Nowy75 Napisano 27 listopada Udostępnij Napisano 27 listopada 19 minut temu, Highlander_now napisał: To jest tylko kwestia odejścia na śmietnik historii pewnej klasy politycznej, może nawet jednego człowieka. Jeden człowiek swoim odejściem z pewnością niczego nie załatwi . Zwłaszcza ,że "klasa polityczna" wychowała już godnych następców -wystarczy obejrzeć dowolny program z partyjnymi młodzieżówkami ,tylko lica młodsze niż u partyjnych liderów ,poza tym,na twarzach maluje się to samo, niczym nie uzasadnione poczucie wyższości nad przeciwnikami, zacietrzewienie . Słyszymy też te same oklepane argumenty . Pod pewnymi względami są nawet gorsi od starych,bo bardziej bezkompromisowi ,co jest oczywiście przymiotem młodości . Może -jeśli założyciel wątku pozwoli-rzucilibyśmy pomysłami, co z tym fantem zrobić ,tak ,żeby przyszłość kraju rysowała się bardziej kolorowo niż to teraz wygląda Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 27 listopada Udostępnij Napisano 27 listopada 1 godzinę temu, sonique napisał: O Polskę jestem spokojny Ja również byłbym spokojny, gdyby tylko za naszą wschodnią granicą była inna sytuacja. Czy tylko ja wiele bym dał aby mieć zmartwienia inne niż po 24.02.2022? Tu widzę największe ryzyko i nie mogę wciąż uwierzyć, że kiedy już wszystko zaczęło się układać, to ten uśpiony demon się obudził. Żona czytała mi ostatnio fragmenty ciekawej książki, niestety nie pamiętam tytułu, ale opisywała lato '39. Co było grane w kinach, jakimi wydarzeniami sportowymi żyli Polacy, jakimi skandalami elity... Widmo wojny gdzieś tam wisiało, ale wielu (większość?) ludzi naprawdę traktowało ryzyko inwazji jako niewielkie. Nie chcę być pesymistą, ale jednak na Lwów, czyli ok. 70km od granicy spadają rakiety i giną ludzie. Z Polską będzie wszystko dobrze, o ile nie zostaniemy wciągnięci w coś tak strasznego. Dlatego też tak irytują mnie lekceważące stwierdzenia typu "jakoś to będzie" "pogonimy ich", lub wręcz "dogadamy się", albo przeciwnie: machanie szabelką. I to się właśnie tyczy naszych wyborów politycznych jak i codziennego zachowania. W sieci pełno troli żywiących się obiema postawami. 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowy75 Napisano 27 listopada Udostępnij Napisano 27 listopada 19 minut temu, Nowy75 napisał: nie uzasadnione Piszemy razem!😀 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada (edytowany) 8 godzin temu, Grzesiek202 napisał: Ja również byłbym spokojny, gdyby tylko za naszą wschodnią granicą była inna sytuacja. Niestety masz rację, trudno o tym nie myśleć i każdego dnia nie sprawdzać wiadomości. Ale… “Panie daj mi odwagę, abym mógł zmienić to, co zmienić mogę, Daj cierpliwość, abym mógł przyjąć to, czego zmienić nie mogę, Ale nade wszystko daj mądrość, abym umiał odróżnić jedno od drugiego.” Marek Aureliusz Edytowano 28 listopada przez sonique 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 2 godziny temu, sonique napisał: każdego dnia nie sprawdzać wiadomości. Zauważyłem, że co sekundę coś się wydarza. Obok mnie, troszkę dalej i całkiem daleko. Tysiące, dziesiątki tysięcy wydarzeń z których 7-10 pojawia się w tzw TV. Na żadną z tych „informacji” nie mam wpływu. Niektóre wywołują u mnie lęk/strach. I tylko na to mam wpływ. Zgadnijcie czym się zajmuję. Sięgam między innymi do tych kilku zdań, które zacytował @sonique Myśli przychodzą i odchodzą. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada (edytowany) Odnośnie posta powyżej, to nie do końca się zgadzam. Uważam, że realnie mamy wpływ na zachowanie się naszego kraju w obliczu zagrożenia militarnego poprzez wybory decydentów. Pamiętacie jeszcze sytuację na granicy z Białorusią? Przecież tam jeden rozkaz strzału mógł wywołać kryzys z nieprzewidywalnymi konsekwencjami. Zimna krew, dyplomacja dopóki się da i profesjonalni wojskowi, a nie generałowie celebryci i ludzie pokroju szalonego Antka - o to mi chodzi. A patriotyzm w czasie pokoju, to między innymi uczciwe płacenie podatków, które powinny być inwestowane w obronność i własny przemysł. Ale o czym my tu mówimy, skoro za chwilę w Polsce nie będziemy mieć gdzie wyprodukować kawałka zwykłej stali? Przykro na to patrzeć. Edytowano 28 listopada przez Grzesiek202 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekx Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Trzeba mieć wpływ albo przynajmniej próbować coś zmienić, między innymi poprzez wybory, interesowanie się własnym krajem, światem. Nie tylko tym, czy mam bas schodzący do piwnicy 😉. I mieć klapki na oczach poprzez zaopatrzenie we własny system. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada A propos zainteresowania światem. W Australii zakaz na używanie social mediów do 16 roku życia. Może by tak także w Polsce? A następnie zakaz sprzedaży śmieciowej żywności. Alkoholu, cukru. Chętnie zagłosuję/TAK. Dopłaty do warzyw, owoców dla rolników. Nie będzie bezpieczniej, może zdrowiej. I jak dla mnie, to od zaraz zająć się na poważnie i sumiennie przemocą domową. Spraw do załatwiania widzę od groma. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_i_fajnie Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 1 godzinę temu, AudioTube napisał: A następnie zakaz sprzedaży śmieciowej żywności. Alkoholu, cukru. Chętnie zagłosuję/TAK. A ja chętnie na nie. Dlaczego miałbym mieć zakaz kupowania tych (i innych oczywiście) produktów? Nie idziesz za daleko? 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Nikt nie zajdzie za daleko z jedzeniem . 8 miliardów ludzi trzeba czymś nakarmić i zarobić 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 1 godzinę temu, AudioTube napisał: zakaz sprzedaży śmieciowej żywności. Alkoholu, cukru. Rozumiem, że popierasz zorganizowaną przestępczość? 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 47 minut temu, no_i_fajnie napisał: Nie idziesz za daleko? To obszary, a mam ich wiele na oku, gdzie według mnie najefektywniej jest działać, by przyczynić się do poprawy jakości życia. Temat na dyskusję, hasło. Pobudzić świadomość, zastrzyk. Ugiąć się w kolanach, schylić, zmienić obiektyw. Zobaczyć inną perspektywę. Inną, aniżeli tą o 19.30. Dźwięku także nie widać. Hmm, doprawdy 🤔 W jednym pokoju dzieciaki na telefonach z walającymi się paczkami po chipsach i Haribo, w drugim mąż okładający żonę, a w trzecim kilku rozpolitykowanych przy flaszce. Wojny domowe trwają i mają się dobrze. Nie u mnie, u Was, to może za ścianą. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no_i_fajnie Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Ok. Ja sie wypisuje z dyskusji. Jestes dziwnym czlowiekiem, wedlug mnie. Miej sie dobrze, z tym calym swoim balaganem w glowie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 8 minut temu, no_i_fajnie napisał: Jestes dziwnym czlowiekiem, wedlug mnie Nie używam tv i Internetu. Ale mam telefon. Gdybyś kiedyś chciał pogadać, znajdziemy stosowny czas. By się poróżnić, warto. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolkos Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 2 godziny temu, AudioTube napisał: A propos zainteresowania światem. W Australii zakaz na używanie social mediów do 16 roku życia. Może by tak także w Polsce? A następnie zakaz sprzedaży śmieciowej żywności. Alkoholu, cukru. Chętnie zagłosuję/TAK. Dopłaty do warzyw, owoców dla rolników. Nie będzie bezpieczniej, może zdrowiej. I jak dla mnie, to od zaraz zająć się na poważnie i sumiennie przemocą domową. Spraw do załatwiania widzę od groma. Myślę że z niewieloma postulatami bym się zgodził. O ile dozowanie social mediów ma jakiś sens, o tyle jeśli chodzi o alkohol, Cukier???, to już przegięcie Wszystko jest dla ludzi, tyle że w wielu przypadkach ich spożycie jest mocno naginane. Polakowi jak czegoś zabronisz, zapragnie tego po trzykroć i obejdzie prawo,zasady i wszystko inne, BO MU SIĘ WOLNOŚĆ ZABIERA. Przemoc nie wynika tylko z alkoholu, choć sam jestem rzecz jasna przeciwnikiem takiej przemocy. Jeśli zaś myślisz, że dopłaty do owoców i warzyw dla rolników wesprą ich troskę i zmotywują do wysiłku żeby sprawili, że żywność będzie zdrowsza, to nic bardziej mylnego. Ponieważ tutaj dochodzimy do zapytania w temacie ...Co z tą Polską? Zauważmy, że większość gospodarstw rolnych to przedsiębiorstwa. Ich właściciele tylko zatarliby ręce na dopłaty i mieliby w d*pie to, czy jemy zdrowo, czy nie. Taja Polaka natura. Uwierz mi. Można by rzec ,że jestem z branży 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekx Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada 46 minut temu, AudioTube napisał: Nie używam tv i Internetu Adam, to jak znalazłeś się na Forum? Bez internetu.... 🤔. O Australi i zakazach (choć info już z przed kilku tygodni) też chyba z fusów nie wyczytałeś. 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Zabranianie czegokolwiek prowadzi do tego do czego doprowadziła prohibicja w USA, i doprowadza dalej. Niektóre miasta i kraje są rządzone przez kartele narkotykowe. Taki rozrost i bogactwo napędziła im prohibicja. Z drugiej strony przy naszym systemie finansowania opieki zdrowotnej możemy żądać jako obywatele od jednostek zdrowego życia, bo ich fanaberie powodują obciążenie finansowe systemu opieki zdrowotnej. Z trzeciej strony nasz system opieki zdrowotnej jest i będzie niewydolny z kilku powodów, między innymi z powodu braku zakazu konkurencji. 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Była muzyka, dyskusja a teraz bieganie. Odłóżcie na chwilkę piloty i choć na spacer idźcie. Ja biegowo, ale truchtem. Kilka dni ☔️ a teraz za oknem u mnie gwiaździste niebo i sucho. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada (edytowany) 43 minuty temu, Highlander_now napisał: Z drugiej strony przy naszym systemie finansowania opieki zdrowotnej możemy żądać jako obywatele od jednostek zdrowego życia, bo ich fanaberie powodują obciążenie finansowe systemu opieki zdrowotnej. Nie wiem, na ile to wykonalne. Nawet ewentualne reguły priorytetów obsługi przez system opieki zdrowotnej (palacze na koniec kolejki onkologicznej itp.) to b. trudny temat. Mamy już na szczęście zakaz reklam alkoholu i wyrobów tytoniowych. Można pójść krok dalej i np. zlikwidować automaty ze słodyczami w szkołach (jestem za). Można też edukować społeczeństwo (zwłaszcza dzieci i młodzież) w zakresie zdrowego żywienia, ale rodzi to pewne absurdy. Np. obiady w szkołach i szpitalna dieta z przetargów często urągają zasadom dietetyki. Najpierw należałoby więc zlikwidować takie paradoksy. Prywatnie uważam, że nic nie zastąpi wychowania własnych dzieci w odpowiednim duchu, pokazania, że w ramach słodyczy też można znaleźć coś zdrowszego niż "przemysłowe" śmieciowe jedzenie. Wyrobienia odpowiednich nawyków. I coraz więcej rodziców to robi. Zdarza się, że widzę w sklepach ośmiolatki czytające skład określonych produktów spożywczych. Aż serce rośnie. A skoro jesteśmy przy wychowywaniu, to przecież właśnie ono wyznacza przyszłość społeczeństwa. Nauczenie młodego pokolenia kilku podstawowych zasad ogólnych: odpowiedzialności społecznej, szacunku dla cudzej pracy, dbałości o środowisko naturalne itd. Bo niestety z tym bywa b. różnie. Widzę to po tym, ile dzieciaków z tzw. "dobrych domów" ma przewrócone w głowach i dorasta w poczuciu swojej wyższości i w pogardzie dla gorzej sytuowanych. A przecież za kilka lat zdobędą nie tylko czynne prawo wyborcze, ale i bierne. To właśnie będą ci nowi ludzie, od których oczekujemy, że sprawdzą się lepiej niż już znane, skompromitowane osobniki. Edytowano 28 listopada przez Rafał S 5 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada (edytowany) 4 godziny temu, AudioTube napisał: Alkoholu, cukru. I nie móc zrobić sobie nalewki z własnych owoców? Nie! Ale bronienie sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, to jest dla mnie niezrozumiały fikołek intelektualny. 24 minuty temu, Rafał S napisał: Nauczenie młodego pokolenia kilku podstawowych zasad ogólnych: odpowiedzialności społecznej, szacunku dla cudzej pracy, dbałości o środowisko naturalne itd. Rafał. To się wynosi z domu. Albo i nie... Z drugiej strony ta pół-prohibicja w Szwecji i Norwegii... Nie wiem. To i tak tam nie działa. Ale ogólnie to uważam, że jesteśmy społeczeństwem rozpitym. Edytowano 28 listopada przez Grzesiek202 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolkos Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Szwedzi pędzą na potęgę. Tak było przynajmniej 20 lat temu. W sklepach kupisz wszystko, co jest potrzebne do pędzenia, ale jak Cię złapią na sprzedaży alko, to już żarty się kończą. I to pokazuje, że zakazy to wcale nie jest recepta na wszystko. Polska: Siedzisz na SORze kilka godzin, ponieważ zostałeś sklasyfikowany przez system, jako mogący czekać i patrzysz jak policja przywozi gościa z przestępstwa, bądź znalezionego gdziekolwiek, pijanego i takie tam, kogoś kto nie płaci podatków i za nic ma wszystko co oznacza przestrzeganie jakichkolwiek reguł egzystowania w społeczeństwie. Z punktu widzenia systemu, to on jest ważniejszy, bo absorbuje uwagę służb....i Twoje czekanie się wydłuża Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowy75 Napisano 28 listopada Udostępnij Napisano 28 listopada Szykuje się spore tąpnięcie w niemieckiej gospodarce związane planowanymi zwolnieniami w przemyśle metalurgicznym i motoryzacyjnym, na Ukrainie wojna ,a u nas debata nt wieczoru wigilijnego . Podobno chciano ulżyć pracownikom handlu i umożliwić Polakom świętowanie ,wbrew statystykom ,które mówią, że coraz mniej ludzi świętuje . Jeśli wszystko pójdzie dobrze pracownicy handlu zostaną wygonieni do roboty w ekstra przedświąteczną niedzielę,by ci,którzy coraz mniej chętnie świętują mogli zaszaleć na zakupach!😀. Ponad 400 posłów za . Jeśli ma być lepiej, to raczej nie za sprawą tęgich umysłów z Wiejskiej 😀 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 29 listopada Udostępnij Napisano 29 listopada Alkohol to kłamstwo. Po jego wypiciu pojawia się iluzja. Widzę to, czego nie ma. Jak rozwiązywać problemy, kiedy ich nie widzimy, lub widzimy nie takimi jakimi są. Jak wtedy znaleźć rozwiązania. Skuteczne, korzystne. Jak wtedy ze sobą rozmawiać. Tak działa. To życiowe kłamstwo. Jak poprawić życie, jego jakość, jak znaleźć rozwiązania dla Polaków? Alkohol nie jest dla ludzi. W żadnej postaci i ilości. 1 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolkos Napisano 29 listopada Udostępnij Napisano 29 listopada Nie chce mi się piłować tego wątku, ale dla jednych alkohol jest złem, bo wyzwala iluzję, agresję itd. W mojej ocenie bardzo podobnie jest z religią. Te same symptomy są z nią związane. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 29 listopada Udostępnij Napisano 29 listopada 39 minut temu, karolkos napisał: jest złem Myślę, że Polska potrzebuje trzeźwych, wypoczętych, otwartych, stabilnych mówiących/stojących u steru, ale i tychże słuchających. Co za różnica wtedy, kto u tzw „władzy” głów, serc czy sumień. Trzeźwy trzeźwego nauczy, pokaże, wychowa, uświadomi. I nie chodzi tu tylko o trzeźwość alkoholową. W tym gronie nie potrzebuję tego wyjaśniać. Obrazy mówią więcej aniżeli słowa. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.