Skocz do zawartości

Rega Brio - test "niepoprawnie skonstruowanego wzmacniacza"


lpomis

Recommended Posts

10 godzin temu, tomikin napisał:

Witaj Piotrze, tu nie chodziło o kwestię gustu a o problemy natury technicznej tego wzmacniacza m.in. o szum który również zauważyłem u siebie. Po prostu się tym przejąłem, może niepotrzebnie bo nie jeden na moim miejscu, machnąłby ręką i słuchał sobie dalej ciesząc się sprzętem tak jak to powinno być ale że jestem wrażliwą osobą to niestety, wyszło jak wyszło. Działałem pod wpływem takich a nie innych emocji, teraz sobie myślę że narobiłem tylko zbędnego szumu w temacie ale mam nadzieję że mnie zrozumiecie i wybaczycie mi :) 

No to teraz właśnie, słyszałeś je ale ci nie przeszkadzały.

Czemu?

Znaczy wiesz to Twoja decyzja. Ale jeśli byłes z niego zadowolony no to graj :)

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Rafał S napisał:

Człowiek jest kontent, dopóki go życzliwi nie uświadomią, że coś nie gra. I potem już nie idzie z tym wytrzymać, mimo, że jeszcze wczoraj się podobało. ;)

W sumie racja też bym tak miał. W audio teraz bym siętym nie przejmował bo za dużo tego przewaliłem i jesli coś mi się podoba to i tak trzymam swoje zdanie ale w innym aspektach faktycznie bardzo by mnie to kreciło w trzewiach.

15 minut temu, MMarek napisał:

Adam zwany na forum @kaczadupa, zaśmiał się tak potężnie, że aż u mnie w Słupsku było słychać. A musicie wiedzieć, że odległość od niego to 110 km 🤣

Też było słychać w Krakowie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brio to pierwszy wzmacniacz, z którym słuchałem moich Quadrali. I już przy nim wiedziałem, że te kolumny u mnie zostaną. 

Szumu przy głośnikach nie szukałem, a z miejsca odsłuchowego nie zanotowałem jego występowania. Dla mnie nie byłoby tu problemu, nawet gdyby delikatnie przy tym głośniku szumiał. Nie zauważyłem też braku równowagi w wysterowaniu kanałów. Wszystko pod tym względem było ok.

Dźwięk wychodzący z Brio bardzo mi się podobał.

Może trafiłem na jakiś świetny egzemplarz, może nie szukałem tak bardzo dziury w całym, bo znalazłem inne problemy w połączeniu z moimi kolumnami. Anna Maria Jopek w Upojeniu z Patem Methenym przy cichym słuchaniu siedziała jakby za cieniuteńką, tiulową firanką. Po podniesieniu głośności problem znikał. 

Przy wyższych poziomach głośności nie miałem się do czego przyczepić. Nie umiem opisywać, ale spróbuję. Dźwięk był zrównoważony, a przy tym barwny, radosny, lekki i zwiewny. Wokale bardzo naturalne. 

Nie brał udziału w moim późniejszym teście wzmacniaczy, ale mógłby być mocnym zawodnikiem. Jeśli dobrze pamiętam to i scena z niego była bardzo fajna i mogłby zawstydzdić kilka innych wzmacniaczy z tego drugiego porównania. Niestety, już przy pierwszym podejściu okazało się, że brakuje mu mocy do moich kolumn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

No to teraz właśnie, słyszałeś je ale ci nie przeszkadzały.

Czemu?

Znaczy wiesz to Twoja decyzja. Ale jeśli byłes z niego zadowolony no to graj :)

 

 

Wygląda na to, że da sie z tym żyć :) Po chwili zawahania, czy nie zaczynać wszystkiego od nowa, gram dalej z Brio jak już przerobiłem 2 pary kolumn to idę w kontinuum z kolejnymi.

Choć nie rozumiem za bardzo czemu Pan Adam się tak uśmiał na cały kraj to mam nadzieję, że poszło na zdrowie :)


 

5 godzin temu, Chmarski napisał:

Niestety, już przy pierwszym podejściu okazało się, że brakuje mu mocy do moich kolumn.

Dlatego dobrze jest szukać do niej kolumn o łatwiejszym obciążeniu, przy 4 Ohmach radzi sobie ale faktycznie czuć, że to nie jest potęga mocy. 
 


 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chmarski napisał:

Wokale bardzo naturalne. 

Prawda. Brio rewelacyjnie oddaje zarówno męskie jak i damskie wokale. Wyjątkowy piecyk, zwłaszcza w tych pieniądzach.

6 godzin temu, Chmarski napisał:

Po podniesieniu głośności problem znikał. 

Wiem co masz na myśli. Ogólnie mała Rega bardzo zyskuje na graniu gdy zrobi się głośniej :)

1 godzinę temu, tomikin napisał:

Po chwili zawahania, czy nie zaczynać wszystkiego od nowa, gram dalej z Brio jak już przerobiłem 2 pary kolumn to idę w kontinuum z kolejnymi.

I prawidłowo! Jeśli trafił się dobry egzemplarz to nie ruszać. Sam bym ją sobie chyba zostawił, no ale ile można? Na czwartą sztukę już nie miałem siły...
Z jakimi kolumnami grasz z Brio?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lpomis napisał:

Na czwartą sztukę już nie miałem siły...

Nie dziwię się. A może po prostu nie była Ci przeznaczona... ;) 

1 godzinę temu, lpomis napisał:

Z jakimi kolumnami grasz z Brio?

Takie entry level - Dali Concept 6. Tu Adam znów się uśmieje bo mam je od lat z Harmanem HK980 i od niedawna w sumie zmieniam granie. W ostatnim czasie testowałem Regę z Vestiami No1 i Silverami 100 7G a w planach mam jeszcze Arię 906, Rp600M II i może Oberony 3 bo Opticony 2 trudniejsze w napędzeniu są ponoć.

Edytowano przez tomikin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, tomikin napisał:

Dlatego dobrze jest szukać do niej kolumn o łatwiejszym obciążeniu, przy 4 Ohmach radzi sobie ale faktycznie czuć, że to nie jest potęga mocy. 

Ja budowałem od zera. Szukałem najpierw kolumn, a potem wzmacniacza do nich. Łatwiej logistycznie ogarniać wymianę wzmacniaczy niż kolumn.

 

14 godzin temu, lpomis napisał:

Brio rewelacyjnie oddaje zarówno męskie jak i damskie wokale.

Mnie wgniotło w fotel jak odpaliłem "Georgia on my mind" w wykonaniu Zauchy. AMJ też rewelacyjnie wypadła, ale to Zaucha spowodował opad szczęki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2023 o 19:37, lpomis napisał:

Tym razem na warsztacie Rega Brio - "niepoprawnie skonstruowany wzmacniacz", który totalnie mnie zaskoczył.

Wykonanie: jak na ten przedział cenowy bardzo dobre. Zaokrąglony front z tworzywa, cała obudowa dobrze spasowana, metalowa, solidna. Z tyłu troszkę tłoczno. Terminale głośnikowe optymalnej jakości. Wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy. Pilot prosty, lekki, funkcjonalny. Transformator cichutki, aczkolwiek sam wzmacniacz generuje bardzo wysoki szum na poziomie ~40dB - mierzony z odległości 1cm od głośników. Szum jest stały. Nie zwiększa się ani nie zmniejsza pod wpływem głośności. Będę jeszcze do niego wracał w trakcie opisu.

Brzmienie: niesamowicie wciągające i muzykalne, plastyczne, gęste, mięsiste. Niskie tony bardzo skoczne, z fajną dynamiką i werwą do grania. Zmiękczone, lekko upłynnione, pogrubione. Podgrzane, z przyjemną dla ucha barwą. Jak na tak niewielki wzmacniacz zapędzają się naprawdę nisko, aż nie do wiary. Ciężko wyprowadzić je z równowagi nawet przy głośniejszym graniu. Rega lubi grać głośno!
Średnie tony niesamowicie barwne, podkoloryzowane, absolutnie niemęczące, fantastycznie pokazujące wokale zarówno męskie jak i damskie - w sposób bardzo, ale to bardzo namacalny. Może zabrzmi to absurdalnie, ale nigdy nie słyszałem ze swoich Audio Physiców takich głosów w muzyce. Nie spodziewałem się, że kolumny są w stanie wydobyć z siebie taki dźwięk. Pod tym względem - absolutnie ich nie poznałem w trakcie odsłuchów. Bogata, kwiecista barwa niesie ze sobą spore kompromisy jeśli chodzi o detaliczność. Sporo informacji z nagrań całkowicie wyparowuje lub chowa się głęboko pod tłuszczykiem Regi. Nie służy to mocniejszemu repertuarowi - muzyka elektroniczna, szybszy rock czy metal troszkę za bardzo się ujednolica. Słabsze realizacje natomiast sporo na tym zyskują.
Góra pasma znów jest pełna niespodzianek. Niesie sporą dawkę świeżości i słodkości i jest miłą odskocznią od tego co dzieje się niżej. Soprany są bardzo dźwięczne i podbarwione, pod wieloma względami bardzo oryginalne. Nie usłyszymy dzięki nim niuansów, znów są pod tym względem nieco stonowane i ograniczone. Mimo wszystko dobrze komponują się z całością.

Brio przybliża pierwszy plan, przysuwa scenę delikatnie w stronę słuchacza. Lokalizacja źródeł mogłaby wypadać lepiej - całość jest nieco rozmyta, zapewne za sprawą charakteru ogólnej prezentacji.

Wyjście słuchawkowe brzmi zaskakująco dobrze poza jednym drobnym szczegółem - jest całkowicie bezużyteczne przez ogromny szum jaki generuje. Cichy odsłuch zupełnie mija się z celem. Regulacja głośności za pomocą potencjometru w trakcie odsłuchu przenosi dźwięk (dodatkowe bzyczenie) na kolumny i nauszniki. To jeszcze nie wszystko. Egzemplarz który miałem u siebie grał nierówno! Puszczając różowy szum lewa kolumna generowała dźwięk na poziomie 70dB, prawa natomiast 66,7dB. Różnica w głośności była stała - występowała zarówno podczas cichego jak i głośnego słuchania. Musiałem więc wyrównywać ją ręcznie na źródle.

I wszystko byłoby super gdyby to była jednorazowa wpadka. Niestety. Drugi egzemplarz grał co prawda równiej, ale szumiał o 2dB głośniej niż poprzedni. 42dB to już bardzo wysoka wartość. Trzeci podobnie. To nie żart!

Rega Brio to wzmacniacz bardzo ingerujący w dźwięk, tworzący zniekształcenia, które upiększają muzykę. To akurat wychodzi mu świetnie, jest pod tym względem wyjątkowy i chętnie bym go widział u siebie jako zapasowy piecyk, żeby oderwać czasami od brzmienia, którym katuję się na co dzień. Niestety wady konstrukcyjne (wspomniany szum, nierówne granie) powodują, że jest w sumie bezużyteczny. Szkoda, bo cena 2499zł jak za takiego czarusia jest wyjątkowo atrakcyjna.

Kontrola jakości u producenta chyba nie istnieje. Albo ja miałem totalnego pecha. Przerobiłem jednak od dechy do dechy fora takie jak whathifi.com, stevehoffman.tv oraz AVForums.com i dowiedziałem się, że ten typ tak ma. Można trafić lepiej, ale to loteria. Ja jednak podziękuję. Gdyby nie kwestie techniczne, do finalnej oceny dodałbym 2,5 gwiazdki i Brio skończyłaby z oceną 4/5.

Poniżej sampel szumu i pomiar jego głośności.

RegaBrio.jpg.d5c93cd333240937de7997f9cebb5066.jpg

brionoise2.jpg.1038cc880a730063ff7c146b531947d9.jpg

AUDIO:

 

 

 

regabriograph.png.b5e0c26ebf217b26a4e883497cb10da7.png

Jeśli pozwolisz wezmę w obronę piecyk Regi bo ktoś wejdzie, zobaczy 1.5 gwiazdki i wyrobi sobie opinię, niekoniecznie słuszną. Rega, podobnie jak Naim trochę szumi, ale słychać to tylko z bliska jak się przystawi ucho - w ogóle nie przeszkadza w odsłuchu. W moim egzemplarzu problem nierównych kanałów chyba nie występuje, pewnie jak by to zmierzyć to może jakieś nierówności są, ale to pewnie występuje w  80% wzmacniaczy i w odsłuchu nie przeszkadza.

Dźwiękowo za to w tej cenie to jest mały klejnot. Brzmienie może i trochę ocieplone, ma swój charakter, ale jest bardzo wyrównane, to jak oddaje wokale jak sam napisałeś, to jaka jest namacalność w tym dźwięku to jest naprawdę wysoka próba - w tej cenie w tych aspektach to nie znam innego wzmacniacza co zbliża się do Regi nawet na kilometr.

Gra troszkę z lampowym sznytem, ale ma też zalety tranzystora. Kontrabas, gitara basowa, werbel czy wiolonczela brzmią niesamowicie wiernie tzn. tak jak w rzeczywistości -  czuć, że ktoś gra na drewnianym instrumencie po pociągnięciu smyczka. Może nie trafiłeś z egzemplarzem. Każdemu polecam posłuchać i wyrobić sobie opinię samemu, a nie sugerować tylko opiniami innych bo można przeoczyć kapitalny w tej cenie wzmacniacz. W pomiarach wyjdzie gorzej niż np. denon za 1000 zł - co tyczy się wielu innych wzmacniaczy (m.in Naimów, wzmacniaczy lampowych itp.), ale proszę posłuchać i samemu stwierdzić co wierniej odtwarza tembr instrumentów, ludzkiego głosu itp.

Mam wersję poprzednią Brio-R. Główny konstruktor Regi - Terry Bateman to miłośnik starych wzmacniaczy lampowych, przy strojeniu Regi Brio-R używał m.in. Leak'a Stereo 20 i wydaje się, że jakiś pierwiastek dobrej lampy jest w piecyku Regi zawarty.

Edytowano przez marcin375
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że jest tyle starannie zaprojektowanych i wykonanych wzmacniaczy, że te złe (lub nie do końca dobre) należy jednak piętnować. Strata dla klienta iluzoryczna, a warto dać sygnał producentom, żeby się przykładali i nie próbowali sobie z nami pogrywać. Nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, marcin375 napisał:

Dźwiękowo za to w tej cenie to jest mały klejnot.

Zgadzam się. Napiszę raz jeszcze. Na moją finalną ocenę wpłynęły wady konstrukcyjne wzmacniacza uniemożliwiające normalne korzystanie z urządzenia. Bardzo wysoki szum bez względu na podpięte kolumny (ponad 40dB), szumiące gniazdo słuchawkowe (nieużywalne zwłaszcza podczas cichych odsłuchów), nierówne granie kanałów (różnica kilku dB bez względu na głośność). Trzy egzemplarze, z każdym coś nie tak. Dźwiękowo Brio to bezdyskusyjnie perełka i naprawdę wyjątkowy, niesamowicie klimatyczny piecyk za śmieszne pieniądze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lpomis napisał:

wady konstrukcyjne wzmacniacza uniemożliwiające normalne korzystanie z urządzenia.

Dźwiękowo Brio to bezdyskusyjnie perełka i naprawdę wyjątkowy, niesamowicie klimatyczny piecyk za śmieszne pieniądze.

Nie jeździ, ale poza tym to super samochód;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba i ja muszę tej Brio posłuchać. Taki żarcik ;)

Kiedyś miałem u siebie Brio R. Jak przez mgłę pamiętam, że było to bardzo ciepłe granie z wyjątkowo dźwięczną górą i mocnym nasyceniem w całym paśmie. Wtedy nawet nie wiedziałem, że ALPS może mieć słyszalną  nierównowagę a wzmacniacz wysoki szum. A z Regą wygrał u mnie poczciwy NAD C356. Szkoda, że on nie miał tyle szczęścia co mała Rega i NAD go uśmiercił.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...