Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Oczywiście, tak jak Cieplarnia Aldisa i wiele innych klasyków. Zaczynałem od Niezwyciężonego Lema. Później już poleciało😉

To z ostatniego czasu

 

IMG_20231223_183829.jpg

Edytowano przez Rega
Napisano
28 minut temu, Rega napisał:

Mój ulubiony cykl. Oczywiście w biblioteczce takich cykli jest więcej, ale TEN wymiata.

 

IMG_20231223_174733.jpg

Conana widzę. 

Też mam, tyle że te stare wydania i tylko Howarda, De Campa i Cartera.

Świetne tłumaczenia.

To się też liczy?

Moje skarby.

20231223_185220.jpg

Napisano
28 minut temu, Rega napisał:

Oczywiście, tak jak Cieplarnia Aldisa i wiele innych klasyków. Zaczynałem od Niezwyciężonego Lema. Później już poleciało😉

To z ostatniego czasu

 

IMG_20231223_183829.jpg

Fajna jest też trylogia,, Problem trzech ciał '' 

Napisano
25 minut temu, Rega napisał:

@Artur Brol Conana mam kilka wydań. Ogólnie z fantastyki preferuję Space opera. Fantasy na nastepnym miejscu.

Hm, ja chyba jednak fantasy na pierwszym miejscu stawiam. 

Moze dlatego ze to byly chyba pierwsze ksiazki ktore kupilem jako dziecko. Tak to byl Wiedzmin - pierwsze wydanie, mala, niepozorna książeczka  - mam ją do dziś. 

Druga mała, niepozorna książeczka, to był Manitou Mastertona.

Obie kupione na długiej przerwie, w pobliskiej księgarni 😊

 

Napisano (edytowany)

Moje pierwsze spotkanie z Wiedźminem było jeszcze przedksiążkowe. Czytałem w Fantastyce. którą prenumerowałem. Od pierwszego numeru😋(z opowiadaniem Pieśń dla Lyanny)

Edytowano przez Rega
Napisano (edytowany)

Diuna pierwsze wydanie w PRL wyszło w dwu tomach :) w miękkiej okładce.

Nawiasem polecam braci Strugackich - "Poniedziałek zaczyna się w sobotę"

2 godziny temu, Rega napisał:

Mój ulubiony cykl. Oczywiście w biblioteczce takich cykli jest więcej, ale TEN wymiata.

 

IMG_20231223_174733.jpg

 

Edytowano przez gienas
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
Napisano (edytowany)

Kiedyś próbowałem przeczytać "Archipelag Gułag" Sołżenicyna. Nie dałem rady. Ciężka do czytania.

Kilka lat temu przeczytałem Gułag" Anne Applebaum (żona Radka Sikorskiego ).

Naprawdę świetna pozycja dla miłośników historii. Ale i dla ciekawskich współczesnego świata.

Dobrze napisana, pasjonująca. Zdobywca nagrody Pulitzera. 

image.png.5220a82981cab4f4a8515d7c6da1e567.png

Czytałem także kolejną pozycję tej pisarki. Jest mniej ciekawa od  Gułagu, ale także wata uwagi.

Czerwony głód - o wielkim głodzie na Ukrainie.

Czytając ją i zestawiając do dzisiejszych wydarzeń w Ukrainie i Rossyji, widzimy BARDZO DUŻO podobieństw.

Także polecam.

image.png.ad612fe80d4025af9dc96b12cf6c2bae.png

 

Edytowano przez terracan1929
Napisano
14 godzin temu, terracan1929 napisał:

Kiedyś próbowałem przeczytać "Archipelag Gułag" Sołżenicyna. Nie dałem rady. Ciężka do czytania.

Ja też nie skończyłem. Ale "Ulissesa" już tak 🙂.

Natomiast zaciekawiłeś mnie tymi dwoma pozycjami.

Napisano
3 minuty temu, Rafał S napisał:

Znacznie lepiej czyta się "Portret artysty z czasów młodości". :)

Mnie trochę ta książka nudziła. Ale to było dawno i przeczytałem aby być w stanie cokolwiek o niej powiedzieć podczas rozmowy z taką jedną "koleżanką"😁. Podobnie było z "Wilkiem Stepowym" Hessego, ale ta wywarła na mnie spore wrażenie. Ech, młodość. Teraz czytam już tylko to, co mnie zainteresuje.

 

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał:

Podobnie było z "Wilkiem Stepowym" Hessego, ale ta wywarła na mnie spore wrażenie.

Klasyka. Mnie też się podobała (czytałem w liceum). Ale moim zdaniem tego typu książki (tzn. takie, w których najważniejszy jest klimat) nie nadają się na temat do rozmowy. No chyba, że z koleżanką. ;)

Edytowano przez Rafał S
Napisano

Ale @Rafał S, to jak z muzyką. Treść, klimat, warsztat, a w przypadku muzyki i realizacja. Cóż, książka też może być słabo wydana, ale chyba sam czujesz różnicę między jakością papieru a nagrania. Dla każdego najważniejsze jest coś innego. Stawiasz na treść - ja powiem, że też. Reportaż, ma być reportażem. Książka popularnonaukowa ma być wolna od osobistych wierzeń autora.
Ale lubię wyraźną beletrystykę. Z dwóch: "Sto lat samotności" czy "Czarodziejska góra" Ty wybierzesz zapewne tę drugą. Ja, choć uwielbiam Manna, na bezludną wyspę biorę Marqueza. Ale mimo, iż nie wyglądasz mi na koleżankę, z Tobą też da się pogadać o obu? Hę? 😁


 

Napisano
2 minuty temu, Artur Brol napisał:

Wlasnie czytam Deman Artura Urbanowicza. Horror. Jednak inny niz np. Grahama Mastertona.

Bardzo sprawnie napisana ksiazka. Polecam 👍

Moja półka na horrory 😉

 

IMG_20240228_195200.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...