Cała aktywność

Sonus faber Sonetto G2 White Limited Edition  

A kosmos? Jak kosmos to pewnie zimno?.   Ps. Zaszalałeś ale fajnie bo W KOŃCU będą konkrety o modnym FiiO. Ja mogę napisać coś o starszym urządzeniu FiiO w cenie Warmera - sprzęt popsuł się zaraz po upływie gwarancji. Ale wykonany był super.    

https://www.olx.pl/d/oferta/fiio-r2r-warmer-tube-dac-przetwornik-cyfrowo-analogowy-czarny-CID99-ID18Pc4n.html Tutaj bardzo atrakcyjna cena. 

No słuchajcie. Cytat z head hi-fi od użytkownika, który ma nielada sprzecior: ”More surprisingly the Warmer has better transients, timbre and front-to-back staging than the 10x-the-price Métronome. Against the Terminator, the Warmer is lither, less extended in the bass and treble regions, and less expansive. But the midrange is very similar, and the Warmer is perhaps more finely balanced across the frequency spectrum. The superior scale and tonal presence of the Terminator does justice to a larger listening space, but for small-to-medium-size setups I can't imagine anyone being disappointed with the US$350 Warmer. It is a first-class converter.” Sam fakt, że Warmer gra mu lepiej niż Metronome ( 32 tys zł…) i w ogóle porównywalnie z Terminatorem (32 tyś zł…) Jest CHORE.  Mając takie sprzęty do porównania mówi o Warmerze jako dacu 1 klasy. Jakim cudem fiio coś takiego stworzyło i nie kosztuje kupę kasy to nie wiem. Żyjemy w czasach, w których można dostać takie brzmienie, za tak niewiele. Coś pięknego.

Może trochę ciepła? To w końcu lampki. A kto wie, skoro nie zależy Ci na Bóg wie jakim zejściu, może same harmoniczne dadzą Ci to czego szukasz 🙂.  Koniecznie zdaj relację.  Pozdrawiam 

Tak bardzo zachwalacie Warmera, że skusiłem się i zamówiłem wersję demonstracyjną z jednego z salonów. Ponoć sporo już pograł. Chętnie sprawdzę go u siebie i porównam z obecnym przetwornikiem (Chord Mojo 2). Postaram się podejść do tego z chłodną głową i połączyć w swoim opisie świat subiektywnych wrażeń, ale i pomiarów. Wyrównam poziomy głośności na jednym i na drugim przetworniku, posłucham ulubionych utworów. Jeśli starczy czasu, zrobię też ślepy test ABX na wybranym kawałku (10 prób). Wykonam pomiar za pomocą REW blisko membrany (1cm, z odpowiednio obniżonym level dB), aby ograniczyć wpływ pomieszczenia i sprawdzę czy FiiO faktycznie zmienia fizycznie charakterystykę basu kolumn czy to tylko zmiana percepcyjna. Tutaj też prośba do @MariuszZ i @tomek4446 o ewentualne wskazówki, abym zrobił to w pełni poprawnie. Sam w swoich opisach wrażeń z odsłuchów wzmacniaczy wspominam często o różnicach w paśmie niskich częstotliwości - jedne zdają się trzymać dół krócej, lepiej go różnicować, separować poszczególne dźwięki, inne np. mocniej "luzują". Przyczyn tego stanu rzeczy może być wiele, ale to chyba nie miejsce, żeby się o tym rozwijać. Tak czy inaczej chcę sprawdzić podobne tezy w kontekście DACów i mieć jakieś odniesienie do Waszych zachwytów. Liczę też na bardziej rozbudowane opisy ze strony właścicieli nowego nabytku. Samo hasło, że jest "lepiej" albo "kilka klas wyżej" niewiele tak naprawdę mówi. Fajnie by było napisać więcej szczegółów - co się zmieniło, w porównaniu do czego, z jakim połączeniem, w jakich fragmentach konkretnych utworów to najbardziej słychać, itp. Liczę na Was

Laiv udac to podobno kosmos. Denafrips został pokonany przez warmera już u kilku uzytkownikow

I tak jak myślałem , ten Teac to z pewnością kasuje  Daca w Wiimie, do tego Twoje pre przy mojej i Mateolo Integrach to inna klasa. Tu bym widział główną przyczynę . Ale sugeruje albo wypożyczyć Warmera ewentualnie od razu pójść wyżej w R2R , denafrips? Gd audio? Inni ? 

Dzięki wielkie za opinię, prawdopodobnie w związku z tym zakupię minxy.

To racja, dzisiaj mozna bez problemu kupic gramofon dobrej jakosci. Swoje musi jednak kosztowac. Limitowane Technicsy potrafia kosztowac znacznie wiecej

Przeszedłem z Teac NT-505-X który ma podwójną kość Sabre, choć sama kość nie ma tak dużego znaczenia bo liczy się cała konstrukcja. Pierwsze moje spotkanie z r2r to preamp Musician Monoceros, który ewidentnie zmienił równowagę totalną lekko w dół. Gitara basowa pięknie odkleiła się od stopy perkusji, nigdy nie słyszałem tak wyraźnie wyartykułowanych warstw basu. I to jak system potrafi grać na niskim poziomie głośności to mistrzostwo ! Dac doładował wypełnienie w całym paśmie tworząc również piękną głębię i otoczkę każdego wybrzmienia. Radek PS  Od kiedy mam te klocki to nie chce mnie się podłączać NT. A jeszcze mam wrażenie że ciut ubyło najniższego basu względem NT.

Byl u mnie dzisiaj kumpel, posluchac wokali i organ na moich Celestionach. Allegri jednak wybrzmial najlepiej, gesia skorka na rekach. Oczywiscie slucham z plyty a nie z YT. 

Zgadzam się, że sprzęty w lachach świetności gramofonów były robione naprawdę solidnie, ale. To ale to koszt. Technics SL-1200 kosztował w granicach 150 – 200 funtów (w przeliczeniu na dzisiejsze złotówki to 6600 do 8900). To była miesięczna pensja lub blisko niej. Dzisiaj odpowiednik ówczesnego Technicsa kosztuje od 12000 do 15000 zł, a limitowane wersje nawet 23000 zł. O tej półce nikt nie powie, że to kiepski wyrób. Porównujmy rzeczy porównywalne, a nie gramofony które kiedyś kosztowały 200 funtów z gramofonami dzisiejszymi po 2000 zł.

Ja mam Technicsa Direct Drive z roku 1976 i dziala jak nowy. Tak sobie mysle ze 50 lat dla gramofonu to wiek w sam raz:)

Kalibracja umówiona na ostatni dzień roku. Wszystkie tryby (SDR, HDR10/HDR10+, DV, Game) to 600zł.