Jaki wzmacniacz do Quadral Platinum Plus Seven

[Chmarski]

Wczoraj Moja Roma powiedziała, że musi iść na serwis więc plany na sobotę to chyba jednak obecność na AVS.

W ramach zastępstwa pożyczyłem Unison Research Unico Due.

Muszę przyznać, że mmi się podoba w zestawie z moimi kolumnami. Szkoda, że DAC ma tylko wejście USB. Jego brzmienie podoba mi się bardziej niż DAC w Wiim Pro. 

[Chmarski]

Gdzieś czytałem, że DAC w UN Unico Due jest do bani. To ciekaw jestem jak brzmią te nie do bani, bo DAC'owi z WiiMa Pro pokazuje miejsce w jakimś dalekim szeregu.

Ciekaw jestem jakby sobie poradził DAC z WiiMa Pro Plus, ale nie wiem czy jest sens zmieniać WiiMa na wersję z lepszym DAC. Może jednak skupić się na poszukaniu lepszego DAC a mojego WiiMa Pro zostawić jako transport. W sumie i tak u mnie za transport robił do tej pory. Teraz mnie sytuacja zmusiła by go użyć  również jako DAC, ale to co z notebooka po USB wychodzi Unico Due po prostu miażdży. Zdecydowanie większy porządek na scenie i wyraźnie czystsze brzmienie. DAC WiiMa Pro dodaje jakiegoś takiego pogłosu przez co się to bardziej zlewa.

Chyba trzeba będzie DACa szukać. Na razie niech mi Romę naprawią.

[marcinmarcin]

9 godzin temu, Chmarski napisał:

ale to co z notebooka po USB wychodzi Unico Due po prostu miażdży.

Napisz na forum w wątku Wiim 🙃

[Piotr Sonido]

10 godzin temu, Chmarski napisał:

Gdzieś czytałem, że DAC w UN Unico Due jest do bani. To ciekaw jestem jak brzmią te nie do bani, bo DAC'owi z WiiMa Pro pokazuje miejsce w jakimś dalekim szeregu.

Może parametrycznie. To nie idzie w parze z jakością dźwięku. nie zawsze.

 

[Chmarski]

3 godziny temu, marcinmarcin napisał:

Napisz na forum w wątku Wiim 🙃

Boję się czy mnie tam zaraz nie przeczołgają

[Tomasz S.]

Nikt się nie oszukuje w tamtym wątku też. Zarówno w Wiim Mini jak i Wiim Pro jest ten sam słaby DAC i chyba każdy raczej używa ich jako transporty. Dopiero Pro Plus wprowadza zmiany.

[Piotr Sonido]

21 godzin temu, Chmarski napisał:

Boję się czy mnie tam zaraz nie przeczołgają

Wątki o konkretnych urządzeniach są mniej podatne na ataki

 

[1Ender]

Dnia 21.10.2023 o 03:09, Chmarski napisał:

 

Kolejny szok to bas. Schodzi niziuteńko bez najmniejszego problemu, aż miałem wrażenie, ze jednak nie schodzi tak nisko jak obiecują dane.

Sprawdziłem na "Pigs (Three Different Ones)" z płyty "Animals (2018 Remix)" Pink Floyd. W tym utworze, mniej więcej od 5:50 pojawia się delikatne "brumienie" basu, które w okolicach 6:20 przechodzi w swoje apogeum i przez kilkadziesiąt sekund można się zastanawiać czy coś się w sprzęcie nie spierd...o. Uspokajam Was - wszystko ok. Jeśli to u siebie usłyszycie to Wasze kolumny schodzą nisko i radzą sobie z kontrolą basu. Jeżeli nie słyszycie, to najwyraźniej takiej częstotliwości nie osiągacie. Jest go jeszcze trochę do usłyszenia w utworze Dogs z tej samej płyty.

.

 

 

Możesz podrzucić jeszcze jakieś utwory do testu niskich tonów?

[Chmarski]

Dnia 26.10.2023 o 17:15, 1Ender napisał:

Możesz podrzucić jeszcze jakieś utwory do testu niskich tonów?

Mam jakieś swoje ulubione, które dla mnie wystarczają bym mógł ocenić czy bas kolumn mi się podoba czy nie. 

Z takich gdzie są bardzo konkretne elementy, których ewentualnie szukam to np.:

https://tidal.com/browse/track/124448310

Przez pierwsze 105 sekund utworu jest sporo basu, takiego, który daje mi takie wrażenie, jak to stronę wcześniej opisał @marcinmarcin. Tu też szukam czy pojawi się zejście basu na przełomie 1:20-1:21, gdy całość utworu idzie w górę z brzmieniem.

https://tidal.com/browse/track/1976188

W tym utworze od 2:00 zaczynają pojawiać się niskie zejścia (nazwijmy jest "subwooferowe") a od 2:20 do 3:20 jest ich całkiem sporo, Jeśli chodzi o bas to tego w tym utworze szukam.

W tym utworze szukam przede wszystkim Innych rzeczy. Umiejscowienie i brzmienie AMJ i saksofonu. Tu sprzęty potrafią się bardzo różnić. Niektóre wycofują te dwa elementy do jednej linii z pozostałymi instrumentami i nadają "większej powagi" wykonaniu. Inne zestawy osadzają nas w zupełnie innym pomieszczeniu, wypychają wokal i saksofon do przodu dodając trochę ciepła i mamy koncert zdecydowanie bliżej publiczności, w niektórych konfiguracjach niemal "intymny" we własnym salonie. Tu różnice potrafią być diametralne.

 

Kolejny utwór gdzie oceniam bas to:

https://tidal.com/browse/track/64627076

Tu nie mam ulubionych fragmentów. Tu sprzęt musi mieć zejście basu, albo utwór mi nie brzmi. 

 

Inne utwory gdzie oceniam między innymi jakość basu to:

https://tidal.com/browse/track/58810109

https://tidal.com/browse/track/114998439

https://tidal.com/browse/track/9625218

https://tidal.com/browse/track/120259318

https://tidal.com/browse/track/70676869

[AudioTube]

3 godziny temu, Chmarski napisał:

W tym utworze szukam przede wszystkim Innych rzeczy. Umiejscowienie i brzmienie AMJ i saksofonu.

Słucham ze średnim spl 52dB z 3mtr. Jak na mnie zatem mega „cicho”. 
Pani Anna jest otoczona deszczem wybrzmień, iskierkami    i sztucznym pogłosem. Na zdjęciu supertweeter, dzięki któremu dane mi to usłyszeć. 
Świetna realizacja dla mnie. Dobra robota za stołem mikserskim.
Sax zza jej prawej strony, powyżej. Jakby sobie pani Anna Maria siedziała.

 

[Chmarski]

U mnie saksofon jest za Anią, trochę wyżej ale raczej delikatnie z jej lewej strony (mojej prawej, ale to bardzo niewiele). W innym sprzęcie (UR Unico Primo i Opera Prima 2015) słyszałem całość wycofaną dość daleko od słuchacza, a saksofon i wokalistka byli w zdecydowanie jeden linii z resztą instrumentów.

Dlatego lubię ten utwór do testów bo od razu mi pokazuje czy się ze sprzętem polubię. 

 

A jeśli już mówimy o tym czy ktoś siedzi czy stoi to co powiesz o tym?:

https://tidal.com/browse/track/233165521

[AudioTube]

Dużo pogłosu.

Myślę, że poskładali wokal i resztę już za stołem.

Dałeś mi teraz do myślenia. A raczej wspomnień. Eva Peron. Dwie książki przeczytałem o niej a także Madonna jako odtwórczyni głównej roli w filmie. Ze 30 lat temu tak około. 
Thanx

[Chmarski]

Ja tu momentami mam wrażenie, że Sinead jest powyżej reszty dźwięków. Jakby się w powietrzu unosiła. 

[AudioTube]

Podzielam Twoją obserwację. 

I często jest mi trudno dotrwać do końca płyty, ponieważ „coś” mi przeszkadza. Jakby brak spójności.

Ja to lubię się stołować w takich miejscach, gdzie ta sama pani w kuchni uskrobie i posoli ziemniaki, potem ubije schabowego, doda modrej kapusty a ja jej osobiście podziękuję. 50tkę mam na karku i stąd te porównanie😃

[Chmarski]

Mi też w tym roku strzeliło. I też tak lubię się stołować. A najlepiej u mamusi, bo tam też fajna muzyka gra

[Chmarski]

Dzisiejszy wieczór jest ostatnim z Unisonem Research Unico Due.

Po dwóch tygodniach przygody z tym wzmacniaczem mogę stwierdzić, że to bardzo mocny kandydat gdyby się okazało, że muszę wybrać coś nowego zamiast mojej Romy.

Jakie są moje wrażenia? Jest bardzo pozytywnie.

Dźwięk naturalny, niewysilony, z rozmachem gdy trzeba, i klimatycznie gdy akurat takie jest oczekiwanie. Ciuteńkę chłodniejszy od Romy, ale nadal bardzo przyjemny. Przy cichym słuchaniu zaznacza głęboki bas tam gdzie powinien się pojawić. Scena ciut cofnięta w stosunku do mojej Romy, ale nadal bliska, chyba trochę lepiej poukładana.

Sam wzmacniacz się nie grzeje specjalnie. Przy normalnym słuchaniu jest letni, może czasem cieplejszy, ale ani razu nie zanotowałem by był nieprzyjemny w dotyku. Atoll SDA200 był od niego cieplejszy, a MF M5SI po prostu parzył.

Jeśli Roma wróci to na 100% muszę sprawdzić jak się zachowuje jej DAC po złączu USB bo tak jej słuchałem tylko na początku, a potem przesiadłem się na optyka i być może trochę rzeczy, których wtedy nie słyszałem teraz bym usłyszał. Chyba nabrałem trochę doświadczenia w słuchaniu w stosunku do tego co słyszałem 6 miesięcy temu. 

Trudno powiedzieć czy DAC jest największym minusem tego wzmacniacza bo dla mnie brzmi bardzo dobrze. Zdecydowanie na plus w stosunku do DAC wbudowanego w WiiM Pro. Niestety możliwe jest tylko połączenie po USB. Do Romy nie będę porównywał, bo jej DAC tylko na początku wykorzystywałem po USB, a potem przesiadłem się na optyka. USB Rom ma lepsze parametry niż optyk, ale wtedy jeszcze tych niuansów tak nie umiałem wychwycić. Nie potrafiłem nawet kreślić dlaczego mimo podobieństwa brzmieniowego preferuję DAC w Romie niż w WiiMie. Jak wróci to sprawdzę różnice pomiędzy USB a optykiem. W każdym razie DAC po USB w Due lepiej porządkuje scenę niż optyk w Romie. Nie ma tu przepaści, ale udało mi się to zauważyć.

 

Jutro zwracam wzmacniacz i pożyczam inny, który mnie cholernie zaintrygował i ciekaw jestem jak będzie brzmiał. Oczekiwania mam bardzo duże tym razem.

[marcinmarcin]

Kilka razy słuchałem 2 tańszych modeli Unisona w różnych zestawieniach. Przyjemne granie. Z Quadralami Sedan świetnie któryś zagrał z tego co pamiętam. 

[Chmarski]

Z hybryd Primo by za słaby. Nuovo nie sprawdzałem. Dalej to 90 lub 150 zostaje. Podobno 150 jest rewelacyjny, ale to nie mój budżet w najbliższym czasie, więc na razie nie testuję. Staram się w testach trzymać tego co w okolicach 10k da się wyrwać.

[Chmarski]

Na testach pojawił się Quadral Aurum A8. Odczucia na razie mocno mieszane.

Po pierwszych 30 minutach nawet bardzo mocno myślałem nad spakowaniem go z powrotem do pudła. Nie moje granie. Jednak po kilku godzinach chyba się otwiera. Może to ja się do niego przyzwyczajam? Początkowo straszliwa V'ka praktycznie bez środka. Teraz już tego środka całkiem sporo jest. Na razie nie ma tego ciepła, za które tak polubiłem Unicoe Due czy moją Romę. Być może się nie pojawi.

Są jednak aspekty, w których od początku "gniecie" wszystkie wzmacniacze, które do tej pory testowałem. Dlatego nie trafił do kartonu i poznajemy się dalej.

Zdecydowanie potrzebujemy więcej czasu ze sobą. Tym bardziej, że poprzedniej nocy spałem raptem ze dwie godziny, co też mogło mieć wpływ na odczucia. Podskórnie czuję jednak, że musi się jeszcze powygrzewać. Niby sprzęt demo, ale chyba niespecjalnie do tej pory testowany. Jeśli tak się prezentował jak na początku u mnie to się nie dziwię, że szybko test się kończył.

Edytowano 8 listopada 2023 przez Chmarski

[marcinmarcin]

Słuchalem go kiedyś 😉 dla mnie zagrał ciepło, z fajnymi wokalami i głębią

[Chmarski]

Słuchałem do 4 rano. I od 7 znowu gra. Z każdą godziną jest lepiej. Musi się wygrzać żeby go właściwie ocenić... ale już czuję, że go w przyszłym roku kupię  

[Dedal]

14 godzin temu, Chmarski napisał:

Na testach pojawił się Quadral Aurum A8. Odczucia na razie mocno mieszane.

Po pierwszych 30 minutach nawet bardzo mocno myślałem nad spakowaniem go z powrotem do pudła.

Są jednak aspekty, w których od początku "gniecie" wszystkie wzmacniacze, które do tej pory testowałem. .

. Jeśli tak się prezentował jak na początku u mnie to się nie dziwię, że szybko test się kończył.

Dobrze było by przeczytać przed wstawieniem  ,było by spójniej.

Nie mniej jednak czekam co dalej 🙂 .Pzdr

Edytowano 8 listopada 2023 przez Dedal

[Chmarski]

Zmęczony byłem i miałem o tyle łatwiej, że wiedziałem co chcę przekazać. Nie postawiłem się na Waszym miejscu, więc faktycznie skróty myślowe mogły tu wpłynąć na spójność odbioru  

 

Pierwsze wrażenie to był dramat - V'ka bez żadnego prawie środka. Jeśli ktoś go wcześniej do czegoś podłączył i dał mu 5 minut to mógł być bardzo zawiedziony. O to mi chodziło.

Ja natomiast nie mając nic innego do podłączenia postanowiłem dać mu więcej czasu. Tym bardziej, że pomimo tej V'ki na dzień dobry zrobił na mnie ogromne wrażenie szerokością sceny i pozycjonowaniem na niej instrumentów. Tego nie usłyszałem do tej pory w żadnym z dotychczas testowanych przeze mnie wzmacniaczy. Były pomiędzy nimi różnice, ale tu jest po prostu przepaść na korzyść Aurum A8.

Edytowano 8 listopada 2023 przez Chmarski

[Chmarski]

Nie wiem czy ktokolwiek czeka na moje wrażenia z niemal miesięcznego obcowania ze wzmacniaczem Quadral Aurum A8. Na wszelki wypadek popełnię kilka zdań.

Tak jak napisałem wcześniej, początkowo odczucie było głównie negatywne. To wzmacniacz, który bardzo potrzebował czasu na wygrzanie, a różnica w brzmieniu pomiędzy świeżo wyjętym z pudełka a wygrzanym jest ogromna. Wiedziałem, że coś się może zmienić, ale nie sądziłem, że aż tak diametralnie.

Tony średnie zaczęły się delikatnie przybliżać po godzinie grania. Po dwóch już było jako tako, ale dopiero po 6 godzinach grania stały się w miarę akceptowalne dla mnie. Z czasem już było tylko lepiej.

Pisałem, że uczucia były mieszane, bo wzmacniacz od samego początku zrobił na nie ogromne wrażenie przestrzenią sceny i umiejscowieniem instrumentów na niej. Do tego od razu poczułem "nieodparty pociąg" do jego wysokich tonów. Ci, którzy śledzą mój wątek wiedzą, że trochę wzmacniaczy już u siebie przetestowałem. Żaden z nich w tych aspektach do Quadrala się nie zbliżył. Nawet tego prosto z pudełka przed wygrzaniem. 

 

A jak jest po wygrzaniu?

Ze swoich plusów niczego nie stracił i nie potrafię powiedzieć czy tu się cokolwiek zmieniło. Jeśli tak, to nie w takim stopniu bym zmianę zauważył. Za duża dysproporcja w tych średnich była i cała obserwacja zmian została przez to zdominowana.

Scena bliska, ale nie wychodzi przed linię kolumn. 

Bas. Prędkość, precyzja i ogólna kontrola znowu nie daje się dogonić konkurentom. Po odsłuchu kolumn Alta Audio Adam pisałem, że zaskoczyło mnie, że w ich basie nie czułem takiego subwoofer'owego "tąpnięcia" gdy bas nisko schodzi. Tu jest podobnie. Tony niskie w stosunku do Atolla SDA200 czy Synthesisów 37DC+ i 54DC+ są mniej dociążone, ale tam gdzie bas ma być to jest i jest go wystarczająco dużo, nawet przy cichym słuchaniu.

Tony średnie, czyli mój największy początkowy zarzut do wzmacniacza. Już nie są wycofane. Bardzo ładnie zrównoważyły się z pozostałym zakresem.  Wokale i instrumenty świetnie oddane. Raczej nie uciekają w kierunku chłodu czy ciepła, na ile ja to potrafię ocenić.

Tony wysokie. No tutaj to słyszę taką ilość detali, że cały czas mnie to zaskakuje. Niuansiki, szelesty, wybrzmienia, o których myślałem do tej pory, że już ich nie słyszę z racji wieku. A tu się okazuje, że jednak nie, a moje moje kolumny potrafią ślicznie wysokie zagrać. Problemów z sybilantami czy ukłuciami nie zaobserwowałem. Chyba dopiero teraz wiem o czym faktycznie pisał:

Dnia 28.10.2023 o 19:01, AudioTube napisał:

Pani Anna jest otoczona deszczem wybrzmień, iskierkami

 

Brzmienie wzmacniacza jest według mnie neutralne i naturalne. Wydaje się być najbardziej zrównoważonym z tych wszystkich wzmacniaczy których do tej pory słuchałem. Żaden z poprzedników nie sprawował się tak w muzyce symfonicznej, klasyce czy jazzie. 

Wygląd i jakość wykonania pierwsza klasa. Możliwość regulacji balansu, wysokich i niskich tonów.

 

Czyli co? Same plusy? No nie do końca.

Są momenty gdzie inne wzmacniacze lepiej się sprawdzały. Dźwięk z TV przez delikatniejszy bas nie jest takie wciągający jak w Synthesisach, Unico Due czy SDA200. Tu się przyznam bez bicia, że nie podciągałem basu na wzmacniaczu, a jest taka opcja. Dzisiaj spróbowałem w muzyce i podbicie o jeden stopień już bardzo zmienia sytuację, ale w muzyce słuchanej dzisiaj lepsze jest ustawienie neutralne. Będę musiał sprawdzić jak się zachowa przy filmach, muzyce elektronicznej itp. tam gdzie tego dociążenia basu oczekujemy bardziej. 

Brak pilota. Trzeba kupić oddzielnie, ale nie wiem czy jeszcze jest dostępny. Bez niego cofam się znowu w czasie gdy żeby cokolwiek zmienić trzeba podnieść cztery litery i podejść do sprzętu. Na szczęście support od mojego Sofabaton ogarnął kody do pilota do Aurum A3 i mogę chociaż głośność regulować i obsłużyć zasilanie. Niestety, różne piloty były do tych modeli i nie wszystko się daje ustawić.

Brak wejścia Phono. 

I to by było chyba tyle na razie.

[ADAM7]

Nic nie napisałeś o muzyce rockowej, metalu. Jak wypada pod tym względem ?