Skocz do zawartości

Rega Brio - test "niepoprawnie skonstruowanego wzmacniacza"


lpomis

Recommended Posts

Tym razem na warsztacie Rega Brio - "niepoprawnie skonstruowany wzmacniacz", który totalnie mnie zaskoczył.

Wykonanie: jak na ten przedział cenowy bardzo dobre. Zaokrąglony front z tworzywa, cała obudowa dobrze spasowana, metalowa, solidna. Z tyłu troszkę tłoczno. Terminale głośnikowe optymalnej jakości. Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy. Pilot prosty, lekki, funkcjonalny. Transformator cichutki, aczkolwiek sam wzmacniacz generuje bardzo wysoki szum na poziomie ~40dB - mierzony z odległości 1cm od głośników. Szum jest stały. Nie zwiększa się ani nie zmniejsza pod wpływem głośności. Będę jeszcze do niego wracał w trakcie opisu.

Brzmienie: niesamowicie wciągające i muzykalne, plastyczne, gęste, mięsiste. Niskie tony bardzo skoczne, z fajną dynamiką i werwą do grania. Zmiękczone, lekko upłynnione, pogrubione. Podgrzane, z przyjemną dla ucha barwą. Jak na tak niewielki wzmacniacz zapędzają się naprawdę nisko, aż nie do wiary. Ciężko wyprowadzić je z równowagi nawet przy głośniejszym graniu. Rega lubi grać głośno!
Średnie tony niesamowicie barwne, podkoloryzowane, absolutnie niemęczące, fantastycznie pokazujące wokale zarówno męskie jak i damskie - w sposób bardzo, ale to bardzo namacalny. Może zabrzmi to absurdalnie, ale nigdy nie słyszałem ze swoich Audio Physiców takich głosów w muzyce. Nie spodziewałem się, że kolumny są w stanie wydobyć z siebie taki dźwięk. Pod tym względem - absolutnie ich nie poznałem w trakcie odsłuchów. Bogata, kwiecista barwa niesie ze sobą spore kompromisy jeśli chodzi o detaliczność. Sporo informacji z nagrań całkowicie wyparowuje lub chowa się głęboko pod tłuszczykiem Regi. Nie służy to mocniejszemu repertuarowi - muzyka elektroniczna, szybszy rock czy metal troszkę za bardzo się ujednolica. Słabsze realizacje natomiast sporo na tym zyskują.
Góra pasma znów jest pełna niespodzianek. Niesie sporą dawkę świeżości i słodkości i jest miłą odskocznią od tego co dzieje się niżej. Soprany są bardzo dźwięczne i podbarwione, pod wieloma względami bardzo oryginalne. Nie usłyszymy dzięki nim niuansów, znów są pod tym względem nieco stonowane i ograniczone. Mimo wszystko dobrze komponują się z całością.

Brio przybliża pierwszy plan, przysuwa scenę delikatnie w stronę słuchacza. Lokalizacja źródeł mogłaby wypadać lepiej - całość jest nieco rozmyta, zapewne za sprawą charakteru ogólnej prezentacji.

Wyjście słuchawkowe brzmi zaskakująco dobrze poza jednym drobnym szczegółem - jest całkowicie bezużyteczne przez ogromny szum jaki generuje. Cichy odsłuch zupełnie mija się z celem. Regulacja głośności za pomocą potencjometru w trakcie odsłuchu przenosi dźwięk (dodatkowe bzyczenie) na kolumny i nauszniki. To jeszcze nie wszystko. Egzemplarz który miałem u siebie grał nierówno! Puszczając różowy szum lewa kolumna generowała dźwięk na poziomie 70dB, prawa natomiast 66,7dB. Różnica w głośności była stała - występowała zarówno podczas cichego jak i głośnego słuchania. Musiałem więc wyrównywać ją ręcznie na źródle.

I wszystko byłoby super gdyby to była jednorazowa wpadka. Niestety. Drugi egzemplarz grał co prawda równiej, ale szumiał o 2dB głośniej niż poprzedni. 42dB to już bardzo wysoka wartość. Trzeci podobnie. To nie żart!

Rega Brio to wzmacniacz bardzo ingerujący w dźwięk, tworzący zniekształcenia, które upiększają muzykę. To akurat wychodzi mu świetnie, jest pod tym względem wyjątkowy i chętnie bym go widział u siebie jako zapasowy piecyk, żeby oderwać czasami od brzmienia, którym katuję się na co dzień. Niestety wady konstrukcyjne (wspomniany szum, nierówne granie) powodują, że jest w sumie bezużyteczny. Szkoda, bo cena 2499zł jak za takiego czarusia jest wyjątkowo atrakcyjna.

Kontrola jakości u producenta chyba nie istnieje. Albo ja miałem totalnego pecha. Przerobiłem jednak od dechy do dechy fora takie jak whathifi.com, stevehoffman.tv oraz AVForums.com i dowiedziałem się, że ten typ tak ma. Można trafić lepiej, ale to loteria. Ja jednak podziękuję. Gdyby nie kwestie techniczne, do finalnej oceny dodałbym 2,5 gwiazdki i Brio skończyłaby z oceną 4/5.

Poniżej sampel szumu i pomiar jego głośności.

RegaBrio.jpg.d5c93cd333240937de7997f9cebb5066.jpg

brionoise2.jpg.1038cc880a730063ff7c146b531947d9.jpg

AUDIO:

 

 

regabriograph.png.b5e0c26ebf217b26a4e883497cb10da7.png

Edytowano przez lpomis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Brio jest dużo bardziej zmiękczona i podbarwiona na basie i na wysokich. Bardziej kopie niż napięty Elicit MK5. Elex to pieprz i czystość na wysokich tonach. Brio czary i słodkość, dźwięczność. Elicit idzie w gęstość i dociążenie, nie czaruje tak na środku.

Troszkę taki paradoks bo Brio to strasznie wyrównany tonalnie wzmacniacz, ale bardzo, naprawdę bardzo podbarwiony! Zniekształcenia robią swoje i ma to swój niepowtarzalny klimat :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, lpomis napisał:

Troszkę taki paradoks bo Brio to strasznie wyrównany tonalnie wzmacniacz, ale bardzo, naprawdę bardzo podbarwiony! Zniekształcenia robią swoje i ma to swój niepowtarzalny klimat :)

Swoją drogę, ciekawe, że poszli w tym kierunku w niższym modelu. Z tego, co piszesz, to gra, niczym hybryda! Aż szkoda, że schrzanili w innych kwestiach, bo mógłby być killer w swojej cenie. Może należało dołożyć do kontroli jakości i sprzedawać drożej? No, ale nie można było podkopywać pozycji Elexa, prawda? Ech, gdyby nie to rynkowe pozycjonowanie, to za trochę więcej mógłbyś sobie tę Brio zostawić na dłużej... :)

Słuchałeś tylko z Sitarami, czy z ciekawości podłączyłeś też Menuety (chyba pisałeś na PW, ale już nie pamiętam). Domyślam się, że z Menuetami nie mogło to być uniwersalne połączenie przy tej sumie podbarwień, ale w akustycznym plumkaniu...?

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jak ktoś lubi Brio i chce się przesiąść na Elexa i Elicita to może być zaskoczony (niekoniecznie pozytywnie). Punkty wspólne się znajdą, ale tak naprawdę to całkowicie inne granie.

45 minut temu, Rafał S napisał:

Słuchałeś tylko z Sitarami, czy z ciekawości podłączyłeś też Menuety

Brio testowałem na AP Sitara, Dali Menuet (tutaj faktycznie barwa + barwa zrobiła lekkie masełko i przesycenie) oraz JMR Lucia (bardzo fajne, muzykalne połączenie do spokojniejszych klimatów).

Edytowano przez lpomis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lpomis napisał:

Tym razem na warsztacie Rega Brio - "niepoprawnie skonstruowany wzmacniacz", który totalnie mnie zaskoczył.

Wykonanie: jak na ten przedział cenowy bardzo dobre. Zaokrąglony front z tworzywa, cała obudowa dobrze spasowana, metalowa, solidna. Z tyłu troszkę tłoczno. Terminale głośnikowe optymalnej jakości. Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy. Pilot prosty, lekki, funkcjonalny. Transformator cichutki, aczkolwiek sam wzmacniacz generuje bardzo wysoki szum na poziomie ~40dB - mierzony z odległości 1cm od głośników. Szum jest stały. Nie zwiększa się ani nie zmniejsza pod wpływem głośności. Będę jeszcze do niego wracał w trakcie opisu.

Brzmienie: niesamowicie wciągające i muzykalne, plastyczne, gęste, mięsiste. Niskie tony bardzo skoczne, z fajną dynamiką i werwą do grania. Zmiękczone, lekko upłynnione, pogrubione. Podgrzane, z przyjemną dla ucha barwą. Jak na tak niewielki wzmacniacz zapędzają się naprawdę nisko, aż nie do wiary. Ciężko wyprowadzić je z równowagi nawet przy głośniejszym graniu. Rega lubi grać głośno!
Średnie tony niesamowicie barwne, podkoloryzowane, absolutnie niemęczące, fantastycznie pokazujące wokale zarówno męskie jak i damskie - w sposób bardzo, ale to bardzo namacalny. Może zabrzmi to absurdalnie, ale nigdy nie słyszałem ze swoich Audio Physiców takich głosów w muzyce. Nie spodziewałem się, że kolumny są w stanie wydobyć z siebie taki dźwięk. Pod tym względem - absolutnie ich nie poznałem w trakcie odsłuchów. Bogata, kwiecista barwa niesie ze sobą spore kompromisy jeśli chodzi o detaliczność. Sporo informacji z nagrań całkowicie wyparowuje lub chowa się głęboko pod tłuszczykiem Regi. Nie służy to mocniejszemu repertuarowi - muzyka elektroniczna, szybszy rock czy metal troszkę za bardzo się ujednolica. Słabsze realizacje natomiast sporo na tym zyskują.
Góra pasma znów jest pełna niespodzianek. Niesie sporą dawkę świeżości i słodkości i jest miłą odskocznią od tego co dzieje się niżej. Soprany są bardzo dźwięczne i podbarwione, pod wieloma względami bardzo oryginalne. Nie usłyszymy dzięki nim niuansów, znów są pod tym względem nieco stonowane i ograniczone. Mimo wszystko dobrze komponują się z całością.

Brio przybliża pierwszy plan, przysuwa scenę delikatnie w stronę słuchacza. Lokalizacja źródeł mogłaby wypadać lepiej - całość jest nieco rozmyta, zapewne za sprawą charakteru ogólnej prezentacji.

Wyjście słuchawkowe brzmi zaskakująco dobrze poza jednym drobnym szczegółem - jest całkowicie bezużyteczne przez ogromny szum jaki generuje. Cichy odsłuch zupełnie mija się z celem. Regulacja głośności za pomocą potencjometru w trakcie odsłuchu przenosi dźwięk (dodatkowe bzyczenie) na kolumny i nauszniki. To jeszcze nie wszystko. Egzemplarz który miałem u siebie grał nierówno! Puszczając różowy szum lewa kolumna generowała dźwięk na poziomie 70dB, prawa natomiast 66,7dB. Różnica w głośności była stała - występowała zarówno podczas cichego jak i głośnego słuchania. Musiałem więc wyrównywać ją ręcznie na źródle.

I wszystko byłoby super gdyby to była jednorazowa wpadka. Niestety. Drugi egzemplarz grał co prawda równiej, ale szumiał o 2dB głośniej niż poprzedni. 42dB to już bardzo wysoka wartość. Trzeci podobnie. To nie żart!

Rega Brio to wzmacniacz bardzo ingerujący w dźwięk, tworzący zniekształcenia, które upiększają muzykę. To akurat wychodzi mu świetnie, jest pod tym względem wyjątkowy i chętnie bym go widział u siebie jako zapasowy piecyk, żeby oderwać czasami od brzmienia, którym katuję się na co dzień. Niestety wady konstrukcyjne (wspomniany szum, nierówne granie) powodują, że jest w sumie bezużyteczny. Szkoda, bo cena 2499zł jak za takiego czarusia jest wyjątkowo atrakcyjna.

Kontrola jakości u producenta chyba nie istnieje. Albo ja miałem totalnego pecha. Przerobiłem jednak od dechy do dechy fora takie jak whathifi.com, stevehoffman.tv oraz AVForums.com i dowiedziałem się, że ten typ tak ma. Można trafić lepiej, ale to loteria. Ja jednak podziękuję. Gdyby nie kwestie techniczne, do finalnej oceny dodałbym 2,5 gwiazdki i Brio skończyłaby z oceną 4/5.

Poniżej sampel szumu i pomiar jego głośności.

RegaBrio.jpg.d5c93cd333240937de7997f9cebb5066.jpg

brionoise2.jpg.1038cc880a730063ff7c146b531947d9.jpg

AUDIO:

 

 

 

regabriograph.png.b5e0c26ebf217b26a4e883497cb10da7.png

 

Czy w Elexach tez występuje problem nierównego grania kanałów L i R?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał S spoko. Nie ukrywam, że sporo myślałem jak ocenić Brio. Dźwiękowo to naprawdę świetny, budżetowy piecyk. Przyjemna odskocznia od tego w jaką stronę idą dzisiejsze wzmacniacze tranzystorowe. Zniekształcenia również mogą być fajnie... zniekształcone ;)

Niestety, co z tego skoro ten wzmacniacz jest praktycznie nie do użytku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_8102.jpeg.8dd6a22e3e3a3c683bbb573b608491dd.jpeg

Czy różnica jest stała to nie odpowiem, wydaje mi się że tak, ale nie mierzyłem tego tak dokładnie. Słuchając zarówno cicho jak i głośno zawsze było czuć, że jedna kolumna gra głośniej. Co do drugiego pytania - nie wiem :)

Krzywo grający potek to pół biedy. Tutaj można trafić dobrze. Ten szum to jest dopiero jazda…

Edytowano przez lpomis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, lpomis napisał:

Co do samego wykonania z zewnątrz też absolutnie nie mam zastrzeżeń.

Właśnie miałem o to pisać. Bo ostatnio na forum obok wyszła nieciekawa sytuacja z ELEX. Gdzie no wykonanie przodu było jednak nie na miarę Made in England. Co gorsze, bo rozumiem że to się może zdarzyć, gwarancja nie chciała być uznana bo "to normalne"

Ale na profilu dystrybutora pojawiają się zdjęcia tego produktu bez wady.

https://www.audiostereo.pl/topic/162735-do-oceny-front-panel/

ten temat.

Ale tu mówisz że wszystko jest ok?

Dnia 21.05.2023 o 19:37, lpomis napisał:

Kontrola jakości u producenta chyba nie istnieje. Albo ja miałem totalnego pecha. Przerobiłem jednak od dechy do dechy fora takie jak whathifi.com, stevehoffman.tv oraz AVForums.com i dowiedziałem się, że ten typ tak ma. Można trafić lepiej, ale to loteria. Ja jednak podziękuję. Gdyby nie kwestie techniczne, do finalnej oceny dodałbym 2,5 gwiazdki i Brio skończyłaby z oceną 4/5.

Teraz doczytałem ten cytat. Wiec kontrola siedzi nie tylko na tym modelu. :/

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem posiadaczem Regi Brio i po przeczytaniu tego testu przyznam, że kopara mi opadła. Tak się cieszyłem słuchając tego wzmacniacza, myślałem że zostanie ze mną na lata, zacząłem nawet poszukiwania odpowiednich monitorków do niej a tu takie krzaki :( W związku z tym chciałbym prosić zarówno autora testującego jak i innych użytkowników o wskazanie wzmacniacza, którym mógłbym Brio zastąpić. Najważniejsze dla mnie jest zachowanie małych gabarytów, szczególnie połowy szerokości klasycznych wzmacniaczy i fajnie byłoby aby brzmienie było równie przyjemne tylko bez tych nieporządanych szumów i zniekształceń. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tomikin napisał:

Tak się cieszyłem słuchając tego wzmacniacza, myślałem że zostanie ze mną na lata, zacząłem nawet poszukiwania odpowiednich monitorków do niej a tu takie krzak

Jak się cieszyłeś z jego grania to może dalej się ciesz ? Może Tobie nie przeszkadza szum ani nierównowaga potencjometru na samym dole skali lub tego u siebie nie słyszysz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomikin - nie znam drugiego takiego piecyka jak Brio. Serio. Może ewentualnie Dayens Ampino do sprawdzenia. Jak się Rega spodobała to wypożyczać i sprawdzać pod względem technicznym przed zakupem. Może akurat trafisz dobry egzemplarz. Tyle mogę poradzić.

6 minut temu, kaczadupa napisał:

nierównowaga potencjometru na samym dole skali

Gdyby jeszcze tylko na samym dole było nierówno...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tomikin napisał:

Tak się cieszyłem słuchając tego wzmacniacza, myślałem że zostanie ze mną na lata, zacząłem nawet poszukiwania odpowiednich monitorków do niej a tu takie krzaki

To sie ciesz dalej 👍 skoro nie zauważasz wad wymienionych przez Wojtka, to znaczy że u Ciebie są nieistotne, albo wręcz nie występują. 

Zresztą audio jest tak subiektywne, że każdy inaczej oceni dany sprzęt, jeszxze do tego różne kolumny, warunki, różne zakłócenia w sieci itp itd 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc słyszałem, że coś tam szumi w kolumnach ale tylko wtedy gdy przystawiło się ucho blisko kolumny, sam to odkryłem przypadkiem podczas przepinania kabli i myślałem że tak ma być. Wcześniej przy normalnym słuchaniu nie miałem o tym pojęcia, że takie coś istnieje i w sumie to nadal mi nie przeszkadza, nie wiem też jak zniekształcenia wpływają na dźwięk, muszę chyba słuchać uważniej :)
Dzięki @lpomis za podpowiedź. Nie mam możliwości sprawdzenia pod względem technicznym z przyczyn... no właśnie technicznych, jedynie na słuch więc chyba zrobię jak radzą koledzy i pozostanę z tym co mam bo ten Dayens za ładny nie jest. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, tomikin napisał:

Prawdę mówiąc słyszałem, że coś tam szumi w kolumnach ale tylko wtedy gdy przystawiło się ucho blisko kolumny, sam to odkryłem przypadkiem podczas przepinania kabli

Nie spotkałem wzmacniaczy które byłyby idealnie, całkowicie ciche, zawsze mniej lub więcej szumi... czym skuteczniejsze kolumny tym gorzej 

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.05.2023 o 14:37, tomikin napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem posiadaczem Regi Brio i po przeczytaniu tego testu przyznam, że kopara mi opadła. Tak się cieszyłem słuchając tego wzmacniacza, myślałem że zostanie ze mną na lata, zacząłem nawet poszukiwania odpowiednich monitorków do niej a tu takie krzaki :( W związku z tym chciałbym prosić zarówno autora testującego jak i innych użytkowników o wskazanie wzmacniacza, którym mógłbym Brio zastąpić. Najważniejsze dla mnie jest zachowanie małych gabarytów, szczególnie połowy szerokości klasycznych wzmacniaczy i fajnie byłoby aby brzmienie było równie przyjemne tylko bez tych nieporządanych szumów i zniekształceń. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.

A to skoro Ty jesteś z niego zadowolony to nie tak to powinno wyglądać?

Ipomis ma swój gust Ty masz swój w czym problem?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

A to skoro Ty jesteś z niego zadowolony to nie tak to powinno wyglądać?

Ipomis ma swój gust Ty masz swój w czym problem?

 

Witaj Piotrze, tu nie chodziło o kwestię gustu a o problemy natury technicznej tego wzmacniacza m.in. o szum który również zauważyłem u siebie. Po prostu się tym przejąłem, może niepotrzebnie bo nie jeden na moim miejscu, machnąłby ręką i słuchał sobie dalej ciesząc się sprzętem tak jak to powinno być ale że jestem wrażliwą osobą to niestety, wyszło jak wyszło. Działałem pod wpływem takich a nie innych emocji, teraz sobie myślę że narobiłem tylko zbędnego szumu w temacie ale mam nadzieję że mnie zrozumiecie i wybaczycie mi :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...