płasko jak z taniego radia. Tego nie ma w Lyngdorfach, tak są zbudowane że na kazdym poziomie dzwięku grają dobrze.

No i regulacja, 0.1 zajebista sprawa, o 1 w nocy słuchasz sobie, wszyscy śpią i nie męczysz się przy gałce głośności gdzie każde dotknięcie gałki to loteria, bo kręcisz i masz za głośno, później w dół i masz za cicho. Tutaj ustawiasz precyzyjnie jak chcesz i z poziomu gałki :D i z poziomu telefonu. To coś do czego się przyzwyczajasz i później ciężko się ogarnia nawet lepiej grające wzmaki, które przy samej obsłudzę irytują i nie nadają się do nocnych odsłuchów... 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lukluk71 napisał:

 

Wiesz, tak się składa że miałem SMSL VMV A2. 
SMSL VMV A2 zabrało R3 detaliczność i scene, w porównaniu to 1120 jakby totalnie wszystko co R3 mają najlepsze, zostało zabrane w połączeniu SMSL VMV A2. Nawet wokal nie był taki mocny, a wokal R3 to ogromna cecha.... 1120 jest neutralne (chociaż możesz sobie ustawić jak chcesz) szybkie i czyste a R3 właśnie lubią takie wzmacniacze.  Kilka dni z lyngdorfem to mało, ja dopiero po miesiącu, albo po dwóch ustawiłem sobie no... można powiedzieć perfekcyjnie. 

Swoją drogą, ja miałem od tego czasu, co tutaj pisałem już kilka wzmacniaczów które zagrały lepiej niż mój 1120, ale to były wzmaki w przedzialene cenowym 10-20k pln, do tego niektóre potrzebowały osobno DAC'a + źródła, więc generowały się kolejne koszta. Był taki moment że chciałem zmienić, ale niestety dużo wzmaków które niby delikatnie lepiej zagrały, przez funkcjonalność, ergonomie. Albo przez takie niuanse jak regulacja głośności !!  a to dlatego, że mało które urządzenie ma podejście do Tdai 1120 pod tym względem, ja mieszkam w bloku, często słucham wieczorami, TDAI 1120 przy minimalnych głośnościach to takie urządzenie które przy cichym odsłuchu nie zabiera tego co dobre, detali, sceny, basu, przy minimalnych ustawianieniach głośności wciąż masz soczysty dzwięk. Niestety w wielu wzmacniaczach które miałem, dzwięk robił się płaski, pozbawiony wyrazu w momencie kiedy zaczęło się słuchanie w cicho, dopiero pokazywał się pazu jak było głośniej, a przy cichych odsłuchach płasko jak z taniego radia. Tego nie ma w Lyngdorfach, tak są zbudowane że na kazdym poziomie dzwięku grają dobrze.

No i regulacja, 0.1 zajebista sprawa, o 1 w nocy słuchasz sobie, wszyscy śpią i nie męczysz się przy gałce głośności gdzie każde dotknięcie gałki to loteria, bo kręcisz i masz za głośno, później w dół i masz za cicho. Tutaj ustawiasz precyzyjnie jak chcesz i z poziomu gałki :D i z poziomu telefonu. To coś do czego się przyzwyczajasz i później ciężko się ogarnia nawet lepiej grające wzmaki, które przy samej obsłudzę irytują i nie nadają się do nocnych odsłuchów... 

Ciekawe spostrzeżenia. Tylko w moim wypadku było dokładnie odwrotnie. Mam dostęp do tego Lyngdorfa na życzenie, może kiedyś będzie mi się chciało jeszcze go podłączyć na dłużej.  SMSL zostaje u mnie , bo cieszy mnie bardziej niż wspomniany Lyngdorf czy choćby wcześniej hybryda Haiku czy dual mono od Xindaka i kilka innych.

Ale nie upieram się, jak podłączę kiedyś coś co mnie przekona do zmian, to to zrobię. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Prawie Audiofil napisał:

Ciekawe spostrzeżenia. Tylko w moim wypadku było dokładnie odwrotnie. Mam dostęp do tego Lyngdorfa na życzenie, może kiedyś będzie mi się chciało jeszcze go podłączyć na dłużej.  SMSL zostaje u mnie , bo cieszy mnie bardziej niż wspomniany Lyngdorf czy choćby wcześniej hybryda Haiku czy dual mono od Xindaka i kilka innych.

Ale nie upieram się, jak podłączę kiedyś coś co mnie przekona do zmian, to to zrobię. 

 

A jak różnie każdy z nas odbiera brzmienie danego sprzętu, niech świadczy choćby taki przyklad z Twoim udziałem. W ubieglym roku prosiłeś w którymś z wątków o pomoc w doborze kabli głośnikowy do KEF R3 (do 250zl/mb) które uwaga - rozjasniiłyby ! te kolumny, bo są ciemne w odbiorze. W swoich ciekawych wątkach o poszukiwaniach kolumn Mateolo2 stwierdził, ze one są dla niego uwaga! - jazgotliwe.

Przytoczyłem skrajne wrażenia doświadczonych kolegów dotyczące tych samych kolumn.

Ciężko jest łatwo żyć ;)... szczególnie audifilom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak to wygląda. Każdy odbiera inaczej i dodatkowo w każdym miejscu sam sprzęt może zagrać inaczej. Ja przed remontem miałem ustawione swoje presety dźwiękowe w Lyngdorfie, zaczęło to grać ojezuu... ale w takie głębsze ustawienia dopiero zacząłem się bawić po kilku msc. słuchania TDAI 1120. Dopiero po kilku miesiącach znalazłem czas na ogarnięcie dobrze RoomPerfect i zabawy w voicing. Jak już wielokrotnie pisałem, lyngdorf to nie urządzenie na jeden strzał. Fabrycznie jest ustawiony w ByPass który jest mocno neutralny, wyszczuplony. Tdai dostaje pełności, detaliczności, basu, dopiero po dobrej zabawie w ustawieniach, gdzie można zamienić to urządzenie w ciepło grające, w zimno grające, w szczupło grające, w jasno grające, ciemno grające, można zrobić bardzo szybko i dynamicznie i można zrobić z tego smutną kluche. Dlatego ja unikam jakiś porówań do innych wzmaków, nie ma sensu w takie zabawy z Lyngdorfami, z TDAI nie korzysta się jak tak samo jak ze wszelkich wzmaków i również innych All in One,  skoro tutaj możesz sobie zmienić, dostosować i różnie odbierać. 

Ale jak wspominałem. Ja nie jestem audiofilem, oprócz walorów muzycznych, musi mi grać ergonomia, użytkowanie i rozmiar urządzenia bez zawalania się 5 klockami na półce. Apka ma chodzić szybko, wszystko ma odpalać się z telefonu. Ma być dobre wsparcie od producenta - akurat w ciągu 2 msc. druga aktualizacja TDAI 1120 wpadła. Minęło kupe czasu po premierze, Lyngdorf wciąż pracuję nad urządzeniem, dopieszczając. Napiszesz do nich maila, oni nie puszczają wiadomości z szablonu żeby się pozbyć ciekawskiego klienta, krok po kroku z pasją odpiszą Ci wiadomość jak coś sobie ustawić, dopisująć różne ciekawostki.  Po ludzku odpisują i widać że z ogromną pasją. W TDAI nie było planowane wsparcie TIDAL connect, ale po prośbach wielu użytkowników, zrobili aktualizację z tą opcją, bez dopłat, bez stękania.  Nigdy nie spotkałem się z takim wsparciem u producentów elektroniki. Popatrz jak było z Arcam SA 30.  Dla mnie to kompletne urządzenie All in One, w cenie do 10,000-15,000 pln nic lepszego "dla mnie" nie ma.
 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nie będę tworzył nowego wątku, bo już taki jest. Ja Gato FM 8 słuchałem przez chwilę, na początku mieszane uczucia, bo niby piękne ciepłe granie,a z drugiej strony R3 sporo detalu i przestrzeni. Ale Gato na tyle mi się spodobały że postanowiłem do nich wrócić, tym razem na dłużej, tak żeby sobie wyrobić konkretną opinie. Kocham swoje R3 i może tak być że zostaną u mnie KEFy i R3. Wtedy system kompletny, gdzie mam ciepłe Gato, i neutralne, a zarazem detaliczne przestrzenne R3 ;)

 

Gato przy R3 to maluszki ... ;)

Ale jedne i drugie kolumny to piękne solidne wykonanie 🔥

PXL_20231228_112736034.jpg

PXL_20231228_112845787.MP.jpg

PXL_20231228_112859732.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lukluk71 napisał:

Nie będę tworzył nowego wątku, bo już taki jest. Ja Gato FM 8 słuchałem przez chwilę, na początku mieszane uczucia, bo niby piękne ciepłe granie,a z drugiej strony R3 sporo detalu i przestrzeni. Ale Gato na tyle mi się spodobały że postanowiłem do nich wrócić, tym razem na dłużej, tak żeby sobie wyrobić konkretną opinie. Kocham swoje R3 i może tak być że zostaną u mnie KEFy i R3. Wtedy system kompletny, gdzie mam ciepłe Gato, i neutralne, a zarazem detaliczne przestrzenne R3 ;)

 

Gato przy R3 to maluszki ... ;)

Ale jedne i drugie kolumny to piękne solidne wykonanie 🔥

PXL_20231228_112736034.jpg

PXL_20231228_112845787.MP.jpg

PXL_20231228_112859732.jpg

Ja też bym zostawił i KEF-y i R3 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lukluk71 napisał:

Nie będę tworzył nowego wątku, bo już taki jest. Ja Gato FM 8 słuchałem przez chwilę, na początku mieszane uczucia, bo niby piękne ciepłe granie,a z drugiej strony R3 sporo detalu i przestrzeni. Ale Gato na tyle mi się spodobały że postanowiłem do nich wrócić, tym razem na dłużej, tak żeby sobie wyrobić konkretną opinie. Kocham swoje R3 i może tak być że zostaną u mnie KEFy i R3. Wtedy system kompletny, gdzie mam ciepłe Gato, i neutralne, a zarazem detaliczne przestrzenne R3 ;)

 

Gato przy R3 to maluszki ... ;)

Ale jedne i drugie kolumny to piękne solidne wykonanie 🔥

PXL_20231228_112736034.jpg

PXL_20231228_112845787.MP.jpg

PXL_20231228_112859732.jpg

Oczywiście chodziło o zostawienie Gato i Kef.

;)

Pierwsze wrażenia już mam. Z tym że to tylko pierwsze wrażenia słuchania na szybko. 

Moja żona tekst po wrzuceniu Gato na stojaki. 

"Ale one są malutkie, wyglądają na takie zabawkowe, w stylu retro. W ogóle nie pasują stylem do naszego wystroju”

No i faktycznie tak jest, do pokoju totalnie nie pasują. R3 są większe i dobrze wpasowały się w wystrój naszego mieszkania. ;) ale to dla mnie mało istotne, a żony zdanie to tylko zdanie. Nie mamy tak że muszę coś wyrzucać bo jej się nie podoba. ;)

Jak już pisałem. Dopiero zobaczyłem jaka ta kolumna jest mała na moich stojakach, wcześniej słuchając Fm8 w innych miejscach jakoś na to nie zwróciłem uwagi. No ale faktycznie jak na takie maleństwo, to gra dość dobrze, jakby była większą niż jest, no ale nie jest to granie takie jak w R3 która robi wrażenie PODŁOGOWEJ kolumny.

Pierwsze wrażenia... które w sumie nic nie znaczą,  bo muszę sobie na spokojnie porównać, zrobić jakieś dłuższe odsłuchy. Na pierwszy rzut oka, słychać  że R3 to jednak większa kolumna, R3 potrafią bardziej wypełnić dźwiękiem mój pokój, ale w punkcie odsłuchowym raczej nie czuć aż takiej różnicy. Tak samo jak UniQ jednak robi „swoje” pod względem sceny i w KEF-ie jest po prostu większa przestrzeń, sam dźwięk jest mocniejszy, jest on bliżej słuchacza i bardziej wypełnia przestrzeń wokół głowy, no dzieje z R3 jest bardziej 3D.  Gato gra bardziej spokojniej, nie ma takiego rzucającego się na pierwszy plan wokalu jak to bywa w R3 które lubią pięknie zagrać instrumenty i wokal w Gato też jest spoko ale jednak R3 w środku jest coś pięknego, ale s drugiej strony może czasami drażnić. Mimo wszystko jestem pod wrażeniem, że te małe kolumny grają fajnym, dojrzałym, ciepłym dźwiękiem, który przyciąga, w Gato mamy bardziej taki „analogowy" dźwięk który lubi wciągnąć, dźwięk po prostu sobie płynie. Mam teraz problem,  mianowicie to, że R3 to podstawki i one faktycznie grają jak duże podłogowe, jest tam mięso na basie, potrafią wypełnić 24m2 pokój... nadać pięknej sceny, wypchać  dźwięki bardziej do przodu, w gato FM8 zanika właśnie ten efekt i jednak czuć że to mniejsza kolumna, R3 bardziej g bardziej tak sobie na spokojnie gra w tle, ale jest to dość przyjemny ciepły dźwięk, taki właśnie na bardzo długie odsłuchy.  Jedne i drugie mi się podobają, teraz będzie problem :D

Wieczorem wpadnie drink to się zobaczy na dłuższym odsłuchu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...