Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Za 100? Kto wie. Dla mnie SMSL D6s za 800 pln gra na poziomie i niczego mu nie brakuje, ani tajemniczej namacalności, ani magicznej organiczności. Mało tego. W prezentowaniu detalu, budowaniu w przestrzeni źródeł pozornych może konkurować z dużo droższymi przetwornikami. Może są bardziej podatni na manipulacje? Łatwiej ulegają presji środowiska? Ogólnie to raczej kwestia podatności na bezkrytyczne przyjmowanie audiofilskich lub antyaudiofilskich treści. Oczywiście w naszym hobby nie istnieją historie, które nie mogą się wydarzyć, ale często jest tak, że "lepsze" może być skutkiem "gorszego". Np. Brak filtracji w trybie NOS i moc dostarczana wraz z wysokoczestotliwościowymi śmieciami po konwersji CA do tweetera może powodować kompresję mocy i obniżenie efektywności wysokotonowego przetwornika, co z kolei może powodować poprzez ograniczenie sopranów poprawę muzycznego przekazu w systemach zbyt jaskrawych, zbyt detalicznych. Zaburzy się balans tonalny na korzyść średnicy ujawniając magiczną organiczność 😉 To samo dotyczy systemów w zbyt żywych pomieszczeniach. Przycięcie górnych oktaw o decybel lub dwa poprawi ogólne wrażenia soniczne zarówno w kwestii "krzykliwości" jak i obrazowania, bo scena się oddali, pogłębi. Ogólnie r2r są opisywane jako mniej detaliczne. Moje wyjaśnienie odpowiada temu stanowi rzeczy. Kompresja mocy tweetera i w efekcie mniej energii efektywnie promieniowanej w postaci fali akustycznej, a wiecej przekształcanej w ciepło. Czysta fizyka 😉 Pozdrawiam.
  3. No dobra, zaczynamy. Na pierwszy ogień kategoria "wokale damskie", bo ponoć w niej małe ATC mają królować. Zestaw testowy standardowy: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Rokia Treore "Tu voles" - sepleniący wokal (bo po francusku), chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... wszystkiego dużo. Uwaga ogólna - do bani z tymi testami. Podmianka kolumn na standach co pół utworu. Siłka, gimnastyka - ciśnienie w uszach musi podskoczyć, nie ma bata. Głośność wyrównana szumem, regulowana przy każdej zmianie kolumn. Wrażenia. Brzmienie SCM7 i Meta więcej łączy niż dzieli. To ta sama szkoła. Ma być tak wiernie, jak się da. I jest. Obie konstrukcje grają realistycznie, precyzyjnie, równo. Gdyby nie kilka szczegółów, to można by je ze sobą pomylić;). Same wokale też bardzo podobne. Niestety nie słyszę spodziewanych czarów z ATC w tym względzie. Szukając różnic. Wokale z ATC jakby trochę większe, bliższe, jednak może na to wpływać ogólny sposób budowania przestrzeni w obu konstrukcjach. KEF-y grają znacznie bardziej przestrzennie. Wokół wokalistek jest więcej powietrza, pogłosów (przez to trzymają większy dystans od słuchacza, ale też nie jakiś przepastny). Ta aura dodaje głosom realizmu, namacalności. Ogólnie separacja instrumentów na plus w KEF-ach. ATC grają na ich tle bardziej płasko, ścianą dźwięku. W KEF-ach wszystko (oprócz basu) wydaje się ostrzej wycięte z tła i precyzyjniej poukładane. Bardziej to absorbujące, co może się podobać lub nie, ale ATC nie grają wcale łagodniej - nie są przeciwieństwem KEF-ów. Zastrzeżenia mam za to do basu z ATC. Niestety w moich 25 m2 i ustawieniu daleko od ścian jest go po prosu za mało. Właściwie testowanie ich w takim metrażu mija się z celem. Trochę im na dole brakuje, żeby móc cieszyć się muzyką. Domyślanie się basowych nutek w "I Remember You" to jednak nie to, co ich słyszenie. W "Fast Car" też brakuje podmalówki z mruczącego basu. Nie da się przejść obojętnie wobec tego poczucia straty. To, że czasem ten bas nawet błyśnie nico większą szczegółowością, pokaże jakąś fakturę, którą z BR nam umknęła nie jest w stanie nam tego zrekompensować. I tu pojawia się pytanie, co dalej z tym testem? Możemy zmienić konkurenta z KEF-a na małe Dali (te powinny być basem będą bardziej zbliżone do siódemek). Możemy zatkać BR w KEF-ach i testować je jako kolumny zamknięte. Możemy wreszcie cały test przenieść do systemy biurkowego, do 10 m2, blisko ścian i słuchać ATC w bliskim polu.
  4. Jest dla mnie oczywiste, że słyszymy bardzo podobnie. Ale nawet mnie dziwi nieustępliwość z jaką podnosisz ten nasz osobisty gust do rangi prawdy obiektywnej.
  5. Czy przeciętny do grania w stereo? Przez długi czas tak myślałem ale po małych korektach w ustawieniu kolumn, trochę zmianach w konfiguracji to zauważyłem, że o dziwo sobie teraz dobrze radzi - nawet to jego AI nie przeszkadza więc ostatnio nawet go nie wyłączam już nie chcę go wymieniać choć nadal od daaaawna zbieram się do dokupienia końcówki mocy do niego ...ale to inny temat - teraz CD tak, też cały czas myślę czy nie skupić się na tej cds303 chodź też rotel a14 d o mnie przemawia... Jeszcze nie ..dalej myślę 😜 Tak jak wyżej napisałem, rozważam rotela ale raczej cd14mkII bo w sumie to w 80 jak nie 90% RCD1572mk2 - ten sam napęd, dokładnie ta sama płyta główna - sekcja cyfrowa, sekcja analogowa ta sama tylko pozbawiona układów pod wyjścia zbalansowane ( puste miejsca do wlutowania są na płycie ) sekcja zasilająca jest chyba ta sama tylko z innym trafo ( kwadrat zamiast torida ) i pozbawiona dodatkowych linii ( ale one chyba są pod wyjście zbalansowane ), i design z wyświetlaczem inny więc nie wiem czy jest warte dopłacanie 1,5tys kiedy nie będę używał wyjść zbalansowanych - ale tak o cd14mk2 myślę Dzięki za propozycję - poczytam o powyższych propozycjach .. rozumiem, że była by możliwość wypożyczenia jak by mi się któraś z propozycji spodobała ?:)
  6. Today
  7. To jest indywidualne. Chodzi o ludzką indywidualną wrażliwość. Tak samo masz np. w projektorach DLP. Jedni widzą efekt tęczy a inni nie widzą. Ja nie widzę. Nie warto. To jest nie do obrony.
  8. Dokładnie, o niczym to nie świadczy 👍
  9. Jedzcie g***! Miliony much nie mogą się mylić! Taka sama zasada. Powszechność danego rozwiązania absolutnie nie oznacza jego wyższości. Wiesz dlaczego chipy delta-sigma dziś dominują? Ponieważ ich produkcja jest TAŃSZA! I jeszcze jedno: w tamtych czasach był problem z jakością (stabilością parametrów) drabinek rezystorowych zintegrowanych w chipach. Chipy się produkowało, mierzyło i nadawało im gradację w zależności od tego, jak dany chip trzymał parametry. Dlatego miałeś np. TDA 1541 Single Crown, Double Crown itp. Te lepsze chipy szły do lepszych odtwarzaczy. Ale jeśli weźmiesz sobie rankingi najlepszych współczesnych przetworników to delta-sigma stanowi tam margines. Oczywiście. Ale na pewnym poziomie przezroczystości systemu niewielka różnica w brzmieniu potrafi przesądzić o zakupie tego a nie innego klocka.
  10. To ze sie im, w zespole nie podobało, nie znaczy ze bylo zle, lub innym sie nie spodoba. Trzeba tez co jakiś czas dodać, ze jesteśmy ludźmi, a ludzie jak to ludzie, czasem słysza coś z różnych powodów lub coś lubią wyolbrzymiać.
  11. Nie mówię ze słabizna, ale na pewno gral zauważalnie inaczej. Wiec ciekawi mnie bardziej jak to jest ze niektórzy słyszą te dace a niektórzy nie...
  12. No nie. Kiedy te "historie" powstały to cały wysiłek marketingowców skierowany był akurat na promocję nowiutkich i lśniących odtwarzaczy CD bazujących na chipach jednobitowych. Nawet dziś nie widzę żadnego specjalnego marketingu sprzętu R2R. Jeden LAIV ma chyba agresywny marketing. Ale pozostałe firmy specjalizujące się w R2R, jak Holo, Rockna, Aqua, Audio-gd nie prowadzą agresywnego marketingu w żaden sposób. A już na pewno żadna z nich nie próbuje udowadniać, że R2R jest lepsze z założenia (choć jest). Najlepiej to Sugden podsumował. Oni robią przetwornik R2R i to jest ich jedyny przetwornik w ofercie. Firma napisała, że próbowali zrobić coś na delta-sigma ale brzmienie nikomu w Sugdenie się nie podobało. Więc dali sobie spokój.
  13. Cóż poradzę Marcin, dla mnie to rakieta a dla innych słabizna, jak to w audio.
  14. No. A chiński DAC za 100€ wypada na wykresach 100x lepiej. Ale czy gra lepiej? Ktoś słucha wykresów? Fajnie by było. Niestety - tak nie jest. Tzn - oversampling możesz wyłączyć i pracować w trybie NOS. Ale to nie wszystko, niestety. Pomiary mianowicie wykazują, że przetworniki R2R nawet dobrych firm (np. Holo Audio i Denafrips) po wyłączeniu wszystkiego i tak mają jakieś filtry cyfrowe włączone i nie sposób tego w żaden sposób wyłączyć. Dla przeciętnego konsumenta to absolutnie bez znaczenia - przecież świetnie gra! Ale są psychole, którym to przeszkadza. Moje przetworniki nie mają ani OS ani żadnych filtrów cyfrowych. I dlatego ich używam.
  15. Ciekawi mnie to, zwłaszcza ze słyszysz różnice między wzmacniaczami. Tak sie złożyło i pisałem o tym kilkukrotnie ze moj Qutest i Auralic Vega porównywaliśmy ze znajomi w 3 różnych systemach (lampa, A i AB) z kilkoma dacami R2R I zagrały w każdym systemie zdecydowanie gorzej od dowolnego R2R... roznice były moim zdaniem spore, na poziomie bardzo fajne granie lub nie moje granie. Zauważyłem ze słyszący kable zazwyczaj preferują R2R, niesłyszący ich wola DS lub tez nie slysza różnic...
  16. Boże drogi! Co to jest za koncert! Mam ten bootleg - ponad 2 godziny takiej muzy, że kapcie spadają! https://www.discogs.com/release/27186705-Mark-Knopfler-Vaison-La-Romaine Ta wersja "Water of Love" spowodowała u mnie opad szczeny.
  17. Odsłuchy płyty Vader – Litany przebiegły cudownie i brzmiały jeszcze lepiej, niż mogliśmy się tego spodziewać. Spotkanie w Studiu im. Henryka Debicha było prawdziwym świętem muzyki – zarówno dla fanów zespołu, jak i dla wszystkich miłośników dobrego brzmienia. To wyjątkowe wydarzenie związane było z 25-leciem wydania przełomowego albumu Litany, który na stałe zapisał się w historii polskiego i światowego metalu. Obecność Piotra „Petera” Wiwczarka, lidera i założyciela Vadera, nadała mu dodatkowego znaczenia – mogliśmy nie tylko posłuchać płyty w nowej, jubileuszowej reedycji, ale również wysłuchać wspomnień samego twórcy. Ogromną rolę odegrał także sprzęt, na którym odbywał się odsłuch. Brzmienie albumu prezentowane było na zestawie audiofilskim udostępnionym przez Salon Q21. Wśród wykorzystanych urządzeń znalazły się m.in. wzmacniacz Riviera Levante, kolumny Ø Audio Verdande, gramofon Rega Planar 10 z przedwzmacniaczem Rega Aura, stolik Norstone, a całość dopełniało okablowanie marki Tellurium Q. To właśnie dzięki tak starannie dobranemu zestawowi mogliśmy w pełni docenić potęgę i dynamikę tego kultowego krążka. Dziękujemy Radiu Łódź za współorganizację wydarzenia, zespołowi Vader za dostarczenie niezapomnianych emocji oraz wszystkim uczestnikom, którzy byli z nami. Cały odsłuch i rozmowy były cudowne i nie możemy się doczekać kolejnych odsłuchów w Debich Studio! Fot. Sebastian Szwajkowski/arch. własne
  18. Mam wrażenie, że sprawa jest dość subtelna i ani wzmacniacz, ani akustyka nie wyznaczają tu finalnego brzmienia. Przynajmniej tak było ze Spendorami Classic 2/3, które miałem w domu prze miesiąc. Przytoczę tu historię, którą niektórzy już znają. Zadzwoniłem do pewnego salonu, który oferował te kolumny w niezłej cenie. Był to mój pierwszy kontakt z nimi, sprzedawcy nie wiedzieli o mnie praktycznie niczego, w szczególności nie zdradzałem swojej elektroniki. Zapytałem z czym te Classic 2/3 łączyli i jak im to grało. Usłyszałem wtedy, że wzmacniacz, który w salonie sprawdził się z nimi najlepiej to... Norma Revo Ipa 140. W tym momencie moja żądza posiadania tych paczek sięgnęła zenitu, bo trafili akurat w mój ówczesny piec. Ostatecznie nie dogadałem się z tym sklepem (nie zgodzili się na wypożyczenie wysyłkowe ani zakup z opcją zwrotu) i wziąłem te kolumny z innego źródła, z dedykowanymi standami Spendora w komplecie. I u mnie to jednak do końca nie zagrało (choć w pewnych aspektach było porywająco!). Raz, że za ciemno (tu można obwiniać akustykę), a dwa - zbyt sucho i surowo w zakresie górnej średnicy i sopranów. Po dziś dzień do końca nie wiem dlaczego. Dla porównania - Contoury 20i też wypadły u mnie ciemno, ale bez tej surowości / suchości. Wszystkie trzy modele Dynaudio, które grały u mnie w domu były zdecydowanie bardziej soczyste. Podobnie dwa modele Xaviana (które też do jasnych nie należą) i dwa Harbetha. Więc jak słyszę o neutralnym piecu do Spendorów, to mam wątpliwości, ale z drugiej strony - panom z salonu się takie połączenie podobało.
  19. Zgadzam się, mam wrażenie innego grania r2r w stosunku do DS, ale raczej nie w kategoriach "zjadania" na śniadanie w kwestiach namacalności czy organiczności muzycznych treści. Różnice są subtelne. Oczywiście jak ktoś potrafi wykrzesać radykalne zmiany brzmienia przewodami to zmianą technologii przetwarzania CA tym bardziej, a przynajmniej potrafi o tym kwieciście napisać. To naturalne, że jednemu przychodzi to z ogromną łatwością, a innemu nawet nie przychodzi na myśl bo różnimy się w postrzeganiu rzeczywistości tak samo jak w reagowaniu na bodźce smakowe, węchowe czy wzrokowe. Jeden płacze ze wzruszenia widząc piękny zachód Słońca, inny czuje irytację, że dzień się kończy i nie podstrzyże trawnika 😉 Pozdrawiam. M
  20. Mariusz, w innym wątku odpytałem z ciekawości AI i wkleiłem kilka dłuższych wywodów. Być może to do pewnego stopnia "halucynacje" - trochę liczyłem na to, że je ocenisz, choćby w kontekście "prawdopodobieństwa" słuszności tego typu argumentów, tzn. czy AI z grubsza mówi z sensem, czy też bełkocze. (AI podał 3 źródła / typy zniekształceń daków w dziedzinie czasu.). Może jeszcze kiedyś znajdziesz chwilę, żeby to skomentować i zafundować nam jakiś wykładzik. Zauważ też, że Twoje subiektywne wrażenia z odsłuchów nie są aż tak rozbieżne z naszymi (tzn. miłośników tej technologii). 😎
  21. Dzięki ale u mnie lista już zamknięta. Wystarczy mi wybór między Spendorem, ATC, Dynaudio, Harbeth i ProAc.
  22. @kaczadupa na ol... są Diapason Karis ii, nie słyszałem ich w życiu, ale do muzy jaką słuchasz, pomieszczenia i preferencji.... 🤔. Nie myślałeś o używanych?
  23. Pisałem, że Ateca bardzo dobrze się prowadzi. Jak na SUV-a oczywiście. Ja mam wersję FR4 z 2.0TSI, która "stoi" trochę niżej, niż przednionapędówka. Dodatkowo mam zawias DCC i w poszczególnych ustawieniach jest naprawdę spora różnica.
  1. Załaduj więcej aktywności


  • Dzisiejsze posty

    • Za 100? Kto wie. Dla mnie SMSL D6s za 800 pln gra na poziomie i niczego mu nie brakuje, ani tajemniczej namacalności, ani magicznej organiczności. Mało tego. W prezentowaniu detalu, budowaniu w przestrzeni źródeł pozornych może konkurować z dużo droższymi przetwornikami.  Może są bardziej podatni na manipulacje? Łatwiej ulegają presji środowiska? Ogólnie to raczej kwestia podatności na bezkrytyczne przyjmowanie audiofilskich lub antyaudiofilskich treści.  Oczywiście w naszym hobby nie istnieją historie, które nie mogą się wydarzyć, ale często jest tak, że "lepsze" może być skutkiem "gorszego". Np. Brak filtracji w trybie NOS i moc dostarczana wraz z wysokoczestotliwościowymi śmieciami po konwersji CA do tweetera może powodować kompresję mocy i obniżenie efektywności wysokotonowego przetwornika, co z kolei może powodować poprzez ograniczenie sopranów poprawę muzycznego przekazu w systemach zbyt jaskrawych, zbyt detalicznych. Zaburzy się balans tonalny na korzyść średnicy ujawniając magiczną organiczność 😉 To samo dotyczy systemów w zbyt żywych pomieszczeniach. Przycięcie górnych oktaw o decybel lub dwa poprawi ogólne wrażenia soniczne zarówno w kwestii "krzykliwości" jak i obrazowania, bo scena się oddali, pogłębi.  Ogólnie r2r są opisywane jako mniej detaliczne. Moje wyjaśnienie odpowiada temu stanowi rzeczy. Kompresja mocy tweetera i w efekcie mniej energii efektywnie promieniowanej w postaci fali akustycznej, a wiecej przekształcanej w ciepło.  Czysta fizyka 😉 Pozdrawiam. 
    • No dobra, zaczynamy. Na pierwszy ogień kategoria "wokale damskie", bo ponoć w niej małe ATC mają królować. Zestaw testowy standardowy: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Rokia Treore "Tu voles" - sepleniący wokal (bo po francusku), chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... wszystkiego dużo. Uwaga ogólna - do bani z tymi testami. Podmianka kolumn na standach co pół utworu. Siłka, gimnastyka - ciśnienie w uszach musi podskoczyć, nie ma bata.  Głośność wyrównana szumem, regulowana przy każdej zmianie kolumn.   Wrażenia. Brzmienie SCM7 i Meta więcej łączy niż dzieli. To ta sama szkoła. Ma być tak wiernie, jak się da. I jest. Obie konstrukcje grają realistycznie, precyzyjnie, równo. Gdyby nie kilka szczegółów, to można by je ze sobą pomylić;). Same wokale też bardzo podobne. Niestety nie słyszę spodziewanych czarów z ATC w tym względzie. Szukając różnic. Wokale z ATC jakby trochę większe, bliższe, jednak może na to wpływać ogólny sposób budowania przestrzeni w obu konstrukcjach. KEF-y grają znacznie bardziej przestrzennie. Wokół wokalistek jest więcej powietrza, pogłosów (przez to trzymają większy dystans od słuchacza, ale też nie jakiś przepastny). Ta aura dodaje głosom realizmu, namacalności. Ogólnie separacja instrumentów na plus w KEF-ach. ATC grają na ich tle bardziej płasko, ścianą dźwięku. W KEF-ach wszystko (oprócz basu) wydaje się ostrzej wycięte z tła i precyzyjniej poukładane. Bardziej to absorbujące, co może się podobać lub nie, ale ATC nie grają wcale łagodniej - nie są przeciwieństwem KEF-ów. Zastrzeżenia mam za to do basu z ATC. Niestety w moich 25 m2 i ustawieniu daleko od ścian jest go po prosu za mało. Właściwie testowanie ich w takim metrażu mija się z celem. Trochę im na dole brakuje, żeby móc cieszyć się muzyką. Domyślanie się basowych nutek w "I Remember You" to jednak nie to, co ich słyszenie. W "Fast Car" też brakuje podmalówki z mruczącego basu. Nie da się przejść obojętnie wobec tego poczucia straty. To, że czasem ten bas nawet błyśnie nico większą szczegółowością, pokaże jakąś fakturę, którą z BR nam umknęła nie jest w stanie nam tego zrekompensować.  I tu pojawia się pytanie, co dalej z tym testem? Możemy zmienić konkurenta z KEF-a na małe Dali (te powinny być basem będą bardziej zbliżone do siódemek). Możemy zatkać BR w KEF-ach i testować je jako kolumny zamknięte. Możemy wreszcie cały test przenieść do systemy biurkowego, do 10 m2, blisko ścian i słuchać ATC w bliskim polu.  
    • Jest dla mnie oczywiste, że słyszymy bardzo podobnie. Ale nawet mnie dziwi nieustępliwość z jaką podnosisz ten nasz osobisty gust do rangi prawdy obiektywnej.  
    • Czy przeciętny do grania w stereo? Przez długi czas tak myślałem ale  po małych korektach w ustawieniu kolumn,  trochę zmianach w konfiguracji to zauważyłem, że o dziwo sobie  teraz dobrze radzi - nawet to jego AI nie przeszkadza więc ostatnio nawet go nie wyłączam  już nie chcę go wymieniać choć nadal od daaaawna zbieram się do dokupienia końcówki mocy do niego ...ale to inny temat - teraz CD  tak, też cały czas myślę czy nie skupić się na tej cds303 chodź też rotel a14 d o mnie przemawia...  Jeszcze nie ..dalej myślę 😜  Tak jak wyżej napisałem, rozważam rotela ale raczej cd14mkII bo w sumie to w 80 jak nie 90% RCD1572mk2 - ten sam napęd, dokładnie ta sama płyta główna - sekcja cyfrowa, sekcja analogowa ta sama tylko pozbawiona układów pod wyjścia zbalansowane ( puste miejsca do wlutowania są na płycie  ) sekcja zasilająca jest chyba ta  sama tylko z innym trafo ( kwadrat zamiast torida ) i pozbawiona dodatkowych linii ( ale one chyba są pod wyjście zbalansowane ), i design z wyświetlaczem inny więc nie wiem czy jest warte dopłacanie 1,5tys kiedy nie będę używał wyjść zbalansowanych - ale tak o cd14mk2 myślę Dzięki za propozycję - poczytam o powyższych propozycjach .. rozumiem, że była by możliwość wypożyczenia jak by mi się któraś z propozycji spodobała ?:) 
    • To jest indywidualne. Chodzi o ludzką indywidualną wrażliwość. Tak samo masz np. w projektorach DLP. Jedni widzą efekt tęczy a inni nie widzą.  Ja nie widzę.  Nie warto.  To jest nie do obrony.
    • Jedzcie g***! Miliony much nie mogą się mylić!   Taka sama zasada. Powszechność danego rozwiązania absolutnie nie oznacza jego wyższości.  Wiesz dlaczego chipy delta-sigma dziś dominują? Ponieważ ich produkcja jest TAŃSZA! I jeszcze jedno: w tamtych czasach był problem z jakością (stabilością parametrów) drabinek rezystorowych zintegrowanych w chipach. Chipy się produkowało, mierzyło i nadawało im gradację w zależności od tego, jak dany chip trzymał parametry. Dlatego miałeś np. TDA 1541 Single Crown, Double Crown itp. Te lepsze chipy szły do lepszych odtwarzaczy.  Ale jeśli weźmiesz sobie rankingi najlepszych współczesnych przetworników to delta-sigma stanowi tam margines.  Oczywiście. Ale na pewnym poziomie przezroczystości systemu niewielka różnica w brzmieniu potrafi przesądzić o zakupie tego a nie innego klocka. 
    • To ze sie im, w zespole nie podobało, nie znaczy ze bylo zle, lub innym sie nie spodoba.  Trzeba tez co jakiś czas dodać, ze jesteśmy ludźmi, a ludzie jak to ludzie, czasem słysza coś z różnych powodów lub coś lubią wyolbrzymiać. 
    • Nie mówię ze słabizna,  ale na pewno gral zauważalnie inaczej. Wiec ciekawi mnie bardziej jak to jest ze niektórzy słyszą te dace a niektórzy nie...
    • No nie. Kiedy te "historie" powstały to cały wysiłek marketingowców skierowany był akurat na promocję nowiutkich i lśniących odtwarzaczy CD bazujących na chipach jednobitowych. Nawet dziś nie widzę żadnego specjalnego marketingu sprzętu R2R. Jeden LAIV ma chyba agresywny marketing. Ale pozostałe firmy specjalizujące się w R2R, jak Holo, Rockna, Aqua, Audio-gd nie prowadzą agresywnego marketingu w żaden sposób. A już na pewno żadna z nich nie próbuje udowadniać, że R2R jest lepsze z założenia (choć jest).  Najlepiej to Sugden podsumował. Oni robią przetwornik R2R i to jest ich jedyny przetwornik w ofercie. Firma napisała, że próbowali zrobić coś na delta-sigma ale brzmienie nikomu w Sugdenie się nie podobało. Więc dali sobie spokój.  
    • Cóż poradzę Marcin, dla mnie to rakieta a dla innych słabizna, jak to w audio.  
    • No. A chiński DAC za 100€ wypada na wykresach 100x lepiej. Ale czy gra lepiej? Ktoś słucha wykresów?  Fajnie by było. Niestety - tak nie jest. Tzn - oversampling możesz wyłączyć i pracować w trybie NOS. Ale to nie wszystko, niestety.  Pomiary mianowicie wykazują, że przetworniki R2R nawet dobrych firm (np. Holo Audio i Denafrips) po wyłączeniu wszystkiego i tak mają jakieś filtry cyfrowe włączone i nie sposób tego w żaden sposób wyłączyć.  Dla przeciętnego konsumenta to absolutnie bez znaczenia - przecież świetnie gra! Ale są psychole, którym to przeszkadza.   Moje przetworniki nie mają ani OS ani żadnych filtrów cyfrowych. I dlatego ich używam. 
  • Dzisiejsze tematy

×
×
  • Utwórz nowe...