Skocz do zawartości

EPOS ES 7N


kaczadupa

Recommended Posts

54 minuty temu, Kraft napisał:

PPS ale jak tak zachwalasz, to posłucham porządniej. 

Ciekawe czy i Ty się uzależnisz tak mocno jak ja.  

A pytałem nie w kontekście tej pięknej muzyki a bardziej Epos vs ATC. 

Zobacz jak część mojego ciała wierna ATC płata mi figle i ciągle szuka "słabości" w Eposach. A może nie... 

Nie było tematu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie trochę większy dźwięk jest w Epos,  każdy dźwięk  ma trochę więcej wypełnienia, mamy większe źródła pozorne. Trochę lepsza dynamika na basie w Epos. ATC odbieram całościowo jako  trochę cieplejsze ale ciekawostka -same głosy solistek w ATC są troszkę bardziej "wyciągnięte sopranowo". Za to gitary, blachy tj. ich barwy są lepiej różnicowane barwowo na Epos, ATC trochę rozmywają i ujednolicają. Te różnice o których piszę są z jednej strony małe ale ich suma decyduje o tym, że bogactwo wybrzmień, barw jest wyraźnie dla Eposa. Oba monitory nie grają "wolno", nie "spowalniają muzyki" ale nie są też tak "szybkie" jak np. monitory PMC Prodigy 1.  ATC w moim pokoiku potrafią dać zdecydowanie większe wrażenie głębi sceny, lepszego oderwania dźwięku od głośników. Oba monitory ( Jarek, nie czytaj dalej) wyraźnie reagują na zmianę wzmacniaczy. 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic..., żeby jakoś przenieść wokale babeczek do Eposa to wybór byłby łatwiejszy a tak kobitki obroniły ATC scm 7. Subiektywnie są bardziej urokliwe, organiczne, apetyczne, zaskakujące, ciekawe na siódemkach, tych mniejszych. O włos i głos wygrały ATC.

Skończyłem, dziękuję. :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Czekam na włoskie piękności. W bieżącym miesiącu mają być. Patrząc po specyfikacji będą wyraźne zmiany w stosunku do pierwszej wersji. I średniak z jedynie słusznego materiału ;)

A jak polegną to biorę białe ATC scm 7. Tych nie będę już testował. 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Slawko69 napisał:

A takie angielki?

Wolę drobniejsze, tabletki 10 signature. Pytam o nie co jakiś czas Top HiFi. Niestety od trzech lat ta sama odpowiedź, nie mamy i mieć nie będziemy ponieważ nikt nie chce małych monitorków, można kupić pod zamówienie. Bardzo chciałbym ich u siebie posłuchać. Mały pokój, mały monitor, do tego brytyjskie piece, w tym Naim, który od zawsze poleca ProAc. A i monitorek klasycznie piękny. 

 

 

ProAc_Tablette_10_Signature_Mahogany.jpg

A to włoska piękność, z pewnością nie będzie żadnych problemów, żeby ją przetestować na wszystkie sposoby. 

Nowa seria Sonetto - G2. Dla mnie najmniejszy monitor z tej linii.

 

IMG_20240703_215543.jpg

A na pożegnanie z Eposem.... muzyka Basila Poledouris. Tu wszystko mi się podoba a wręcz zachwyca. Majstersztyk. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, kaczadupa napisał:

Ogólnie trochę większy dźwięk jest w Epos,  każdy dźwięk  ma trochę więcej wypełnienia, mamy większe źródła pozorne. Trochę lepsza dynamika na basie w Epos. ATC odbieram całościowo jako  trochę cieplejsze ale ciekawostka -same głosy solistek w ATC są troszkę bardziej "wyciągnięte sopranowo". Za to gitary, blachy tj. ich barwy są lepiej różnicowane barwowo na Epos, ATC trochę rozmywają i ujednolicają. Te różnice o których piszę są z jednej strony małe ale ich suma decyduje o tym, że bogactwo wybrzmień, barw jest wyraźnie dla Eposa. Oba monitory nie grają "wolno", nie "spowalniają muzyki" ale nie są też tak "szybkie" jak np. monitory PMC Prodigy 1.  ATC w moim pokoiku potrafią dać zdecydowanie większe wrażenie głębi sceny, lepszego oderwania dźwięku od głośników. Oba monitory ( Jarek, nie czytaj dalej) wyraźnie reagują na zmianę wzmacniaczy. 

 

 

 

Jeśli w tych ATC brakowało mi detalicznej góry, rockowego pazura, to Epos będą lekarstwem?

Kiedy test nowych Sonus Sonetto G2?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe monitory i rockowy pazur (jeżeli podobnie go rozumiemy) to raczej będzie pazurek, oczywista oczywistość. Ogólnie, jak wcześniej  wspomniałem, Epos ES7N to "większy dźwięk" jak z scm7 ale większego pazura w nich nie słyszę. Z całą  pewnością lepiej odnajdą się w większym metrażu jak małe ATC. Góra pasma z Eposa nie iskrzy, nie syczy, nie jest  wyeksponowana czy efekciarsko "wyciągnięta" na samym skraju jak ta z np. małych monitorów PMC. Wysokie tony w Epos nie są nigdzie wyeksponowane a nawet mam wrażenie, że ta najwyższa góra jest delikatnie cofnięta, wygładzona w stosunku do tej z ATC scm7. Epos  to brzmienie baaardzo dojrzałe, spójne, żadnych sztuczek z Vkami i efekciarstwem, lokalnymi utwardzeniami. Epos to liniowość ponad wszystko ale to większy dźwięk i nie na zasadzie, najpierw średnica a skraje pasma jako dodatek jak w ATC scm7 a równouprawnienie całego pasma. Sam bas w Epos jest obszerniejszy i mocniej zaznaczony jak w ATC. ATC ma w sobie zarazem więcej ciepła na średnicy i mocniejszą górną średnicę oraz najwyższą górę. Epos jest mniej podbarwiony  jak SCM7.

Po tym co słyszałem z monitorów Sonus Faber Sonetto starszej wersji od razu odpuściłbym ten kierunek pod kątem rockowego pazura. Zupełnie nie te klimaty (chociaż w starych Sonetto góra wyciągnięta podobnie jak w PMC to jednak bardziej soczysta i mieniąca się cieplejszymi barwami). Nowy monitor  Sonetto gen. 2 wydaje się być wyraźnie zmieniony w stosunku do starszego (tylko po specyfikacji patrząc). Ciekawe jak to się przełoży na wrażenia słuchowe.

Z małych monitorków, jeżeli dysponujesz piecem z mocnym, dynamicznym basem i dobrym wypełnieniem w całym paśmie  a do tego masz mały metraż rzuciłbym uchem na PMC Prodigy 1. Ultra szybkość, otwartość i detal a bas krótki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Małe monitory i rockowy pazur (jeżeli podobnie go rozumiemy) to raczej będzie pazurek, oczywista oczywistość. Ogólnie, jak wcześniej  wspomniałem, Epos ES7N to "większy dźwięk" jak z scm7 ale większego pazura w nich nie słyszę. Z całą  pewnością lepiej odnajdą się w większym metrażu jak małe ATC. Góra pasma z Eposa nie iskrzy, nie syczy, nie jest  wyeksponowana czy efekciarsko "wyciągnięta" na samym skraju jak ta z np. małych monitorów PMC. Wysokie tony w Epos nie są nigdzie wyeksponowane a nawet mam wrażenie, że ta najwyższa góra jest delikatnie cofnięta, wygładzona w stosunku do tej z ATC scm7. Epos  to brzmienie baaardzo dojrzałe, spójne, żadnych sztuczek z Vkami i efekciarstwem, lokalnymi utwardzeniami. Epos to liniowość ponad wszystko ale to większy dźwięk i nie na zasadzie, najpierw średnica a skraje pasma jako dodatek jak w ATC scm7 a równouprawnienie całego pasma. Sam bas w Epos jest obszerniejszy i mocniej zaznaczony jak w ATC. ATC ma w sobie zarazem więcej ciepła na średnicy i mocniejszą górną średnicę oraz najwyższą górę. Epos jest mniej podbarwiony  jak SCM7.

Po tym co słyszałem z monitorów Sonus Faber Sonetto starszej wersji od razu odpuściłbym ten kierunek pod kątem rockowego pazura. Zupełnie nie te klimaty (chociaż w starych Sonetto góra wyciągnięta podobnie jak w PMC to jednak bardziej soczysta i mieniąca się cieplejszymi barwami). Nowy monitor  Sonetto gen. 2 wydaje się być wyraźnie zmieniony w stosunku do starszego (tylko po specyfikacji patrząc). Ciekawe jak to się przełoży na wrażenia słuchowe.

Z małych monitorków, jeżeli dysponujesz piecem z mocnym, dynamicznym basem i dobrym wypełnieniem w całym paśmie  a do tego masz mały metraż rzuciłbym uchem na PMC Prodigy 1. Ultra szybkość, otwartość i detal a bas krótki. 

Wiązałem nieco nadzieję z mini, bo stare Eposy miały fajną górę. Bardziej właśnie na górę zwracam uwagę niż na bas, choć słucham przeważnie rocka.

Może Hegel h190 by pomógł?

PCM nigdy mi się nie podobały, góra za ostra.

A słuchałeś może Audio Physic Step 35?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje nic innego jak samemu posłuchać. Chociaż czy do Hegla i rocka akurat ten model Eposa. Nie jestem przekonany.

Hegel H190 to punktualność, precyzja. Dla mnie troszkę za chudy na średnicy a i bas mógłby mieć mocniejsze uderzenie. To tak patrząc pod kątem rocka i pazura oraz swoich upodobań czy przyzwyczajeń. 

AP bardzo podobnie wyglądające miałem, chyba poprzedni model. W tych 35 chyba zmienili tweeter na mniej słodki i gładki. Ale znowu - musisz sam sprawdzić, inaczej to zwykłe wróżenie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kaczadupa napisał:

Nie pozostaje nic innego jak samemu posłuchać. Chociaż czy do Hegla i rocka akurat ten model Eposa. Nie jestem przekonany.

Hegel H190 to punktualność, precyzja. Dla mnie troszkę za chudy na średnicy a i bas mógłby mieć mocniejsze uderzenie. To tak patrząc pod kątem rocka i pazura oraz swoich upodobań czy przyzwyczajeń. 

AP bardzo podobnie wyglądające miałem, chyba poprzedni model. W tych 35 chyba zmienili tweeter na mniej słodki i gładki. Ale znowu - musisz sam sprawdzić, inaczej to zwykłe wróżenie. 

Ja z tych, którzy do rocka lubią szybkie i precyzyjne kolumny, bez wielkiego, rozlazłego basu, znam takich, którzy słuchają  metalu na Focalach.

Z jaką elektroniką miałeś te Eposy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
5 minut temu, stach_s napisał:

Oni zwykle są zachwyceni ;)

Sporadycznie trafiają się recenzje z czterema gwiazdkami :D

Jednak potrafią mieć jaja a Dynaudio nie. Podskakiwać takiemu graczowi  ? 

https://www.whathifi.com/reviews/dynaudio-confidence-20

Patriotyzm też średni

 

https://www.whathifi.com/spendor/classic-200/review

 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...